Warta odcinek od Biskupic, Włyń, Most Warcki i zbiornik Jeziorsko

[booohal]

Jeziorsko w tym roku już bardziej nie będzie napełnione. Remonty, remonty, remonty...

Przynajmniej z tego co wiem.

Aktualnie napełnione jest na około 85mln/m3 w normalnej sytuacji było by to około 140mln/m3

[Nika]

Dobrze wiedzieć - dzięki. Ale przynajmniej wiem jak dno wygląda. 

[Karpiu95]

A na Warcie poniżej Jeziorska ktoś ostatnio bywa?

[wjts1922]

Ja ostatnio czesalem Majdany i trochę w dół w kierunku Koła, lipa totalna. Wczoraj Ner w okolicach Dąbia 3 szczupaczki i 3 sandaczyki także słabiutko

[malcz]

Panowie podbijam temat. 

 

Szukam jakiejś fajnej alternatywy na koniec sezonu Boleniowego....Wisła wysoka....nad Wartą nigdy nie byłem....może warto Wartę zaliczyć na koniec sezonu

 

Jest jakiś odcinek godny polecenia, który daje trochę większą szans na spotkanie z boleniem w okolicach Uniejowa, Sieradza? Powiedzmy coś w okolicy ok 200km do WA?

 

Pozdrawiam,

malcz

[Rlodz]

Cześć. Moim zdaniem o tej porze roku jazda nad Wartę w okolice o których piszesz z nastawieniem na bolenia nie ma sensu. W tych rejonach bolki a właściwie ogólnie ryby występują bardzo punktowo. Są wielokilometrowe odcinków całkowicie puste. Nie możesz też liczyć na obserwację wody i wypatrywanie jakiś ataków, bo rokrocznie aktywność powierzchniowa kończy się we wrześniu. Jeżeli słyszy się o jakiś boleniach jesiennych z Warty to raczej z odcinków położonych niżej, okolice Koła lub jeszcze niżej.

[malcz]

Bardzo dziękuję za informację 

[huligan77]

Bardzo dziękuję za informację

Chyba że chcesz wpaść w kompleksy, to zapraszamy ????????

[kris73]

Czy ktoś bywa w okolicach Koła ze spinem.Warto?

[adrionn911]

Niestety nie warto. Chyba że byś miał z tydzień czasu po 12h dziennie to może coś się trafi.

Edytowane 6 Grudnia 2020 przez Jozin

[Jabberwokie]

Łowił już ktoś w tym roku jakieś klenie lub jazie? Widać w ogóle jakiś ruch w wodzie?

[ODYSEUSZ]

Byłem wczoraj na spacerze z psami.

Dojście możliwe,dojazd absolutnie nie (odcinek Kowale-Baszków).

Po wysokiej wodzie brzegi nieco zdemolowane- zniknęło trochę drzew w innych miejscach osadzone góry śmieci.

Myślę,że woda przemieściła góry piachu i pojawią się fajne dołki i rynny.Jak długo utrzymają się zanim zasypie je piach zobaczymy.

Jak dla mnie woda zbyt wysoka a nurt zbyt silny.

Dostęp do fajnych miejscówek przynajmniej w woderach.

Łowiących i śladów po nich od 2 tygodni nie zaobserwowałem.

[Jabberwokie]

A jak wygląda sytuacja w samym Sieradzu? Też woda raczej nie do łowienia? Jeśli tak, to trochę szkoda, ale w ostateczności zostaje Widawka

[ODYSEUSZ]

Nie mam pojęcia.Nie byłem w tym roku w Sieradzu.

Znajomy mówił mi,że nie widział jeszcze tubylczych gumofilców.

W normalnych warunkach są jak Lenin - wiecznie na posterunku.

[Alexspin]

PZW O/Sieradz planuje utworzyć OS na Warcie poniżej zapory. Miałby być wprowadzony całkowity zakaz wędkowania od 1 października do 30 kwietnia, a opłata roczna 1.200.- (słownie jeden tysiąc dwieście) zł... Za co?! Za bezrybie?!  

[Jabberwokie]

PZW O/Sieradz planuje utworzyć OS na Warcie poniżej zapory. Miałby być wprowadzony całkowity zakaz wędkowania od 1 października do 30 kwietnia, a opłata roczna 1.200.- (słownie jeden tysiąc dwieście) zł... Za co?! Za bezrybie?!

Na stronie PZW Sieradz niczego nie znalazłem, jedynie jakaś informacja pojawiła się na facebooku, więc to mogą być bardzo luźne plany Wątpię, by ktoś chciał płacić 1200 zł rocznie za łowienie w tym miejscu. Chyba lepszym wyjściem byłoby ustanowienie tam zakazu połowu wszystkimi metodami w okresie obecnie obowiązującym dla spinningu, a przez pozostałą część roku no kill

[Alexspin]

Na stronie PZW Sieradz niczego nie znalazłem, jedynie jakaś informacja pojawiła się na facebooku, więc to mogą być bardzo luźne plany Wątpię, by ktoś chciał płacić 1200 zł rocznie za łowienie w tym miejscu. (...)

Naiwnych nie sieją, sami się rodzą. Zapłaci raz za obietnicę zarybienia, a forsa do kieszeni okręgowych baronów wpłynie... Nie ważne, że w kolejnym sezonie nikt nie zapłaci, liczy się kasa, choć jednorazowa, ale duża...

 

(...) Chyba lepszym wyjściem byłoby ustanowienie tam zakazu połowu wszystkimi metodami w okresie obecnie obowiązującym dla spinningu, a przez pozostałą część roku no kill

Zdecydowanie tak, ale to nie przysporzy pieniążków, tylko jeszcze zwiększy wydatki, bo to tablice, liczniejsze kontrole itd itp... Poza tym najpierw trzeba o tym pomyśleć, a od tego może rozboleć głowa, a forsy nie ma...

 

Ps

Lubiłem kiedyś to łowisko, w latach 90-tych spinningowałem tam dość regularnie. Teraz zupełnie straciłem nim zainteresowanie, od trzech sezonów tam nie byłem...

 

Edytowane 9 Marca 2021 przez Alexspin

[Maciek Rożniata]

Nie pożałujesz jak przez kolejne 3 sezony nie zajrzysz za przysłowiową tamę.

[Rlodz]

Sieradz ma poniżej zapory raptem 1 km wody, trochę mało jak na odcinek specjalny.

[adrionn911]

Sieradz ma poniżej zapory raptem 1 km wody, trochę mało jak na odcinek specjalny.

I mało jak na taki hajs...

 

Na Odrze gość sobie płaci normalną składkę i ma wody nie do przełowienie, ryb też nie mało. A u nas? Kiedyś bym nie pomyślał że Warta będzie tak pusta, z resztą nie tylko Warta...

Edytowane 9 Marca 2021 przez Jozin

[Szymon82]

Mi nigdy ta woda się nie podobała, syf, gumofilce i jakoś tak mało dziko. Nie moje klimaty. Wolę zalać auto i jechać 2 h za Łódź...

[Alexspin]

Sieradz ma poniżej zapory raptem 1 km wody, trochę mało jak na odcinek specjalny.

Dla ścisłości 1.500m, z czego około 300m obrębu ochronnego, a więc około 1.200m faktycznego łowiska. Proste wyliczenie - opłata za 1m bezrybnego odcinka rzeki 1,- (słownie jeden) zł.

Edytowane 9 Marca 2021 przez Alexspin

[Jabberwokie]

Dokładnie Pomysł na OS trochę z kosmosu, ale taki odcinek no-kill z całkowitym zakazem łowienia w okresie grudzień-kwiecień byłby świetny. Żeby nie było, nawet ten nieszczęsny OS były ok, bo zawsze to jakaś szansa na odbudowanie się pogłowia ryb za tamą Sam tam nie byłem chyba od 2018 roku, a jedyne co trochę mnie ciągnie w to miejsce, to dla mnie niezapomniany widok naprawdę ładnych boleni.

[elpojo]

Dla ścisłości 1.500m, z czego około 300m obrębu ochronnego, a więc około 1.200m faktycznego łowiska. Proste wyliczenie - opłata za 1m bezrybnego odcinka rzeki 1,- (słownie jeden) zł.

Może za te 1.2kPLN można będzie łowić w obrębie ochronnym?! Wtedy...dlaczego nie.????

[Skalaar]

Na stronie PZW Sieradz niczego nie znalazłem, jedynie jakaś informacja pojawiła się na facebooku, więc to mogą być bardzo luźne plany Wątpię, by ktoś chciał płacić 1200 zł rocznie za łowienie w tym miejscu. Chyba lepszym wyjściem byłoby ustanowienie tam zakazu połowu wszystkimi metodami w okresie obecnie obowiązującym dla spinningu, a przez pozostałą część roku no kill

Mięsiarze za 1200 raczej nie odłowią więc nie zapłącą.

 Dwa, żeby nie okazało sie nagle, że z okręgu odpłynie 20% członków .

No i na porozumieniach okręg zbiednieje.. Nie zabija się kury znoszącej złote jaja (choćby były z tombaku) 

Dla mnie nierealne, choć z drugiej strony równie nierealny był kiedyś zakaz spinningu do maja więc...  

"ustanowienie tam zakazu połowu wszystkimi metodami w okresie obecnie obowiązującym dla spinningu, a przez pozostałą część roku no kill"     NAJLEPSZE ROZWIĄZANIE.

tylko jak i kto miałby to upilnować skoro nawet teraz jest "niemożliwe" upilnowanie i wyrugowanie np.podcinających bolonką (!) nawet na tych w/w 1200m

 

Edytowane 9 Marca 2021 przez Krzysiek P