Skocz do zawartości

Warta odcinek od Biskupic, Włyń, Most Warcki i zbiornik Jeziorsko


Koper

Rekomendowane odpowiedzi

Zachęcony waszymi sukcesami wczoraj rzuciłem w kąt gruntówkę i uzbroiłem spina w gumowego storma, którym w zeszłym sezonie zajadały się bolki. Głównego bohatera się nie doczekałem za to rybkę obciął mi szczupaczek pod 60. Mam nadzieję, że biedula się z tego wykaraska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę za stary już jestem na ryby. 2-go maja pojechałem poprawić. Miejscówka zajęta, ale po godzinie łowienia się zwalnia - można zacząć łowić. Kilkadziesiąt rzutów i nic. Większość przynęt przetestowana i nic. W końcu wybieram znalezionego bezsterowca Matusiaka, na którego złowiłem ostatniego ładnego bolenia w zeszłym roku;. Coś jednak sprawia, że na agrafkę wędruje nieduży wobler otrzymany od kolegi z forum (dzięki Marcin), a wykonany przez innego kolegę z forum. Po którymś rzucie BRANIE. Zacinam i jest. Teraz tylko bzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz i odjazd. Jest OK. Po chwili zaczynam odzyskiwać kolejne metry żyłki. Podholowuję bolka na swoją wysokość i czekam. Ryba w nurcie - myślę męczy się, ale po około 3-4 min (adrenalina wali po tętnicach) takiego czekania myślę sobie, że jedynie wykorzystuje nurt, zamiast się męczyć. Podciągam rybę bliżej brzegu gdzie woda płynie dużo wolniej. Po kilku minutach czuję, że bolek słabnie, wykorzystuję właściwy moment i podprowadzam go do ręki. Miara pokazuje 81cm. Po holu spodziewałem się nowego PB, ale zabrakło cent do wyrównania. Dawniej podobna ryba wyjeżdżała z wody dużo szybciej, teraz cały czas oczami wyobraźni widziałem pękającą żyłkę i siebie z kocią mordą na brzegu. Chyba wrócę do krótszej wędki...

 

post-47932-0-39597600-1431036272_thumb.jpg

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę za stary już jestem na ryby. 2-go maja pojechałem poprawić. Miejscówka zajęta, ale po godzinie łowienia się zwalnia - można zacząć łowić. Kilkadziesiąt rzutów i nic. Większość przynęt przetestowana i nic. W końcu wybieram znalezionego bezsterowca Matusiaka, na którego złowiłem ostatniego ładnego bolenia w zeszłym roku;. Coś jednak sprawia, że na agrafkę wędruje nieduży wobler otrzymany od kolegi z forum (dzięki Marcin), a wykonany przez innego kolegę z forum. Po którymś rzucie BRANIE. Zacinam i jest. Teraz tylko bzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz i odjazd. Jest OK. Po chwili zaczynam odzyskiwać kolejne metry żyłki. Podholowuję bolka na swoją wysokość i czekam. Ryba w nurcie - myślę męczy się, ale po około 3-4 min (adrenalina wali po tętnicach) takiego czekania myślę sobie, że jedynie wykorzystuje nurt, zamiast się męczyć. Podciągam rybę bliżej brzegu gdzie woda płynie dużo wolniej. Po kilku minutach czuję, że bolek słabnie, wykorzystuję właściwy moment i podprowadzam go do ręki. Miara pokazuje 81cm. Po holu spodziewałem się nowego PB, ale zabrakło cent do wyrównania. Dawniej podobna ryba wyjeżdżała z wody dużo szybciej, teraz cały czas oczami wyobraźni widziałem pękającą żyłkę i siebie z kocią mordą na brzegu. Chyba wrócę do krótszej wędki...

 

attachicon.gif81.jpg

 

No i wątek pozamiatany na jakis czas :)

 

Gratulacje !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę za stary już jestem na ryby. 2-go maja pojechałem poprawić. Miejscówka zajęta, ale po godzinie łowienia się zwalnia - można zacząć łowić. Kilkadziesiąt rzutów i nic. Większość przynęt przetestowana i nic. W końcu wybieram znalezionego bezsterowca Matusiaka, na którego złowiłem ostatniego ładnego bolenia w zeszłym roku;. Coś jednak sprawia, że na agrafkę wędruje nieduży wobler otrzymany od kolegi z forum (dzięki Marcin), a wykonany przez innego kolegę z forum. Po którymś rzucie BRANIE. Zacinam i jest. Teraz tylko bzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz i odjazd. Jest OK. Po chwili zaczynam odzyskiwać kolejne metry żyłki. Podholowuję bolka na swoją wysokość i czekam. Ryba w nurcie - myślę męczy się, ale po około 3-4 min (adrenalina wali po tętnicach) takiego czekania myślę sobie, że jedynie wykorzystuje nurt, zamiast się męczyć. Podciągam rybę bliżej brzegu gdzie woda płynie dużo wolniej. Po kilku minutach czuję, że bolek słabnie, wykorzystuję właściwy moment i podprowadzam go do ręki. Miara pokazuje 81cm. Po holu spodziewałem się nowego PB, ale zabrakło cent do wyrównania. Dawniej podobna ryba wyjeżdżała z wody dużo szybciej, teraz cały czas oczami wyobraźni widziałem pękającą żyłkę i siebie z kocią mordą na brzegu. Chyba wrócę do krótszej wędki...

Gdzieś koło mnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed Jeziorskiem miałem na kiju odrobinę mniejszy okaz 4 latka temu , pływa nadal (tak przypuszczam) bo wygrał walkę (jakby przegrał też by pływał ;) ) , miałem swoje szanse trzykrotnie go podbierając , ale jak na złość zawsze czegoś brakowało do sukcesu.

W samym Jeziorsku ryby są z pewnością , że ich mało to inna sprawa.

Edytowane przez Szymon82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypad w tygodniu przyniósł kilka fajnych brań, wielkością nie powalały, choć jeden już całkiem przyjemny. To ten na fotce, taki 65 z małym plusem myślę :) Dziś też szukałem szczęścia, efekty były całkiem pozytywne, no i okoliczności przyrody w postaci potężnego dzika ;)

post-52757-0-47828500-1431192980_thumb.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jako świeżak łapie w okolicach które już wczesniej widziałem lądowały ze zdjęciem w tym temacie. Dokładnie okolice mostu na jeziorku za pstrokoniami - oraz też pstrokonie w stronę strońska. Lapalem tu naprawde ładne okonie i szczupaczki. W tamtym roku chciałem sie pobawić z klenio/jaziem.. znam to miejsce na wylot wiem gdzie nawet moga stać te klenie ale z jakiś powodów nie jestem w stanie dopasować przynęty.. jedyne sukcesy odnosiłem na meppsa 0 black, ale to tez moze 4szt przez cały sezon. Z dwa razy podeszły mi pod robala od Lipinskiego. Czy macie jakies sprawdzone przynęty ?? może chodzi tu o czas w którym te ryby tu stoją ? Sprzęt chyba ok -  Wędka 3-10gr, żyłeczka 0,16 trabucco. No ale co z przynętami ? jakieś bonito ? na co wam wcodzą na warcie bądz widawce kleniojazie. Ps. nie zjem waszych ryb ! ;-))) :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...