Skocz do zawartości

Warta odcinek od Biskupic, Włyń, Most Warcki i zbiornik Jeziorsko


Koper

Rekomendowane odpowiedzi

Co do rybek to zapewne zależy od miejsca, ja poruszałem sie jedynie w obrębie Jeziorsko, musze dokupić sobie konin jeszcze.

I sporo widziałem naprawde ładnych Jazi i Boleni a raczej nie pomyle ich z leszczem, których ładne stadko widziałem na wysokosci słupa stanowiącego granicę obrębu Jeziorsko bezpośrednio na wprost "nerek".

W przyszły weekend jak tylko sie uda to jade nad warciankę, to taki świr którego sie nie da skutecznie leczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak słowem komentarza do wcześniejszych postów. Nie wiem, jak to jest teraz z porozumieniami okręgu konińskiego, bo według aktualnych informacji z ich strony to zrezygnowali z jakichkolwiek porozumień na ten rok. Mimo tego ja płacąc składkę sieradzką dostałem (za dopłatą oczywiście) wkładkę na Konin, powiedziano mi też żeby nie pozbywać się pozwolenia na ten okręg, bo tylko za jego okazaniem i zdaniem będzie wydawany papier na rok kolejny, czyli 2015. Jaka w tym logika - nie wiem. Fakt, że ja opłacałem składki jakoś w pierwszym tygodniu stycznia, kiedy jeszcze żadne info o porozumieniach na stronie Konina nie wisiało.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od godziny 5 do 10 30 wędkowałem dziś na Warcie - 1 branie i 1 ryba melduje się na brzegu bolenik  41 cm . lipa totalna , jazi w rzece w brud nie interesowały się  żadną przynętą , woda jak w kranie taka przezroczysta , stan wody średnio wyższy 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja łowiłem w okolicach Sieradza - ciężko się uparłem na ten odcinek - ryba jest, grunciarze coś tam łowią, a jednak.... :( . Woda mętna i mało przejrzysta. Poza tym co? Miło spędzony czas, pozamykane sklepy w oklicy (Zielone Świątki ?), lux opalenizna, i piwo na przystani w Sieradzu po 6 zł :o .  Zapomniałem, w Dzigorzewie kursuje prom, trzy razy w tygodniu.

Edytowane przez kacperek993
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie sobota, od 4 do 10, powtórka z ostatnich wypraw, brak brań. Przy słonecznej pogodzie i tej klarowności wody rzeka się stała że tak powiem przezroczysta i odsłania co nieco. I te jazie, wydają się nie do ruszenia, ja przynajmniej nie mam złudzeń, nie potrafię, człowiek nie przyzwyczajony, że wszystko tak widać, zakładam, ze i w drugą stronę widać za dużo. Oczywiście zakradania i chowania się też próbowałem (gdzie mogłem). No i rzuca się tez w oczy brak drobnicy przy powierzchni, jest cały czas raczej przy dnie, czy to nieruchome stada czy pływające płotki, krąpie i inne. Wszyscy tu raczej mamy podobne doświadczenia i pokrywa się to z przyjściem tej kryształowej wody, także oby w Warcie woda była jak najczystsza, ale niechże trochę już zmętnieję :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe byłem wczoraj - rzeka kipi życiem niczym życie na Plutonie ;)

Woda martwa, dwa mikro szczupaki to cały jej wczorajszy potencjał.Jeden zaobserwowany atak bolenia , niestety dla mnie to rzeka spacerowa...ot tak po pracy wypróbować nowy kijek i wszystko

Edytowane przez Szymon82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może to problem nie w wodzie leży?

nie twierdzę że nie ,  zapraszam poniżej progów w księżnych młynach i pokażesz swoje umiejętności i sam sobie zadasz pytanie czy ".........A może to problem nie w wodzie leży?............"

Edytowane przez Maciek Rożniata
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie twierdzę że nie ,  zapraszam poniżej progów w księżnych młynach i pokażesz swoje umiejętności i sam sobie zadasz pytanie czy ".........A może to problem nie w wodzie leży?............"

Już widzę "napinka". Po Ci to?

Ja tylko proponuję spojrzeć z drugiej strony. Twierdzi się wszędzie, że ryby niet. A jakoś nikt swoich błędów/braków umiejętności nie podrzuca jako powód. Sami pisaliście, ze mnóstwo ryb pływało.

Jak to mój dziadek mawiał: jak ryby biorą to każdy łowi. Było to min 20 lat temu i wtedy też mówili, że: panie, ryby nie ma już tutaj, na Osjakowie, czy Rychłocicach to jest jeszcze, ale tutaj, panie...

Mam nadziej, że zaczną Ci brać, bo przecież do lasów nie uciekły, więc w wodzie są. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żadna spinka

, "...................Było to min 20 lat temu i wtedy też mówili, że: panie, ryby nie ma już tutaj, na Osjakowie, czy Rychłocicach to jest jeszcze, ale tutaj, panie................................" to w owych przez Ciebie wspomnianych czasach ryb nie łowili bo nie posiadali "dobrego" sprzętu . jak dla mnie 20 lat temu ryby były i łowili je zapewne na leszczynę czy szpilkę. a teraz jest na odwrót .........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...