Dagon Opublikowano 13 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2013 Ukleje, cierniki, płotki, a im bliżej ujścia tym więcej gatunków, o ptactwie wodnym i wodopoju dla dzików nie wspomnę.Co ciekawe widać tę całą menażerię nawet przy ścieżkach, mostkach i chodnikach, nie przeszkadzają im absolutnie tłumy spacerowiczów, rowerzystów, czy rozwrzeszczane grupki młodzieży w dresach.Tym ostatnim to by się, kurka siwa, przydała szarża bobra na trzy paski, tak dla strachu. Atak, ogonem z liścia i dla odmiany kasacja telefonu, jak już bóbr w mieście mieszka to niech ma komórę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arielos24 Opublikowano 23 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2013 (edytowane) He He bobrów teraz wszędzie dostatek ostatnio w centrum miasta widziałem jednego, wszędzie betonowe nabrzeża, 2 metry do lustra wody i tu nagle bober wyskakuje mi pod kijem szok miałem spory. Atakować bobry na pewno mogą jak się je osaczy lub jak mają wściekliznę. Mnie kiedyś nutria zaatakowała, musiała zwiać z jakiejś hodowli i trafiło na mnie miałem wodery i to mnie chyba uratowało nasze duże gryzonie mają zęby które bez najmniejszych problemów tną głęboko tkanki. Edytowane 23 Kwietnia 2013 przez arielos24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Poxer Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2013 http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Lubelskie-przewrocila-sie-lodz-na-Wisle-trzy-osoby-poszukiwane,wid,15532836,wiadomosc.html?ticaid=1107e5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolkrause Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Tragedia Podstawowy element to kamizelka ratunkowa widać że chyba w tej sytuacji ten element był zbędny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałR Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Ja w kwestii bobrów słówko... no trudno mi uwierzyć, że ten bóbr, który zaatakował był przy zdrowych zmysłach. Nasze normalne odrzańskie bobry czują respekt. Jakiś czas temu kolega miał przypadkowe wyjście bobra do bromby . I to jest największy wyraz agresji bobra jaki znam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Nasze stołeczne bobry też jakieś takie przyjacielskie, chociaż złośliwie prowadzą swoja małą wojenkę z wędkarzami, a to ścieżkę przegrodzą, a to bobkami miejscówkę zaminują.Raz jeden jedyny bóbr mnie solidnie wystraszył, aż mnie o kilka kroków cofnęło, wylazłem na niego z krzaków, biedne stworzenie pewnie się mnie nie spodziewało i najpierw donośnym, żeńskim głosem mnie opiszczało, potem z lekka nawrzucało o chamstwie i dzwonku na szyi, co to go niby mam od dzisiaj nosić. Ale to akurat był znany ze złośliwości i nieprzewidzianych reakcji podgatunek bobra, tak zwany „bóbr rozdziawiony”. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariano Italiano Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Rozbestwiły się te gryzonie jak cholera.Ale nigdy bym nie przypuszczał,że w kanałku Bródnowskim będą tworzyc sobie siedliska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arielos24 Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Wczoraj byłem w Niemczech tam każde jedno drzewo na kanałami jest obwinięte stalową siatką. U nas każdy siurek ma rezydującego bobra, widać te głodujące w Niemczech emigrują do nas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 29 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2013 (edytowane) Rozbestwiły się te gryzonie jak cholera.Ale nigdy bym nie przypuszczał,że w kanałku Bródnowskim będą tworzyc sobie siedliska Maniek, takie uroki cywilizacyjnej koegzystencji z dawnymi władcami tych ziem, stąd mamy dziki w hipermarketach, bobry w parkach, patrolujące osiedlowe niebo pustułki, krzyżówki w odpływach wody, zaskrońce na rabatach i wyżerające na spółę z kawkami śmieci z kontenerów – mewy śmieszki.Zwierzętom wielkiego wyboru nie dano, przystosują się lub wymrą. Niestety zatrzymać tego się nie da, można próbować co najwyżej kontrolować, kontrolować oczywiście z korzyścią dla człowieka, bo tak to zazwyczaj bywa, że na końcu największym bydlęciem człowiek się okazuje. Ja sobie cierpliwie poczekam, aż bobry urozmaicą linię brzegową Kanałku Bródnowskiego a potem…wpuszczę tam nocą klenie. Edytowane 29 Kwietnia 2013 przez Dagon 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariano Italiano Opublikowano 2 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2013 (edytowane) Niestety Darku sama prawda to co piszesz.Ot,Tarchomin gdzie dzikich dzików jest pełno.Czasami sobie paraduja przez ścieżkę co wprawia w niezłe osłupienie ludzi tam chodzących .Niestety to One były pierwsze na tych terenach.Każdy wolny kawałek ziemi zaraz jest zabudowany stąd jest tak a nie inaczej i ludzkiego pędu do jeszcze lepszego nieda sie powstrzymac, Edytowane 2 Maja 2013 przez Mariano Italiano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krystiano1981r Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 kolejny przykład bezmyślności nad wodą http://polskalokalna.pl/wiadomosci/mazowieckie/news/tragedia-nad-woda-kobiete-potracil-skuter,1929417,217 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek116p Opublikowano 21 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2013 Co do borów to mam jedno zdanie jest ich już za dużo! Nie mają naturalnych wrogów , zakaz odstrzałow, więc ich liczebność wzrasta bardzo szybko i stają się szkodnikami, rozkopane wały, wycięte w pień sady, drzewa nad bugiem padają jak zapałki, nie wspominając już młodych wierzbach, które po zcięciu przez bobra są bardzo ostre i nie mają problemu z przebisiem kalosza z pianki. I jeszcze jedno, tzw bobrowe jamy w skarpach znajdujące się pod cienką warstwą ziemi, są one cakłowicie nie widoczne, osobiście miałem nieprzyjemność wpaść w jedną, na szczęście zawisnąłem na łokciach, jak z niej wyszedłem, chciałem zmierzyć głębokość wędką, spin 275 był za krótki ., jest jeszcze wiele płytszych w których można sobie złamać nogę, a w najlepszym wypadku zaliczyć niemiły upadek. Trzeba naprawdę uważać podczas wękowania nad Bugiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolkrause Opublikowano 22 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2013 Jak by było mało tragedi z udziałem skuterów wodnych to mamy nowe nieszczęście http://kontakt24.tvn24.pl/temat,tragedia-na-rzece-przez-niedbalstwo-czy-alkohol-nie-mielismy-szans-zeby-zobaczyc-prom,91454.html?categoryId=2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krystiano1981r Opublikowano 22 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2013 myślę,że to jeszcze nie koniec takich i podobnych wypadków w tym roku..(sezon w pełni)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Wracając do bobra mordercy - u nas również, jak się okazuje, można stanąć oko w oko z bestią i sprawdzić swoje umiejętności bojowe z oszalałym i groźnym niczym Pudzian w pierwszej minucie walki przeciwnikiem. Samoobrona jednak, nawet ta najbardziej konieczna, bywa - co widać na przykładzie, dość kosztowna. http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/bobr-chcia-mnie-zabic_329358.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matiz992 Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Pamiętam jak kiedyś z kumplem byliśmy połowić wieczorne bolki na odludziu, międzyodrze, jedyny ślad cywilizacji to śluza i kawałek płytowej drogi. Miejsce często uczęszczane przez bobry bo co drugie drzewo nosiło ich ślady bytowania. W końcu pojawił się jeden, o ile przez pierwszą godzinę był ostrożny i raczej obchodził nas naookoło to później miał nas pod ogonem, aby dotrzeć do upatrzonego, nieobskubanego drzewa przeszedł nam po torbach (Wędkarskich! ) i zaczął je w spokoju obgryzać. Szczecin może jest i wiochą z tramwajami ale chociaż bobry mamy kulturalne 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek-1975 Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2013 A ja tam lubie bobry zawsze jak jade na ryby to sobie jednego pogłaskam tak na szczęście 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Ech, gdyby ten niezwykle miły przesąd wędkarski raczył działać, to czy kiedykolwiek, drodzy panowie, schodzilibyśmy o kiju? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matiz992 Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Głaskanie bobra ok! Tylko kwestia który to jest ten, co przynosi szczęście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.