Love-Bait

[sukingad]

Dobre strajpy mnie wyszli markerem i nieźle pasują do fluo.

 

 

 

 

Edytowane 5 Września 2023 przez Hesher

[bob74]

... wobler, nieważne jakie, z czego musi przecież mieć paski...

[sukingad]

Tak jest. Niestandardowych pasków ciąg dalszy. Srebro na Fire Tigerze super się skomponowało. Co do drugiego wzoru rosyjscy naukowcy nie są zgodni.

 

 

 

Edytowane 6 Września 2023 przez Hesher

[cyprys19]

Z pewnością na Madagaskarze ten fire tiger będzie przynętą pierwszego wyboru!

[sukingad]

Z pewnością lepiej bym na tym wyszedł. Fire Tiger za Narew jeszcze nie dotarł? Mogę Wam jednego wysłać to obejrzyjcie sobie jak to wygląda

[mario]

Może kult rasta tam jeszcze nie trafił?

Ślij, może się nawrócą? ???? Nigdy nie jest za późno ????

[sukingad]

No tak myślę że dwa posłać. Jeden obejrzą z jednej strony ulicy, drugi z przeciwnej i już coś tam zawsze będzie wiadomo

Edytowane 7 Września 2023 przez Hesher

[sukingad]

A trzeci na Madagaskar, a wiadomo...

[sukingad]

Woblery. Różne. Dużo.
 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 14 Września 2023 przez Hesher

[sukingad]

Dzisiaj tak dla picu wrzuciłem mikro jerka parę razy do wody. Wyjechało takie oto bydle i dwa okonie, które jednak nie dojechały do brzegu. W sumie spoko jak na mikrusa na przyponie szczupakowym z agrafką do jerków c.a. 50g. A druga fotka od młodego wędkarza, któremu podarowałem Enigmę nr3. Wysłał ją godzinę po otrzymaniu woblera. I tak się zastanawiam po kiego ch... mam Wam stare zgredy coś dawać, przeceniać...

 

Edytowane 14 Września 2023 przez Hesher

[guciolucky]

Widać, dobre kotwice dałeś, że się nie rozgięły.

[sukingad]

Jakub musiałem. Z tym gatunkiem nie ma żartów, potrafią przegryźć milimetrowy drut

[sukingad]

Ukuło się dawno temu na jerku, nie wiem czy poza forum też, takie powiedzenie, że jerki okoniowe dzielą się na dwa rodzaje. Takie które okonie żreją i takie, które olewają. Miał być jerk na okonie no i jest jerk na okonie (Marcin S.,nie "dedykowany okoniom" ). Lata jak pocisk, jest naprawdę dalekosiężny, opada z pięknym lusterkiem, jeden pasiak pobrał go z opadu. Jerkowanie to w zasadzie delikatne podrygiwanie szczytówką i poza jednym, tym z opadu, resztę okoni tak dzisiaj złowiłem. Sporo drobniaków kilka większych okoni, dalej z fluo >0.4mm. Bez wróżenia z fusów co do innych gatunków. Za krótko póki co trwa ten związek.
Będzie pewnie jakaś ilość dostępna, bo całkiem fajnie mi się go robi.

 

 

 

 

Edytowane 14 Września 2023 przez Hesher

[sukingad]

Wykańczanie pierwszych egzemplarzy jara najbardziej

 

 

 

 

Edytowane 14 Września 2023 przez Hesher

[guciolucky]

Oczka poprawione i od razu, cała przynęta, prezentuje się lepiej.

[sukingad]

Oko robi robotę zawsze, plus 50 do zaje.istości.

[Epidares]

Hehe, mówiłem że okonek wyjdzie super XD

Fajne wobki naprawdę

[roobek]

Elegancki mikrusek ????????

[sukingad]

MUCHOS GRACIAS! Dwa inne desenie się już kulają w harclaku, wczoraj, czy tam dzisiaj w nocy jeszcze model drugiego majkro dżerka ubrałem w kolczugę, dzisiaj pójdzie w gumę.

[sukingad]

Czołem Baribale!
Pisałem z rana post, długi post, dotyczący nowych modeli w kolejce na pokład drakkara Love-Bait. Kliknąłem "Pełna wersja"... i jebuo

Może i lepiej, bo jutro będę mógł już Wam się pochwalić przygotowanymi deseniami mikro jerka na zdjęciach, a myślę, że jest czym. W kilku słowach opiszę też jak będzie wyglądała najbliższa przyszłość tego modelu. Tymczasem wrzucam grafikę z multiformą na jakieś 7 czy więcej modeli, nad którymi będę pracował i 6 gniazdami produkcyjnymi na nowego Malucha. Reszta grafik też nie bez powodu, ale to za jakiś czas wyjaśnię, na razie bawię się silnikami graficznymi. CDN.

 

Edytowane 18 Września 2023 przez Hesher

[sukingad]

Mały teaser przed normalnymi zdjęciami. W sumie spoko jak na teściaka, co?

 

 

 

 

Edytowane 16 Września 2023 przez Hesher

[sukingad]

Miałem dzisiaj robić zdjęcia jerków ale wybitnie nie miałem na to ochoty. Po kilku "kurwach maciach" odpuściłem. Za to na drugi model mikro jerka wyjechały okonie i szczupak.m. Jadę we wtorek, do Pułtuska na kilka dni powędkować więc coś będę pewnie wrzucał. Dzisiaj ubyło dwa egzemplarze, jeden dostał bob74, drugi skończy ł na zaczepie. Ten łowiony. Jerki będą w różnych cenach w zależności od rodzaju wykończenia, bo nie wyobrażam sobie pchać za 20-30zł przynęty malownej ręcznie przez godzinę. Ceny będą wahały się od dwudziestu pary złotych do konia z urzędem i średniej wielkości wioski. Na pocieszenie dodam, że do wersji customowych będę dodawać przypon 0.4mm. Dzisiaj łowiłem na taki i po raz kolejny okonie nie zwracał na niego uwagi, a ogranicza rwanie.

 

 

 

 

 

Edytowane 18 Września 2023 przez Hesher

[sukingad]

Czołem Niedźwiedzie Nie wiem jak zacząć ten wpis bo długi a ja zmęczony. Będzie opowieść o pechu, ale takim całkiem fajnym Do poduchy na dzisiaj, kto jeszcze nie śpi, albo na kibel jutro rano

 

W ubiegłym tygodniu wykluł się plan na wędkarski urlop. Taki nieplanowany, a kierowany pierwszymi kontaktami ryb z nowymi mikro jerkami (MJ) mojej produkcji.

 

Dojechałem wczoraj na poligon i zacząłem zbrojenia przed porannym wyjściem. Oprócz mikrusów zrobiłem też dwa modele bezsterowców i tandem jerk-świster. Wszystko nowe i pachnące. Bejcą.

 

 

Nad wodą meldunek dziś przed świtem i na pierwszy łogiń mikro nr 2 w moim arsenale.

 

 

Meldują się pierwsze pasiaki, a ja na nowo odkrywam jak zmieniło się łowisko po latach, ryby pozmieniały znacząco miejscówki, pozmieniały się i one same. Dlatego też założyłem na jerka celowo kotwiczki na bardzo cienkich grotach, żeby uniknąć rwania na samym początku, a przypon to dalej 0.37mm.

Pierwsza wtopa po chwilowej zmianie przynęty, do jednej z boleniówek wyjeżdża boleń na abordażu jednak "nie trafia". Tak naprawdę bolenie nie są rybami, które nie trafiają, jak odpuszcza to znaczy, że coś mu nie zagrało. Jestem prawie pewien, że była to moja obecność. Łowisko jest bardzo płytkie i nieduże. Prawdopodobnie mnie widział. Dalej. Rozkładam się ok pół kilometra od poprzedniego miejsca i wrzucam drugą boleniówkę testową. W okularach widzę jak dojeżdża do niej boleniowy gruby cruiser. Znowu to samo, zauważa mnie i odpływa. Nosz kurrr, nie byłem przygotowany. Zmieniam wobler na Enigmę KR i wrzucam prowadząc dość szybkim tempem pod powierzchnią. Wyjmując wobler nad powierzchnię widzę, jak wielki okoń otwiera pysk.. i pożera wodę zamiast Enigmy. No ja pierrrrrr! No ale nic idę dalej. Na ostatnim miejscu wrzucam Mikro Jerka 2 w dobry, strategiczny rewir. Nagle bum!!! Kopnięcie takie, że piewsza myśl to duży szczupak/boleń. No nie, wielki jak talerz obiadowy garbus gna pod prąd z jerkiem w pysku. Nagle luz, czwarta stracona ryba, ja już nic nie myślę, po prostu owijam przynętę i widzę rozgiętą kotwiczkę (tak, tą szczwaną przeciw zrywaniu). Zmieniam kotwiczki na wzmocniome idąc po rozum po szkodzie do głowy. Drugi rzut, siada takie 20 parę cm na otarcie łez. Trzeci rzut chwila jerkowaniu z prądem i znowu mocne pier...nięcie. Tym razem okonia cenię na kilka cm mniej od pierwszego kolosa ale też jest duży. Ten najzwyczajniej w świecie się spina. Odwijam się na pięcie z powrotem, jeszcze kilka drobiejszych pasiaków i powrót do tajnej kwatery rebeliantów. Ledwo dopełzam, bo już mi plecy odpadają od torby na ramię, wcześniej też zmoczyła mnie ulewa, a przed tym wszystkim wpier...i łem się jedną nogą po kolano w bobrzą jamę.

 

Okoni wyholowałem przez ten czas ponad 30 sztu. Gdyby lądowane były jeszcze te opisane okonie i bolenie, byłby to mega udany dzień. Ale i tak się cieszę. MJerki działają skutecznie na okonie, jest bardzo duża frajda z łowienia nimi i na koniec MJ2 baaardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Coś pięknego.

No nic, jutro też startuję i już wiem skąd zacząć

 

A TERAZ PUENTA 1 DNIA TESTÓW: kiedyś człowiek dźwigał na ryby w plecaku po 3 czteropaki browarów, na popitę do 0,7 litra gorzały. A TERAZ LITR PIEPRZONEJ, NIEWINNEJ NIEGAZOWANEJ WODY, (KTÓREJ NAWET ŁYKA NIE WYPIŁEM BO JA BYŁEM WODĄ PO GODZINIE Ulewy), CHCE MI ZŁAMAĆ KRĘGOSŁUP

 

[roobek]

Cześć, ja jestem z tej drugiej grupy ludzi ????????????.

Codziennie przeglądam sobie forum licząc że coś tam wrzucisz do nacieszenia oka albo poczytania ????

Micro jerki wyglądają naprawdę zacnie,jeszcze jak tak chętnie zagryzają je okonie to pewnie przy najbliższej okazji sprezentuje sobie coś do pudełeczka. Obserwując Twój wątek liczyłem troszkę że coś wskoczy na giełdę jeszcze przed moim wędkarskim urlopem, jadę w miejsce gdzie z krzaków lubią wyjeżdżać 40 cm garbusy i nie mają oporów przed 13 cm twitchami i jerkami.

Jak nadarzy się okazja to wrzuć jakiś filmik z pracą cukiereczków.

Pozdrowienia dla wszystkich pozytywnie zakręconych wędkarzy ????

[sukingad]

Robert, ja wiem doskonale skąd piszecie posty między 5:30 a 7:00 Największą edycję Garaża zorganizowałem z kibla, tą co się ludzie ledwo zmieścili na sali

 

Kiedy masz ten wyjazd?

 

PS. Dzisiaj też będzie jakaś wrzutka, ale mnie jeszcze czeka rundka popołudniowa.