Maciek_7 Opublikowano 8 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 O i po 310....Pogromcy mitów @Sebson, fajne kijaneczki, takie sportowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Traq Opublikowano 8 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 Stawiam w tym roku pierwsze samodzielne kroki w wiślanym trollingu i w związku z tym zaopatrzyłem się w kilka typowych i polecanych modeli woblerów, które ciągam na zmianę. Zauważyłem niestety, że kompletnie nie działa mi Rapala DT20, wobler wywraca się na boki, kręci wachlarze wywala się do powierzchni, dwa egzemplarze mają ten sam feler. Wobki są uzbrojenie w jedną kotwicę Owner 1/0 z tyłu. Coś źle robię, mam trefne egzemplarze, czy też np. ten wobler nie sprawdza się po prostu w silnym nurcie? Żeby nie było zupełnie offtopowo - wczorajszy trolling bez brania, ale wiary nie tracę Zwłaszcza, że jak już składałem ponton to zupełnie po ciemku zaczął obok walić jakiś niezły klocek. Proszę kolegów o jeszcze jedną radę dot. taktyki połowu. Znalazłem sobie rozległą głęboką rynnę, najgłębszą na odcinku kilku kilometrów, średnio 5-6m, ale w jednym miejscu dołek 8m. Z jednej strony stroma dzika burta, z drugiej równoległa do brzegu długa przykosa. I to właśnie miejse trolowałem uparcie w obie strony przez kilka godzin, ok. 200 metrów w jedną stronę i nawrót. Lepiej w ten sposób, czy może jednak przepłynąć wiele kilometrów rzeki i moczyć woblera również w miejscach płytszych i potencjalnie miniej "bankowych"? Proszę podzielcie się swoimi doświadczeniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk1125 Opublikowano 8 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 Co do wywrotek woblera to spróbuj dołożyć kółko łącznikowe na uszko w sterze i sprawdź czy nie jest ono krzywe. A co do trolla to nie pomogę bo nie łowie u nas nie wolno ps.moim zdaniem lepiej trolować krótkie odcinki i robić nawrotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krystiano1981r Opublikowano 8 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 w tym dołku,o którym piszesz popróbowałbym połowić trochę dłużej "z ręki"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 8 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 Stawiam w tym roku pierwsze samodzielne kroki w wiślanym trollingu i w związku z tym zaopatrzyłem się w kilka typowych i polecanych modeli woblerów, które ciągam na zmianę. Zauważyłem niestety, że kompletnie nie działa mi Rapala DT20, wobler wywraca się na boki, kręci wachlarze wywala się do powierzchni, dwa egzemplarze mają ten sam feler. Wobki są uzbrojenie w jedną kotwicę Owner 1/0 z tyłu. Coś źle robię, mam trefne egzemplarze, czy też np. ten wobler nie sprawdza się po prostu w silnym nurcie? Żeby nie było zupełnie offtopowo - wczorajszy trolling bez brania, ale wiary nie tracę Zwłaszcza, że jak już składałem ponton to zupełnie po ciemku zaczął obok walić jakiś niezły klocek. Proszę kolegów o jeszcze jedną radę dot. taktyki połowu. Znalazłem sobie rozległą głęboką rynnę, najgłębszą na odcinku kilku kilometrów, średnio 5-6m, ale w jednym miejscu dołek 8m. Z jednej strony stroma dzika burta, z drugiej równoległa do brzegu długa przykosa. I to właśnie miejse trolowałem uparcie w obie strony przez kilka godzin, ok. 200 metrów w jedną stronę i nawrót. Lepiej w ten sposób, czy może jednak przepłynąć wiele kilometrów rzeki i moczyć woblera również w miejscach płytszych i potencjalnie miniej "bankowych"? Proszę podzielcie się swoimi doświadczeniami.Ten model woblera może nie nadawać się do uzbrojenia w jedną kotwicę ,spróbuj na dwie mniejsze ale mocne lub doczep jakąś ołowiana gruszkę 5-10g pod brzuszek. Trolem lepiej przelecieć duży kawał wody i szukać aktywnych ryb,rynienkę 200m to zdecydowanie dokładniej obrobisz spinem.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rózgaś Opublikowano 8 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 (edytowane) Co do napomnianej maty. Nie potrza kupować lansiarskiej czarnej maty 10na10m z gębą suma, tylko taką szmatę jak na foto ceratę zbrojoną za pare zeta. Dwumetrówce wystaje z niej tylko kawałek ogona, można przenosić w tym ryby jak w nosidełku, po podebraniu zmoczyć to wodą i nie ma bezpieczniejszego lokum dla ryb. a i łatwo się myje to piachem w przeciwieństwie do dywanu tego zoofila nekrofila co sypia na podłodze z tym zdechłym stukilowym sumem w domu. a wieczorem cerate można rozłozyc np. .pod namiot. dostepna w wojskowych sklepach Edytowane 8 Lipca 2013 przez rózgaś 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebson Opublikowano 8 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 Co do napomnianej maty. Nie potrza kupować lansiarskiej czarnej maty 10na10m z gębą suma, tylko taką szmatę jak na foto ceratę zbrojoną za pare zeta. Dwumetrówce wystaje z niej tylko kawałek ogona, można przenosić w tym ryby jak w nosidełku, po podebraniu zmoczyć to wodą i nie ma bezpieczniejszego lokum dla ryb. a i łatwo się myje to piachem w przeciwieństwie do dywanu tego zoofila nekrofila co sypia na podłodze z tym zdechłym stukilowym sumem w domu. a wieczorem cerate można rozłozyc np. .pod namiot. dostepna w wojskowych sklepach14_1.jpg DSC_0454.jpg @sebson fajne sportowe ryby. Wiadomo, że rozkładanie maty samemu to problem, więc warto trzymać pod ręką jakiś kubek lub ściętą butelkę. Przed wrzuceniem ryby do łodzi polej te deski wodą. mam jakąś plandeczkę dołączę ją do obowiązkowego zestawu obiecuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 9 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2013 @sebson ten z brzuchem to chyba musiał bobra wciągnąć.... Graty. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietrus Opublikowano 9 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2013 Chłopaki, wy lepiej powiedzcie kiedy ta woda na Wisełce sie wkońcu unormuje Zajeżdżam wczoraj , a tu taka kawica ze szok. Fluacza już 5cm pod wodą widać nie było. Pasowało by wkońcu żeby cos przetestowało moje nowe wobki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 9 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2013 Wysoka woda dobra jest. Zaraz opadnie i zacznie się rzeźba.Nie marudzić tylko korzystać póki sumki aktywne. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 9 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2013 (edytowane) Stawiam w tym roku pierwsze samodzielne kroki w wiślanym trollingu i w związku z tym zaopatrzyłem się w kilka typowych i polecanych modeli woblerów, które ciągam na zmianę. Zauważyłem niestety, że kompletnie nie działa mi Rapala DT20, wobler wywraca się na boki, kręci wachlarze wywala się do powierzchni, dwa egzemplarze mają ten sam feler. Wobki są uzbrojenie w jedną kotwicę Owner 1/0 z tyłu. Coś źle robię, mam trefne egzemplarze, czy też np. ten wobler nie sprawdza się po prostu w silnym nurcie? Żeby nie było zupełnie offtopowo - wczorajszy trolling bez brania, ale wiary nie tracę Zwłaszcza, że jak już składałem ponton to zupełnie po ciemku zaczął obok walić jakiś niezły klocek. Proszę kolegów o jeszcze jedną radę dot. taktyki połowu. Znalazłem sobie rozległą głęboką rynnę, najgłębszą na odcinku kilku kilometrów, średnio 5-6m, ale w jednym miejscu dołek 8m. Z jednej strony stroma dzika burta, z drugiej równoległa do brzegu długa przykosa. I to właśnie miejse trolowałem uparcie w obie strony przez kilka godzin, ok. 200 metrów w jedną stronę i nawrót. Lepiej w ten sposób, czy może jednak przepłynąć wiele kilometrów rzeki i moczyć woblera również w miejscach płytszych i potencjalnie miniej "bankowych"? Proszę podzielcie się swoimi doświadczeniami.Spróbuj przecinać także to miejsce w przelotach taki swoisty hals po rynnie, czasem zmiana konta prezentacji przynosi dobre wyniki, pływanie góra dół .... tak sobie albo po kilku przelotach porzucaj w ciekawszych miejscach to mi się sprawdzało,- ale to było dawno temu....Rapale DT słabo znoszą np: podwójne kółeczko łącznikowe na ogonowej kotwicy, zbyt ciężkie kotwice i kółeczko na sterze a do tego jak pływałeś trochę za szybko to już masz odpowiedź. Ten wobler to generalnie jeden z lepiej trzymających się wody sumowców. Edytowane 9 Lipca 2013 przez Rheinangler Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 9 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2013 Bartek, miałem ten sam problem, obie DT20 wywalało do powierzchni, w spinie szły lepiej. Spróbuję dołożyć kółko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
womar Opublikowano 10 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Koniecznie dołóż kotwiczkę brzuszną, DT20 z jedna kotwicą traci sporo na stabilności. Jak koniecznie chcesz z jedną, to spróbuj dodać małą ołowianą łezkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietrus Opublikowano 10 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Dziś nocka ;-) Mam fajną niegłęboką przykoske sąsiadującą z głeboka rynną w której musi byc sum. Może wylezie na żarcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
banita800 Opublikowano 10 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Dziś nocka ;-) Mam fajną niegłęboką przykoske sąsiadującą z głeboka rynną w której musi byc sum. Może wylezie na żarcie. To już Wisełka czystsza? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAWIDspinn Opublikowano 10 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 (edytowane) Pytanie tylko co ma czystość wody do nocnego łowienia sumów na przykosie A dla informacji u mnie na lubelszczyźnie woda syfiasta, przejrzystość jakieś 5cm dzisiaj była. Edytowane 10 Lipca 2013 przez DAWIDspinn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietrus Opublikowano 11 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2013 Ja kolego na Sanie próbowałem sił. Niestety kiszka była. Nic sie nie działo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 11 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2013 Ja kolego na Sanie próbowałem sił. Niestety kiszka była. Nic sie nie działo.Pietrek a skóry ci w nocy nie umoczyło??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietrus Opublikowano 11 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2013 Próbowało mnie wygonić z nad wody. Twardy byłem i uparty. A ze może przed burzą. a że po burzy. Ogólnie postraszyło tylko i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietrus Opublikowano 12 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2013 Koledzy jak czystość Wisełki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rózgaś Opublikowano 13 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2013 Biero?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietrus Opublikowano 13 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2013 Krzychu, no własnie nie wiadomo.Miałem jechać dziś ale pogoda mnie wypłoszyła.W Sandomierzu znowu do góry, jest juz lekko ponad 200cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robbox4 Opublikowano 13 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2013 Biero biero, najpierw wędki potem ponton. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 13 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2013 Krzychu, no własnie nie wiadomo.Miałem jechać dziś ale pogoda mnie wypłoszyła.W Sandomierzu znowu do góry, jest juz lekko ponad 200cmI cały czas leje i to dobrze leje .Może jutro cusik popluskamy???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rózgaś Opublikowano 13 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2013 EBRO DLA UBOGICH. MADE IN POLAND. Ryba Marcelego 212. 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.