Skocz do zawartości
  • 0

Kolega wyszperał takie coś... łowienie na Imakatsu Javallon


popper

Pytanie

21 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Popper, na javallony łowię już 2 sezon. Są bardzo fajne. Okazuje się jednak, że zwykłe kopyto odpowiednio prowadzone może być śmiertelnie skuteczne - zdecydowanie bardziej niż inne przynęty. Przy nim nawet javallon wysiada.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Popper, na javallony łowię już 2 sezon. Są bardzo fajne. Okazuje się jednak, że zwykłe kopyto odpowiednio prowadzone może być śmiertelnie skuteczne - zdecydowanie bardziej niż inne przynęty. Przy nim nawet javallon wysiada.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Remku! To jest dopiero popieranie rodzimego rynku wędkarskiego!:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Okazuje się jednak, że zwykłe kopyto odpowiednio prowadzone może być śmiertelnie skuteczne - zdecydowanie bardziej niż inne przynęty.Remek

Remku,

Możesz rozwinąć tę tezę? Javallon wydaje się znakomitą wiosenną przynętą na zarośnięte zatoczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Okazuje się jednak, że zwykłe kopyto odpowiednio prowadzone może być śmiertelnie skuteczne - zdecydowanie bardziej niż inne przynęty.Remek

Remku,

Możesz rozwinąć tę tezę? Javallon wydaje się znakomitą wiosenną przynętą na zarośnięte zatoczki.

 

Pozwól, że jutro z rana jak tylko wstanę :D napiszę. Javallonów używałem zarówno małych jak i Monster Javallon. Złowiłem na nie na prawdę sporo szczupaków ale ... na kopyto można i to jeszcze bardziej. Moim zdaniem to wyśmienita przynęta przy odpowiednim prowadzeniu - np. łowiłem tak gumą na zlocie w drugi dzień (wyniki były bardzo dobre). Opiszę to jutro.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

w pełni popieram @remka - kopyto to naprawdę uniwersalna i świetna przynęta, szczególnie na lekkich główkach. moim zdaniem javallony na szczupaki nadają się średnio bo są bardzo delikatne i szczupłe dośc mocno je demolują, poza tym zdarzały mi się obcinki gumy ( hak umieszony w głowie javallona )

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

w pełni popieram @remka - kopyto to naprawdę uniwersalna i świetna przynęta, szczególnie na lekkich główkach. moim zdaniem javallony na szczupaki nadają się średnio bo są bardzo delikatne i szczupłe dośc mocno je demolują, poza tym zdarzały mi się obcinki gumy ( hak umieszony w głowie javallona )

pozdrawiam!

 

Cześć,

Dokładnie tak. Javallon bez dwóch zdań jest bardzo atrakcyjną przynętą. Świetnie chodzi zwłaszcza gdy uzbroimy ją typowo w jeden hak bassowy. Wtedy praca jest rewelacyjna. Jeśli jednak uzbroimy ją w glówkę 10/15g to praca zaczyna gasnąć chociaż guma jest nadal bardzo skuteczna. Niestety odporność na szczupacze zęby jest niewielka. Ja przez tydzień łowienia w Szwecji zużyłem 4 paczki :D (a wcale nie łowiłem cały czas na te gumy). Jeśli chodzi o javallon monster to trzeba go dozbrajać. W tym przypadku guma dodatkowo jest krępowana i nie chodzi aż tak obszernie. Guma fajna ale droga. Zdecydowanie lepiej kupić javallon hard. To swimmbait. Niestety jego cena jest zabójcza bo widziałem go za 65 USD :D Trzeba będzie to kiedyś sprawdzić chociaż nie wiem czy jest sens :D

 

Teraz o kopycie. Generalnie stosuję dwie rozmiarówki. 6 i 4 w kolorystyce perły z czarnym albo niebieskim grzbietem i z jakimiś czerwonymi akcentami. Od czasu do czasu stosuję też kolor fluo.

 

Na głębszych łowiskach prowadzę gumę w opadzie. Tak też obławiam stoki. Jeśli chodzi o blaty to albo prowadzę ją jednostajnie z bardzo krótkimi przerwami (wtedy zbroję w zależności od łowiska na główkach od 10-20g), ale nie robię żadnych podbić, opadów itd, albo zwyczajnie jerkuję i to bardzo szybko (wtedy zbroję bardzo lekko od 5-10g). Nie ma co się zrażać widząc pracę podszarpywanego kopyta. Na początku zniechęca bo wydaje się, że jerk powinien ładnie odchodzić na boki a guma tego nie robi. Później jednak bezlitośnie weryfikuje skuteczność innych przynęt. Miałem już sporo takich przypadków, że jerkowana guma była najbardziej skuteczną przynętą w danym dniu. Tak więc warto spróbować.

 

Poza tym guma jest super uniwersalna. Wpływasz na głębszą wodę, zakładasz inną główkę i możesz nią łowić. Płytka woda - to samo. Oczywiście nie chcę byście obrali ten post jako kolejną próbę konfrontacji jerk kontra guma bo jak wiemy do dnia dzisiejszego ani Marek Szymański nie udowodnił swojej wyższości ani Piotrek Piskorski ale fakt jest taki, że trzeba wiedzieć kiedy co używać. Niekiedy jerk jest najlepszy, a niekiedy guma bije wszystko na głowę. Tak więc w swoim ekwipunku warto mieć jedno i drugie, a poza tym jeszcze jakąś dobrą blaszkę obrotówkę :D

 

Pozdrawiam

Remek

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

DZiękuję Remku za wyczerpującą odpowieź. Ostatnio sporo łowiłem na kopyta i wyrobiłem sobie jakiś własny pogląd. Pośród wszystkich zalet które wymieniłeś. dodałbym jeszcze najniższa ze wszystkich przynęt zdolność łapania zawad przez co predysponuje ją do łowienia w zakrzaczonych łowiskach. Ale są też minusy. Trudno wyczuć pracę przynęty zwłaszcza na cięższch hakach. Czasem ściągamy przynęte zachaczoną ogonem o hak myśląc , że wszystko jest wporządku, zwłaszcza przy wolnym prowadzeniu. No i jej popularność w ciągu ostatnich 10 lat doprowadziła do tego, że opatrzyła sie ona naszym rodzimym drapieżnikom. Ale oczywiście są sytuację, że jest bezkonkurencyjna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No i jej popularność w ciągu ostatnich 10 lat doprowadziła do tego, że opatrzyła sie ona naszym rodzimym drapieżnikom. Ale oczywiście są sytuację, że jest bezkonkurencyjna.

 

To trzeba ją tak prowadzić by ryba poczuła, że to inna przynęta. Szczupak moim zdaniem niewiele przygląda się przynęcie (chodzi o analizę składu pierwiastkowego oraz o barwę tęczówki oka przynęty). Po prostu lokalizuje ją wzrokiem i wali. Dlatego bardzo często prowadzę wabkiki szczupakowe szybko, a nawet bardzo szybko tak by ryba nie rozmyślała zbyt długo. Zresztą uciekające ryby też tak robią. Nie wystawiają się na cel i wleką się jak nie wiem co tylko po prostu uciekają. Moim zdaniem wtedy szczupakowi podnosi się troszkę adrenalinka i ... przyspiesza jeszcze bardziej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

To trzeba ją tak prowadzić by ryba poczuła, że to inna przynęta. Szczupak moim zdaniem niewiele przygląda się przynęcie (chodzi o analizę składu pierwiastkowego oraz o barwę tęczówki oka przynęty). Po prostu lokalizuje ją wzrokiem i wali. Dlatego bardzo często prowadzę wabkiki szczupakowe szybko, a nawet bardzo szybko tak by ryba nie rozmyślała zbyt długo. Zresztą uciekające ryby też tak robią. Nie wystawiają się na cel i wleką się jak nie wiem co tylko po prostu uciekają. Moim zdaniem wtedy szczupakowi podnosi się troszkę adrenalinka i ... przyspiesza jeszcze bardziej.

 

 

Dokładnie, zgadzam się. :D

Ponadto nawet jak wolno prowadzimy szczupakową przynętę, warto od czasu do czasu mocno przyśpieszyć jej pracę. To dość często prowokuje do ataku mniej zdecydowanego drapieżnika.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Och , samo czytanie o kopytach jest wyczerpujące ..

Nie ograniczałbym się tak bardzo w wyliczaniu jego zalet .

Wszak to o wiele więcej , niż tylko kilka gramów plastiżelu ..

To nieśmiertelny , pokoleniowy identyfikator . Trendy dyktator nie do pominięcia . Krajowy powiew globalizmu ..

Lansowany i łykany jak plecaczek , okularki , fryzurka na foksika , czy w końcu boysbandy ..

Tak , do boysbandu mu najbliżej . Uniwesalne , kompilacyjne i wszechobecne ..

 

Mnie daleko lepiej podobają się damskie kopyta . Z przyległościami..

Przynajmniej nikt mi ich nie wmówił..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A javalonką szczupaki strasznie urywają dupę , przynęta z fajną pracą ale nietrwała. Jedna ,dwie ryby, bardzo żadko przetrwała trzecią. Traktuje je jako awaryjną przynętę do wyjęcia pojedyńczej ryby z trzczinowiska i tyle. Jak się skończy zapas to więcej inwestycji w tym kierunku nie zamierzam popełnić,są podobne przynęty za rozsądną cenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...