spinnerman Opublikowano 20 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2013 Ostatnie kilka sztuk do lakieru - czaszki w kolorach "Fury" joker_furry 002.jpg Do malowania od poniedziałku okonie "Ósemki". Weekend to czas relaksu ...może byś jakiś pentagramik wyczarował czy cuś ? Byłby diabelnie skuteczny wobler Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romansidlo Opublikowano 20 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2013 Jokerciu, obserwując Twoje woblerki, kreśli mi się w głowinie taki obraz Ciebie- lekko zakręcony Włóczykij w kapelutku z głową w chmurach. Spod ręki racjonalisty w życiu nic podobnego by nie wyszło. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryka Opublikowano 20 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2013 Jokerciu, obserwując Twoje woblerki, kreśli mi się w głowinie taki obraz Ciebie- lekko zakręcony Włóczykij w kapelutku z głową w chmurach. Spod ręki racjonalisty w życiu nic podobnego by nie wyszło. Mi również... jeszcze z nożykiem i drewienkiem siedzącym na jakims pniu ,nad brzegiem bajorka Sorry za offtopic ale nie mogłem się powstrzymac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 20 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2013 (edytowane) Dzięki koledzy. Naprawdę lubię tworzyć coś od podstaw. Nie zawsze jest to możliwe, bo każdy wobler ma "coś" z poprzedników. Masę przynęt wymyślono na świecie, a dekorowania jeszcze więcej. Jednak jak komuś sprawia to przyjemność, jak słusznie zauważył Michał Byłem dzisiaj posiedzieć z batem. Takie tam wędkowanie towarzyskie. Przy okazji zabrałem ze sobą spinning i komplet testerów, bo poprawki wciąż jeszcze nanoszę. Tym razem nie o kolory tu chodzi, bo te strzelone w biegu, żeby nie machać jerkami białymi od farby podkładowej. Gra toczy się o spełnienie zamierzeń konstrukcyjnych i zrealizowanie oczekiwań jakie chciałem, aby ta przynęta wypełniła.Tonące wersje są na 99%, Będą na 100%, jak powielę jakąś ilość i wszystkie będą powtarzalnie zachowywały się w wodzie. Jerki nie wybaczają błędów. Ci co nimi łowią wiedzą, że nie każdy model nawet tego samego koloru, łowi szczupaki. To głównie zmora piankowców, jednak i w drewnie można zrobić "lipę". Nawet przy 40 gramowej przynęcie 1g robi różnicę. Np. tonące mogą nie lusterkować lub mieć różne tempo opadania. Mogą też nie zamiatać na boki tak, jak robi to twój najłowniejszy egzemplarz. To czego jestem pewny na dzisiaj jeśli chodzi o tonące.Waga 8cm - 21g; 11cm - 41g - fajnie to wyszło z kotwicami Ownera. Opadając lusterkują. Toną w świetnym tempie i można nimi dobrze obławiać do 5m. Czy głębiej jest równie dobrze, to dopiero przede mną, bo tego nikt jeszcze nie sprawdził.Przy okazji testów, przygodnie spotkany znajomy rzucił mi wyzwanie na model, który będzie szybko schodził na 7-9m i dał się tam dobrze prezentować. Okazało się, że łowi głównie w takich łowiskach i ma tam grubą rybę. Niestety to w Belgii, więc testery pojadą tam same, beze mnie Zarówno tonący 8 i 11 można łowić dowolnym spinnigiem do 40g. Swoboda z jaką poruszają się te przynęty, pozwala na uzyskanie niemal każdego rodzaju pracy, wyłącznie przy użyciu korbki kołowrotka. Ten jerk nie katuje mechanizmu kołowrotka tak, jak robią to przynęty stawiające w wodzie silny opór. Jak nie masz klasycznej jerkówki z multikiem, to te modele sa idealne pod korbę. Natomiast wersja pływająca jest praktycznie gotowa w długości 11cm. Jej waga będzie 30g i wierzę, że to będzie optimum. Obecnie ujmuję w pewnym miejscu 2g i to powinno być to, o co mi chodzi. A chodzi o to, że pływająca wersja ma oczkować tak, jak robią to ryby w naturze. Kłaść się czasem na boki. Pracować szeroko. Dać się zanurzyć do 1m lub nieco więcej i lusterkować przy wynurzaniu się. Dzisiaj prawie osiągnąłem ten cel. Mniejsza 8cm wersja jest również do odchudzenia i nie tylko. Zastosowałem przenoszenie proporcjonalne parametrów i źle wyliczyłem. Zapomniałem o różnicy w grubości pomiędzy modelami Tak, czy siak, mniejsza wersja pływająca może będzie miała 15g. Więc podobnie jak w wersji tonącej, różnica pomiędzy 8, a 11 wyniesie połowę. A miałem dzisiaj nie rzucać jerkami, by dać głowie czas na rozprężenie i nie wytrzymałem. A jak powiadała moja babcia, jak człowiek się spieszy, to się diabeł cieszy. Racjonalista by powiedział, że robi się też niepotrzebne błędy. Tyle, że u mnie pomysły wybuchają jak gejzery. Więc łapię je póki są gorące Edytowane 20 Lipca 2013 przez joker 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 20 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2013 Mi również... jeszcze z nożykiem i drewienkiem siedzącym na jakims pniu ,nad brzegiem bajorka Sorry za offtopic ale nie mogłem się powstrzymac Jesteście blisko koledzy, bardzo blisko. Zdarza mi się strugać na zewnątrz i chyba zrobię z tego tradycję. Płockie wzgórze Tumskie jest idealnym miejscem 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lajcik Opublikowano 20 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2013 Dzięki Robert za telefon, bardzo chętnie zobaczę pracę 11-ki i cieszę się że Fury znajdą u mnie miejsce w pudełku Co do pływającej wersji to mistrzostwo świata, że udało Ci się osiągnąć efekt lusterkowania przy wynurzaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 21 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2013 (edytowane) Co do pływającej wersji to mistrzostwo świata, że udało Ci się osiągnąć efekt lusterkowania przy wynurzaniu. Owszem marzyło mi się takie zamierzenie i sporo czasu poświęciłem temu zagadnieniu ileś lat wstecz. To ten jeden z projektów, które powstawały na papierze z uwzględnieniem osobistych obserwacji jakie prowadzę od dziecka Jednak przyznam się, że dopiero połączenie naukowego podejścia oraz jeszcze czegoś, o czym na końcu, pozwoliło mi na osiągnięcie tego, o czym marzyłem. Nie jestem naukowcem, ale tych w internecie i książkach nie brakuje. Zresztą uczę się ze wszystkiego. Z prac innych osób w dużej mierze. Staram się traktować lepszych ode mnie jako inspirację i bodziec do tworzenia oryginalnych kształtów, konstrukcji i kompleksowego podejścia do wytwarzania przynęt.Kocham łowić ryby, kocham robić coś do łowienia ryb, kocham takie życie Gdy dokończę pływającą jedenastkę, zadbam o dobry film z pracą obydwu wersji. Potem zaatakuję temat jerka do łowienia z ręki poniżej 7m. Wierzę, że mi się to uda, ponieważ mój tonący glider zachowuje się inaczej niż podstawowy wobler w każdym niemal pudelku, czyli niesamowicie skuteczny Slider Salmo.Bardzo cenię Piotra i to co osiągnął. Salmo, to najlepsza reklama dla nas, tych wszystkich, którzy wykonują ręcznie woblery. Tak samo korzystają Skandynawowie z sukcesu Rapali, oraz Serbowie na Ugly Duckling. Czasem nie mogę zrozumieć, dlaczego tylu ludzi, również tu na Jerkbait, jest ślepa na tą dźwignię promocyjną Polskiego rękodzieła. Pomógł mi też przypadek, zniszczona przynęta, którą dostałem od ciebie Maćku. Być może, gdybym nie miał tego doświadczenia, ten jerk który masz, jeszcze by nie powstał. Z przyjemnością przekażę ci kolejne pierwsze wersje, które powstaną. To było szczęśliwe zderzenie dla mnie i dla wszystkich lubiących łowić szczupaki. Edytowane 21 Lipca 2013 przez joker 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harjer Opublikowano 21 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2013 Robert. Przecież każdy następny, to ładniejszy!!! Super Wszyscy wiemy, że praktyka czyni mistrza Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lajcik Opublikowano 21 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2013 Niezmiernie mi miło Robert że choć w promilu mam wkład w Twój sukces Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 21 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2013 Robert. Przecież każdy następny, to ładniejszy!!! Super Wszyscy wiemy, że praktyka czyni mistrza Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 25 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2013 No i ustawione zaległe woblery dla kolegów z Forum. Wysłałem powiadomienia na prywatne skrzynki, abym mógł dosłać zdjęcia przygotowanych kompletów oraz opisać gdzie i jak je stosować, aby ryby połowić do końca września Poniżej testowy zestaw w całości. Brakuje jedynie kilku akryli z indywidualnych zamówień. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 25 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2013 (edytowane) W stanowisku testowym strzelały małe pstrążki. Jest też klenik na wobler w testowym oklejaniu transerowym. Edytowane 25 Lipca 2013 przez joker Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 25 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2013 Robercie, a jak się mają prace nad jerkami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peekol Opublikowano 25 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2013 A na giełdzie coś wyląduje, czy wszystko jest już rozdysponowane? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 25 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2013 Robercie, a jak się mają prace nad jerkami? schną Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 25 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2013 (edytowane) A na giełdzie coś wyląduje, czy wszystko jest już rozdysponowane? To zależy od osób zamawiających. Oni mają pierwszeństwo i muszę się wywiązać wobec nich. Być może coś zostanie, jednak obiecać nie mogę. Czekamy, info do nich wysłane. Gdyby coś zostało, bo jak widać było po kilka z najlepszych kolorów na tą porę roku, to powiadomię cię najpierw na priv Edytowane 25 Lipca 2013 przez joker Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peekol Opublikowano 26 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 Rozumiem, dziękuje i... czekam Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 26 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 (edytowane) Robercie, a jak się mają prace nad jerkami? Nie jest lekkie życie strugacza. Zdjąłem je z suszarki specjalnie dla ciebie. Jeszcze dwa razy lakier, bo Domalux i tak się porysuje od zębów szczupaków. Potem biegiem o świcie nad jeziorko, dobrze, że to 10 minut drogi. I w rytmach zbliżającego się Festiwalu Audioriver sprawdziłem jak pracują, by nie pisać głupot na forum i mieć pewność, że daję ci to co zamawiałeś. Może uda mi się się z deep runner Jedenastką zdążyć, to dorzucę. Jak nie, to pójdzie indywidualnie. Zwariowany okoń i mniej szalone czachy. Oczywiście będą zbrojone w Ownery. Ronin 8 tonący. Edytowane 26 Lipca 2013 przez joker 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRYSTEKWOLF Opublikowano 26 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 Jerki bardzo fajnie odwalone,widziałem Twojego wobka u Andrzeja (Geminusa) ,super zrobiony.Chociaż on teraz mniej ich używa ,bo zakochał się w muszce i Vel-u. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 26 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 Andrzejek gania szczupłe w maju i jesienią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRYSTEKWOLF Opublikowano 26 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 Tak jaka piszesz Robert,chociaż muszka go opanowała bez reszty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 26 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 Ja się nie dziwię, bo wiem już,że to choroba nie uleczalna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lajcik Opublikowano 26 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 Robert właśnie wróciłem znad wody, wobki pracują.... idealnie Dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 26 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 Robert właśnie wróciłem znad wody, wobki pracują.... idealnie Dzięki To czekam na wieści o rybach, bo bez ryb, to ładny martwy przedmiot 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lajcik Opublikowano 27 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2013 na pewno takie będą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi