Love-Bait

[sukingad]

Dla Ciebie są odłożone Sławku. Spoko luz, jeden jest jeszcze do polakierowania i o drugiego spytam Cię po przesłaniu zdjęć, bo jest rozmyty celowo. Po prostu efekt mi się spodobał, ale nie wiem czy Tobie też się spodoba. Żaden problem, żeby zrobić inny. Jutro puszczę Ci fotki smsem i zdecydujesz. Mi się podoba ale wiadomo, gust jest subiektywnym pojęciem

 

Oczywiście muszę jeszcze z nimi pogonić nad wodę i ustawić. Jeszcze pewnie przed Garażem coś wrzucę na giełdę i razem z tą partią będą ustawiane Twoje. Z resztą będzie trochę kolorów do wyboru to sobie powybrzydzasz do woli co ma się znaleźć w tym drewnianym pudełku.

[sukingad]

Cztery tysiące postów w wątku pękło

[sukingad]

Pykło na jerku 4000 postów, 201 stron. Trzeba to uczcić... jakimś Tygrysem najlepiej. Sztos wyszedł

 

 

Edytowane 7 Marca 2023 przez Hesher

[calvuss]

Fantazja nie ma granic...    

[sukingad]

Nazwałem ten deseń Shere Khan ???? chyba jeszcze trzeba szramę na oku dorysować, żeby był prawilny jak w Księdze Dżunglii ????

[elvis]

Sztukę poproszę

[sukingad]

Czeka mnie dużo pracy. Dobrze bo się cały zeszły sezon opier...łem. Karma wraca ????????‍????

[sukingad]

Na takie późne dobranoc, albo bardzo wczesne dzień dobry Karta technologiczna. Podstawa przy produkcji- w procesie albo podprocesach (tutaj np. byłyby to m.in.: odlewanie, malowanie, lakierowanie itp.) tego typu dokumenty są bardzo przydatne. Jak ma się kilkanaście wzorów to notatki są wręcz niezbędne. Dodam, że nic nie zastąpi papieru, który leży sobie spokojnie w pracowni. Uwierzcie człowiekowi, który zgubił smartfon z setkami notatek, dobrze, że wujek Google zapisał większość na dysku i część była przechowywana w zwojach mózgowych. Jednak nauczyłem się, że tradycyjny zapis jest bezpieczniejszy. Ja robię kartę podczas odlewania serii danego modelu. W treści karty zapisuję:

1. Nazwę modelu, czasami bywają do siebie kształtem łudząco podobne i można nakręcić nie ten stelaż co potrzeba- im dalej w las, tym więcej drzew

2. Wagę i długość. Szczególnie ta pierwsza wartość jest ważna, może się okazać, że np. sprzedawca zmienił mikrobalon i masa woblerów będzie się rozjeżdżać. Ja co jakiś czas upewniam się w sklepie, czy to ten, który stosuję. Z resztą kiedyś był taki numer, że Qcell wypuścił na rynek lżejszy mikrobalon niż standardowy. Dla klientów dobrze, dla rękodzielników droga krzyżowa przy odlewaniu.

3. Długość drutu potrzebną do ukręcenia jednego korpusu, większa oszczędność i mniej syfu się wala w pracowni.

4. Rysunek poglądowy kształtu korpusu, kształtu stelaża (tutaj jest akurat prosty) i rozmieszczenia obciążenia. Wczoraj kroiłem jerka, bo tej jednej rzeczy nie zapisałem.

5. Rodzaj obciążenia, najlepiej opisać na rysunku co to ma być, bo czasem jest kilka rodzajów ciężarków w środku (albo neutralnych dystansów, ale to pokażę kiedy indziej).

6. Wreszcie operacje technologiczne, np. pod jakim kątem lać, czy na kilka razy, czy z kubka, czy ze strzykawki, a może z obu jedno po drugim, jaki rodzaj kompozytu, ja mam i takie modele, które leje się najpierw częściowo ze strzykawki, a potem z kubka. Pewnie więcej jak połowa moich woblerów to przynęty złożone z kilku kompozytów.

7. Dobrze jest też mieć materiały poglądowe, tzw. specimeny. Ja mam pokręcone i opisane stelaże do woblerów i jak widzicie poniżej, pokrojone przynęty (tutaj Terror Janusz, używam takich egzemplarzy, które z różnych powodów nie idą na sprzedaż) Przydają się, kiedy po kilku latach chcecie wznawiać produkcję woblera.

8. Do malowania, czy pędzlem, markerami,czy aerografem, powinno się moim zdaniem tworzyć dodatkowe notatki, pisałem jakiś czas wcześniej, że na przykład w moim przypadku maluję między warstwami lakieru, niektóre markery reagują z akrylem albo poliuretanem, niektórym farbom trzeba dać pooddychać nie mówiąc już o uzyskiwaniu samych efektów wizualnych i tak dalej, i tak dalej.

To chyba tyle i jeszcze wracając do początku, na pierwszych stronach zostawiam miejsce na spis treści, żeby potem nie wertować notatnika od A do Z.

 

 

Edytowane 17 Marca 2023 przez Hesher

[sukingad]

Pierwszy Terminator wykończony. Był w zasadzie potrzebny do sprawdzenia koloru, nazwałem ten deseń Desert storm. Całkiem do rzeczy wyszedł. Przygotuję kilka na Garaż.

 

 

 

 

Edytowane 12 Marca 2023 przez Hesher

[wobo]

Czarny... to dobry podkład pod kameleony. Miodzio wychodzi. To tak w nawiązaniu do posta w GS

[sukingad]

Teraz to mój główny podkład do przynęt. Rzadko robię biały, a jak już to wolę biel tyrnowá dodać do mieszanki po prostu.

[sukingad]

Pierwsze wypusty A.D. 2023. Głównie na nadchodzący Garaż. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[sukingad]

Garażowy szpej. Starałem się dopasować tegoroczną GS-ową ofertę do najbardziej sprawdzonych i Waszych ulubionych modeli. Jak się konkretnie zepnę w tym roku to może uda mi się wstawić wszystkie modele serii Enigma. Jest ich ponad dziesięć, niektórych nawet nie widzieliście. A zrobienie wszystkiego w jednym czasie to wyczyn. Cztery modele chcę podkręcić tak jak zrobiłem to z E3 i Cat Toy'em. Prace nad Krąpikiem (Enigma KR) zacząłem przed zeszłorocznym Garażem tyle, że wersja finalna zawisła wesoło na gałęzi drzewa. Boleniowy żniwiarz czyli Enigma nr 2 też już miał kilka nowych wcieleń, nawet łowiących ale brakło mi w nim dynamiki, więc dalej będzie maltretowany. Poza tymi jest jeszcze okoniowo-kleniowy maluszek, którego wyszły z formy całe dwa egzemplarze i dwa wzory, do których wracam będąc o te kilka złotych nądrzejszym konstruktorem po ostatnich trzech sezonach, kiedy zacząłem łączyć nowe rodzaje obciążenia i kompozytów poliuretanowych. Woblery ze zdjęć poniżej niebawem wskoczą na giełdę. Jest tego sporo bo na tegoroczny Garaż naprawdę dużo przygotowałem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 29 Marca 2023 przez Hesher

[sukingad]

Targi finito, trzeba się brać za robotę. Tą akurat odgrażałem się przy okazji przygotowań do minionego Garaża. Jak wspominałem, rok temu przysiadłem do tunningu kilku moich ulubionych i łownych woblerów. Udało mi się zamknąć trzy przeróbki, Enigmę Cat Toy, plus wersję Mini i Enigmę Nr3. Właściwości użytkowe tych woblerów zostały podkręcone (lotność, stabilizacja w locie, dystanse, opad, tempo prowadzenia). Przyszła pora na drugie podejście do Enigmy KR. Po pierwszysch testach strzech wersji (V1-V3) dopadła mnie przysłowiowa klęska urodzaju, tj. wszystkie trzy pracują świetnie. Potrzeba będzie do tego, co najmniej, drugiej pary oczu i rąk. Rozmawiałem wczoraj o tym modelu z Kubą i prześlę mu do oceny kilka wersji, bo sam nie mogę się zdecydować. Mam na jutro cztery nowe wersje (V4-V7). Po wstępnej weryfikacji będziemy wybierać ostateczną. Przyjęliśmy już założenie, jakie właściwości mają być w woblerze podkręcone, bo fakt, że łowi od dawna, wcale, wcale nie ułatwia pracy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 29 Marca 2023 przez Hesher

[sukingad]

Enigma KR testów ciąg dalszy. Wczoraj udałem się z sześcioma nowymi wersjami na testy. Tak, z czterech zrobiło się sześć, bo dostałem weny, znaczy wpadłem na pomysł. Dwie ostatnie (V8 i V9) jednak odpadły, ale w ich miejsce weszły cztery nowe, jedna przerobiona V9, dwie wersje V6.2. i jednen model, który teoretycznie ma pływać. Mam wybrane cztery najlepsze wersje, które wyślę Kubie ale może być ich sześć albo siedem po dzisiejszym popołudniu. Także tak, las rośnie ale jeszcze jako tako nad nim panuję ????

Aha i jedna wersja, V1, ma już na koncie pierwszą rybę. Będzie jedną z czterech albo sześciu, które polecą do dalszych testów. Coś mi się wydaje, że Enigma KR będzie oferowana w trójpaku, a może w sześciopaku ????

 

PS. Nic nie zażywałem, po prostu tak się robi porządne testy ????

 

[sukingad]

Markery poszły w ruch! Efekt jest całkiem do rzeczy, tym bardziej, że uwielbiam miksy złota, brązów, czerni i wszelkiego rodzaju ciepłych odcieni. Ryby z resztą też. Zimne, w szczególności błękity, maluję jak za karę i rzadko.
Wyjdzie kilka Customów, biorąc pod uwagę, że malowanie jednej strony trwa pół godziny i około dziesięć kolorów, będzie ich niewiele i będą nietanie.

 

 

 

 

Edytowane 12 Kwietnia 2023 przez Hesher

[cyprys19]

Ty ,Matejko nie gadaj tyle tylko za robotę się bierz!

Do rana 6 sztuk ogarniesz.

[sukingad]

No to jak tak to "tego Kossaka, tego Kossaka i tego Buddę"

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 13 Kwietnia 2023 przez Hesher

[guciolucky]

Fajny malunek, popraw sobie schemat na stelaż bo środkowe oczko jest zdecydowanie za długie.

[sukingad]

To je tylko teściak i na szybko kręcony stelaż. Jeden i drugi mają zmienione kształty korpusu i przemieszczone obciążenie. Po przerzuceniu parę razy po dołku pójdą na ścianę albo z kuzynem wyjadą do Norwegii w czerwcu.

[sukingad]

Matejkowania ciąg dalszy i pierwsza przymiarka do ciernika.

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 14 Kwietnia 2023 przez Hesher

[Banjo]

No, Pjoter tymi ostatnimi malowankami urzekłeś mnie  .

 

Ociupinkę drobniejsza łuska i byłoby rewelacyjnie  .

Edytowane 14 Kwietnia 2023 przez Banjo

[oldziu]

Malowanki super, ale na tych bryłach mi osobiście nie pasują - takie nie Twoje. Pozdrawiam

[sukingad]

Panowie dzięki za dobre słowo. Zanikająca tradycja na jerku.

Akurat Enigma KR poszła nie przez przypadek w malowanie ręczne. Ten wobler dostanie całkiem nowe detale, pokrywy skrzelowe, płetwy i tą wspomnianą przez Sławka drobniejszą łuskę. Gruntowny remake tego modelu jest na tapecie od ponad roku, dokładnie zacząłem równo z przygotowaniami do zeszłorocznego Garaża. Są póki co trzy, a w porywach cztery wersje i jest całkiem spora szansa, że będą dostępne w "czteropakach". Nie to, że jestem niezdecydowany, po prostu mają różne właściwości i dlatego nie chcę z nich rezygnować. Jest pływający, jest "countdown" czyli wolno tonący i najbardziej uniwersalny, jest przeciążony do szybszego ciągania, ten, co ciekawe pięknie przecina prąd i idzie wyznaczonym torem niepoddając się wiślanemu nurtowi. Jeśli będzie coś solo w ofercie, to padnie najpewniej na countdown'a, ale wszystkie mają jeszcze wycieczkę do Kuby i jestem bardzo ciekawy, co on o nich napisze.

 

Także i drobna łuska i zmieniony deseń będą w finalnej odsłonie EKR ????

[jaceen]

Moim skromnym zdaniem taka właśnie łuska daje woblerom niepowtarzalny sznyt