Woblery z Basoni Hand Made Fishing Lures.

[rybson]

Napisano 03 kwiecień 2013 - 22:04

Bardzo się cieszę że jesteś     bo zawsze jak w google wpiszecie bez sterowiec  to jest masa fotek Tomka z bolkami    ( cytat) 

 

 

 

 

Po 10 miesiącach Twojej obecności na forum aż miło widzieć jak wszystko masz dopracowane    Miałem przyjemność zobaczyć to osobiście ( ubiegły piątek  )  od podstaw w warsztacie . Wszystko jest precyzyjnie wykonane poparte olbrzymią wiedzą zdobytą na samą Wisłą .Technicznie najlepsze materiały i czas optymalnie poświęcony podczas wykonywania każdego z tych woblerów dla mnie już czyni je perfekcyjnymi przynętami !!!!!!  Czekam już z niecierpliwością do maja żeby wreszcie powalczyć  na te przynęty  - a jeszcze tylko skromnie dodam że miałem przyjemność z Tomkiem testować prototypy nad samą wodą - praca niepowtarzalnie zadowalająca       pozdrawiam Tomek 

[Tomek1988]

Tomasz ,mam nadzieję,że produkcję będziesz kontynuował ,bo będę chciał  wiosną zrobić zapasik jerków i 7-ek ze sterem 

Rafał produkcja będzie kontynuowana, nowe jerki wiszą już na suszarce a 7-demki ze sterem dzisiaj szlifowałem i będą za jakiś tydzień max 1,5

[Melanzyk]

No na pokład to tylko dwóch ludzi biorę- Ciebie i Marka(no i jeszcze jednego porządnego chłopaka z forum ,z Łodzi ) ,reszta niech się uczy albo szpieguje i potem nadarza .Szkoda takim pokazywać cokolwiek.

 

A ja, a ja? Mnie nie zabierzesz? -_-

A tak na serio to chyba bede musial sie skusic na bolenia kiedys.... W Irl nie wystepuja, a z tego co widze wszyscy na tym forum maja bzika na punkcie boleni i boleniowek. Wiec cos musi w nich byc. Ze 3 lata temu lowilem nad Solina z lodzi. Niedalko cos walilo po drobnicy tak ze momentami szlo sie przestraszyc. Kumpel mi mowil ze to chyba zerujacy bolen... moze kiedys...

[Tomek1988]

Melek ale bolenioza jest chorobą nie uleczalną więc ostrożnie

 

Niedziela pracowita, malowanie, oklejanie i inne pierdoły bez żadnych prac maszynowych (oprócz kompresora) wszak święto dzisiaj

 

 

[Melanzyk]

Eee tam ja jestem nieuleczalnie szczupakowy choć przyznam, ze lubię czasem powalczyć z jakims 70cm+ potokowcem albo grubymi okoniami.

 

Na bolki nie mam warunków, w Irl nie występują więc to raczej jak juz będą jednorazowe wypady jak będę w PL na urlopie. Ale to musi ktoś zaprosić bo ja niem wiem co z czym i jak... A na rozkminianie nie mam czasu bo jestem w PL raz max dwa do roku na parę dni i to zwykle dużo spraw do załatwienia jest...

[Tomek1988]

To gdy zachorujesz na boleniozę będzie przymusowa przeprowadzka do PL haha Z tego co widzę odwiedzasz w PL Częstochowę/Lubaczów więc po drodze z Częstochowy do Lubaczowa skręć trochę na północ i wpadaj na "moje" bolesławy, oprowadzę po miejscówkach Swoją drogą Lubaczów odwiedzam raz w roku jadąc na Cieszanów Rock festiwal, fajne miasteczko

[Melanzyk]

O masz kolo wie gdzie jest Lubaczow nie takie fajne miasteczko jakby sie wydawało a na woodstocka sie wybierasz? Ja będę w tym roku to może browarka spijemy razem ;p

[Tomek1988]

O masz kolo wie gdzie jest Lubaczow nie takie fajne miasteczko jakby sie wydawało a na woodstocka sie wybierasz? Ja będę w tym roku to może browarka spijemy razem ;p

Ano wiem gdzie Lubaczów bo CRF (Cieszanów Rock Festiwal) staram się odwiedzać co roku Jeżeli chodzi o Woodstock to jeszcze nie byłem ale nie wykluczone, że zawitam w tym roku Przeważnie jeżdżę na koncerty w obrębie 300km od mojej miejscowości ( do Lubaczowa mam 150km) Najbardziej lubuję się w Comie oraz (tutaj zazdroszczę Robertowi @Siwek i @Krystekwolf) Lao che i Farben Lehre, chyba codziennie byłbym na ich koncercie, szczególnie Lao Che ubóstwiam a także Totentanz dlatego często bywam w Tarnowie Logo Totentanz mam w avatarze więc pozdrawiam wszystkich z Tanowa

[KRYSTEKWOLF]

 

A tak na serio to chyba bede musial sie skusic na bolenia kiedys.... W Irl nie wystepuja, a z tego co widze wszyscy na tym forum maja bzika na punkcie boleni i boleniowek.

Nie wiem czy wszyscy na tym forum mają bzika boleniowego ...Ja mam -temat nie uleczalny ,jak dla mnie.

Melek, nie mówiłem ogólnie o chłopakach z forum(staram się nie uogólniać ,bo to jest nie do przyjęcia),tylko o kilku prostakach z Płocka i okolic ,którzy beretują ryby ,fotują się i wklejają na fora i mają czelność pisać że wypuszczone

 

 

 Najbardziej lubuję się w Comie oraz (tutaj zazdroszczę Robertowi @Siwek i @Krystekwolf) Lao che i Farben Lehre, chyba codziennie byłbym na ich koncercie, szczególnie Lao Che ubóstwiam .

Tomek ,jak zrobisz mi pływaka jerka pomalowanego na oliwkę ,to poznam Cię z Hubertem Dobaczewskim(spięty)Znam dobrze jego i jego brata.

Ps.Ich matula uczyła mnie w szkole średniej,fantastyczna kobitka.

Jak złapię chwilę to podjadę do nich i jak będzie Hubert w chałupce to zrobię sobie z nim foto ,he he i wyślę Ci na koma,żebyś nie mówił że Krystek głupoty gada.Będą się śmiać jak cholera,powiem że dla fana Lao Che.

Edytowane 19 Stycznia 2014 przez Krystekwolf

[Melanzyk]

Ano wiem gdzie Lubaczów bo CRF (Cieszanów Rock Festiwal) staram się odwiedzać co roku Jeżeli chodzi o Woodstock to jeszcze nie byłem ale nie wykluczone, że zawitam w tym roku Przeważnie jeżdżę na koncerty w obrębie 300km od mojej miejscowości ( do Lubaczowa mam 150km) Najbardziej lubuję się w Comie oraz (tutaj zazdroszczę Robertowi @Siwek i @Krystekwolf) Lao che i Farben Lehre, chyba codziennie byłbym na ich koncercie, szczególnie Lao Che ubóstwiam a także Totentanz dlatego często bywam w Tarnowie Logo Totentanz mam w avatarze więc pozdrawiam wszystkich z Tanowa

 

Ten CRF jest dla mnie zagadka. Jak dwu tysieczne miasteczko dalo rade zabrac taka impreze dwustu tysiecznemu Rzeszowowi.... Nigdy niestety tam nie bylem bo jak to zaczeli to bylem juz na emigracji...

Na Woodstock zapraszam, bylem po raz pierwszy 2 lata temu i powiem szczerze ze bylem w szoku. Bardzo dobrze zorganizowana impreza a klimat na prawde powala. Ja to nie jestem jakis taki muzykalny, zona chciala pojechac wiec sie zgodzilem i na prawde klimat sie udziela. W zeszlym roku nie pojechalismy tylko dlatego ze zona byla w zawansowanej ciazy. 2 lata temu gralo Farben Lehre i w tym roku tez graja.

[KRYSTEKWOLF]

Witam.

Panowie piszę w imieniu autora wątku.

Chodzi o forumowiczów którzy wysłali pieniążki za zamówione woblery.

Tomek prosi o cierpliwość ,ponieważ nie może wysłać wobków gdyż cała miejscowość w której mieszka nie ma światła z winy pogody,pozrywane linie wysokiego napięcia itd.

Nie ma więc też dostępu do internetu i danych klientów .Jutro lub pojutrze gdy przywrócą zasilanie postara się wszystko wysłać .

Dziękuję .

[Tomek1988]

Dzięki Krystian, 10 min temu cywilizacja wróciła do mnie Nie wiem na jak długo bo sytuacja nie jest zbyt klarowna, pada zmarznięty deszcz, drzewa są oblodzone i w każdej chwili może jakieś runąć na linie, niemniej jednak zaraz kopiuję dane na laptopa i w czwartek wszystkie paczki wysyłam

 

Pozdrawiam i jeszcze raz Dzięki Krystek.

Tomek

[Tomek1988]

Pomimo ciągłych przerw w dostawie energii udało się co nieco wykończyć za dnia i wieczorami przy świecach

 

Basuńskie bezsterowce 7cm w nowych kolorkach. Dzisiaj byłem je poustawiać, klatki na starorzeczu pozamarzane więc zostały mi testy na "mojej" rafce. -8 stopni, palce grabiały,żyłka przymarzała do przelotek ale udało się wszystkie wyregulować

 

 

Udało mi sie uchwycić tarło BB pod wodą

 

 

 

 

Edytowane 22 Stycznia 2014 przez Tomek1988

[siwek219]

No Tomek stadko fajnie się prezentuje widzę że już wszystkie uzbrojone nie wiedziałem że jest u Ciebie taka opcja kupna już z kotwicami.Pzdr

Edytowane 22 Stycznia 2014 przez siwek219

[Tomek1988]

Robert,sprzedaję bez kotwic, ustawiałem woblery więc kotwiczki obowiązkowo trzeba zakładać do testów

[Tomek1988]

Partyjka jerków boleniowych Drunk Bleak, część w nowszym malowaniu które z pewnością zostanie u mnie na stałe i będzie systematycznie upiększane

 

Woblery na fotkach spoczywają na dnie Wisły

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 22 Stycznia 2014 przez Tomek1988

[KRYSTEKWOLF]

Drugie foto od dołu ,na tym złotym pięknie łuska wyszła.Czysta woda na tej rafce ,w takim miejscu bolek ma szanse obejrzeć go sobie lepiej .

To ósemka ?

Trochę daleko do Ciebie, bo bym sobie pozbierał je z dna Wisły

[Stachu442]

Tomek, powiem Ci że świetne i bardzo mi się podobają

Chyba sam będę musiał się w jakąś sztukę zaopatrzyć i mieć w gablotce;]

[Tomek1988]

Drugie foto od dołu ,na tym złotym pięknie łuska wyszła.Czysta woda na tej rafce ,w takim miejscu bolek ma szanse obejrzeć go sobie lepiej .

To ósemka ?

Trochę daleko do Ciebie, bo bym sobie pozbierał je z dna Wisły

Niebawem będzie taka seria tylko z łuską tego typu. Tak to 8 Krystianie. Czysta woda jest teraz, latem jest bardziej "kolorowo" chociaż jak jest okres bez deszczu to woda ma taką barwę. Już są pozbierane z dna Wisły, leżą bezpieczne w moim pudełku, jutro część poleci w świat a to co zostanie powędruje na giełdę.

 

 

Tomek, powiem Ci że świetne i bardzo mi się podobają

Chyba sam będę musiał się w jakąś sztukę zaopatrzyć i mieć w gablotce;]

Dzięki, jeżeli chcesz się zaopatrzyć w jakiegoś sztukasa to nie ma problemu

[RUDI75]

Super pomysł z fotkami, o wobkach nie piszę bo to jasna sprawa. Powie tylko że już się zaraziłem chorobą o fachowej nazwie - ja muszę je mieć. Widzę że farby dają radę :D .

[wildriver]

Tomek

Ostatnie zdjęcie łuseczki na wobku  Poza tym wszystkie są mega!Progres wizualny znaczny,ale nowa konstrukcja też mnie ciekawi.

[rybson]

Te zdjęcia w wodzie  maja swój urok  a przy okazji bardziej widać wszystkie efekty .Dwie opcje ze skrzelami i obie super   4 i 5 foto 

Edytowane 22 Stycznia 2014 przez rybson

[woblery z Bielska]

No trudno, powtórzę - zdjęcia w wodzie są świetne. Klimatyczne. Działają na wyobraźnię. 

Gdzieś ty chłopie taką czystą Wisłę znalazł?!    

[Tomek1988]

Janusz wbrew pozorom nie jest to górna Wisła

 

W Lubelskim też można znaleźć kawałek czystej wody:

 

 

Edytowane 22 Stycznia 2014 przez Tomek1988

[woblery z Bielska]

Że to nie Górna Wisełka, to ja wiem

Przed Zbiornikiem Goczałkowickim przejrzystość średnia wynosi jakieś 25 cm (Strumień). Poniżej (Zabrzeg, Czechowice-Dz) to już góra 10 cm. Podobnie Oświęcim. Nieco lepiej jest w okolicach Krakowa, tu to już rozpasanie, często dobre 20 cm    Zimą jest trochę lepiej, po opadach - wiadomo.

Całe szczęście woda posiada niezwykłe właściwości do samooczyszczania się, im szybciej płynąca tym większe... 

Nizinne rzeki mają swój urok. 

Górskie też, żeby nie było