joker Opublikowano 30 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 To jest próbne oko na samoprzylepnym papierze zalane e-texem. Mnie się nie podoba. Nie pasuje mi do całości, tak jak to napisał peekol. Bo okoń malowany pędzlami, a oko ze zdjęcia.Może za mało masy przeźroczystej na tym papierze, może dlatego, że nie malowane, sam nie wiem. Będę myślał nad innym rozwiązaniem. Dzisiaj testowałem kilka większych przynęt i maluch na Cannibal 185 100g strzelił. Gupi jakiś 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 30 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 Później zrobiłem kalafiora na C3.@franc się zlitował i postanowił mi to rozplątać. Zgarnąłem jego okoniówkę i w między czasie ... potem kilka podobnych, ale bez przesady z tymi zdjęciami trzydziestaków Jacek też ciapnął. Ładnie skubały w ten piękny deszczowy dzień 8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRYSTEKWOLF Opublikowano 30 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 Gdzie Wy w ten deszcz tam żeście łowili ale widzę że malusie łybki blały na woblelki ... No Jacek to ma cierpliwość bo byś pewno nową linkę kupował Robert Mieliśmy i my jechać na ten zbiorniczek ,ale ten kapuśniaczek nas skutecznie zniechęcił ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 30 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 Czerwiec i deszcz to najlepszy zestaw na pewne brania. Jak przestanie padać znów będzie nuda na wodzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 30 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 Nie pasuje mi do całości, tak jak to napisał peekol. Bo okoń malowany pędzlami, a oko ze zdjęcia.Właśnie dlatego dzięki temu wygląda, jak prawdziwa ryba zamknięta w drewnianym pudle. Z judaszem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 30 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 (edytowane) Czerwiec i deszcz to najlepszy zestaw na pewne brania. Jak przestanie padać znów będzie nuda na wodzie.Joker nie mogłeś dać wcześniej cyny? w stolycy leje dzisiaj cały dzień a ja zamiast kija moczyć sandaczówki w wannie testuję hehe a jutro już lipiec więc...Ech, ciężki los kota Filemona... Edytowane 30 Czerwca 2014 przez spinnerman Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 30 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 Adam proszę cię. Na sandacza idealna pogoda, a ty w wannie .Gdybym miał dostęp do łodzi na jednym jeziorze to już bym tam pływał w deszczu cały dzień. Moje notatki zawsze były wypełnione rybami w taką pogodę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 30 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 Joker co Ty wiesz o deszczu. Przyjedź do Irl i zobaczysz co to deszcz i fala na jeziorze 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 1 Lipca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Joker co Ty wiesz o deszczu. Przyjedź do Irl i zobaczysz co to deszcz i fala na jeziorze Przyjedź na Zbiornik Włocławski, to stwierdzisz, że w Iri jest flauta Marek Szymański dwa razy pływał do góry dnem swoimi mega wielkimi, ciężkimi łodziami po tym zbiorniku. Uczy pokory nawet tak doświadczonych Wiślaków jak on. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 1 Lipca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 (edytowane) Kilka korpusów do swojego pudełka trzeba było zrobić. Takie kombinacje ze snycerką na modelu Cannibal. Na zdjęciach jerki bez ostatecznego lakieru. Prawdopodobnie dostaną e-tex na wierzch. Zobaczę jeszcze. Oczy z próbek mało zadowalające, jednak trzeba było sprawdzić. Szczupak Śledź Sandacz Edytowane 1 Lipca 2014 przez joker 9 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 1 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Haha, znów efekt żywego oka w matrwym korpusie 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 1 Lipca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Dwa dni za nami, a pierwszy e-tex nadal pozostaje elastyczny. Zobaczymy co dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melanzyk Opublikowano 1 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Kiedyś wyplynalem na Corrib sam na pontonie. Fajna pogoda, lekki wiaterek. Wtedy coś mnie naszlo zeby popłynąć w miejce gdzie rok wcześniej zlowilismy 114 szczupakow w 2 dni. GPS pokazał 15km do miejscowki. Doplynalem tam w jakieś 25min. Po pół godz wędkowania rozpetalo sie piekło. Wiatr zaczął dmuchać myślę ze w porywach do 70-80km/h. Fale były tak wielkie ze uderzaly mi w tył glowy. Silnik nie wyrabial z mocą i zaczynał swirowac. Przy pełnym skrecie w lewo na pełnych obrotach plynalem cały czas w prawo! Zero kontroli nad jednostka. Kilkanascie razy przeplynalem o włos od podwodnych skal, którymi usiany jest cały Corrib. Odcinek od auta, ktory pokonalem w jakieś 15-17min wracałem 3,5h. To był jedyny raz jak byłem przerażony a po dotarciu do samochodu padlem na glebę ze zmęczenia. Jedynym plusem w tym wszystkim było to ze wiatr wiał mniej więcej w dobrym kierunku czyli mi w plecy. Jakbym mial boczny wiatr to by nie było szans. W prognozie podawali max porywy bodaj do 16km/h 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hcv Opublikowano 1 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Melanzyk zacznij w wolnych chwilach pisac jakies ksiazki. Bo dzieki tej opowiesci wszystko umialem se odtworzyc. Naprawde dobrze Ci to wychodzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franc Opublikowano 1 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Ja wiem o co chodzi Maciek a jakoś specjalnie strachliwy nie jestem . Piękny dzionek na Wisełce pływamy za zandrkiem . Łódka kabinówka 4,5 metra szeroka 2,2 silnik też nie mały , kolega kompan 40 lat pływania po Wisełce mówi... 25 minut mamy na spłynięcie . Od Antonówki idzie Ja mówię że zdążymy , Genio że nie , spoko Genio na tym silniku będziemy za 10 minut . I nie wiem kiedy z dziesięciu minut zrobiło się godzina takiego wesołego miasteczka przeplatanego z tunelem strachu że odrazu przypomniał mi się pan Malusiewicz i wieloryb . Łódka nie miała chwilami styczności z wodą . Taka była impreza . A ja jak zapiąłem łódkę na bojce to bałem się w gacie zajrzeć . :D 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franc Opublikowano 1 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Taka ta nasza Wisła potrafi być fajna 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 1 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Gniew natury na dużej wodzie zawsze może przerodzić się w niebezpieczne szaleństwo żywiołów. Warto jednak coś takiego choć raz przeżyć, nabiera człowiek wtedy respektu do przyrody i bardzo pożytecznej ostrożności na przyszłość. 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRYSTEKWOLF Opublikowano 1 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 (edytowane) Przyjedź na Zbiornik Włocławski, to stwierdzisz, że w Iri jest flauta Marek Szymański dwa razy pływał do góry dnem swoimi mega wielkimi, ciężkimi łodziami po tym zbiorniku. Uczy pokory nawet tak doświadczonych Wiślaków jak on.He he ,prawda ...Potrafi bujnąć u nas trochę .Kogo zaskoczyło to wie o czym mowa ,trzeba szybciutko do portu spierdzielać bo może być naprawdę niewesoło ...Z ciekawych rzeczy ...wracaliśmy już i przyszedł sztormik,braciak wymiotował w kabinie cały powrót ,fala wchodziła na bulwar w Płocku masssakra ... Ja wiem o co chodzi Maciek a jakoś specjalnie strachliwy nie jestem . Piękny dzionek na Wisełce pływamy za zandrkiem . Łódka kabinówka 4,5 metra szeroka 2,2 silnik też nie mały , kolega kompan 40 lat pływania po Wisełce mówi... 25 minut mamy na spłynięcie . Od Antonówki idzie Ja mówię że zdążymy , Genio że nie , spoko Genio na tym silniku będziemy za 10 minut . I nie wiem kiedy z dziesięciu minut zrobiło się godzina takiego wesołego miasteczka przeplatanego z tunelem strachu że odrazu przypomniał mi się pan Malusiewicz i wieloryb . Łódka nie miała chwilami styczności z wodą . Taka była impreza . A ja jak zapiąłem łódkę na bojce to bałem się w gacie zajrzeć . :D Jacek ,Gienio fantastyczny człowiek i wie co mówi ,ale trzeba uważać i tak...Ja z nimi wszystkimi to miałem.... jak ojciec zawsze mówił ...,jaka fala to jest fala weż płyń i nie gadaj głupot A ludzie z pychówek wodę wiaderkami wylewali Śledż wyszedł luksio ,znaczy najbardziej mi się podoba . Edytowane 1 Lipca 2014 przez Krystekwolf 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 1 Lipca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Chciałem podziękować Tomikowi za pożyczenie swojej suszarki. dzięki temu sprawdzę co i jak i za projektuję coś pod swoje potrzeby. Kręcą się Denat 185 i King Frog 10 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 1 Lipca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Kolejna partia różnych Roninów już za mną. Jeszcze kilka sztuk forumowych czeka na ostatni lakier i też w drogę. Takie kolory były robione na ósemkach. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 1 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Chciałem podziękować Tomikowi za pożyczenie swojej suszarki. dzięki temu sprawdzę co i jak i za projektuję coś pod swoje potrzeby. Kręcą się Denat 185 i King FrogŻabka poprostu królewna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 1 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 (edytowane) Można zamieścić stosowną adnotację - "Całowanie żabki grozi jej przemianą w piękną dziewicę i całkowitym zepsuciem łownej przynęty." Żaden szanujący się wędkarz, po takim ostrzeżeniu, cmoka nie da. Edytowane 1 Lipca 2014 przez Dagon 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 1 Lipca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Żeby uniknąć całowania zrobiłem samca Żaby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 1 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Żeby uniknąć całowania zrobiłem samca Żaby O.Dla niektórych to może być powód do całowania.By mieć kompana do wędkowania 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 1 Lipca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Janusz uspokój się 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi