Skocz do zawartości

Joker - historia przynęt Roberta Ciarki


Rekomendowane odpowiedzi

Takie drewniane pałki do głuszenia szczupaków zrobiłem ;)

 

post-46021-0-23853900-1401911128_thumb.jpg post-46021-0-82578500-1401911121_thumb.jpg

 

Kończę je impregnować. Potem sklejam na akwarystyczny silikon i do mojego miejskiego jeziorka je wrzucam. Jak dobrze działają, to idą w pełne wykończenie. Jak coś nie tak, to poprawka balastu w środku i ponownie na silikon. :)

 

Przy okazji. Płytko zanurzające się Fario 5cm ostatnio zrobiłem na niżówkę, dla jednego z forumowiczów. 

 

post-46021-0-23312600-1401911320_thumb.jpg

Edytowane przez joker
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że ktoś o to zapyta. Pierwszy raz użyłem kamienia na trzpieniu do Proxxona. Jak widać przypaliłem drewno :D Jednak przy większych klockach może to być wygodniejsze niż mały nożyk. Tym bardziej, że nie rzeźbię jednego modelu pod formę, lecz każdą sztukę którą wytwarzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwuję sobie od jakiegoś czasu blog o wędkarstwie z przed dziesiątek lat. masa fajnych zdjęć z klimatem, o którym można dzisiaj zapomnieć.

 

Dzisiaj takie zdjęcie z 1938 roku. Do dzisiaj byłem przekonany, że to wzór ABU.

 

post-46021-0-46643900-1401949708_thumb.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Denat jest o tyle dobrą nazwą, że na pijanego w sztorc, też mówi się denat. Zed też mi się podoba osobiście. Może Denat Zed :D

 

Dzisiaj dostałem kotwice VMC w sporej ilości modeli i rozmiarów. Nareszcie. 

Przynajmniej mogę dokładnie obejrzeć i sprawdzić na przynętach to, co mnie interesowało, a nie można kupić w krajowych sklepach. Później wrzucę zdjęcia modeli i będę je dla was opisywał :)

 

Przedpołudniowe testy

 

post-46021-0-26498700-1402058268_thumb.jpg

 

Miałem ciekawy epizod. 

Wokół Sobótki, bo tak nazywa się miejskie jeziorko, biega dużo ludzi. Ze ścieżki położonej na wzniesieniu zbiegły w moją stronę dwie kobiety. W pierwszej chwili pomyślałem, że coś się stało, bo biegły dosłownie na mnie. Minęły mnie ze słowami. 

- my tylko chwilę panu przeszkodzimy i biegniemy dalej.

Rzuciłem - nie ma sprawy. Nie łowiłem, jedynie rzucałem przynętami testowymi. 

Nim się obejrzałem, obie już roznegliżowane wchodziły do wody. Poszły w pław ledwie mijając kotwice potężnego denata  :lol:

Wróciły na brzeg w momencie, gdy obok mnie było jeszcze dziesięciu chłopa, którzy zbierali skoszoną trawę ze wzgórz wokół jeziorka. One myk z wody na brzeg w prosto w stado oczu, które już siana nie zbierało  :P

Wyjęły z "nerek" mini ręczniki i dawaj się przebierać. Śmiechu miałem co nie miara, bo kobitki przebierały się bez pomagania sobie. Każda sama dzierżyła jedną ręką kusy ręczniczek, a drugą zdejmowała mokrą i zakładała suchą bieliznę. Reszta zgodnie z przewidywaniami.

Najpierw balony pierwszej, potem dwie małe meduzy drugiej wyszły na słoneczko. Rechot ich i wszystkich chłopów był niesamowity. Kobitkom widocznie ta sytuacja bardzo się podobała, bo zamiast na stronę w krzaki, których tam nie brakuje, wzięły się za wymianę majtek. No i koczkodany im po wychodziły na wierzch  ;) Ubaw po pachy. Chłopy czapkami tarli czoła, dwóch aż usiadło na łące z wrażenia. Kobitki spokój, uśmiech, mokre gacie do nerek i pobiegły w górę pomiędzy stadem rozgrzanych do czerwoności chłopów.

 

Takich testów dawno nie miałem :)

Edytowane przez joker
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 2 lat po głowie chodzi mi zbrojenie wobków w takie haki... Robercie, pewnie nie było brań, aby zweryfikować ich efektywność, co? Przy kilkudziesięciu braniach dziennie skuteczność na poziomie 30% by mi wystarczyła, ale na moich łowiskach czasami nawet jedno jest świętem, więc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dienekes,

Ja głównie poszedłem pomoczyć dwa 18,5 cm korpusy. Prawie trafiłem za pierwszym razem. To znaczy wierzę, że jedna poprawka w nich wystarczy i będzie luksio. Nawet jakiś filmik nakręciłem z nowym bez nazwy, a już w drugiej wielkości. Wolniej i szybciej kilka szybkich ujęć.

 

 http://youtu.be/gcYfpli5BgE

 

Jacku,

one pewnie co dziennie tam się kąpią, tylko ja nie testuję każdego dnia :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...