Love-Bait

[sukingad]

Wezmę ogólnie mam sporo kompletów bo ostatnio do szuflady kręciłem. Tych super mikro mam 60 sztuk (tak chyba połowa niezarezerowana) ale mam wrażenie, że o rozmiar większe bardziej Ci się spodobają.

[Banjo]

Wezmę ogólnie mam sporo kompletów bo ostatnio do szuflady kręciłem. Tych super mikro mam 60 sztuk (tak chyba połowa niezarezerowana) ale mam wrażenie, że o rozmiar większe bardziej Ci się spodobają.

No właśnie, połowa zarezerwowana  , ale jakby Daniel się upierał to mogę trochę odstąpić i poczekać na swój komplecik .

Edytowane 28 Grudnia 2017 przez Banjo

[Qcyk]

Wezmę ogólnie mam sporo kompletów bo ostatnio do szuflady kręciłem. Tych super mikro mam 60 sztuk (tak chyba połowa niezarezerowana) ale mam wrażenie, że o rozmiar większe bardziej Ci się spodobają.

O to to mi chodzi o te większe niż super hiper extra micro To jutro się zdzwonimy. I jest kolejny powód żeby się jakoś tam wyrwać

[sukingad]

Spoko loko Sławku, Twoje są odłożone i wszystkich, którzy zamawiali przez net. Na spotkanie biorę zamówione do odbioru na spotkaniu i te co zdążyłem dorobić. Po weekendzie będziemy dobijać targu. Jest teraz rozmiarówka od XS do L także o 2 najmniejsze rozmiary więcej niż na początku. Moje ulubione to Ski i Mki.

[sukingad]

Kucu tych mam 10 czy 11 kompletów. Masz klepnięte na jutro.

Edytowane 28 Grudnia 2017 przez Hesher

[Bułka]

Wrzuciłbyś filmik z pracą Turbuły, bom ciekawy

[sukingad]

Nie nagrałem.

[Bułka]

Może być z wanny

[sukingad]

Wodę Ci doliczę do rachunku hehehe. Kręci ładnie jak opada nie sprawdziłem bo ustawiałem wirniczek. Myślę, że sprawdzi się nawet postawiony w nurcie bo ładnie kręci bez zawiechy. Mam już plan na coś innego, podobne do ogonka ale będzie miało trochę inne zadanie. Przypomniałem sobie, że za dzieciaka robiłem takie wirówki z blachy kradzionej dziadkowi z warsztatu smaochodowego i można to fajnie wykorzystać. Jak chcesz to zrobię dla Ciebie ten mikrotandemik bo będę dla siebie coś szykował ze złomu. Łowi, jakby co

Edytowane 28 Grudnia 2017 przez Hesher

[Bułka]

Bardzo chętnie przygarnę.

[sukingad]

To klepnę pewnie jakoś na początku stycznia bo akurat będę szykował formy pod tą czwórkę,o którą będziesz błagał niedługo i nic konkretnego nie będzie lane. Zaraz Ci puszczę fotkę E3 na fb, czwórkę już i Ty i inni widzieli, a trójeczka... zaraz zobaczysz sam

[maciekd01]

Co jest nie tak z lajkami? Gdzieś się Piotrek na nie pogniewał, bo nie widziałem?

 

W każdym razie "lubię to" co tu sobie czytam po kilkudniowej przerwie.

 

Poproszę ładnie o odłożenie po paczce każdego rozmiaru agrafek!

[sukingad]

Ok a z tematem lajków poczekajmy do pierwsxych mrozów

[maciekd01]

Ok a z tematem lajków poczekajmy do pierwsxych mrozów

Ale teraz jestem zagubiony i nie wiem czy mogę polubić twoją odpowiedź...

[sukingad]

Maciek, ważne gdzie się gubisz a nie, że w ogóle. To bardzo ważne, żeby się odpowiednio zgubić.

[Bułka]

Maciek, ważne gdzie się gubisz a nie, że w ogóle. To bardzo ważne, żeby się odpowiednio zgubić.

Pratchettowska logika ????

[sukingad]

A ile przygód 

[sukingad]

Mówię do narzeczonej: "Chcesz może dla mnie malować? Napiszemy, że malowane przez psychicznie chorą dziewczynkę..."

Wtorek jest mój

[nick]

Mówię do narzeczonej: "Chcesz może dla mnie malować? Napiszemy, że malowane przez psychicznie chorą dziewczynkę..."

Wtorek jest mój

I nocka na kanapie [emoji23]

 

Pozdrawiam nick

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[sukingad]

Warto było

[sukingad]

Co Niedźwiedzie, jak Wam powiem, że mam wobler, który wystarczy jeden jedyny w szczupakowym pudle?

"Odgrzewany kotleciak bo już w czerwcu/lipcu zeszłego roku tak mówił i to o tym samym modelu".

No właśnie NIE BAUDZO.

Sporo osób z Was zdążyło opatrzeć Enigmę Cat Toy. pomylić z popperem ("tylko takim odwróconym"  ), a nawet połowić szczupaki czy okonie.

 

 

 

 

 

Wobler łowi. Łowi więcej niż standardowy, rzetelnie skonstruowany wabik, w porach dnia i na odcinakch zbiornika, na których ani Wy, ani ja, nie spodziewalibyśmy się drapieżnika.

 

 

Zielone bojówki należą do wojownika, którego zmógł duch słowiańskiej puszczy i zlufybuchy. Przespał spokojnie cały wypad Ogólnie na tej jednostce jest jak na dobrej imprezie.

 

 

 

 

 

ALE. Nooo właśnie, wobler ma upierdliwą cechę do czepiania się przednią kotwiczką za przypon co kilkanaście rzutów i trzeba go wyczuć, żeby komfortowo wędkować, szczególnie przy wietrze na dziób. Mój kolega podczas jednego wypadu zgarnął mi z pudła niepomalowany egzemplarz. Od tego czasu chętnie z niego korzysta bo wobler jest skuteczny ale cały czas truje mi d.... o to plątanie.

 

Gumuś żreje korek ze szczęścia

 

 

Wychodziłem do tej pory z założenia, że jak przynęta łowi tak dobrze jak CT to, chciał nie chciał, trzeba będzie zostawić bebechy tak jak są. Do dzisiaj. Podczas odlewania prototajów na nadchodzący sezon pomyślałem, "a potnę  trochę formę, poprzesuwam oczko, bebechy i zobaczym co z tego wyjdzie". Pierwsze moczenie odbyło się jeszcze w chałupie ale jak zobaczyłem, jak ustawiają się Kociuchy w kranówce, to już czułem, że testy będą ciekawe. 

 

 

Kanałek przywitał mnie błotną breją, ale nie po to wydawałem ciężko zarobione 109 zł na solano, żeby się takimi rzeczami przejmować. Wiadomo   Po kolei lecą do wody trzy odlane wersje, pierwsza ze zmienionym jedynie zaczepem na kotwice pracuje trochę drobniej od oryginału- odpada. Druga szarpie już trochę wyraźniej ale oczko jest jeszcze za słabo przesunięte i przy trzecim rzucie się zaczepia. Odpada. Wyciągam trzecią, która zupełnie mi nie pasuje bo powinna być, zgodnie z tym co mi o woblerach wiadomo, do dupy. Przeciągam i jest coś zupełnie odwrotnego, Kociucha pięknie zbiera wodę na korpus i pracuje z dużą amplitudą przy dużo wolniejszym prowadzeniu niż oryginał. Nasz zielony czarnoksiężnik    opisałby pracę tej wersji jako podwójne Y, jedno odwrócone a drugie wcale nie z agresywnym lusterkowaniem. W którymś rzucie z kolei nową wersje rozdziewicza szczupły. Stawiałbym na rybę w okolicach do 2 kg ale nie wiem bo nie wciąłem (nie z humanitaryzmu, po prostu zgapiłem). Niemniej banan na twarzy wystąpił bo od zamknięcia śluz kanałku u mnie ryby się raczej potopiły, przynajmniej tak słyszałem, a o tej porze roku to chyba też im bardziej w głowach tarło niż żarcie.  

 

 

Wobler, który będe testował i mam nadzieję wprowadzić w miejsce dotychczasowej wersji Kociuchy jest drugi na filmiku. Woda jak widzicie to brązowo rude bajoro, skoro tak dobrze widać pracę to pomyślcie teraz jaki to zaganiacz.

 

I teraz najważniejsza wiadomość, zaraz po wideo z pracą nowej wersji Kociuchy wyświetla się filmik o karmieniu przyjacielskiego dziobaka,

KTÓRY JEST MISTRZOSTWEM ŚWIATA 

 

Edytowane 6 Stycznia 2018 przez Hesher

[lenny]

Dziobak jest najlepszy????

[sukingad]

W ślad za wczorajszą przeróbką odgrzebałem formę na 12 cm model z połowy zeszłego roku. Przerobiłem zaczep, obciążenie i sprawdziłem nad wodą. Takiej lusterkującej disko chłosty w 12 centymetrowym woblerze jeszcze nie widzieliście. Na cięższy egzemplarz wyjechał szczupak przy testingu a wcześniej miałem pobicie... okonia

[Bułka]

Patrzę na tego dziobaka i zastanawiam się co natura miała na myśli ????

[sukingad]

I jeszcze jest jadowity