Woblery TG

[romansidlo]

Witam, postanowiłem zaprezentować szanownym Kolegom moje woblery. Przygodę ze struganiem rozpocząłem prawie 20 lat temu. To były bardzo trudne początki. Nie było internetu, szczątkowe informacje prezentowały wówczas jedynie "Wiadomości Wędkarskie", nie znałem nikogo, kto wyrabiał w mojej okolicy woblery, zatem mogłem polegać jedynie na sobie. Ileż czasu i nerwów strawiłem na poszukiwania materiałów. Najgorzej było ze sterami, stosowałem pudełka po kasetach, potem płytach cd, różnego rodzaju butelkach i wciąż pękały, a to były zbyt elastyczne, albo klej ich nie trzymał. Poszukiwanie kleju to również była droga przez mękę. Oczka robiłem ze spinaczy biurowych, drutu do spawania, ze szpilek, gwoździ. Rdzewiało to strasznie. Przy malowaniu kolejne problemy- farba się złuszczała, lakier pękał. Dziś, w dobie internetu, dojście do informacji jest prozaiczne, wtedy potrzebowałem mnóstwo czasu, cierpliwości i dojścia do wiedzy metodą prób i błędów. Próba wannowa. Teraz wspominam to z rozrzewnieniem, ale wtedy nie było mi do śmiechu. Setki godzin ślęczenia nad wanną, ból kręgosłupa, w oparach niecenzuralnych słów, przeciągałem z uporem maniaka pierwsze wobki, trzymając koniec żyłki napuchniętymi od wody palcami. Tak bardzo mi było szkoda rozbebeszyć jedynego posiadanego wtedy kupionego w sklepie woblera, że kombinowałem sam z rozmieszczeniem obciążenia.
Na początku na dziesięć zrobionych jeden pracował, potem stosunek ów ulegał mozolnej zmianie na korzyść tych pracujących. Nie zapomnę radości, kiedy złowiłem pierwszego pstrążka na własnego woblera. Nie miał trzydziestu centymetrów, jednak w moich oczach był ogromny.
Prezentowany poniżej wykonałem z lipy, 8 cm, pływający, akryle pędzlem.

Edytowane 27 Listopada 2014 przez Woblery TG

[deichkind]

Witam.

barwienie nie w moim typie ale wiadomo, wobki jointed bardzo lubie: ile waży i mniej więcej ile idzie do dołu ??

[romansidlo]

9 g, 2 m.

[deichkind]

ciekawią mnie kolejne produkcje.

 

pozdrawiam

[romansidlo]

8 cm, lipa, pływający.

[romansidlo]

Profilowane skrzela, materiał brokatowy, stelaż z jednego kawałka, akryle pędzlem.

[romansidlo]

7 i 8 cm.

[guciolucky]

Śliczne, pstrągi winny zażerać je z rozpędu 

[woblery z Bielska]

Nie napiszę, z czym mi się te surówki "8 cm lipa" skojarzyły. Z wyglądu, nie z wielkości

A tak w ogóle - witaj

[romansidlo]

Rzeczywiście hehe. Tyle je w rękach obracałem, a dopiero teraz to widzę.

Edytowane 29 Marca 2013 przez romansidlo

[guciolucky]

O ile pamiętam to Ty Janusz zrobiłeś zamierzonego ze sterem 

[woblery z Bielska]

Winien!

Przyznaję się!

Bo mi się podoba - kurcze, bez podtekstów

[romansidlo]

Otóż, zrugany przez moderatora, iż zbyt lakonicznie przywitałem szanowną Brać wyświechtanym, dwusylabicznym "witam", śpieszę speszony- z serduszkiem mym trzepotliwym- z przeprosinami! Witajcie po stokroć!

[madpaw]

A witam na forum po obróbce zdjęć widać, że kolejny artysta. Mnie się malowanie na kiełbie, ślizy i kozy bardzo podoba powodzenia

[romansidlo]

Dzięki, pozdrawiam.

[piotro82]

Super malowanie, echhh chyba znowu za pędzel złapię, Witam Kolegę

[stoner]

Witam Kolegę. Bardzo ładne malowanie. Ostatnio na forum coraz więcej wobków w takim malowaniu.

[krystiano1981r]

bardzo,bardzo ładne... podziwiam i pozdrawiam

[Artech]

Jak już wspominałem, w innym miejscu, świetne malowanie - bardzo w moim guście

[romansidlo]

Dzięki, panowie.

[romansidlo]

Kolejna partia woblerowych szachów. Łamańce 6,5 cm, reszta od 5. do 6. cm.

[stoner]

Będę śledził poczynania, bo u mnie też partia łamańców tylko 5cm do 5,5cm (moja zmora).

Mam nadzieję że nie zmienisz techniki malowania

[romansidlo]

Pięciocentymetrowy łamaniec to karkołomna palcówka, hehe.

[romansidlo]

Najmniejszy powstał z 4,6 cm korpusu. Nie jest tak źle. Chyba zacznę robić 4-centymetrowe łamańce. Robiliście już takie?

[romansidlo]