Love-Bait

[sukingad]

Wszystko z lenistwa, nie chciało mi się sterów wklejać więc zacząłem kombinować jak tu sobie poradzić bez poliwęglanu i pykło. Oczywiście "pykło" trwało kilka lat, a rzadko zdarza się, żeby mi od razu siadł wobler z pracą, lotnością itp. Nagrywałem nawet wideo z komentarzem dotyczącym charakteru lusterkowania przy danym schemacie obciążenia  bo lusterkowania można również uzyskać pierdyliard rodzajów, a różne gatunki maja swoje ulubione. Szczupak żreje praktycznie wszystko co lusterkuje, tyle, że jedne bardziej inne mniej chętnie i jest to odczuwalne nad woda, że niektóre mu strasznie podchodzą, okoń jest bardziej grymaśny, boleń też ma swoich faworyów. Kilka tygodni temu trafiłem również sumka na model, którego jeszcze nie pokazywałem ale to długa droga zanim wyjdzie  stanie się przynętą. Można to wszystko osiągnąć w woblerach ze sterem ale jak pisałem nie chce mi się ich robić.

Ten ostatni żniwiarz to wobler sprzed trzech czy czterech lat, który wyciągnąłem miesiąc temu z ciekawości przy odlewaniu innych. Zaczął kosić jak Szatan i tak się wkręciłem, że odstawiłem na bok nowe konstrukcje i zająłem się tylko tym jednym.  Poczekajcie co będzie jak pierwsze polecą do ludzi, ja jestem przekonany, że w wątku jeszcze bardziej się zakotłuje.

PS. Ludzie jak widzą Enigmy po raz pierwszy to myślą, że to poppery. To je nie popper, to je bobbler!

[guciolucky]

Gupi

[sukingad]

Czej czej aż dotrą

[guciolucky]

Ino bespaskuf

[sukingad]

Wiem, wiem. Po prostu się nie znasz, pasiasta Trójka najwięcej rapiszonów wyrezała, kolor: zbrodniarz wojenny.

[sukingad]

Gruby kanałowiec 75cm. Oczywiście Enigma nr3, w paski. Moja taktyka boleniowa jest brutalnie prosta, zakładam Enigmę na agrafkę i idę nad wodę.

 

 

 

[sukingad]

Enigma nr 3 w paski i 15 minut roboty. Rzeczne rzezimieszki. Dzień dobry

 

 

 

 

 

[sukingad]

Dzisiaj odwiedził mnie Grzesiek @dreadknight, żeby odebrać swoje wiadro woblerów i zobaczyć jak nad Narwią komary gryzą Z rana wyjechał jeden boleń i ogólnie było dość kiepsko z aktywnością ryb. Tym razem strzelił na inny nowy wobler, wcale nie mały bo 11 cm, co mnie cieszy bo to już chyba trzecia czy czwarta rapa na niego.

 

 

 

 

Po dwóch godzinach hibernacji wyjazd na ustawianie przynęt i 7 godzin ciężkiej orki, a Narew niezbyt czysta i nawet w polaroidach ciężko ustawiać woblery. Spławiał mi się jeden i wkurwiał mnie przy robocie. Myślę sobie: "poczekaj zaraz wyjedziesz i to na taki kolor, że POCZUJESZ CO TO WSTYD ". Pięć minut po ustawieniu partii został skarcony. BTW wszystkie woblery mam już ustawione, na dniach będziem gadać kto zamawiał, a kto nie to może zaklepać bo jest zapas.

 

 

 

 

 

Edytowane 14 Lipca 2019 przez Hesher

[guciolucky]

By Cię, chudy byk

[woblery z Bielska]

 

A paski, to gdzie?

[dreadknight]

Dzięki za spotkanie i pro prezentację enigmy nr 3. Wymądrzałem się dzisiaj na temat tych właśnie różowych, że pstrągi itd.  No to pokazałeś teraz ... 

[sukingad]

Jezus Maryja, trzy komentarze! Jerkbait zaczął mówić!

[maciekd01]

Jezus Maryja, trzy komentarze! Jerkbait zaczął mówić!

 

Jejku jejku, zaraz tyle krzyku, że wstydliwi jesteśmy

A mnie denerwujesz tymi zdjęciami, że normalnie chyba do Pułtuska wypad zrobię, sprawdzić, czy na moje Enigmy też tak biorą. 

[sukingad]

A też się chyba jutro bujnę coś tam jeszcze szarpnąć zza kamyków, bo się dzisiaj jakoś mało boleniowo w wątku zrobiło 

[bob74]

...rzeczywiście wstyd...taki dziewczyński w malowaniu...

[sukingad]

Kolor dla odważnych samców, co nie Bułka?

[ark70]

Myślę że bez względu na malowanie enigma będzie tak samo skuteczna, coś jest w tej konstrukcji intrygującego i to nie tylko nas człowieków 

Jednak dla mnie ( i chyba nie tylko) babski róż czy więzienne pasy są barierą nie do przeskoczenia..

 

 Piotrze,  zazdroszczę seryjnego łowienia pięknych ryb.

 

Łapy świerzbią normalnie, ale  czekam

[sukingad]

Patrz no, właśnie do Ciebie napisałem wiadomość

[Bułka]

Kolor dla odważnych samców, co nie Bułka?

 

Oczywiście! Mam jeszcze bardziej różową krewetę, zwaną Whiplashem i grubym mamuśkom się podoba. Poza tym ryby ciut inaczej widzą kolory i może dlatego nie gardzą różowym. U mnie cukierkowy róż to must have na zaporówce    

[sukingad]

Ciężka pogoda ale jeden musiał wyjechać żeby utrzymać dalej szacun na główce. Oczywiście Enigma nr 3.

 

 

[sukingad]

Kto zamawiał może już sobie wybrać kolory. Są dwie wersje 9 i 7 g, dziewiątka to klasyczna boleniówka do żwawszego prowadzenia aczkolewiek niekoniecznie ekspresu, siedmiogramową można kulać trochę wolniej.

 

 

Ukleja Classic 9g

 

Ukleja blue 9g

 

Ukleja stripe grafit  9g

 

Ukleja Stripe Opal 9g

 

Jazzgarz 7g

 

Ukleja olive

 

Ukleja Classic Opal 7g

 

 

[guciolucky]

Chciałem napisać moją opinie o E3, wobler filigranowy o stosownej masie własnej, praca zbliżona do E2, która jest moją ulubioną wersją. Wobler pracuje jak hybryda sterowca i cykady, częstotliwość drgań można regulować tempem prowadzenia choć nawet przy średnim tempie praca jest już wyczuwalna na kiju. Wobler lata ładnie ale trzeba go podawać lekko, płynie na lince długości 100-120 cm, nie szarpać, nie zrywać tylko lekko oddać w stronę słońca . Drobne lusterko i niewielkie wychylenia ogonka przy wyraźnie usztywnionej głowie to w zasadzie wystarczy aby wobler podobał się boleniom, moim zdaniem E3 jak każdy wobler ma swoje optymalne tempo przy którym staje się odpowiednio atrakcyjny dla boleni czy innych ryb jakim chcemy go serwować...Ja lubię kiedy tempo jest średnie i zmienne średnio wolne do średniego. Przynęta jest podatna na animację szczytówką, nie należy pobudzać jej zbyt mocno, wystarczy tylko lekko szarpnąć samym szczytem i Enigma wychyli się na pewnym dystansie, dystans wychylenia jest zależny od tempa podstawowego. Obsługa woblera jest prosta, nurkuje niezbyt głęboko a i to można regulować położeniem topu względem lustra wody, jazdy na boku serwujemy podbiciem i rozciągamy tempem, zmiany ślizgu wykonujemy poprzez przekładankę topu i tyle... Łowność badał Pjoter co sugeruje, że wobler musi być mega łowny bo jak Pjoter złowił to znaczy, że każdy złowi...Hehehehehe. Ja łowiłem dzisiaj pierwszy raz, ryby nie chciały się pokazywać i nie chciały żerować, piłowałem jak to mam w swoim zwyczaju i wypiłowałem dużego bolenia co mnie zdecydowanie zaskoczyło bo naprawdę nie wierzyłem, że złowię dziś cokolwiek a jednak... Życzę Wam dobrej zabawy...

 

[sukingad]

Łowność badał Pjoter co sugeruje, że wobler musi być mega łowny bo jak Pjoter złowił to znaczy, że każdy złowi...Hehehehehe.

To samo mówię, Pjoter łowi, wszyscy łowią Dzięki Kubuś za recenzję. Zuch jesteś a teraz ja idę okaleczyć kilka pyszczy.

[sukingad]

Dzisiaj inne okazy znad Narwi. W paski oczywiście

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[bob74]

...to bastardy Ryśka, czy otwierasz kocie przedszkole?