Skocz do zawartości

SUMY 2013


Guzu

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

To i może w końcu ja się pochwalę, mam za sobą doświadczenia 1,5 sezonu sumowego....

8 września 2013 wybrałem się ze znajomym na szukanie pontonem wąsatych po mazowieckim odcinku Wisły. Była to może moja ok. 8 wyprawa z pływadła za sumem. Na wodzie byliśmy około 7.00, szukaliśmy jakichkolwiek ryb spiningiem na przykosach i trollując w rynnach. Używaliśmy kopyt relaxa i mannsa, na trolla: różnych baryłkowatych woblerów + tail dancery.... i nic, konkrecja również na pusto. Około południa podczas trollowania mannsem +20, mam niezłe walnięcie w woblera i wziuuuu, przez ok. 10 sekund ryba wyciągała linkę. Zaczynam pompować tak jak na Discovery podczas połowu morskich gigantów, podciągam rybę do pontonu, zobaczyłem kawałek ogona i ryba znowu wziuu, tym razem poszła na dno, dziwne łatwo dała się oderwać od dna. Ponownie podciągam pod ponton i znowu ucieka na dno. Zabawa z rybka trwała około 20 minut. Efektem tego był sum o długości 180 cm, jak dla mnie to sukces, ponieważ wąsatych mam na koncie mniej niż kilka :)

Jaki miałem sprzęt: kijek morski, jeszcze nie kupiłem odpowiedniego, dragon millenium dorsz 2,7 cw 150 gr, okuma salina 55, powerpro 0,27, manns +20 , haki owner 2x (dały radę).

 

Edytowane przez lukomat
Fotka niezgodna z regulaminem.
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...