Skocz do zawartości

Joker - historia przynęt Roberta Ciarki


Rekomendowane odpowiedzi

No no, stalowe serca cholery mają !

Z tego co wiem, umieszczasz je tak, aby biło w odpowiednim miejscu przy ściąganiu Ronina.

 

Braveheart :)

 

Ronin tak jak inne glajdery, to kompromis pomiędzy płaszczyzną boczną, rozmieszczeniem balastu oraz profilem części brzusznej. Tak w skrócie. 

Niby wszyatko wiadomo, bo nie jeden rentgen woblera jest w sieci, a jednak trzeba samemu zrozumieć co od czego zależy. Podobnie jak z woblerami ze sterem. 

Bezsterowce to dla mnie wyzwanie na długo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już te twoje szóstki są ze stalą w środku :)

 

Siódemka jest również na stali. Cokolwiek robię od jakiegoś czasu, to już tylko stal. 

Robert ma złote serce.

Ale do woblerów stalowe daje.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Bo gdyby wobler ze złotym sercem się zerwał, to niejednemu by serce mogło stanąć :D  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suwmiarka idzie w Roniny 500 :D

 

Gdzie tam Piotrze. Wysyłka żelastwa nie wchodzi w grę. Trzeba by organizować dźwig, wózek widłowy i tira ;)

 

Jak to dobrze, że wysłałem w kosmos swoje życzenie. Już kłopot mi się rozwiązał. :)

Edytowane przez joker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Losy testerów o smukłych kształtach mają swój dalszy ciąg.

Wróciłem z nad Dunajca promienny po tym, czego się nauczyłem o tej konstrukcji. Na te dziesiątki brały pstrągi. Jest dobrze. Trzeba by zrobić taką siódemkę dedykowaną kropką. Więc jest w kalendarzu taki plan na nowy rok. Jednak pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy gdy wracałem ze Sromowców, to było - a może one byłyby dobre na srebrniaki w morzu?

Zaraz po powrocie skontaktowałem się ze znajomym Irkiem ze Świdnicy, który od kilku lat jeździ na Bornholm i ma niezłe wyniki. Więc język dobry na wypytanie o kilka typowych dla mnie potrzebnych informacji. Czyli - jak szybko, jak daleko i w jakiej warstwie wody. Potem konfrontacja tematu na YT i mówię sobie, ok, może na początku przyszłego roku coś zrobię. 

Tym czasem niespodziewanie następuje przyspieszenie, bo ktoś inny pomyślał to samo. To oznacza, że nos (intuicja) mnie nie zawiodły i jest szansa na dobrą konstrukcję.

 

Kolejne testery zwoduję na szybko jutro w wodzie stojącej, żebym ocenił, który z nich (a może obydwa) będzie odpowiedni do pierwszej kąpieli w solance :) Potem wsiadają w paczkę i nad morze.

 

I tak zaczynają się początki przygody z dziewiątką, więc drugi z serii smukłych na salmonidy. Jeśli obrobią inne ryby tak jak "dyszka", która goli szczupaki aż miło, to też dobrze. Cel jest jednak inny - kropki, iksy, ciapki i mozaiki, a także gładkie srebre boki. :)

 

post-46021-0-54674900-1383984573_thumb.jpg post-46021-0-23270300-1383984566_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest płycej niż metr, powiedzmy 40-50cm, to Ronin jest za szybki. To dlatego zrobiłem jego alter ego, czyli Playful. Wizualnie jest niższy, by nie było kłopotu w pudełkach. Chcę mieć prosty system, jestem wygodny :)

 

Pomalowałem jeden z prototypów by ładniej do zdjęć pozował.

 

post-46021-0-64349200-1384184935_thumb.jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowione. 

Jak dożyję i pogoda pozwoli, w maju przyjeżdżam do Płocka. Jeden dzień poświęcę na szczupaki, a dokładniej, będę chodził za Tobą krok w krok i dokumentował (oczywiście dla potomnych), jak łowisz szczupłe. Moje nadgarstki już za bardzo nie dają rady, ale choć popatrzę :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...