Skocz do zawartości

Warta odcinek od Biskupic, Włyń, Most Warcki i zbiornik Jeziorsko


Koper

Rekomendowane odpowiedzi

Tak przez ten temat zawodów zerknąłem w Wasz regulamin, kawał dobrej pracy, świetnie napisany.

Wcześniej jakieś nawoływania czytałem... ale choć w temacie zawodów O/Sieradz stara się, albo pozwala pozytywnie zakręconym działać.

Edytowane przez *Hektor*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grunciarze bardzo dobrze znają te miejsca i beretują do bólu.

No niestety tak dokładnie jest. Na moich oczach wyjął jeden taką ponad 60 cm wyjął z podbieraka i wsadził nawet bez zabicia do reklamówy, a potem reklamówę do plecaka i targał dalej. Dodając do tego jego język, sposób bycia to miałem po prostu obrzydzenie. A to młody człowiek. 

I dlatego nie ma ryb bo jakby byly to by siedzieli jak kiedys, dzien i noc 365 dni w roku i zapychali lodowki swoje,rodziny i sasiadow....

Masakra, czy oni wyrabiają grzebienie? Przecież przy tej ilości ości jakie ma brzana, to nie da się tego jeść, a do tego smak dość paskudny - tak przynajmniej słyszałem, bo jeszcze nie próbowałem... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że się nie udało stawić się na zawody.Pokazałby Pan jak się łowi grubego szczupaka w Warcie :)

 

A najwiecej boleni w Pstrokoniach...

poczytajcie obaj  o wynikach , jednak są i grubsze jeszcze w Warcie http://www.pzw.org.pl/47/wiadomosci/139651/66/wyniki__towarzyskie_zawody_spinningowe_okregu_pzw_sieradz__warta

Edytowane przez Hunter_pike
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

71 cm na tych wodach to faktycznie znakomity wynik , ale czy można go uznać za grubszego ? To nawet nie jest forumowe minimum . Sam byłem tego dnia na 2 h nad Wartą , po zawodach już i miałem tylko jedno pogryzienie gumy od spodu, tak woda martwa także gratulacje tym co coś złowili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

19 wędkarzy ,zapewne dobrych w te klocki czesało wodę przez pół dnia przy pogodzie odpowiadającej szczupakom i trafili 5 wymiarowych ryb,mogę z dużym prawdopodobieństwem domyślać się w którym  miejscu padły te ryby.Wynik jak na okręg sieradzki napewno dobry.Co do wielkości REKORDOWEGO okazu zawodów to każdy ma swoją skalę niektórzy nie będą mogli po złowieniu takiej ryby spać 3 dni a inni zapomną szybko o takiej rybie,ale napewno łowcą należą się gratulacje :good: .

Ja w tym roku tylko raz byłem typowo za szczupakiem i złowiłem z 8szt ale takie max 40cm.Największy jakiego złowiłem w tym sezonie miał około 65cm dwukrotnie miałem go na kiju a kilka razy widziałem bo siedział a może nadal siedzi jak go nie zjedli w jednej miejscówce którą często odwiedzałem w poszukiwaniu innych gatunków.Niestety w górę rzeki od miejsca rozgrywania zawodów wymiarowych szczupaków jest według mnie prawie tyle co i  wymiarowych sandaczy,sumów i węgorzy  :rolleyes:   

Edytowane przez zdzislavo1
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 wędkarzy ,zapewne dobrych w te klocki czesało wodę przez pół dnia przy pogodzie odpowiadającej szczupakom i trafili 5 wymiarowych ryb,mogę z dużym prawdopodobieństwem domyślać się w którym  miejscu padły te ryby.Wynik jak na okręg sieradzki napewno dobry.Co do wielkości REKORDOWEGO okazu zawodów to każdy ma swoją skalę niektórzy nie będą mogli po złowieniu takiej ryby spać 3 dni a inni zapomną szybko o takiej rybie,ale napewno łowcą należą się gratulacje :good: .

Ja w tym roku tylko raz byłem typowo za szczupakiem i złowiłem z 8szt ale takie max 40cm.Największy jakiego złowiłem w tym sezonie miał około 65cm dwukrotnie miałem go na kiju a kilka razy widziałem bo siedział a może nadal siedzi jak go nie zjedli w jednej miejscówce którą często odwiedzałem w poszukiwaniu innych gatunków.Niestety w górę rzeki od miejsca rozgrywania zawodów wymiarowych szczupaków jest według mnie prawie tyle co i  wymiarowych sandaczy,sumów i węgorzy  :rolleyes:   

Zdzislavo1, nic dodać nic ująć. Stop propagandzie PZW!!! 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że nie spodziewałem się aż tak dobrych wyników. Oczywiście piszę z przymrużeniem oka, bo chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę z absurdalności sytuacji, kiedy pięć wymiarowych ryb uznajemy za sukces. Oczywiście zupełnie na poważnie należą się gratulacje dla trzech uczestników, którzy połapali. Z drugiej strony na 19 osób nie trafił się żaden wymiarowy okoń i to najlepiej obrazuje stan tej rzeki i tego jak jest spustoszona.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Ukazały się zarybienia na stronie pzw Sieradz co myślicie o przekroju gatunkowym wpuszczanych ryb ? (przyjmując oczywiście że to nie były wirtualne zarybienia.Chętnie społecznie wziąłbym udział w akcji zarybiania Warty szkoda że związek nie lubi jak mu się patrzy na ręce)

http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/47/cms/szablony/10326/pliki/wykonanie__zarybienia__wod_okregu____za__rok__2016.pdf

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest odwrotnie Zdzisiek. Nie ma chętnych..

W latach siedemdziesiątych kilka lat z rzędu tyrałem jako ochotnik/wolontariusz/entuzjasta przy zarybieniach min Warty. Chociaż to była głęboka komuna, ludzi chętnych do pracy, lepiej czytających statut niż dziś przysłowiowy Przemo albo Robcik, było bez porównania więcej. Na niezatrutych starorzeczach Warta/Warta stały nawet polowe wylęgarnie.. społecznie obsługiwane..

Zupełnie niedawno, kilka lat temu nie znajdowaliśmy chętnych do targania rękawów z pstrągami czy lipieniami. Tachaliśmy we dwóch. A bractwo siedzi na własnych rękach wyszukując wszystkich możliwych przeszkód i wykrętów. I mruczy jak Pimpek niezadowolony.. :)

Chore jest to, ze nie ma żywych, bezpośrednio zainteresowanych gospodarowaniem albo zarządzaniem kół. Porozumienia rozpie.doliły społeczność na atomy i klientów z dala, co w ciulu mają jakikolwiek wysiłek prócz minimalnej opłaty.

Nie mam złudzeń co do kondycji ani horyzontów dzisiejszych wędkarzy - fura członka.. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest odwrotnie Zdzisiek. Nie ma chętnych..

W latach siedemdziesiątych kilka lat z rzędu tyrałem jako ochotnik/wolontariusz/entuzjasta przy zarybieniach min Warty. Chociaż to była głęboka komuna, ludzi chętnych do pracy, lepiej czytających statut niż dziś przysłowiowy Przemo albo Robcik, było bez porównania więcej. Na niezatrutych starorzeczach Warta/Warta stały nawet polowe wylęgarnie.. społecznie obsługiwane..

Zupełnie niedawno, kilka lat temu nie znajdowaliśmy chętnych do targania rękawów z pstrągami czy lipieniami. Tachaliśmy we dwóch. A bractwo siedzi na własnych rękach wyszukując wszystkich możliwych przeszkód i wykrętów. I mruczy jak Pimpek niezadowolony.. :)

Chore jest to, ze nie ma żywych, bezpośrednio zainteresowanych gospodarowaniem albo zarządzaniem kół. Porozumienia rozpie.doliły społeczność na atomy i klientów z dala, co w ciulu mają jakikolwiek wysiłek prócz minimalnej opłaty.

Nie mam złudzeń co do kondycji ani horyzontów dzisiejszych wędkarzy - fura członka.. :)

Sławku,

 

Bardzo chętnie wziąłbym udział w takim przedsięwzięciu.Ostatnio u nas jak zapytałem czym,kiedy i gdzie było zarybiane to zapanowała cisza i odpowiedź że wiedzą tylko ci co zarybiali...

Edytowane przez huligan77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukazały się zarybienia na stronie pzw Sieradz co myślicie o przekroju gatunkowym wpuszczanych ryb ? (przyjmując oczywiście że to nie były wirtualne zarybienia.Chętnie społecznie wziąłbym udział w akcji zarybiania Warty szkoda że związek nie lubi jak mu się patrzy na ręce)

http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/47/cms/szablony/10326/pliki/wykonanie__zarybienia__wod_okregu____za__rok__2016.pdf

Stare powiedzenie brzmi "papier się nie rumieni" i drugie "papier wszystko przyjmie". Zresztą jeśli później padnie pytanie gdzie te ryby, wytłumaczenie będzie proste - kormorany wyżarły.

 

Ps

Patrz "wywiad sponsorowany" z JKMością Dionizym I Bezrybnym w grudniowych WW.

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławku,

 

Bardzo chętnie wziąłbym udział w takim przedsięwzięciu.Ostatnio u nas jak zapytałem czym,kiedy i gdzie było zarybiane to zapanowała cisza i odpowiedź że wiedzą tylko ci co zarybiali...

Rozumiem jakby zarybiali rybami +40cm że miały by takie tajemnice jakiś sens ,ale kilku centymetrowe rybki wpuszczone do rzeki chyba nie zaczną brać na spina albo grunt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukazały się zarybienia na stronie pzw Sieradz co myślicie o przekroju gatunkowym wpuszczanych ryb ? (przyjmując oczywiście że to nie były wirtualne zarybienia.Chętnie społecznie wziąłbym udział w akcji zarybiania Warty szkoda że związek nie lubi jak mu się patrzy na ręce)

http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/47/cms/szablony/10326/pliki/wykonanie__zarybienia__wod_okregu____za__rok__2016.pdf

Proponowałbym odpowiedziec sobie na 2 proste i zasadnicze pytania:

1. Kto był świadkiem tych zarybień? Albo inaczej jak PZW mógłby udowodnić, że te ryby i te ilości na prawdę zostały wpuszczone do wody? 

2. Czy obecnie są jeszcze naiwni, żeby uwierzyć w takie raporty? 

 

Bez zewnętrznej niezależnej kontroli PZW może z nami robić co chce, możemy skoczyć PZW na fujarę i ON dobrze o tym wie. Ile wynoszą rzeczyywiste zarybienia kto to wie? No tylko ci, co trzymają na tym łape. No i co taka to zaufana organizacja, że mamy w to tak po prostu wierzyć? Zgłaszałem się kilkakrotnie, że chcę pomagać Okręgowi Sieradz w pracach na rzecz rzeki Warty, w tm w zarybieniach. Za każdym razem byłem zignorowany. Jest to dla mnie dowód, że nikogo z zewnątrz nie wpuszczą... A jak nikt nie patrzy na ręce no to wiadomo....W skali kraju tu chodzi o wieeeelkie pieniądze. Wtedy zrozumiemy w co tu sie gra. Tak więc na dzień dzisiejszy PZW wpuszcza do sieci raporciki dla naiwnych, a ja mówię na to: "A świstak siedzi i zawija je w te sreberka". Jedyna rada to ogłoszenia o planowanych zarybieniach, wolny wstęp wędkarzy z okręgu do pomocy i na bieżąco wgląd w dokumentację. Wszystko inne to fikcja. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jakby wędkarze z PZW Sieradz, chętni do pomocy przy zarabianiu wystosowali oficjalne pismo do "naszych władz" PZW. Teoretycznie muszą chociaż dać odpowiedź. Zgrać można się na forum. Żeby tylko za pomysł z koła mnie nie wywalili. :-) Pozdrawiam serdecznie

Edytowane przez Trzeci79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jakby wędkarze z PZW Sieradz, chętni do pomocy przy zarabianiu wystosowali oficjalne pismo do "naszych władz" PZW. Teoretycznie muszą chociaż dać odpowiedź. Zgrać można się na forum. Żeby tylko za pomysł z koła mnie nie wywalili. :-) Pozdrawiam serdecznie

Nie wpuszczą nikogo. W tym cay ambaras bo bez świadkow mogą robic co chcą. Jedyna rada to wejść tam grupą na zebranie i przegłosowac nowe władze. Ja bym poszedł, ale skąd wziąc liczną zgrana grupę. Co sie tak boisz, że cie wyrzucą z koła? A podstawy prawne jakie mieliby ku temu? Szanujmy się oni by chcieli, żebysmy byli jak truśki cicho siedzieli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...