pirania74 Opublikowano 20 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 Zna ktoś może namiary na zakłady szkutnicze na Mazowszu, które zrobią pychówkę? Jest podobno w okolicach łomianek - proszę o dokładniejsze namiary gdzie ewentualnie można by było kupić Z góry dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Maciejowaty Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Pytanie, czy środek do kopyt nie zawiera dodatków. Mnie Maciek przekonał do zamiany drewnochronu na pokost lniany (plus terpentyna), jeszcze trochę rozmów i będzie olej lniany... Z tego co ja się dowiedziałem to drewnochronu(bezbarwnego i bez wosku) mozna uzyc jakos dodatkowego zabezpieczenia przed czynnikami biologicznymi typu grzyby,plesnie itp.Nie jest podobno idealny jako głowny impregnat. Pokost lniany to olej lniany wzbogacony min. o substancje przyspieszające schniecie i przez to jest wygodny ale nie nasączy drewna tak gleboko jak czysty olej lniany,któy nakładany warstwami pozwala przesączyć grube deski. Jest jeszcze LJUS TJ?ROLJA i ta mieszanka też jest podobno dobra do skutecznego zabezpieczenia środka łodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 argrabi Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Widziałem kilka pychówek potraktowanych pokostem. Nawet na ognisko się nie nadawały.. Nieumiejętnie położony pokost tworzy szklistą powłokę nieprzepuszczającą powietrza. A nieoddychające drewno w środowisko wodnym szlag trafia nadzwyczaj szybko..I jakoś odwagi zbrakło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Maciejowaty Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Pytanie, czy środek do kopyt nie zawiera dodatków. Mnie Maciek przekonał do zamiany drewnochronu na pokost lniany (plus terpentyna), jeszcze trochę rozmów i będzie olej lniany... Podamy link rozwiewa wszelkie wątpliwości dotyczace konserwacji - co, skąd, za ile. Rozumiem, że środek - najlepszy i najbardziej czasochłonny - olej lniany? No ja niestety ciagle mam wątpliwosci. Szwedzi swoje łdzie(podobne gabarytowo do naszych pychówek ,ale szersze i z maszcikiem) robią całe smołą sosnową, ale z tego co słyszałem można się dlugo po impregnacji ubrudzic. Jachty nasaczaja olejem lnianym ,ale tam dochodzi jeszcze lakier ,wiec... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Maciejowaty Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Widziałem kilka pychówek potraktowanych pokostem. Nawet na ognisko się nie nadawały.. Nieumiejętnie położony pokost tworzy szklistą powłokę nieprzepuszczającą powietrza. A nieoddychające drewno w środowisko wodnym szlag trafia nadzwyczaj szybko..I jakoś odwagi zbrakło... Noi wez badz tu mądry W kwietniowym numerze WŚ Marek.Sz opisuje impregnacje łodzi właśnie mieszanką oprartą na ..pokoście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 argrabi Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Widziałem kilka pychówek potraktowanych pokostem. Nawet na ognisko się nie nadawały.. Nieumiejętnie położony pokost tworzy szklistą powłokę nieprzepuszczającą powietrza. A nieoddychające drewno w środowisko wodnym szlag trafia nadzwyczaj szybko..I jakoś odwagi zbrakło... Noi wez badz tu mądry W kwietniowym numerze WŚ Marek.Sz opisuje impregnacje łodzi właśnie mieszanką oprartą na ..pokoście Jak ktoś nieumiejętnie rowerem będzie jeździł, to też krzywdę sobie zrobi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 MGOR Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Widziałem kilka pychówek potraktowanych pokostem. Nawet na ognisko się nie nadawały.. Nieumiejętnie położony pokost tworzy szklistą powłokę nieprzepuszczającą powietrza. A nieoddychające drewno w środowisko wodnym szlag trafia nadzwyczaj szybko..I jakoś odwagi zbrakło... Noi wez badz tu mądry W kwietniowym numerze WŚ Marek.Sz opisuje impregnacje łodzi właśnie mieszanką oprartą na ..pokoście Jak ktoś nieumiejętnie rowerem będzie jeździł, to też krzywdę sobie zrobi LAMINAT! LAMINAT! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 argrabi Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 LAMINAT! LAMINAT! Jasne, że patrząc na niektóre wypasione konstrukcje kolegów serducho może zakłuć..Ale z drugiej strony praca przy pychówce ma coś z harleyowca, który pieczołowicie szmatką dopieszcza każdą śrubkę.. Drewno ma duszę!!Chyba że chodzi nam o tylko o sprzęt pływający dostarczający nas do miejsca żerowania ryb... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Maciejowaty Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 LAMINAT! LAMINAT! Jasne, że patrząc na niektóre wypasione konstrukcje kolegów serducho może zakłuć..Ale z drugiej strony praca przy pychówce ma coś z harleyowca, który pieczołowicie szmatką dopieszcza każdą śrubkę.. Drewno ma duszę!!Chyba że chodzi nam o tylko o sprzęt pływający dostarczający nas do miejsca żerowania ryb... Pychówka to świetna przygoda ,ale nie dla każdego. To tak jak jazda klasykiem motoryzacji, ma swoje minusy ,ale daje dużo frajdy Dla mnie prace przy łodzi to fajny wstęp w sezon i wypełnienie oczekiwania na maj:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 MGOR Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Dokładnie tak, to prowokacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 biosteron Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 U mnie pychówka jest w zasadzie już przygotowana do wodowanie,czekam tylko aż woda trochę opadnie,bo teraz to nawet nie mam możliwości dojazdu do rzeki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 gacopyrz Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Panowie, a dzwoniłem, przekazywałem.Odkąd sprzedałem swoją pychówę stoi u mnie zestaw młodego konserwatora łodzi drewnianych i nikt nic nie chciał.Dzięki temu, że moją pychówkę szkutnik nieco schrzanił przy wykonaniu w krótkim czasie musiałem stać się domorosłym specjalistą od uszczelniania i impregnacji.Cały czas do wzięcia jest zestawik w postaci:- sznur konopny- kliny do upychania- ze dwie puszki pokostu- lepiki inne badziewie już nie pamiętam co tam było, ale Ci którzy pomagali (jeszcze raz stokrotne dzięki) pamiętają.Pokost do impregnacji jest super ale trzeba go podgrzać. Już było ale tak dla przypomnienia, aż mi się łezka w oku kręci: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Maciejowaty Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Krzysiu, Przez telefon to obgadaliśmy, ale tu też napisze. Lepik służy wyłącznie do uszczelnienia szczelin między deskami. Nakładanie go w jakikolwiek sposób na całe dno jest moim zdaniem błędem.Podstawą jest umożliwienie oddychania deskom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 biosteron Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Ja z tym stwierdzeniem się nie zgodzę,i nie widzę nic w tym złego aby lepik wtopił się w deski podłogowe zewnętrzne, pychówka tzn, dno jest praktycznie cale zanurzone w wodzie, wiec o jakim oddychaniu mówisz,jeśli już to wewnętrzne podłogowe deski oddychają.Co innego burty.A co do jej żywotności to za bardzo się tym nie przejmuje,razem z ojcem jesteśmy wstanie wykonać następną pychówkę w ciągu 2 tyg.Szkoda tylko ze o dobry materiał jest coraz trudniej. Wcale się nie dziwę ,ze jeśli ktoś zainwestował w pychówkę dużą kwotę to chciałby aby mu ona służyła przez całe życie,ale to jest nierealne z różnych względów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 argrabi Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Nakładanie go w jakikolwiek sposób na całe dno jest moim zdaniem błędem.Podstawą jest umożliwienie oddychania deskom. Też jestem tego zdania.. Ale jak widać są różne szkoły.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 kruszyn Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 witam wszystkichmoze jak jestes w stanie zrobic z ojcem pychowke ,to moze zrobicie dla mnie bo moja sie juz rozpada a fachowcow brak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Maciejowaty Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Nakładanie go w jakikolwiek sposób na całe dno jest moim zdaniem błędem.Podstawą jest umożliwienie oddychania deskom. Też jestem tego zdania.. Ale jak widać są różne szkoły.... Pakuły to oczywista oczywistość Nadal uważam ,że lepik w szczelinach służy uszczelnieniu łodzi. Czyż nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Gumofilc Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Jak tak Was slucham to dziekuje Opatrznosci, ze swego czasu nie uleglem presji otoczenia i nie nabylem drewniaka. Byc to moze, ze praca przy dlubance czegos uczy i ma swoj smak......ale ja za bardzo lubie sie op...ać (z wedka w reku rzecz jasna) Z prac przy lodce zostało mi wybieranie wody, co i tak jest zajeciem nuzacym, dlatego planuje zbudowac sobie pantograf na plandeke, ktory moze sie tez przydac i na wodzie w razie ulewy.Na razie do tego sluza mi kawaly grubej folii...jedna na łeb, druga na graty. Aczkolwiek trafilem ze dwie takie ulewy, ze mi podnioslo wysokosc poziomu wody ponad kratki i wszystko do suszenia... <_< Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Mieszko Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 Witam. Mam zamiar zakupić pychówkę. Słyszałem że na takiej łodzi można pływać bez jakichkolwiek uprawnien. Ale wolę sie upewnnić. Czytając forum wydaje mi sie że są tu ludzie mający trochę pojęcia o tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Maciejowaty Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 Jeżeli chcesz łowić z pychówki musisz ją zarejestrować.Jeżeli moc silnika nie przekracza z tego co pamiętam 13,6KM to niepotrzebujesz żadnego patentu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Mieszko Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 To świetnie:) skoro tak to mam od razu pytanko: a jak w nocy?? mozna normalnie łowić? na co sie chce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Maciejowaty Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 A z ciekawostek to kolega ostanio zmierzył GPS-em prędkość maksymalną mojej drewnianej limuzyny...27km/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Mieszko Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 Naprawde limuzyna... he he ja raczej będę miał trochę mniejszą zapewne. Do 5m. Na rz.Narew taka starczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Maciejowaty Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 To świetnie:) skoro tak to mam od razu pytanko: a jak w nocy?? mozna normalnie łowić? na co sie chce? To już regulują przepisy i są różne na różnych wodach Ogólnie na rzekach można łowić 24h na dobę a to na co można łowić reguluje RAPR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Maciejowaty Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 Naprawde limuzyna... he he ja raczej będę miał trochę mniejszą zapewne. Do 5m. Na rz.Narew taka starczy Tylko poproś szkutnika ,żeby przystosował Ci łódkę do montażu silnika.Warto pomyśleć o poszerzeniu pawęży bo te ,które robią na codzień to prawdziwe pychówki budowane pod wiosło pychowe. Dobrze byłoby też zwrócić uwagę ,aby zrobił ciut szersze dno to doda stabilności bo tradycyjne konstrukcje ,które widziałem nie były idealne do aktywnego wędkarstwa. Masz już namiar na szkutnika ,który wykona Ci taką łódź? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 argrabi Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 To świetnie:) skoro tak to mam od razu pytanko: a jak w nocy?? To już regulują przepisy i są różne na różnych wodach Pływanie w nocy to śliska sprawa. Teoretycznie pływać można tam, gdzie są do tego przygotowane szlaki... Gdzie nie ma, tam Urząd Żeglugi Śródlądowej zabrania pływania.. A gdzie są, można znaleźć na stronach RZGW, które opiekuje się wodami..Choćby w corocznym komunikacie o ROZPOCZĘCIU SEZONU ŻEGLUGOWEGO 2009 NA NARWI, BUGU, JEZIORZE ZEGRZYŃSKIM.. Ale dlaczego śliska?? Bo teoretycznie nie łowimy w obrębie szlaków żeglownych.. Więc to się ma wg. mnie średnio do zarządzeń UŻŚ (którego notabene inspektorzy sa najwyższą władzą na wodzie).. Trzeba tylko mieć tylko białe światełko na łodzi widoczne ze wszystkich stron.. Opinii na ten temat jednak spotkałem wieleAha - w regulaminach konkretnych łowisk można też znaleźć obostrzenia co do pór, w których wolno łowić lub nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
pirania74
Zna ktoś może namiary na zakłady szkutnicze na Mazowszu, które zrobią pychówkę? Jest podobno w okolicach łomianek - proszę o dokładniejsze namiary gdzie ewentualnie można by było kupić Z góry dzięki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
40
29
24
21
Popularne dni
20 Kwi
20
29 Lut
20
8 Maj
19
21 Wrz
16
Top użytkownicy dla tego pytania
argrabi 40 odpowiedzi
biosteron 29 odpowiedzi
Maciejowaty 24 odpowiedzi
Gumofilc 21 odpowiedzi
Popularne dni
20 Kwi 2009
20 odpowiedzi
29 Lut 2008
20 odpowiedzi
8 Maj 2009
19 odpowiedzi
21 Wrz 2007
16 odpowiedzi
Popularne posty
gacopyrz
Dla potwierdzenia, czy z laminatowej pychówki zrobimy sobie bezpiecznie taki pomost do wędkowania na wieczornej opasce?
explorator73
Mam wrażenie, że mierzi Cię brak kompetencji uczestników forum - dziwi mnie w takim razie dlaczego narażasz się dobrowolnie na stresy. Postaraj się czasem być miły, nawet wobec osób które nie są tak ś
Bolesław
A masz jakieś fotki tego swego dzieła ? 40km na pychówce 6,5-7,5m jeszcze nie widziałem ☺
Opublikowane grafiki
376 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.