Skocz do zawartości
  • 0

Łodka pychówka


pirania74

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Wityam wszystkich na forum.

Jestem tu nowy.

Temat pychówek czytalem juz wczesniej,ale dopiero dzis sie postanowilem zarejestrowac.

Postanowilem zrobic pychówkę taka okolo 5m dlugosci.

Bedzie plywala po Biebrzy.

Pozdrawiam wszystkich.

 

Biebrza, świt, lato, mgły ... i Ty na swojej pychówce - tylko zazdrościć! Czekamy na zdjęcia i relację z wodowania!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To jeszcze nie na mojej łódce,ale Biebrza jak najbardziej prawdziwa.Fotka z zeszłego roku.

Pierwszy raz będę wrzucał fotkę i mam nadzieję,że się uda.

Do wodowania trochę wody jeszcze upłynie,ale mam nadzieję,że wszystko pójdzie pomyślnie i wreszcie ten moment nastąpi.

 

Zybi

http://images47.fotosik.pl/544/1b391a6da55201aem.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Woda duza i pasuje juz na okolice Mocarzy...?

Co do wodowania na wiosne to znam przypadek, ze ktos wodowal gdy ciezko sie bylo doszukac gł. koryta bo wylane jak okiem siegnac.

Jak sie zle trafi to moze byc problem w pewnych rejonach bo jak sie trafi na miekkie-plytkie to anio wyjsc ani zepchnac wioslem... <_<

A ten rok moze byc ciekawy na wiosne...

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wyglada na to, ze po kilkunastu latach znowu bede mial pychowke nad Bugiem :o Juz zamowiona, ma miec okolo 5.5 metra. Facet zrobil ich juz sporo i na pewno zna sie na swoim fachu wiec jestem spokojny :D

 

Mozecie mi doradzic jakiego silnika szukac? Czy 10 koni bedzie wystarczajace ( nie zamierzam plywac bardzo daleko), moze szukac czegos mniejszego badz wiekszego?

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Woda duza i pasuje juz na okolice Mocarzy...?

Co do wodowania na wiosne to znam przypadek, ze ktos wodowal gdy ciezko sie bylo doszukac gł. koryta bo wylane jak okiem siegnac.

Jak sie zle trafi to moze byc problem w pewnych rejonach bo jak sie trafi na miekkie-plytkie to anio wyjsc ani zepchnac wioslem... <_<

A ten rok moze byc ciekawy na wiosne...

 

Gumo

Strzał prawie w dziesiątke.Dokładnie Brzostowo sąsiednia wioska.

Mam nadzieję,że nie będzie gorszy od poprzedniego,gdzie w środku lata tam gdzie o takiej porze jeżdżą ciągniki było dwa metry wody.

 

Zybi

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wyglada na to, ze po kilkunastu latach znowu bede mial pychowke nad Bugiem :o Juz zamowiona, ma miec okolo 5.5 metra. Facet zrobil ich juz sporo i na pewno zna sie na swoim fachu wiec jestem spokojny :D

 

Mozecie mi doradzic jakiego silnika szukac? Czy 10 koni bedzie wystarczajace ( nie zamierzam plywac bardzo daleko), moze szukac czegos mniejszego badz wiekszego?

 

Bujo

Witam.

Silnik 10-konny będzie w sam raz na taka rzekę jak Bug, jestem w posiadaniu 5-konnego silnika, ale po kilku sezonach pływania, wolałbym coś mocniejszego. Powyżej 10 koni nie ma sensu kupować na rz.Bug, a i waga za wielka, aby to tachać, znając życie nie zostawisz silnika wraz z pychówką nad Bugiem, na cały sezon. Samą pychówkę jeszcze można trzymać nad wodą, ale znam przypadki, ze i one ginęły.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wityam wszystkich na forum.

Jestem tu nowy.

Temat pychówek czytalem juz wczesniej,ale dopiero dzis sie postanowilem zarejestrowac.

Postanowilem zrobic pychówkę taka okolo 5m dlugosci.

Bedzie plywala po Biebrzy.

Pozdrawiam wszystkich.

 

Witam.

 

Twoja pychówka będzie miała identyczny dziób i rufę :unsure:, różnią się czymś pychówki z Biebrzy od pozostałych tu widzianych w tym wątku ??.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wyglada na to, ze po kilkunastu latach znowu bede mial pychowke nad Bugiem :o Juz zamowiona, ma miec okolo 5.5 metra. Facet zrobil ich juz sporo i na pewno zna sie na swoim fachu wiec jestem spokojny :D

 

Mozecie mi doradzic jakiego silnika szukac? Czy 10 koni bedzie wystarczajace ( nie zamierzam plywac bardzo daleko), moze szukac czegos mniejszego badz wiekszego?

 

Bujo

Witam.

Silnik 10-konny będzie w sam raz na taka rzekę jak Bug, jestem w posiadaniu 5-konnego silnika, ale po kilku sezonach pływania, wolałbym coś mocniejszego. Powyżej 10 koni nie ma sensu kupować na rz.Bug, a i waga za wielka, aby to tachać, znając życie nie zostawisz silnika wraz z pychówką nad Bugiem, na cały sezon. Samą pychówkę jeszcze można trzymać nad wodą, ale znam przypadki, ze i one ginęły.

 

 

Biosteron- dziekuje serdecznie za rady :D Wyglada na to, ze poplywamy razem w lecie :D :D :D

 

Bujo

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Bujo, wstaw fotki, jak już ją zwodujesz w tym sezonie, chętnie pooglądamy. Bużańskie bolenie to chyba najlepiej łowić z brzegu :unsure: , jeśli chodzi o szczupaki to jak najbardziej pychówka jest pomocna. Po ile teraz sobie liczy szkutnik za zrobienie Bużańskiej pychówki ??. Jeśli mogę doradzić, to niech szkutnik doda jeszcze te 50cm do tego co napisałeś(chodzi o długość 5,5m). Ciężko teraz w doborze dobrego materiału na pychówki, słoje rzadkie, kręte, a i sęków sporo :/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

 

Biosteron- ciezko mi powiedziec ile to bedzie kosztowalo. Robi ja dla mnie ktos z rodziny, totalnie po kosztach wiec spokojnie zamkne sie w cenie materialu. Czyli radzisz 6 metrow? ostatnie jaka mialem byla w okolicach 5 ale w sumie bez silnika.

 

Bujo

 

P.S. Na Bugu nie lowie od ponad 10 lat, najfajniejsze, ze bede musial na nowo poznawac ukochana rzeke :D :D :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Długość pychówki(gabaryty), najlepiej jest ocenić wtedy, gdy pychówka jest już zwodowana na rzece, wtedy patrzysz :huh: i mówisz jaka ona krótka :o . Pomysł też o dobrym wiośle pychowym, najlepszym materiałem na wiosło pychowe to dąb lub jesion zakonczone metalowa skuwką, osobiście wole wiosło jesionowe, ponieważ jest bardziej elastyczne(sprężyste), ale zapewne, szkutnik o tym doskonale wie, tak napisałem dla innych, co by chcieli wiedzieć co i jak :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wityam wszystkich na forum.

Jestem tu nowy.

Temat pychówek czytalem juz wczesniej,ale dopiero dzis sie postanowilem zarejestrowac.

Postanowilem zrobic pychówkę taka okolo 5m dlugosci.

Bedzie plywala po Biebrzy.

Pozdrawiam wszystkich.

 

Witam.

 

Twoja pychówka będzie miała identyczny dziób i rufę :unsure:, różnią się czymś pychówki z Biebrzy od pozostałych tu widzianych w tym wątku ??.

 

Pychówki z Biebrzy i Narwi są dość charakterystyczne dla tych regionów na pewno są mniejsze niż te które pływają po Bugu czy Wiśle.

Poprzednia którą mieliśmy z bratem miała rufę szerszą niż typowe biebrzańskie pychówki.Była przystosowana do silnika.Salucik lub Wieterok były podczepiane.

Teraz na silniku nie wolno pływać,więc tylko wiosło.

Tak też chyba dziób i rufa będą raczej podobne.

Wszystko jeszcze w planach.

 

Zybi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

 

Pychówki z Biebrzy i Narwi są dość charakterystyczne dla tych regionów na pewno są mniejsze niż te które pływają po Bugu czy Wiśle.

 

 

Nawet na Wiśle klasyczna pychówka z okolic Kazimierza Dolnego będzie wyglądała inaczej, niż ta z okolic Czerwińska nad Wisłą ....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zanim przystąpię do robienia łódki pozwoliłem sobie na zrobienie małego modelu właśnie takiej łódki jaką będę robił z nastaniem wiosny.

http://images43.fotosik.pl/560/07e7265bd9e6f131m.jpg

 

Chciałbym przeczytać wszelkie Wasze opinie na temat takiego pływadełka.Co myślicie o takich kształtach.

Model jest w skali 1:10

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Trzeba było przy modelu jakiś punkt odniesienia położyć - np. miarkę.. Dałoby to wyobrażenie...

A przede wszystkim korzystaj z doświadczeń tych, co to z dziada pradziada po Biebrzy pływają.. Kształt tych łodzi na pewno nie wynika z widzimisię jakiegoś szkutnika..

Z małą modyfikacją - kształt dna, jeśli będziesz korzystał głównie z silnika.. Przy łodzi napędzanej wiosłami tył jest uniesiony, by ułatwić sterowanie...Przy silniku tył lepiej opuścić, by łódź dęba nie stawała...

I przemyśl sobie zagospodarowanie wnętrza - jakieś bakisty, uchwyty, półeczki, by mieć klar, a jednocześnie by to nie przeszkadzało w swobodnym poruszaniu się po łodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dlatego też zastanawiam się.Wcześniej kiedy to można było jeszcze na silniku śmigać po Biebrzy nie pływałem po Narwi,tylko i wyłącznie Biebrza.Raczej jest to mało prawdopodobne żeby pozwolili kiedykolwiek używać elektryka na Biebrzy,a już nie mowa o spalinowym.Mam jeszcze czas do namysłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie mogę tego zrozumieć,ale wiem jedno,że straż wodna często pływa i kontroluje.Oni mogą pływać na potężnym silniku spalinowym,a moim zdaniem jeśli jest strefa ciszy to powinna obowiązywać wszystkich.

Silnik elektryczny robi nieraz mniej szumu niż wiosło.Może kiedyś zniosą ten zakaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...