joker Opublikowano 28 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2013 Powiem ci Maćku, że przynosisz mi szczęście. Najpierw cudownym zbiegiem okoliczności otrzymałem wskazówkę z popsutego woblera, która pozwoliła mi wreszcie zbudować takiego jerka jakiego chciałem mieć w swoim pudełku, czyli "ósemka". Teraz nalegałeś na takiego samego woblera, którego Jacek ode mnie wycyganił Jutro wrzucę tu zdjęcie, wyszedł... w nowej wersji. Tym czasem przypomnienie pierwowzoru, o którym wspomniałem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotro82 Opublikowano 28 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2013 Moja żonka zobaczyła szalone czachy i .... " ma gość wizje " 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franc Opublikowano 28 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2013 Jak to jakaś nowa wersja człowiek na trochę wyjedzie i już jakieś nowe wersjenie można Cię Robert nawet na chwile spuścić z okajak małe dziecko z mazakami same w pokoju Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 28 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2013 (edytowane) Jak to jakaś nowa wersja człowiek na trochę wyjedzie i już jakieś nowe wersjenie można Cię Robert nawet na chwile spuścić z okajak małe dziecko z mazakami same w pokoju Przewidziałem to Jacku Edytowane 28 Lipca 2013 przez joker Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 28 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2013 (edytowane) Miałem wolne, trzy okonie "Ronin 8S" 21g kotwice Owner nr.4, które teraz jadą odwiedzić wody szczupakowe i nie tylko, w innej okolicy. Może kilka słów o możliwościach tej przynęty. Jerk do szybkiego obławiania wody do 2m i w średnim do wolnego tempie poniżej tej głębokości. Do 4m na pewno. Woda płytka, kij trzymany pod kątem 45 stopni nad lustrem wody. Głębsze ruchy szczytówką, dłuższe odjazdy na boki. W pauzach opad z lusterkowaniem. Woda głęboka, można niemal jiggować na dystans. Na dnie bez zaczepów można stawiać Ronina, utrzymuje pozycję horyzontalną w stanie spoczynku. Po poderwaniu natychmiast pracuje odchodząc na bok, opadając lusterkuje. Nie trzeba chyba za dużo opowiadać gdzie może znaleźć zastosowanie. Można tak nim łowić podobnie jak na niezbyt ciężkiego jigga uzbrojonego w gumę. Alternatywa na sandacza na zbiorniki zaporowe. Nie wymaga użycia specjalnego wędziska jerkowego. Edytowane 29 Lipca 2013 przez joker 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 29 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2013 Żeby nie było, że moja wyobraźnia ma jakąś szansę z dziełami natury. To co jestem w stanie wymyślić, typu "czachy", jest jedynie ziarnkiem pisku na dnie oceanu. Bezkres przepięknej natury jest cudowny i warto z tego korzystać. Moja adaptacja na modelu Fario 5 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 29 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2013 Cóż. Wakacje mają to do siebie, że wielu ludzi odchodzi od komputerów, co uważam za zdrowy objaw. Jednak mam pytania o woblery pstrągowe i nie wypada mi przekazać ich do tych, którzy o nie teraz pytają. Dlatego o ile do wieczora nie otrzymam informacji od osób, które dostały wcześniej powiadomienia, jutro rano wyślę informację do innych. A od dzisiaj dalsze prace nad Ronin 11S i 11F Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lajcik Opublikowano 29 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2013 Super ten wobek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielik Opublikowano 29 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2013 Robercie wielkie dzieki za woba mega jest i jesli chodzi o malowanie jak i o ksztalt ogladajac je w necie myslalem ze sa dosc pekata a tu zdziwienie hehe super ksztalt wycieniowany wyrzezbiony bardzo mi sie podoba mysle ze klenie go polubia dam znak jak go zwoduje eheh pozdrawiam! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 29 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2013 (edytowane) Najważniejsza informacja tego dnia. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy wcześniej zamawiali woblery pod klenia i pstrąga. Wszyscy, którzy skierowali do mnie teraz zapytania i tu na priv, będą poinformowani o kolejnych przynętach. Niestety nic nie zostało z tej niedużej partii. Żeby jakoś usprawnić rozeznanie w tych modelach musiałem na biegu wymyślić jakieś nazwy. Przed laty kiedy je robiłem praktycznie dla siebie i najbliższego grona nie było potrzeby. Jednak teraz w ten sposób nie mogę tego robić. Fario 5cm 3,5g pływający w kotwicach nr12, lub wolno tonący w kotwicach nr10 Praca. Równe tępo z prądem lub pod prąd na wolnym uciągu - wąskie S z przechyłami w pionie. Szybkie tępo prowadzenia - wąsko, nietypowo. Na lato w dwóch wersjach krótkiego steru. Przeznaczenie - płytkie bystrza, przemiały, rafy na średnich i małych rzekach, a także opaski i rozwalone ostrogi na większych rzekach. Polecam prowadzić je z nurtem rzeki, na pstrągi nawet szybko. W lato skuteczny na rafach nocą. Poza pstrągiem biorą go klenie, jazie i okonie. Na rzekach nizinnych przyłowem są bolenie i "szczupaki". Furia 4,5 cm 3,2g pływający w kotwicach nr12, lub wolno tonący w kotwicach nr10. Praca. Najlepiej pasuje właśnie furia. Mocna "Y" na ogonie. Na lato i wiosnę do ciągnięcia z prądem, a także w poprzek i z wachlarza po skosie, ale praktycznie bez kręcenia korbą. Jedynie kontrola spływu. Ofiary w ciągu dnia, to intensywnie żerujący kleń, okoń i pstrąg. W letnie noce również jaź. Wiosną najskuteczniejsze gdy włażą do wody żaby. Podstawowe kolory do tych modeli były pokazane w wątku. Może w sierpniu coś się pojawi z tych wielkości Edytowane 29 Lipca 2013 przez joker 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 29 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2013 Super ten wobek I twój Trochę się na czekałeś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lajcik Opublikowano 30 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2013 Powiedzmy że zbudowałeś napięcie zresztą warto było poczekać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 30 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2013 Budowanie nowego modelu to czasem strzał w dziesiątką, a czasem wiele prób. To, co nie jest tym o co mi chodziło, zostaje w moich pudełkach. Być może niektórzy sądzą, że w moich pudłach są same rarytasy. Nic bardziej błędnego. Pamiętam jak spotkałem się w Krakowie z Pawłem Nowakiem i nie miałem co mu pokazać. Widziałem zdziwienie w jego oczach Teraz zasilam pudełka niedopracowanymi jerkami, bo nawet do przekazania na testy nie są dobre. One działają, wierzę, że nawet złowią ryby, jednak w świat tego nie puszczę. Jedną z dobrych stron tych błędów i prób są gotowe modele do szukania kolorystyki pod finalne produkty. Tak jak te niżej, na dwóch testerach Ronin 11F 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRYSTEKWOLF Opublikowano 30 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2013 (edytowane) Ten od góry może być.O kolorystykę chodzi oczywiście.Jest taki zbiornik na terenie pewnego sporego zakładu............... jest tam sporo zębatych ,które weryfikują wszystkie błędy.Ryby widziały tam już chyba wszystkie dostępne przynęty.Tam doszłem stwierdzenia, iż przynęta bardziej naturalna ,tym szansa powodzenia większa.Sprawdziło się to oczywiście na otwartych akwenach.Jak się spotkamy pokażę Ci fotkę w telefonie,z okonkiem który ma jerka w pysku,i rybka i przynęta skromniutka. Edytowane 30 Lipca 2013 przez Krystekwolf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 30 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2013 (edytowane) Ten od góry może być.O kolorystykę chodzi oczywiście.Jest taki zbiornik na terenie pewnego sporego zakładu............... jest tam sporo zębatych ,które weryfikują wszystkie błędy.Ryby widziały tam już chyba wszystkie dostępne przynęty.Tam doszłem stwierdzenia, iż przynęta bardziej naturalna ,tym szansa powodzenia większa.Sprawdziło się to oczywiście na otwartych akwenach.Jak się spotkamy pokażę Ci fotkę w telefonie,z okonkiem który ma jerka w pysku,i rybka i przynęta skromniutka. Jasne, czemu nie. Ja z rybami z tego zbiornika znam się dobrze. Ostatnio tam nie pływałem, ale jesienią na pewno nie raz pogonię pasiaki Edytowane 30 Lipca 2013 przez joker Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lajcik Opublikowano 31 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2013 (edytowane) tak się zastanawiam Robert czy myślałeś już o wersji runner na pstrągi Edytowane 31 Lipca 2013 przez lajcik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Masz na myśli deep runner? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2013 (edytowane) Rozszerzanie nowej palety kolorów pod modele pstrągowe. Salmo trutta a. Fario Edytowane 1 Sierpnia 2013 przez joker 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lajcik Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2013 (edytowane) Masz na myśli deep runner?miałem na myśli ronina tonącego Edytowane 1 Sierpnia 2013 przez lajcik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2013 Dopóki nie dogram jedenastek, ten jerk musi poczekać. Niestety, a przydałby mi się na testy zagraniczne już w sierpniu. Może za dziesięć dni zrobię chociaż ze trzy prototypy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zahar Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2013 To miał być zwykły, kolejny dzień, przyszedł listonosz. Otwieram przesyłkę i szczena mi opadła. Nie sądziłem, że klawiatura może być tak twarda, ale też krucha. Woblery…., a raczej precjoza. Za chwile wszedł kolega, zauważył, ominął mnie bez słowa, wyjął mi je z rąk i rzekł „o kur…”. Zapadła cisza i tylko echo tłukące się po ścianach powtarzało „rwa.. rwa.. rwa..” niosąc sens i emocje.(Robercie, uprzedzaj, NFZ nie wszystko pokrywa.) Precyzja, kunszt, umiłowanie detalu i tak można bez końca, ale dla takich chwil warto żyć, by móc je oglądać, by móc je używać lub po prostu je mieć, Obok instrukcja użycia, która mantrą się stanie, bo łowienie takimi „woblerami” jest wyższym stanem świadomości, czy istnieje hiperspinning? Ja je dotknąłem, ja je używałem, z zachwytem przeplatanym pokorą.Lubią je ryby, ja je lubię, podobają się znajomym, jeszcze trochę, a zacznę z nimi rozmawiać. One chyba mają dusze. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romansidlo Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Jokerciu, czy istniałaby możliwość wymianki? Twój One lub inny taki koło 5 cm za piaskuna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Joker - masz może ze 2 swoje cudeńka do odsprzedania .jestem dobrze ubezpieczony na wypadek "wypadnięcia szczęki" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franc Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Widzę Robercie że troszke tu kolegów zaczyna dostrzegać, twoje małe dzieła sztuki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2013 Halo koledzy, bez przesady. Bardzo dziękuję, to naprawdę miłe, jak przynęty podobają się i jeszcze milej gdy po prostu łowią ryby. A teraz idę na kolejne sprawdziany "Jedenastek" F i S. Obie różne i obie przegrzewają moje zwoje pod kością czaszkową. Konstrukcje niby proste, a jednak nie tak bardzo je okiełznać i osiągnąć dokładnie to, co zaplanowałem. Nie mają szans, rozgryzę je w końcu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi