Skocz do zawartości

Joker - historia przynęt Roberta Ciarki


Rekomendowane odpowiedzi

Dienekes,

Ja głównie poszedłem pomoczyć dwa 18,5 cm korpusy. Prawie trafiłem za pierwszym razem. To znaczy wierzę, że jedna poprawka w nich wystarczy i będzie luksio. Nawet jakiś filmik nakręciłem z nowym bez nazwy, a już w drugiej wielkości. Wolniej i szybciej kilka szybkich ujęć.

 

 http://youtu.be/gcYfpli5BgE

 

Jacku,

one pewnie co dziennie tam się kąpią, tylko ja nie testuję każdego dnia :D

Przy szybszym prowadzeniu fajniej umiera ten kolo ;) który znajduje się  na końcu plećki :)

Bardziej naturalnie żegna się z tym światem :lol:

 

A widzisz Robert ,powinieneś częściej testować tam wobki ,takie atrakcje :o  :o  :o  :wub:

Może jutro ja tam coś po testuję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krystek, one były około 11:00 ;) Tylko nie mów nikomu.

 

Ten umiera prawie tak jak powinien, jest jedynie pływający, a nie wolno-tonący jak jego starszy mniejszy brat. Właśnie dlatego zrobię drugi korpus o innym stopniu pływalności dla porównania, co będzie atrakcyjniejsze.

Natomiast duży Cannibal bez kotwic wymiata, a z kotwicami jest zgaszony za bardzo. Założyłem mu kotwice jak ma Jack, a one są już bardzo ciężkie. Będę strugał drugi korpus o zmienionej objętości w stosunku do pierwszego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając na chwilę do haków, to dobrze dobrane całkowicie zmieniają pracę jerków. Zwiększa się ich ruchliwość. Nie miałem okazji wcześniej zakładać haków do bez-sterowych woblerów, więc nie mam zdania na ilość ataków bez szczęśliwego zakończenia. 

 

Mój set haków i kotwic od VMC

 

post-46021-0-98575200-1402088756_thumb.jpg

 

To co mnie cieszy najbardziej, to możliwość założenia różnych modeli kotwic w jednym rozmiarze i porównanie pracy przynęty z każdą z tych kotwic. Są wąskie, krótkie, szerokie, cienkie, grube, no i haki. Na to czekałem. Bo najlepsza kotwica, to ta, która jest właściwie dobrana. Nie ma jednej najlepszej kotwicy do wszystkich typów przynęt.

Edytowane przez joker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapisałem , jutro  się zobaczy czy też przyjdą ;) Pewno Franc już od rana będzie na nie czekał  :P  :lol:  :lol: 

Robert, ten zdechlak którego testowaliśmy wtedy żwawy był, i te jego ruchy były ciekawsze -chyba ...

Cannibala weż zrób żwawego ,najwyżej można go co kilka skoków zatrzymać i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na 100% muszę coś złożyć lub kupić pod takie mastodonty powyżej 70g. To co mam pozwala nimi rzucić, ale nie mogę im później nadać właściwej pracy bez zmęczenia całego ciała. Łowienie ma być przyjemnością, a nie katorgą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na 100% muszę coś złożyć lub kupić pod takie mastodonty powyżej 70g. To co mam pozwala nimi rzucić, ale nie mogę im później nadać właściwej pracy bez zmęczenia całego ciała. Łowienie ma być przyjemnością, a nie katorgą.

Jak mówisz Robert ,no i jeszcze trzeba mieć czym zaciąć branie na takiego klocka .

Ja sobie kij złożę ,Ty się zajmiesz wobkami :P :lol: :lol: chętnie je po testuję B) .Szczególnie te brzydale Cannibale które widziałem wtedy w pudełeczku :wub: .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upał był niezły wczoraj. Wiatr silniejszy niż upał. Bezrybie. 

Kormorany nie suszyły skrzydeł. W sumie maiły rację, bo nie nurkowały za pokarmem aż do wieczora. Żadnej czapli nad brzegiem, a jest ich nad j.Soczewka pełno. Cisza jak makiem zasiał. Jedynym urozmaiceniem było tarło uklei.

post-46021-0-92062200-1402305720_thumb.jpg

 

Bolenie krążyły wokół stad uklei i średnio sobie z nimi radziły. Różne roczniki ryb widziałem przy tych uklejach. One widziały wszystkie moje wabiki, jakie dla nich miałem tego dnia i tyle naszego. 

Widoki były przednie i szkoda, że nie miałem jakiejś kamery. Bolenie krążyły jak U-boty na kanale La Manche pomiędzy statkami aliantów.  Robiły częste nawroty przy próbach trafienia jakieś ryby z kłębiącego się stada. Lecz ukleje nie rozpierzchały się w amoku rozrodczym. 

W trakcie tych nawrotów bolenie wystawiały całe ogony nad lustro wody sfalowanego jeziora. Często było widać aż połowę ryby. Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Po dwóch bezowocnych godzinach rzucania na niewielki obszar wody, spłynąłem na chwilę w cień drzew. Miliony podrośniętego narybku pod drzewami, to widok, który zawsze mnie cieszy.

post-46021-0-48519500-1402306183_thumb.jpg

 

Dlatego drapieżniki mają tu świetne warunki do wzrostu. Dlatego też jest tu na nie ogromna presja cały sezon. Dlatego też pomimo codziennego pływania po tym niewielkim 45ha jeziorze, kłusownicy stawiają swoje sieci. Co roku zdejmujemy tu kilkanaście sieci. Aż strach pomyśleć jaka jest rzeźnia na słabiej pilnowanych jeziorach w mojej okolicy.

 

Na plus tego dnia mogę sobie zaliczyć zero strat w przynętach. Ale jak masz Surfera lub inny skuteczny wydczepiacz przynęt na łodzi, to nie masz rwania nawet najdroższej ci przynęty.

post-46021-0-75680100-1402306482_thumb.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj kolejne testy, tym razem przynęt pstrągowych. Trzeba być gotowym przed początkiem kolejnego sezonu. Jest jeszcze wiele kombinacji do sprawdzenia. Do tego też zbrojenie w pojedyncze haki.

Tak koledzy. Dużo łowię na takich wodach, gdzie jeden hak przy twardej przynęcie jest coraz milej widziany. Kotwica bez zadziora i to jedna, to już standard na tych wodach. 

 

post-46021-0-04247800-1402306857_thumb.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór.

Robert nic kompletnie na haku?

Ja walczę ze słabością... Plecy spalone na raka...

2 okonie 20+

Szczupły 50+, 2,5kg skusił się na blache trociowa.... Nawet nie walczył... Chłopak chciał się chyba na holu ochłodzić...

 

 

 

Pozdawiam

Ezehiel

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś 21 osieczek. Flałta na wodzie... Wracać się nie chciało... Brań = zero

Szkoda, że bez łodzi... Zachód na wodzie, kij świszczy... Jakie to proste i kuszące.... Ehhhh....

 

Tomy chłopie sypiasz czasem?

 

Franc pilnuj jokera... Te jego przynęty... Niedługo uboata nam zrobi... Samo wyciągać będzie nam picie zostanie:p

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj z francem nad naszą rzekę wyskoczyliśmy. Powitanie z liścia od natury ;)

 

post-46021-0-18341900-1402426357_thumb.jpg

 

Jacek przeszedł kawałek o ile można tak powiedzieć i zawrócił. Pokrzywy, kąkol, tabuny komarów, upał, burza, bobrowe dziury, kłody pod nogami. Rzeka tak zachęca, że nawet kłusownicy ją omijają :D

 

Ale ona jest piękna. Perła Mazowsza.

 

post-46021-0-78016000-1402426528_thumb.jpg

 

Wyniki. Dwa pstrążki 1+ , nie starsze. Na woblery. Kilka piekielnic na małe wirówki Aszychmina z chwostem red tag

 

post-46021-0-23884700-1402426691_thumb.jpg

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

post-46021-0-02604500-1401258607.txt

 

To jest set Roninów 80 dla jednego z forumowiczów. Czekam od 14 dni i brak odpowiedzi. Są do wzięcia. Jeśli ktoś jest zainteresowany to na priv. Pierwszy z prawej ma oliwkowy grzbiet i mieni się złotymi akcentami na bokach. Słabo widać na tym zdjęciu dlatego opisuję :)

 

Jeśli osoba zamawiająca się odezwie po nie, to zrobię mu nowe. Być może coś nieprzewidzianego przytrafiło się koledze i nie ma możliwości sprawdzić poczty forumowej i maila. Zdarza się. 

Edytowane przez joker
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...