Karaś Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 Czy łowienie nocą przy użyciu typowego zestawu castingowego ma sens? Bez konieczności użycia noktowizora/ latarki czołowej Bo w odróżnieniu od zestawu spiningowego jest występuje tu konieczność kontroli szpuli podczas rzutu. Jakie są wasze doświadczenia w tej materii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczuply_maciek Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 Łowię tak od jakiś 8 lat i nie wiem dlaczego wszyscy to tak demonizują. Jeśli nauczysz się dobrze rzucać to nie widzę rzadnej różnicy czy dzień czy noc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 Spokojnie łowisz nocą, byle mieć wyczuty zestaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 Maciek - jak rzucasz klockami, sprawa jest prosta. Schodząc na lekkie przynęty temat robi się śliski. Kilka razy łowiłem w nocy, wahadła 10-30 gram. Niby wszystko ok jednak brak kontaktu wzrokowego z przynętą powodował spory dyskomfort. Poradziłem sobie poprzez dokręcenie mocniejsze hamulca magnetycznego, latało bliżej ale i bezpiecznie. Większość ryb łowię za dnia stąd dałem sobie spokój z "pomroczną"... Niepowtarzalna atmosfera, mrok, cisza, delikatny chlupot fal elektryzuje całe ciało. Niezapomniane doświadczenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 E, bez przesady, zarówno w PL jak i tutaj wielokrotnie łowiłem nocą na casta i to na ogół słabo fruwającymi przynętami jak woblery, gumy na offsetach z cieżarkiem 7-10g itd i... za każdym razem jak odstrzeliłem, była to wina mojego błędu w rzucie, nie ciemności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 E, bez przesady, zarówno w PL jak i tutaj wielokrotnie łowiłem nocą na casta i to na ogół słabo fruwającymi przynętami jak woblery, gumy na offsetach z cieżarkiem 7-10g itd i... za każdym razem jak odstrzeliłem, była to wina mojego błędu w rzucie, nie ciemności. O tym mowa... Co prawda nic nie odstrzeliłem, u mnie komfortu nie było. Przy podbijaniu miałem przypadki, że blaszka nagle wyskakiwała z wody, słabe czucie nad prowadzoną przynętą. Działo się to zwykle gdy po całym dniu trolowania z biczowaniem decydowałem się pozostać do północy łowiąc - "ostatnia deska ratunku"... Bez brania, styrany słońcem, walką na fali to jeszcze po ciemku musiałem wyporządzić łódź, zdać wiosła, koło, kapok, spakować dobytek... Wielokroć powtarzałem - nigdy więcej. Po tygodniu, dwóch zapominałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczuply_maciek Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 Andrzej nocą łowię głównie sandacze i to zdecydowanie na przynęty w stylu relax clonay 3'+główka 8-15g więc to nie są jakieś kloce. Nie wspominałem nic, że łapię w nocy na ciężkie wabie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 punkt widzenia - zalezy od punktu patrzenia. dla mnie lekkie wabie to takie 3-5 max 6 gram i to tzw pingwiny - czyli nieloty... jesli masz dobrze dobrany zestaw i lotną przynete to... bez roznicy pora dnia... no chyba ze dodatkowo dmucha w pysk - ale w moich rejonach to dosc rzadka okolicznosc... noc i wiatr... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 Podobnie jak @szczupły maciek - łowię na casta od 2007roku i po miesiącu użytkowania zacząłem łowić również w nocy.Osobiście nie widzę w tym żadnej różnicy względem zwykłego zestawu spiningowego,zaznaczę również że głównymi moimi wabikami są woblery z zakresu 5-10cm i wadze 5-12g.Dodaję sobie zazwyczaj jeden bloczek hamulca więcej niż za dnia i starcza to w zupełności do osiągnięcia komfortu psychicznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djpablox Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 Ja mimo że krótko łowię też się już nauczyłem w nocy tym żucać. Dodam jeszcze że mnie jeżeli coś się przytrafi typu polątanie to dużo łatwiej to rozplątać niż typowy zestaw chyba że bedzie to skrajnie duża broda. Przynęty jakimi łowię to koguty 20g, gumki z główką 10-15g i woblerki 10-15g. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 No to wychodzi na to, że wymiękam przy Was Koledzy... A już myślałem, że nic mnie w tej materii nie zaskoczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 (edytowane) Sam też dawałem radę (z pomocą DC ) Edytowane 22 Marca 2013 przez popper 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 punkt widzenia - zalezy od punktu patrzenia. dla mnie lekkie wabie to takie 3-5 max 6 gram i to tzw pingwiny - czyli nieloty... jesli masz dobrze dobrany zestaw i lotną przynete to... bez roznicy pora dnia... no chyba ze dodatkowo dmucha w pysk - ale w moich rejonach to dosc rzadka okolicznosc... noc i wiatr... Zestawy mam dobrane bardzo starannie... W ciągu dnia bez względu czy łowię z brzegu lub łodzi posyłam przynętę maksymalnie daleko, tak lubię. Większy zasięg - dłuższa droga prowadzenia, więcej możliwości zaprezentowania blaszki. Rzucam dynamicznie stąd odległości są spore. W nocy ze względu na brak wzrokowego kontaktu jestem zmuszony zachować ostrożność, skręcam młynek, mam większą samokontrolę nad sobą. Automatycznie spada zasięg, rzuty są zachowawcze, blaszka nie ma tyle możliwości co za dnia by się odpowiednio pokazać... Działania takie podyktowane są obawą o możliwość odstrzelenia, urwania wabia. Łowię na rękodzieło: Nadrowski, Szczęsny, Olejnik, blaszki niepowtarzalne stąd łowienie staje się ostrożne jak by nie było stanowi pewien dyskomfort... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 22 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 Waldku-jak już majstrujesz w PS to trochę uważaj bo ja nigdy nie miałem na twarzy takiego "czegoś" Swoją drogą przypomniałeś ta fotką wymarłą już tradycję letnich zlotów namiotowych nad Odrą-może czas spotkać się znów w podobnych okolicznościach...Przepraszam z OT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek1972 Opublikowano 23 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2013 Witam, nie jestem mistrzem w rzutach castem(łowie multikiem od 1,5 roku) , dla mnie łowienie w nocą jest w pewnym sensie dyskomfortowe. Napewno wymaga wiekszej samokontroli i skupienia,no i jedno oczko hamulca ustawiam wyzej. Na pewno i sprzet ma tu ogromną rolę(dopoasowanie go), w tym sezonie znieniłem swój asortment, wiec sam jestem ciekaw jak to będzie(scorpion z availem i kijek do 15 gr. od Kamila). Nie poddam się i napewno nie będę schodził z wody o zmroku. Tening czyni Mistrza, czyz nie tak Koledzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 23 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2013 Łukasz, to nie PS. To odbłyski światła. Nocą, jak widać wszystko jest możliwe. Te długie czasy naświetlań eeech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 25 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2013 (edytowane) Czy łowienie nocą przy użyciu typowego zestawu castingowego ma sens? Bez konieczności użycia noktowizora/ latarki czołowej Bez noktowizora / latarki czołowej nie wybrałbym się nocą nawet na spacer, a co dopiero ze spinem, nie daj Bóg z castingiem Nie wiem jak bez tego chcesz oporządzić nockę, wiązanie linki, zmiany przynęt, podbieranie itp., bo rzuty to pikuś.Też kiedyś mnie to męczyło zanim spróbowałem castingu (nawet o to samo pytałem na forum), bo sądziłem, że ten kontakt wzrokowy jest niezbędny, ale szybko się okazało, że za dnia i w nocy tak samo wiesz/czujesz kiedy przynęta zbliża się do wody. Kwestia wprawy, niekoniecznie wielkiego mistrzostwa w rzutowym rzemiośle. Nie potrzeba zmysłu pająka, ani technologii NASA, żeby sobie poradzić. Z castingiem czy bez, "czołówka" i kilka innych prostych narzędzi zawsze nocą może się przydać. PozdrawiamGrzesiek Edytowane 25 Marca 2013 przez Maynard Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 25 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2013 To ja jednak spider zmysły mam, bo daję radę, w najgorszych momentach świecąc sobie telefonem.Wymiana przynęt, agrafki, nawet wiązanie można spokojnie w ciemności uskutecznić.Jedynie wiązanie FC-plecionka wymaga światła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 25 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2013 To masz niezłe skillsy, ja bez światła już nie umiem. Zwłaszcza iść lasem po ciemku! Wkładanie ręki do sumowej paszczy z dwukotwicznym kolczykiem bez świecenia uważam za nieoptymalne.Podobnie operacje dentystyczne mogą być trudniejsze, jedynie "przyświecając sobie telefonem".No, ale każdy ma inne warunki oraz potrzeby nad wodą i ja to rozumiem.PozdrawiamGrzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafałWrocław Opublikowano 25 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2013 To ja jednak spider zmysły mam, bo daję radę, w najgorszych momentach świecąc sobie telefonem.Wymiana przynęt, agrafki, nawet wiązanie można spokojnie w ciemności uskutecznić.Jedynie wiązanie FC-plecionka wymaga światła Przepraszam że odbiegam od tematu wątku ale pytanie mam odnośnie łaczenia FC z plecionka , masz jakiś sprawdzony węzeł ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 25 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2013 Zderzakowy kierunkowy z kilkunastoma oplotami plecionki na FC... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 25 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2013 Przepraszam że odbiegam od tematu wątku ale pytanie mam odnośnie łaczenia FC z plecionka , masz jakiś sprawdzony węzeł ?? Ja wiąże "hybrydowym" węzłem.Od strony żyłki - zwykle 0,35 FC wiąże jakbym wiązał agrafkę - normalny węzeł spinningowy.plecionkę 15lb przeciągam przez oczko i powyżej wiażę jak haczyk z łopatką. Zaciska się to na mokro dość dobrze i w przeciwieństwie do wielu innych próbowanych metod działa bardzo dobrze nawet z tak sporymi różnicami w grubościach i sztywnosciach linek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 25 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2013 podwojny uni - na szybko i trzymaslim beauty - szybko i trzyma wysmieniciesig - dla cierpliwych http://www.japantackle.com/Topics/sig_knot.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 25 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2013 2x uni zrywa sie przy cienkich plecionkach, np broxx jakby przecinał węzeł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 25 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2013 ja owijam 7 razy i trzyma ... moze inaczej zaciagam?ten drugi trzyma na 100% http://www.animatedknots.com/slimbeauty/index.php?Categ=fishing&LogoImage=LogoGrog.jpg&Website=www.animatedknots.com Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.