tasiek321 Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Zgadzam się z Tobą w części postu. Tak, to racja, że nowymi kręciołami łowi się bardziej przyjemnie i komfortowo, ale co to za komfort jak w myśli tkwią słowa "kiedy się to popsuje" - może dzisiaj, na dużej rybie? Łowiąc sprawdzonym sprzętem nie mam tego problemu a to co było dobre to już było i jest "stare".Z tym psuciem to nie dajmy się zwariować do niedawna łowiłem TP i Stellami '98 i ostatnie o czym myślałem to "kiedy się popsują" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tasiek321 Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2013 a propos ceny, to w latach 80-tych za importowanego abu Japan też trzeba było dwie wypłaty dać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo_bass Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2013 (edytowane) @ tasiek321 nie wierz już tak w osławione obecne JDM. To już też prawie historia . Dobra produkcja do 2002r. Obecne plastiki fantastiki, zaiony i inne wynalazki, jak pisałem robią z butelek plastikowych a kołowrotki pod wysoką temperaturą i przeciążeniami dostaję odkształceń . Zgadza się a dodatkowo kupić dolary lub bony PKO i udać się po kołowrotek do "desy", po uprzednim zamówieniu. Edytowane 3 Kwietnia 2013 przez przemo_bass Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tasiek321 Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2013 (edytowane) @ tasiek321 nie wierz już tak w osławione obecne JDM. To już też prawie historia .To nie jest kwestia wiary tylko dostępności nowych kołowrotków tzn. ciężko kupić nieużywany klasyk sprzed 30 lat Edytowane 3 Kwietnia 2013 przez tasiek321 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo_bass Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2013 To nie jest kwestia wiary tylko dostępności nowych kołowrotków tzn. ciężko kupić nieużywany klasyk sprzed 30 lat Tak jak pisałem, u mnie ich jeszcze trochę zostało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tasiek321 Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Jak zajade swoje plastiki-fantastiki JDM, to zgłoszę się do ciebie celem odkupienie jakiegoś klasyka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2013 @ tasiek321 nie wierz już tak w osławione obecne JDM. To już też prawie historia . Dobra produkcja do 2002r. Obecne plastiki fantastiki, zaiony i inne wynalazki, jak pisałem robią z butelek plastikowych a kołowrotki pod wysoką temperaturą i przeciążeniami dostaję odkształceń . Zgadza się a dodatkowo kupić dolary lub bony PKO i udać się po kołowrotek do "desy", po uprzednim zamówieniu. Niezla doza demagogii i uogolnien kompletnie wyssanych z palca. Ale skoro tak Ci sie lepiej wedkuje...Pozdrawiam Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo_bass Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2013 (edytowane) kolego @guzu, abu cardinale, dam quick, skakespeare president lub penny slammery to nie demagogia jak i plastiki fnatanstiki.Użytkuję 30 letnie kręcioły a na nich plastikowe elementy co prawdą zmieniły trochę barwę, ale są w całości, nie mają śladów pęknięć. Pokaż mi teraz takie plastiki. Nawet nie ruszane po upływie kilku lat same z siebie pękają. Obserwuje się to w sprzęcie wędkarskim oraz AGD. I nie jest to demagogfia, tylko fakt, iż materiały są coraz gorsze. Po drugie nie chcę na siłę nikogo przekonywać, że najlepsze jest tylko "stare", ale uświadomić, że dobry jakościowo sprzęt wędkarski już się niestety kończy lub nawet skończył. Dobrych produktów ze świecą szukać. Edytowane 3 Kwietnia 2013 przez przemo_bass Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 kolego @guzu, abu cardinale, dam quick, skakespeare president lub penny slammery to nie demagogia jak i plastiki fnatanstiki.Użytkuję 30 letnie kręcioły a na nich plastikowe elementy co prawdą zmieniły trochę barwę, ale są w całości, nie mają śladów pęknięć. Pokaż mi teraz takie plastiki. Nawet nie ruszane po upływie kilku lat same z siebie pękają. Obserwuje się to w sprzęcie wędkarskim oraz AGD. I nie jest to demagogfia, tylko fakt, iż materiały są coraz gorsze. Po drugie nie chcę na siłę nikogo przekonywać, że najlepsze jest tylko "stare", ale uświadomić, że dobry jakościowo sprzęt wędkarski już się niestety kończy lub nawet skończył. Dobrych produktów ze świecą szukać.Ameryki nie odkryłeś, że obecne sprzęty są coraz słabsze, ale jakoś osobiście wolę kręcić powiedzmy fantastikiem-plastikiem stellą 2007 czy 2010 jak starym cardinalem czy abu,Wiesz to tak jakbyś wsiadł powiedzmy do starej syrenki a jakiegoś obecnego autka z segmentu B.Niby to nowe tyle nie wytrzyma, tylko porównaj komfort jazdy jednym a drugim, podobnie kultura pracy pomiędzy kołwrotkami jakby podobna, o układaniu plecionki nie wspominając.Pomijam JDM od 1995 do 2002 bo to inna bajka.Jak to w życiu "organista lubi ogórki a ksiądz jego córki" . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 (edytowane) Ot nastały czasy buchalterów i sprzętu wędkarskiego to nie ominęło bo niby dlaczego miało by ominąć, miejsce do zarabiania pieniędzy jak każde inne... Edytowane 4 Kwietnia 2013 przez Rheinangler Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Ot nastały czasy buchalterów i sprzętu wędkarskiego to nie ominęło bo niby dlaczego miało by ominąć, miejsce do zarabiania pieniędzy jak każde inne...Krótko, zwięźle i na temat . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 (edytowane) "kolego @guzu, abu cardinale, dam quick, skakespeare president lub penny slammery to nie demagogia jak i plastiki fnatanstiki." "Użytkuję 30 letnie kręcioły a na nich plastikowe elementy co prawdą zmieniły trochę barwę, ale są w całości, nie mają śladów pęknięć. Pokaż mi teraz takie plastiki." czy "tasiek321 nie wierz już tak w osławione obecne JDM. To już też prawie historia . Dobra produkcja do 2002r.". Z calym szacunkiem dla Ciebie i Twojego arsenalu sprzetowego.Pozwole sobie sformulowac niesmiala prosbe :Sprobuj przeczytac swoje ostatnie posty w tym watku. Te do Taska, ten do mnie. Wyobraz sobie, ze jestes kimkolwiek (ale nie soba samym). Ze jestes osoba, ktora nie zrozumiala skrotow myslowych, chwytow stylistycznych, przenosni badz zaplanowanych prowokacji. Potraktuj mnie jak,kogos prostego - jak wedkarza spotkanego nad woda. A potem napisz o co Ci chodzi. To tak bez uszczypliwosci czy nabijania sie. Rozpoczac dyskusje o kolowrotkach JDM jestem gotow. O AGD niestety nie....Na razie nie wiem co masz na mysli...Pozdrawiam i milego dnia Guzu Edytowane 4 Kwietnia 2013 przez Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugly Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 (edytowane) Kolego @Guzu !Ja chłop prosty i tych aluzji, skrótów i takich tam panie też nie łapię! Jednak całe moje wędkarstwo, wyłącznie spinningowe i bywało intensywne z lat 1976- 2006 czyli do "ery multiplikatora" obsłużyłem 4 kołowrotkami ABU Cardinal 2x 44 i 2x 66 made in Sweeden. A właściwie dwoma, dwa pozostałe robiły za rezerwę. Mam je nadal. I kupę niepotrzebnych do nich części zamiennych. Mimo, że może już nieco poobijane z zewnątrz nadal są w stanie technicznym idealnym. Można wędkować następne 30 lat (żyłką ) jedyne co wymieniałem to sprężyny kabłąka, Wątpię czy jakkolwiek Stella(tez mam, nieużywana) to wytrzyma. Ot co ! Również miłego daniaU. Edytowane 4 Kwietnia 2013 przez Ugly 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Kolego @Guzu !Ja chłop prosty i tych aluzji, skrótów i takich tam panie też nie łapię! Jednak całe moje wędkarstwo, wyłącznie spinningowe i bywało intensywne z lat 1976- 2006 czyli do "ery multiplikatora" obsłużyłem 4 kołowrotkami ABU Cardinal 2x 44 i 2x 66 made in Sweeden. A właściwie dwoma, dwa pozostałe robiły za rezerwę. Mam je nadal. I kupę niepotrzebnych do nich części zamiennych. Mimo, że może już nieco poobijane z zewnątrz nadal są w stanie technicznym idealnym. Można wędkować następne 30 lat (żyłką ) jedyne co wymieniałem to sprężyny kabłąka, Wątpię czy jakkolwiek Stella(tez mam, nieużywana) to wytrzyma. Ot co ! Również miłego daniaU. Cenna informacja. Mysle ze wiele osob woli taki przekaz niz pisanie z czapy. Moje kolowrotki wytrzymuja moja aktywnosc nad woda. Nie szukam rozwiazan. Znalazlem je. Sledzac informacje na forum ostatnimi czasy widac iz, ilosc informacji z palca, z rynku AGD, z rynku samochodowego wprawia conajmniej w zaklopotanie. Albo wywoluje bunt. Moze wraz z odejsciem zlodowacenia z Polski odejda tego typu farmazony... Pozdrawiam Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tasiek321 Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Czuje się troszkę odpowiedzialny sprowokowania tej dyskusji przywołując wady Cardinala, którym kiedyś łowiłem.Aby uciąć tę dyskusję oraz dziwne porównania wędkarstwa do branży motoryzacyjnej oraz AGD należy przyjąć, iż każdy kręci tym czym lubi lub tym na co go aktualnie stać, niezależnie czy młynek ma lat 30 czy jest hitem roku 2013. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Każy robi jak chce, co chce, kiedy chce, z kim chce .Kwestia sprzętu wędkarskiego też jest otwarta jak życie .Ostre i żarliwe dyskusje potrzebne aby wiosny doczekać .Osobiście dla mnie niektóre wymieniane kołowrotki powinny zająć miejse na półce w muzeum jak niektóe modele samochodów.Jak ktoś chce je używać wolno mu, jego sprawa, ja uważam że są inne sprzęty.Bez urazy proszę, również uważam że to nie kwestia pieniędzy tylko sentymentu, tą cechę doskonale rozumiem, też mam takie sprzęty, które darzę sentymentem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Panowie, Wszyscy dobrze wiemy o co chodzi.Nie chodzi o przekonywanie kogokolwiek do czegokolwiek.Chodzi (mi) tylko i wylacznie o sposob i kategorycznosc wyrazania sadow, ktore sa subiektywnymi opiniami autora.Forum sluzy wymianie informacji. Wielu poczatkujacych adeptow czyta ta dyskusje ( i inne). Napisanie ze ostatnie dobre kolowrotki JDM to praktycznie 2002 to robienie wody z mozgu. Kwestii plastikow, butelek, AGD, samochodow itd nie komentuje.Ale starajmy sie pisac z poczuciem odpowiedzialnosci. I przed wyslaniem postu przeczytajmy go chociaz raz Pozdrawiam i powodzenia w kreceniu Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rolen Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Miałem kiedyś Stelle 2500F i z tego co pamiętam plećke nawijała słabiutko. Teraz nawet taka Catana za 100zł robi to moim zdaniem lepiej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Miałem kiedyś Stelle 2500F i z tego co pamiętam plećke nawijała słabiutko. Teraz nawet taka Catana za 100zł robi to moim zdaniem lepiej...Robert może coś na wormie było nie teges.Stelki zasadniczo nawijają dobrze niezależnie sznurek czy żyłkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 (edytowane) Lubimy przywoływać legendę siermiężnych konstrukcji. Inżynierowie nie stali się głupsi od tamtego czasu, tylko podejście do konsumpcji się zmieniło. Osobiście wolę zwykłe współczesne młynki. Nie mam żalu jak mi siądzie po 3 latach. Kupię nowy, inny, może lepszy. I tak nie mam tyle czasu ile bym chciał, żeby latać nad wodę. Porównywanie dzisiejszej klasy wyższej z minioną epoką niczego nie wykaże. Edytowane 4 Kwietnia 2013 przez Krzysiek_W Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rolen Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Józek kołowrotek sprowadziłem swego czasu z USA i wyglądał jak nowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 (edytowane) Józek kołowrotek sprowadziłem swego czasu z USA i wyglądał jak nowy Robert a zastanawiasz się czasem jak to jest ze sprzedażą prawie nowych rzeczy?Mógł właśnie mieć coś nie teges z nawojem i dlatego poszedł do sprzedaży, to bardzo prawdopodobne.A to było w formie stożka czy wogóle źle układał.Bo wiesz stożek to podkładka ująć albo dodać.Może wodzik na wormie był jakiś felerny, różnie mogło być z nim. Edytowane 4 Kwietnia 2013 przez Jozi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rolen Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Fabrycznie worm nie teges...w takim kołowrotku, chyba jednak mała szansa Z tego co pamiętam to stożek, ale z dodatkowym lekkim brzuszkiem od dołu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Fabrycznie worm nie teges...w takim kołowrotku, chyba jednak mała szansa Z tego co pamiętam to stożek, ale z dodatkowym lekkim brzuszkiem od dołu. A zylke nawijal bez zarzutu ?Tylko przy plecionce bylo widac ten feler? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Fabrycznie worm nie teges...w takim kołowrotku, chyba jednak mała szansa Z tego co pamiętam to stożek, ale z dodatkowym lekkim brzuszkiem od dołu.Wiesz czasem może się zdarzyć, japońce też lubią napić i kontroler mógł nie zauważyć .Przykre to jak trafisz na taki egzemplarz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.