Skocz do zawartości
  • 0

Łodka pychówka


pirania74

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Moim zdaniem pychówka to łódź wiosłowa poruszana długim wiosłem jedno piórowym (tzw. pychem) przez odpychanie od dna

 

proponuję:

Pychówka to łódź, przeważnie drewniana, o charakterystycznym kształcie przystosowanym do poruszania na rzece najczęściej jednym wiosłem przez odpychanie od dna lub brzegu

:mellow:

 

koń, jaki jest, każdy widzi

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przeglądam właśnie stronkę z jachtami ze sklejki i dochodzę do wniosku że przy odrobinie wysiłku można zrobić coś więcej niż zwykłe bezduszne pływadło na wisłę.

http://www.jachty.p-net.pl/galeria/766_drawa.html

http://www.jachty.p-net.pl/galeria/383_jolka.html

http://www.jachty.p-net.pl/metoda/metoda.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zrobiłem model swojej przyszłej łódki B)

Co o tym sądzicie?

Orginał może być troche bardziej smukły...

Płaskie jak stół dno ma swoje zalety ale pewnie nie tylko.

Czy ktoś z was wie o zagrozeniach jakie może nieść ze sobą taka konstrukcja?

Wydaje mi się że taka łódka bedzie bardzo łatwo wchodzić w ślizg, ale czy będzie wtedy stabilna?

 

 

post-767-1348913814,9988_thumb.jpg

post-767-1348913815,1432_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja się na pychówkach nie znam ale model bardziej przypomina mi tratwę z burtami, zero stabilności w osi x-y a w ślizgu to może? jak ze sto koni założysz, zakładając że będzie ona miała z 7m dł.proponował bym dokładnie oglądnąć pychówki jaką mają linie dna po kilu.już były podawane linki do rysunków typowych pychówek na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Łódka ma mieć 5m długości i max metr szerokości dna.

Rozważam 2 opcje: jakieś listwy zalaminowane wzdłuż dna albo dno w kształcie szerokiego V.

Pewnie zrobie jeszcze kilka modeli i posprawdzam jak jest z ich pływalnością.

Czy Ktoś z was potrafi określić co poza wagą i szerokością sprawia że jedna łódka wchodzi w ślizg juz przy niewielkim silniku a inna potrzebuje do tego znacznie większej mocy?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam wszystkich :D

Chciłbym powrócić do głównego wątku tzn.adres szkutnika który wyrabia pychówki,robiłem u niego pychówkę dwa lata temu

Tadeusz Szymański Kromnów 23

tel.0-22 796-50-80

Polecił mi ten adres Marek Szymański i jestem bardzo zadowolony :o

Co do ceny zapłaciłem 1800 pln wraz z wiosłem.

Jestem z niej bardzo zadowolony i nie zamienił bym jej na żadenplastik, a że trzeba trochę popracować-trudno.

Widziałem laminaty przy których przed sezonem trzeba było poświęcić dużo więcej czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jednej rzeczy nie rozumiem - dlaczego łódka z drewna jest bardziej stabilna niż ta z laminatu?? Bo ja ten przykład mam aluminium i jak we trzecg staniemy na burcie to jeszcze jest wesoło nie straszno... Do tej pory myslałem że kształt (szczególnie dna) i odpowiednie rozmieszczenie ciężaru za stabilność odpowiada a tu suprajs - okazuje się że drewno. I od razu pytanie - czy moja łódka jest tak stabilna bo mam z drewna podkładkę pod manetkę i na pawęż pod silnik?? Bo to chyba całe drewno jakie na niej mam. A i jeszcze część pokładu na dziobie jest z drewna... To pewnie przez to :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chodzi oto że jeżeli porówna się dwie łodzie o jednakowym kształcie,długości i wysokości przy czym jedna będzie lżejsza a druga cięzsza (czyt.jedna z laminatu druga z drewna)to napewno ta cięższa będzie miała lepszą stabilność.

Ale oczywiście nie znaczy to że laminowane czy aluminiowe łodzie nie mogą być stabilne tylko że to już zależy od wielu innych czynników takich jak kształt czy długośc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Lesiewicz to co piszesz to jest masło maślane weź pod uwagę że jeżeli wsadzisz do tej lekkiej różnice wagi do cięższej to ona będzie się zachowywać jak ta ciężka a jak ten sam ciężar wsadzisz do tej ciężkiej to będzie trafiony zatopiony :lol:cała zabawa polega na nacisku jednostkowym na decymetr, metr,centymetr do kwadratu,pychówki nic w sobie nie mają rewolucyjnego poza dużą powierzchnią dna a zarazem wypornością, ich smukły kształt wymyślony został w celu łatwiejszego pokonywania prądów rzecznych a wadą jej zwrotność.praw Archimedesa nie zmienisz Ciało zanurzone w cieczy i tak dalej.Natomiast Sprawy związane z wprowadzeniem w ślizg to już inna bajka tu decyduje jak najlepszy opływ chydrodynamiczny Środek wyporu, środek ciężkosci i wiele jeszcze czynników z tym związanych kąty natarcia dna w stosunku do lini wodnej powierzchnia zmoczona, nie sposób to ogarnąć w kilku zdaniach a i wyliczyć się tego nie da precyzyjnie o wiele łatwiej jest obliczyć i zaprojektować szybowiec latający jak dobrą łódź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zgadzam się z tobą całkowicie.

Ale chodziło mi o zasadę ogólną, czyli jeżeli będziesz płynął łodzią 5-cio metrową o wadze 80kg. to łódź będzie bardziej podatna na podmuchy wiatru i fale ,niż taka która waży dwa razy tyle.Wiadomo taką lekką łódź można dociążyć balastem i będzie to samo ale raczej przy laminowanych się tego nie robi.

A jeśli chodzi o to czy drewniana pychówka jest lepsza czy laminowana to moim zdaniem jest żeczą gustu.Jedni lubią nowoczesność a inni tradycję.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dla mnie łódka 80kg na większą wodę to paranoja raz tego sam zasmakowałem, jak druga fala wlazła w całości do środka nie było wesoło mając sprzęt wartosci paru tysięcy złotych na pokładzie i kolegę po zawale, w środku listopada i przy fali 80cm. Jak czytam o takich wynalazkach na Wisłę to wole nie zabierać głosu na takie dywagacje. Ja rozumiem: wielu młodszych kolegów za wszelką cenę chce pływać nie zastanawijąc się nad problemami jakie mogą ich spotkać przy gwałtownej zmianie pogody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja na miejscu kolegów jak już miałbym takie parcie poszukałbym skorupę od żaglówki omegi lub coś podobnego i zaadoptował ja na łódź wedkarską.takie rozwiązanie nie wymaga mocnego silnika a daje wiele.A można taką skorupę wyciągnąć za grosze do remontu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jezeli juz brac sie za budowe samodzielna lodzi, obojetnie z laminatu czy drewnianej to tylko na podstawie szczegolowego planu lodzi, ktora zostala sprawdzona w wielu egzemplarzach.

 

I nie radzilbym kombiancji w rodzaju pozysku planu do budowy np. drewmiaka i budowy tego ksztaltu z laminatu(i odwrotnie).

 

Taka jedna spora f-ma z tradycjami, spod W-WY tak zrobila i wyszlo kiepsko.

 

Warto tez przed rozpoczeciem roboty policzyc spodziewane koszty, czy aby to nie bedzie porownywalne z zakupem lodzi o kogos, kto to produkuje.

Ryzyko, ze z samodzielnych prob wyjdzie knot jest bardzo duze.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

tornado zgadzam się z tobą co do bezpieczeństwa w 100%.Moja łódz ma 7.5 m grubość burty i dna to 4-5 cm jak to namoknie to trochę waży,a mimo tego raz w czasie nagłej zmiany pogody miałem naprawde pełne gacie.Uważam że wszelkie lekkie plasticzki nie nadaja się do pływania po dużej rzece[naszej nie zbadanej do końca Wsełce]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...