Mari Opublikowano 23 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2013 Daniel, przecież to takie proste. Wystarczy stanąć do konkursu, wygrać go, a potem realizować swoje piękne plany. Nie wiem ile już razy powtórzyłem ten lub analogiczny tekst. Z wielkim umiłowaniem powtarzam go redaktorowi Jackowi. Prosto w oczy też mu to powiedziałem.Konkursy cały czas są ogłaszane, oczywiście niecodziennie na Żarnowiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 23 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2013 @Mari nie do końca rozumiem co chciałeś powiedzieć...Może jak ktoś chce dołączyć do tej całej "układanki" to może i jest to proste. Odpowiednie układy oraz znajomości i można deklarować bajki w przetargu, a później je realizować na papierze (i tylko na papierze). Pieniądze płyną, a w jakim kierunku ... czy to ważne? Tabelki się zgadzają.To chciałeś powiedzieć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 24 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2013 Dokładnie,przetarg wygrywa ten kto więcej zarybi (tak to jest u nas poukładane),a jak ktoś zarybi to musi odłowić.... Wody dla wędkarzy (normalnych) nie trzeba zarybiać ,wystarczy wprowadzić widełki 40-70cm i 10szt.w sezonie,a kasę przeznaczyć na ochronę i odbudowę tarlisk.Później już tylko pilnować,pilnować,pil..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad79 Opublikowano 28 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2013 Z tego co wiem to próby zarybienia sandaczem już były i nic z tego nie wyszło.Z resztą ,dla sandacza to tam warunków chyba za bardzo nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kielbasa99 Opublikowano 28 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2013 Z tego co wiem to próby zarybienia sandaczem już były i nic z tego nie wyszło.Z resztą ,dla sandacza to tam warunków chyba za bardzo nie ma.Warunki są zawsze w takich zbiornikach...kwestia tylko czy będą sie rozmnażały bo urosną na pewno..pływałem troche w tym roku to sie zastanawiałem gdzie mogą być bo wiem ,ze są pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skiner Opublikowano 1 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2014 Warunki są zawsze w takich zbiornikach...kwestia tylko czy będą sie rozmnażały bo urosną na pewno..pływałem troche w tym roku to sie zastanawiałem gdzie mogą być bo wiem ,ze są pozdrawiam Podobno ktoś przy okoniach w zeszłym roku złowił już sandacza (taki około 35cm). Sumowie ataki i śluz na lince też był.Oby tylko mniej plotek było, bo to, ze woda się obroni to jestem pewien. O odłowach nie decyduje Gmina, wystarczy spojrzeć kto jestdzierżawca wody (łatwo znaleźć na zezwoleniu). O opłatach pisałem już gdzieś informowałem, na 2014r pozostają bez zmian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skiner Opublikowano 25 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2014 (edytowane) Pomimo ujemnych temperatur -10C, brak warunków do łowienia spod lodu.Koło Lubkowa (dom starców) lód ma 3-5cm a koło elektrowni nie ma nic. Edytowane 25 Stycznia 2014 przez @Wojti 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EMMS Opublikowano 26 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2014 Fajne fotki, ale widać że jezioro oparło się syberyjskim mrozom... Myślę, że na ten 3-5cm lód znalazłoby się kilku chętnych, tylko nie wiem czy później nie płynęliby niezamarzniętą częścią jeziora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skiner Opublikowano 26 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2014 (edytowane) Łowisko nie zamarzło jeszcze głowie z powodu silnego wiatru, który cały czas wieje wzdłuż jeziora. Kolejnym powodem jest elektrownia pompowo-szczytowa, która intensywnie pracuje i przepompowuje wodę co powoduje zmianę poziomu no i zwiększa jej ruch. Obawiam sie, ze nie ma takiego "kozaka", który ośmielił by sie teraz wejść tam na lód. Fotki wykonałem w odstępach zaledwie kilku godzinnych a odległość miedzy miejscami wynosiła około 4km. Wiadomo, ze przy elektrowni nikt zimą nie łowi na lodzie ale dla potencjalnego wędkarza informacja o stanie zalodzenie tego miejsca jest wyznacznikiem czego można spodziewać sie na środku łowiska. Ja nie wybieram sie prędzej na lód jak nie ma koło Lubkowa 15cm lodu, kolejna zasada: nie łowie nigdy sam na lodzie. tak teraz wygląda slip i molo Edytowane 26 Stycznia 2014 przez @Wojti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.