Skocz do zawartości

Joker - historia przynęt Roberta Ciarki


Rekomendowane odpowiedzi

Pstrągi zacząłem łowić w 2004 roku. To były pierwsze podrostki z wpuszczonego dwa lata wcześniej narybku do mojej rzeki Skrwy. Dokładnie 15.08.2004 złowiłem pierwszego miarowego pstrąga, równe 35cm, na mały 3cm wobler własnej produkcji. Rok później w lipcu w samo południe złowiłem pierwszego piędziesiątaka. Jak do tej pory największe kabany z mojej rzeki są dla mnie niedostępne. Miałem z nimi kontakt wzrokowy parokrotnie i wiem, że są w tej rzece ryby grubo powyżej 60cm. Cóż może w nowym sezonie jednego z nich uda mi się oszukać.

 

post-46021-0-74246700-1413023816_thumb.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmarzyłem  się Robercie, już nie mogę się doczekać  początku sezon,u u mnie pstrągowych met nie brakuję , pstrągi uczą  wędkarza pokory to bardzo wymagający rywal. Ile razy schodziło się  o przysłowiowym kiju ale taki trud nagradzany był od czasu do czasu fajnymi rybkami. Mam już kilka pomysłów na nowy sezon. Wobler  rasówka like @pride,  Tomkowe  ZZ'rap na wolniakach to może być hit ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 pstrągi uczą  wędkarza pokory to bardzo wymagający rywal.

 

Pstrągi uczą pokory w łowiskach o dużej presji i niezbyt licznej populacji. Słynne łowiska No kill mają ten sam problem pomimo bardzo licznej populacji pstrąga. Gdy mamy dziką rzekę, pstrąg jest łatwy i bierze z pierwszego rzutu. Podczas rójki, wyłażenia żab, tarła strzebli lub minoga pstrągi można łowić ja płotki, ponieważ tracą w amoku instynkt samozachowawczy, liczy się tylko to by się nażreć do syta. To jedynie moje osobiste doświadczenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu cisza. Teraz ogarnięcie na sprawy zlotowe. Niby nic wielkiego, ale jak ktoś jest dziewicą w tych sprawach, to mokro się robi na samą myśl o przygodzie. Pierwsze zakupy za mną. W tygodniu kolejne, jest co robić, żeby ludzie głodni nie chodzili :D

 

Pomału też coś maluję, idą 7cm sterowce i może coś pod głowacicę będzie, Jedynie farb i kleju mi zbrakło i czekam na dostawy. Samo życie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka oficjalnych informacji dla osób na Spotkanie w Soczewce

 

Mapka dojazdowa do stanicy.

post-46021-0-38631200-1413810749_thumb.jpg

 

200m od Stanicy są sklepy spożywcze więc jak coś zbraknie to nie kłopot.

 

Mamy oficjalny komunikat na stronie koła, które opiekuje się stanicą. http://www.pzwplock.pl/index.php

 

Proszę przygotować się na dopłatę do żywienia. Staram się by było jak najtaniej, jednak trzeba mieć 30-50zł. Dopiero ostatnie zakupy spożywcze dadzą mi pełną kwotę do podziału, dlatego proszę o wyrozumiałość w tym względzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co, nad rzekę to nie łaska, za daleko od kompa? :P

 

To nagranie na szybko, jeszcze stery nie wklejone. Nad rzekę pójdę je ustawiać, bo wanna to taki substytut prawdziwych warunków. Na sztukę, że tak powiem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...