Skocz do zawartości

Kistler Helium Lighter Than Air He70MC - nowy artykuł


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Macalem w sklepie Suverana. Nie podawali oni mocy tych wedek, co jest zastanawiajace w wedce za ponad 500zl( nie pamietam dokladnie ile ale duzo)

Z drugiej strony Abu wypuscilo cala mase wedek (chocby seria Baltic), ktore byly bardzo dobre mimo, ze mocy tez nie bylo wyszczegolnionej na blanku.

Pozniej Fenwick/Abu zaczal produkowac w Azji i stracilem zainteresowanie tymi produktami, zwlaszcza ze ich nigdzie uswiadczyc nie mozna bylo.

Ten Suveran to typowo szwedzki kij - sztywny, mocny, z dwukrotnie dluzszym dolnikiem niz trzeba. Tlumaczono potrzebe takiego dolnika, wieksza dzwignia podczas holu duzych ryb.

 

Moge stwierdzic, ze gdyby tak nie przeszkadzal to bylby uzyteczny w holu ryb...ponad 100kg :lol:

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gumo

 

Nie pamiętam czy jest tam moc!? Sprawdzę!!! Dolnik... no tak ŁOSOSIOWY B)

Słyszałem, że na kultowych kijach Garbolino nie ma masy wyrzutowej... i można ciepnąć wszystkim :lol:

Tak to jest ze sprzętem różne szkoły różne upodobania: Stany, Japonia, Francja, Szwecja... można chyba nawet mówić o Polskich kijach...

 

 

Piękne jest to, że rzucając palenie mogę sobie co roku pozwolić na Ultra-high-end... (wspaniałe hobby)

Biedny Remek nie palił... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już jakoś ok 3tyg jak nie pale, ale nie stać mnie jeszcze na Megabassa, widać za mało paliłem... :lol:

@Kuzyn, ile Trey policzył za wysyłkę?

Myślisz, że przez odjęcie 6 z długości spowoduje znacznie ograniczenie dystansu?

Kiedy HE2 LTX? <_<

Pzdr

B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie pale i na szczescie nie przycisnelo mnie (moze to przede mna? :huh: ) tak bardzo, zebym ciagnal kije z Japonii...inaczej musialbym lowic w wannie i zajac sie struganiem przynet bo nie mialbym czego do tych pieknych cacek zaczepic.. :D

Zwlaszcza, ze i w krecioly tez wypadaloby wejsc.I w...., oraz w....,....

Gumo

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Buri

 

Wysyłka była kombinowana... z wiadomych względów...

LTX wygląda świetnie... ale Japonia mnie już wciągnęła, tu jest link (znalazł Remek) oprócz czerwonych kaloszy w roli głównej chyba EverGreen... tak się gną Japońce: http://www.imakatsu.co.jp/top_secret/index.html

Nie pal jeszcze trochę :lol:

 

@Guzu

 

Ja zrobiłem zakup i powiedziałem, że już nie palę... trzy lata temu... trochę się uzbierało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmiki znam. Panowie najczęściej łowia na Evergreeny z serii Temujin sparowane z Abu ZPI AE74. Fascynuje mnie to z jaką oni lekkością rzucają, jak podają pięknie przynęty. Przeraża mnie sposób w jaki zacinają te biedne bassy, co najmniej jakby cieli wielkie sandacze :huh:

Mi do Japonii jeszcze daleko. Nie dorosłem jeszcze do tego etapu, wole sobie powoli sprawdzac co bliższe rynki mają do zaoferowania i może kiedyś...wtedy pewnie docenie ich zaawansowanie technologiczne. Pewnie gdybym teraz kupił zrobiłyby wrażenie, ale nie do końca pewnie wiedziałbym za co zapłaciłem.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co roku mam na kiju rybę której nie mogę wyjąć... więc problem jest w moim przygotowaniu

 

No..i to jest odpowiednia droga. Czasami mam wrazenie, ze z tym sprzetem, troche zbaczamy z tej drogi... :unsure:

 

Ja swoj slaby punkt wyeliminowalem, Penn Slammer, najwiekszy model, jest juz w kraju. B)

Gumo

p.s.Kuzyn, Tobie tez proponuje, obok super technologii, poglowkowac tez z moca sprzetu..ot, moze dobrze by bylo po prostu dolozyc kilka funtow do zestawu (kotwica, linka, kolowrotek,kij)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie łowię delikatnie... ale łowię z brzegu... nie mogę wrzucić kilku kijów... nie mogę popływać za sumem...

 

Druga (pierwsza) sprawa... ja muszę to lubić...

Nie czekam na branie... cieszę się samym łowieniem... tym, że potrafię ożywić wobka, że trafiam tam gdzie chcę, ... że mniej mi się plącze :lol: (Może to przypominać stary kawał z onanizowaniem się młotkiem... gdzie przyjemność występuje jak się nie trafi)

Ja tak mam... ciężko pracuję a łowienie uwielbiam i jeszcze wszystko przede mną, a kombinowanie to moja praca... i natura!!! W wędkarstwie kombinowanie... z podpatrywaniem strasznie mnie rajcuje... i nie chciałbym poczuć, że to już koniec dla inwencji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dobra rada...gdyby nie tak moja np.ewolucja sprzetowa, ile bym juz nowych miejsc wiecej poznal, wiecej przeplynal, a co za tym idzie wiecej ryb zlowil.

Stare przyslowie chinskie mowi, ze czego nie udalo sie zlowic z brzegu, da sie zlowic z lodzi... :D

I to tez jest ewolucja...sprzetowa...,kto wie, moze Ci nie wystarczyc sprzet w postaci wedki z kolowrotkiem, zeby zlowic to co Ci urywa zestawy...

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gumo, Rognis

 

Mój kolega ma łódź nad jeziorem, przystań na pilnowanym ośrodku... klasykem jest kupa w łodzi, bądź pozostałości po ognisku....

Łódź to na pewno przewaga - szczególnie na Wiśle... na Odrze łowi się b. przyjemnie z brzegu i można wyskoczyć na parę godzinek... bez przygotowań, wodowań...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam

Bardzo podoba mi się opis kija Kistler Helium Lighter Than Air He70MC napisany przez Kuzyna. To co jest w nim najfajniejszego to-to, że jest jakby osobisty. Nie jest to żaden test jak pisał Remek tylko własny opis i subiektwna ocena. Też uważam, że tak powinno być.

Sprawa stosowanych przelotek.Również znam opinię Jana Marii. Trudno mi z tym polemizować. Mogę jedynie przypomnieć, że najlepsza pstrągowa drużyna świata jeszcze zupełnie nie dawno używając kiji firmy ( pomińmy jakiej) właśnie na takich przelotkach zdobyli tytuł mistrzów świata. Mimo to osobiście używam przelotek Fuji i jestem bardzo zadowolony.

Nigdy nie miałem okazji połowić kijem Kistler Helium. więc opieram się na opiniach kolegów.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Thymallus będzie okazja jeszcze połowić na tego kistlera. Stoi u mnie w domciu i czeka na sprzedaż. Przy najbliższej okazji trafi z powrotem do Roberta, a tam pewnie będzie oczekiwał na zainteresowanego. Być może doczeka się do następnego spotkania nad wodą ... (a tu cała zima :()

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...