Skocz do zawartości

Spinning Wisla w rejonie Wawy lub okolic - wyprawa


pablitos

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 103
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

byłem od 18.30 do 21. efekt ledwo wymiarowy sandaczyk oraz boleń i jaź po niecałe 40 cm, zabrałem za duże przynęty i za mocny kij, nastepnym razem nastawie się na jazie, klenie bo myśle, że ich jest tam najwięcej no i oczywiście przynęty mniejszego kalibru...wszystkie dzisiejsze ryby skusiły się na srebrnego longa 2 za spiłowanym skrzydełkiem...pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Świeże info.znad wisełki z ostatniego tyg.

Odcinek w okolicach mostu gdańskiego:

 

Wraz z kumplami: kilka kleni największe w okolicach 40 cm, dwa jazie 44 i 41 cm, kilka sandaczy - największy wczoraj 66 cm, i 1 kaczodzioby amator Egipskich ciemności.

 

No i nakoniec muszę się pożalić, uczepiła mi się niezła lokomotywa - prawie na 100 % sandacz, niestety po chwili spadł - ale jeszcze sie spotkamy.

 

Wszystkie ryby złowione na woblery.

 

Pozdrawiam i życzę połamania.

Kuba

 

PS. z tego co widzę na IMGW - znowu woda nagle idzie do góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanko:

 

co nawinąć na kołowrotek, żeby skutecznie połowić na Wiśle- plecionkę czy żyłkę ?

 

a i jeszcze jedno pytanko:

 

stosowac gumki czy woblery ?

 

jeśli wobki to jakie są wasZym zdaniem najskuteczniejsze- woblery typu Salmo MINOW czy Salmo EXECUTOR ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedni łowią na żyłkę inni na plecionkę to chyba bardziej przyzwyczajenie decyduje, ja łowię w Wiśle tylko na plecionke (rybom w tak syfiastej wodzie to i tak nie robi różnicy), co do woblerów to ja stosuje smukłe woblery, ja na nie mówie patyczaki, mają one drobną i migotliwą pracę..pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Ja z przyzwyczajenia stosuję żyłkę (w tej chwili 0,22), raczej rzadko plecionkę.

 

Co do woblerów to wszystko zależy w jakim miejscu łowisz i na co się nastawiasz.

 

W tym sezonie jak nigdy o tej porze roku używam raczej mniejszych niż zazwyczaj, w tej chwili skuteczne są i 6 i 5 cm, niezależnie od tego czy smukły czy pękaty, tak jak napisałem wcześniej wszystko zależy od miejsca.

 

Kolejne świeżutkie wieści. Wczoraj - woda przybrała o jakiś metr, wraz z kumplem złowiliśmy 7 sandaczy - 6 z nich były wymiarowe - poza tym dwa spięte i kilka brań - wszystkie ryby oczywiście wróciły do wody :D

 

Pozdrawiam

Kuba

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Takie spotkanie to bardzo dobry pomysł, jestem za, co do terminu to pasuje mi niedziela wieczór.

 

Wczoraj wieczorkiem oczywiście nie wytrzymałem i wyskoczyłem z kumplem nad wodę, wyniki - sandacze niestety nie za duże: 52,49, i trzy kruciaki, trafiłem za to dwa klenie 34 i 45 cm, kumpel na koniec wyłamał się i zamiast woblera założył białe kopyto manssa i trafił bolka prawie 60 cm :D

 

Generalnie dość duża liczba brań, szczególnie sandaczowych pstryków.

 

Pozdrawiam

Kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...