Warta odcinek od Biskupic, Włyń, Most Warcki i zbiornik Jeziorsko

[Nales]

To akurat smutna prawda. Za tama wala w łeb wszystko co się rusza nie ważne czy ma wymiar czy nie ma. Nie ma co się łudzić. Zbiornik odbuduje się za dwa lata i znów wpuszcza rybaków. Jak się idzie wzdloz rzeki to same poodcinane głowy małych sandaczykow leżą. Takie są realia, niestety.

[maniek82]

Kolejny "piękny" przykład gospodarowania woda pzw w SIERADZU- zbiornik smardzew a raczej to co z niego zostało. STRUMYK. Dziwić sie ze ryby zdychają. W WIADERKU zimy nie przetrwają.

[Maciek Rożniata]

☺ 16 cm wody aktualny stan spod Tamy ☺będą brały. Hehe

Edytowane 2 Grudnia 2018 przez Maciek Rożniata

[Rlodz]

Patrzę już ładnych pare lat na stan Warty na różnych stacjach według pogodynki i czegoś takiego na wodowskazie w Uniejowie jeszcze nie widziałem. Kur... 16 cm? To w największe suszę i niżówki spadało do jakiś 22-24 cm. Dramat. A swoją drogą ciekawe dlaczego dla Uniejowa nie ma danych o przepływie. Zawsze był, jeszcze ze cztery dni temu jak patrzyłem ostatnio. Teraz tylko poziom i temperature widzę a przepływu brak.

[booohal]

Kolejny "piękny" przykład gospodarowania woda pzw w SIERADZU- zbiornik smardzew a raczej to co z niego zostało. STRUMYK. Dziwić sie ze ryby zdychają. W WIADERKU zimy nie przetrwają.

Nie no spuścili wodę, jak co roku, ale żeby strumyk?

To zdjęcie z 29-11-2018r:

[booohal]

Strumyk to został z Jeziorska...

[flymar]

Patrzę już ładnych pare lat na stan Warty na różnych stacjach według pogodynki i czegoś takiego na wodowskazie w Uniejowie jeszcze nie widziałem. Kur... 16 cm? To w największe suszę i niżówki spadało do jakiś 22-24 cm. Dramat. A swoją drogą ciekawe dlaczego dla Uniejowa nie ma danych o przepływie. Zawsze był, jeszcze ze cztery dni temu jak patrzyłem ostatnio. Teraz tylko poziom i temperature widzę a przepływu brak.

Planowałem zajrzeć tam po kilku sezonach nieobecności z lekkim spinningiem.

Co oznacza te 16 cm w Uniejowie?

Jak to się przekłada na odcinek bliżej tamy jest sens jeszcze tam próbować łowić(głównie interesuje mnie okoń)

Właśnie kilka lat temu zaprzestałem tam zagłądać jak znajomy widział na własne oczy jak wyciągali siatkami ryby z resztek wody-odechciało mi się.

Czy to znowu taki numer/

[Rlodz]

Poziom 16 cm w Uniejowie oznacza bardzo niski stan i przepływ myślę że około 10-12m3 na sekundę. Czyli prawie nic. Bliżej tamy łowić się zapewne da, w jakiś głębszych rynienkach, zwężeniach. Z uwagi na stan wody i towarzystwo stałych bywalców wrażenia mogą być dołujące.

[Rlodz]

Odpowiedzi dlaczego jest tak tragicznie niski stan za tama mogą być dwie. Jedna to jakieś prace na tamie/elektrowni wymagające ograniczenia przepływu. Druga bardziej prawdopodobna jest taka, że doszło z jakichś powodów do obniżenia poziomu na zalewie poniżej wartości minimalnych i teraz trwa napełnianie żeby ten minimalny poziom osiągnąć. Zwróćcie uwagę że stan w Sieradzu to 173 cm i prawie 20 m3 przepływu, czyli niski normalny.

[maniek82]

Na jeziorsku we wrześniu brały małe sandaczyki i okonie. Niedawno pływałem cały dzien na łodzi zero brań. Sonda pokazuje "Studnie".Czego nie złapali w siaty teraz przy tym stanie dzieła dokończą je..... kormorany.

[booohal]

Na jeziorsku we wrześniu brały małe sandaczyki i okonie. Niedawno pływałem cały dzien na łodzi zero brań. Sonda pokazuje "Studnie".Czego nie złapali w siaty teraz przy tym stanie dzieła dokończą je..... kormorany.

Wszystko poszło za tamę.

Oczywiście RZGW wcześniej wiedziało o wymianie uszkodzonych płyt ale zamiast spuszczać powoli wodę to w kilka dni zrobili takie zrzuty, że cała ryba zgromadzona przy tamie poszła za nią.

Nie pierwszy raz w tym roku słyszę od ludzie z echosondami, że takiej studni przy tamie czy w innych miejscach nie pamiętają...

[tlok]

Jeszcze chwila 2-3 dni i dojdą do zimowego stanu 116,30 npm. i wtedy zrzuty zostaną zrownoważone tym co plynie z góry , Teraz zrzut 16 m3 . To jest ponizej mnimum 22  m3. Z góry dzisiaj płyneło ok 30 m3

Edytowane 4 Grudnia 2018 przez tlok

[maniek82]

Może i ryby się cofną przed tamę

[Adrian3023]

Może i ryby się cofną przed tamę

Oby, bo po tym co zobaczyłem wczoraj, to woła o pomstę do nieba

[Alexspin]

Jaki Pan, taki kram. Jakie władze, taka gospodarka. PZW już dawno powinno "wyprowadzić sztandar", nie pomogą zmiany w zarządach, nie pomogą żadne nowelizacje przepisów. Trzeba zlikwodować tę skostniałą, postkomunistyczną strukturę, zastąpić nową organizacją, która będzie działać na rzecz jej członków, a nie na rzecz nabijania prywatnych kieszeni prominentów jej władz, ale kogo to obchodzi?!

[huligan77]

Stara władza sobie radzi. Od nowego roku zafundowała nam spore podwyżki opłat????????

[Alexspin]

No cóż ceny paliwa rosną, a d**ę trzeba wozić. Przerost osobowy zarządów i administracji też kosztuje, a do tego przecież każdy chce mieć podwyżki. Niestety to choroba ogólnonarodowa... A moja emerytura w okresie 4 lat wzrosła aż o 34.- zł, wystarczy na jednego woblera miesięcznie, to i tak dobrze...

[oldziu]

Panowie nie narzekajcie, tylko cos sami zróbcie. Jęczeniem jaki to PZW jest zły to się tylko ośmieszacie. Piszecie, że poniżej jeziorska to się patologie dzieją i co? Zadzwonił ktoś chociaż gdzieś? Nie macie SSR w kołach? Jak się chce to naprawdę można nawet we 2 osoby ograniczać i uprzykrzać robotę nawet "profesjonalnym" kłusolom, tylko trzeba być konsekwentnym i regularnym i przede wszystkim zrozumieć , że PZW to my.

[oldziu]

Panie Alexspin, jest Pan ponad pół wieku starszy ode mnie i nie rozumie Pan, że to członkowie powinni być siła napędową i sprawczą wszelkich działań?

[Maciek Rożniata]

Panie OLDZIU zapraszam pana pod tamę i pan sam sobie zadzwoni i pojęczy do słuchawki PSR lub 997 . Bo tyle może pan zrobić nic więcej w tej sytuacji. Przyjadą nawet nie popatrzą i pojadą

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Taki krótki i atrakcyjny odcinek, jak Warta od tamy do promu, można bez specjalnego problemu upilnować. można na nim zarabiać, dyktować zasady i warunki, włącznie z wyłączeniem jej z użytkowania. Do tego jest potrzebna tylko wola tzw członków okolicznych kół - nominalnie na niej gospodarujących i sprawujących wszechstronną opiekę. Ale jak stare przysłowie mówi - najciemniej jest pod latarnią..

Można by płakać nad starymi i młodymi.. ale śmiać weselej..   

[huligan77]

Panowie nie narzekajcie, tylko cos sami zróbcie. Jęczeniem jaki to PZW jest zły to się tylko ośmieszacie. Piszecie, że poniżej jeziorska to się patologie dzieją i co? Zadzwonił ktoś chociaż gdzieś? Nie macie SSR w kołach? Jak się chce to naprawdę można nawet we 2 osoby ograniczać i uprzykrzać robotę nawet "profesjonalnym" kłusolom, tylko trzeba być konsekwentnym i regularnym i przede wszystkim zrozumieć , że PZW to my.

Oldziu,

 

Dwa lata temu monitowałem u samego prezesa że jeden ze zbiorników został zatruty przez pobliską firmę i wiesz co mi powiedział?co on może zrobić mi się zapytał...Niby została zbadana jakość wody itd.Suma sumarum okazało się że ta firma jest ponoć powiązana z jakimś posłem i cisza do dziś.W tym roku na jesień zarybiali(oczywiście karpiem bo święta blisko????????) to oczywiście "wędkarze" mieli co łowić. I myślisz że były kontrole...?U nas strażnicy są tylko na papierku, jak się pytam gdzie kontrolę to odpowiedź dostałem że im się nie chce, nie chce szykować łódki itd.Powiem tylko na swoim przykładzie że ja w swoim ponad 20-letnim okresie płacenia składek byłem kontrolowany aż 2 razy...I gdybym mógł to bym nie opłacał ale na tą chwilę nie mam alternatywy niestety.Chętnie bym zapłacił za dobre choć jedno łowisko komuś kto zadba o akwen i wędkarza...????

[flymar]

Oby, bo po tym co zobaczyłem wczoraj, to woła o pomstę do nieba

Kłusownicy czy brak wody?

W piątek bedę przejeżdżał służbowo-planowałem wrzucić wedkę do samochodu na krótki postój.

?

[booohal]

Panowie nie narzekajcie, tylko cos sami zróbcie. Jęczeniem jaki to PZW jest zły to się tylko ośmieszacie. Piszecie, że poniżej jeziorska to się patologie dzieją i co? Zadzwonił ktoś chociaż gdzieś? Nie macie SSR w kołach? Jak się chce to naprawdę można nawet we 2 osoby ograniczać i uprzykrzać robotę nawet "profesjonalnym" kłusolom, tylko trzeba być konsekwentnym i regularnym i przede wszystkim zrozumieć , że PZW to my.

Tak się składa, że dzwoniłem w tym roku 4 razy, zniszczyłem jedną siatkę, zgłosiłem w regionalnej mapie zagrożeń dwóch kłusoli (już ich tam nie ma). Poza tym zabieram nie swoje śmieci z łowiska i staram się jak mogę edukować wszechberetujących. Nie wszyscy tylko narzekają.

 

Moim zdaniem co najmniej kilometrowy odcinek powinien być wyłączony z wędkowania. Ale to co za tamą mnie nie interesuje. Niech żrą. Mnie interesują "moje" wody tj. Jeziorsko, Warta, okoliczne małe zaporówki i kanały. Tutaj działam.

Gdyby choć 10% wędkarzy pilnowało swoje wody...

Przedwczoraj namierzyłem kolejne znaki kłusowania na "moim" kanałku. Jestem tam teraz codziennie dopóki nie namierzę skur...

[Maciek Rożniata]

Od pilnowania to są służby. Za to mają płacone. A bardzo nie taktowne jest kogoś pouczać ????.