Skocz do zawartości

SUMY 2013


Guzu

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejna wyprawa z przed paru dni zakończona sukcesem. Ten wariat już pokazał ze sumy trzeba traktowac poważnie. Branie było tak potwornie mocne ze nie sposób opisać. 

Był cholernie waleczny i silny.

post-45841-0-54819300-1376215108_thumb.jpg

 

Podczas zdjeć potulny jak baranek, jakby wiedział ze zaraz wróci do wody

post-45841-0-95612400-1376215115_thumb.jpg

 

I jeszcze jedno przytulenie.

post-45841-0-92500900-1376215141_thumb.jpg

 

Zycze wszystkim takich walecznych ryb na kiju.

 

 

 

 

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę obciach przy takich rybach wrzucać swoje wypociny- to jak oglądanie ekstra(?!)klasy po meczu ligi hiszpańskiej...:)

 

Dziesiatki wipitych pobudzających "tygrysów", obolałe paluchy od rozpinania/zapinania morskich agrafek i regularne palpitacje serca spowodowane buszującymi pod nogami bobrami... Łatwo nie jest. Od początku sumowego sezonu zarwałem juz niejedna nocke i gdyby nie agresywna praca woblerów to można by się odzwyczaić od uczucia czegoś pulsującego na drugim końcu kija.

Czasem jednak jest TA noc, wobler  wpada do wody, po zamknięciu kabłaka zatacza łuk przecinajacy warkocz... Rzut jeden,drugi, "którychśsetny"...Bomba!- branie odczuwalne jak gdyby to R.Carlos uderzał w piłke. A potem sama walka,która niejednokrotnie przyprawia mnie o opad szczęki (gdzie niektóre sumy nabyły nawyk wyskakiwania z wody i bicia w powietrzu ogonem o linke?). Klepniecie,jeszcze nie. Drugie,czasem trzecie i łapa w "szufladzie"...

 

58fd7a8116f3a865med.jpg

 

e94032e13501e182med.jpg

 

bbba37146dfee992med.jpg

 

c95b54770c398223med.jpg

 

2becfeaa0716bec4med.jpg

 

7ddc106eac1ece7cmed.jpg

 

 

Pozdrawiam

 

Kamil

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamilu , wielkie graty za kolejnego, pięknego z Wisły.

Ja przedwczoraj złowiłem takiego ok. 1,2m  tak że nie ma czym się chwalić, jedynie , że przeżycia też były , bo zestaw kleniowy-żyłka 0,18 wobler Janusza Widły <miał być kleń> i wędrówka do pół kilometra w dół rzeki po kamieniskach i osuwającej się przykosie, a aparatu i tak nie zabrałem.

Ogólnie po ostatniej powodzi <2010> jest wszystkiego mniej,żebym nie powiedział, że bardzo mało.

Powiedz mi jak sobie radzisz z komarami w nocy i czy sam też czasami się wybierasz, czy zawsze z kimś?

Edytowane przez jerzy6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi jak sobie radzisz z komarami w nocy i czy sam też czasami się wybierasz, czy zawsze z kimś?

 

Autan Tropical nawet daje rade,choć działa 4-5 razy krócej niż sugeruje producent. Decyzja o nocnych łowach najczęsciej jest spontaniczna,a garstka zaufanych kompanów nie zawsze dyspozycyjna dlatego zdecydowana wiekszosc wypadów nocnych to samotne łowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autan Tropical nawet daje rade,choć działa 4-5 razy krócej niż sugeruje producent. Decyzja o nocnych łowach najczęsciej jest spontaniczna,a garstka zaufanych kompanów nie zawsze dyspozycyjna dlatego zdecydowana wiekszosc wypadów nocnych to samotne łowy

 

A ja Kamilu nadal czekam na cynk kiedy i gdzie :)

 

Fajny wędkarsko-piłkarski opis :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...