Mreno Opublikowano 14 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2017 Taka sytuacja. W zeszłym tygodniu sobie spinningowałem, po entym rzucie 10 cm twisterem obcinka. Niestety zapomniałem stalki. Ale cel namierzony. Rzucam dalej zmieniam przynęty twester, obrotówka nic. Na warsztat biorę 10 cm ripperka, rzucam z 20 minut i sytuacja sie powtarza podbicie gumy opad i wyciągam samą żyłkę. Wyobraźnia pracuje, w głowie kotłuje sie duży szczupak. Nie mija 10 sekund z tego miejsca wyskakuje nad wode szczupaczek nie wiem czy mozna mu dać kilogram. Pewnie próbował wytrząsnąc sobie gumkę. Co za rozczarowanie, w głowie korekta bohater się skurczył. W poniedziaek jestem na miejscu, tym razem z metalowym przyponem. Twistery, rippery, obrotówki i nic. Zakładam wahadło i w drugim rzucie siada. Po krótkim holu wyciągam 51 cm szczupaczka. W gębie nie widać mu nic z poprzednio ukradzionych gumowych posiłków. Lecę z nim ponad 100 metrów w górę rzeki i wpuszczam pod burtę, może tutaj zdąży osiagnąc lepszy wiek. Tu gdzie został złowiony miejscówka typowa, oczywista długo by nie pożył, raczej drugi raz nikt życia mu nie daruje. Mijajają 4 dni, dzisiaj jestem na łowisku z powrotem. Biała ryba szósty dzień z rzedu nawet nie skubnie. Robi się nudno. Nie mam spinningu, a korci żeby porzucać. Mam pudełko z zabawkami na zebatego, ale znów brak stalki. Krótka chila namysłu i zmieniam 4m feedera na spinning i zawiązuję znów 10 cm twistera. 20 rzutów i nic. Zmieniam taktykę podbijam opad na dno i podbijam, opada i na szczytówce puk puk. Podcinam i bez oporu wyciągam sflaczałą żyłkę. Kopara mi opada. Czy to ten sam szczupak, przyszedł z powrotem? Czy moze jednak jest tam inny, ten z większą paszczą? Jak myślicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 14 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2017 Taka sytuacja. W zeszłym tygodniu sobie spinningowałem, po entym rzucie 10 cm twisterem obcinka. Niestety zapomniałem stalki. Ale cel namierzony. Rzucam dalej zmieniam przynęty twester, obrotówka nic. Na warsztat biorę 10 cm ripperka, rzucam z 20 minut i sytuacja sie powtarza podbicie gumy opad i wyciągam samą żyłkę. Wyobraźnia pracuje, w głowie kotłuje sie duży szczupak. Nie mija 10 sekund z tego miejsca wyskakuje nad wode szczupaczek nie wiem czy mozna mu dać kilogram. Pewnie próbował wytrząsnąc sobie gumkę. Co za rozczarowanie, w głowie korekta bohater się skurczył. W poniedziaek jestem na miejscu, tym razem z metalowym przyponem. Twistery, rippery, obrotówki i nic. Zakładam wahadło i w drugim rzucie siada. Po krótkim holu wyciągam 51 cm szczupaczka. W gębie nie widać mu nic z poprzednio ukradzionych gumowych posiłków. Lecę z nim ponad 100 metrów w górę rzeki i wpuszczam pod burtę, może tutaj zdąży osiagnąc lepszy wiek. Tu gdzie został złowiony miejscówka typowa, oczywista długo by nie pożył, raczej drugi raz nikt życia mu nie daruje. Mijajają 4 dni, dzisiaj jestem na łowisku z powrotem. Biała ryba szósty dzień z rzedu nawet nie skubnie. Robi się nudno. Nie mam spinningu, a korci żeby porzucać. Mam pudełko z zabawkami na zebatego, ale znów brak stalki. Krótka chila namysłu i zmieniam 4m feedera na spinning i zawiązuję znów 10 cm twistera. 20 rzutów i nic. Zmieniam taktykę podbijam opad na dno i podbijam, opada i na szczytówce puk puk. Podcinam i bez oporu wyciągam sflaczałą żyłkę. Kopara mi opada. Czy to ten sam szczupak, przyszedł z powrotem? Czy moze jednak jest tam inny, ten z większą paszczą? Jak myślicie?Opis niezły ale celowe łowienie szczupaków bez przyponu karygodne . 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romeo7 Opublikowano 15 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2017 Już tu chyba taki spec od szczupaków był, czyżby to nie ten sam...????? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon82 Opublikowano 15 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2017 Mreno, co to jest dla ryby 100 m ? W tym samym miejscu mógł być za godzinę . Tylko wątpię czy z przynętą zostawioną w pysku będzie miał na to ochotę. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romeo7 Opublikowano 15 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2017 (edytowane) Może gumkę sobie wytrząsnął jak wyskoczył ???????? Edytowane 15 Lipca 2017 przez romeo7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mreno Opublikowano 16 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2017 (edytowane) Mreno, co to jest dla ryby 100 m ? W tym samym miejscu mógł być za godzinę . Tylko wątpię czy z przynętą zostawioną w pysku będzie miał na to ochotę.Co ty przecież jak go wypusciłem to bez przynęty w pysku co ty piszesz? Chyba nie przeczytałeś z uwagą. Swoją drogą na czym opierasz swoje przekonanie, że on za godzinę był tam z powrotem? Byłem tam wczoraj złowiłem tego szczupaczka mia także 50 cm i to nie był ten sam. Ale dużego szczupaka tam nie ma. Jeszce raz wykazałem się nawnością sadząc, że w sieradzkiej Warcie są duże szczupaki. Tak więc z dużej chmury mały deszcz. Jeszcze raz pzekonałem się, że szczupaka można wyłowić w pień jeśli znajdzie się meijsce gdzie on się znajduje. Dlatego tak strasznie źle jest z rybą, wszyscuy żrą na potęge wszystko co się zawiesi. Na prawde można isć kilometrami i nie miec brania szczupaka. Strasznie chora sytuacja. Oba te szczupaki wróciły do wody w doskonałem stanie, bez przynęt w przełyku.Tak czy inaczej pobawiłem się skuteczność 100%. Gdyby była prawdziwa ryba to by były wyniki. Panowie jeśli nie podoba się wam moje zachowaie nad wodą mogę zintegrowac się z resztą wędkarską i żreć wszystko co złowię. Przynajmniej nie będe się czuł jak debil, że wypuszczam ryby dla jakiegoś chama, który zberetuje ją i wydali dupą kilka godzin później. . Edytowane 16 Lipca 2017 przez Mreno 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mreno Opublikowano 16 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2017 Może gumkę sobie wytrząsnął jak wyskoczył No a co w tym dziwnego skoro nawet nie zacięty był? Poza śmianiem się jak do sera umiesz napisac coś wartoścowego? Bo ja nie pamiętam takiego twojego wpisu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romeo7 Opublikowano 16 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2017 No a co w tym dziwnego skoro nawet nie zacięty był? Poza śmianiem się jak do sera umiesz napisac coś wartoścowego? Bo ja nie pamiętam takiego twojego wpisu.Wystarcza twoje wartościowe wpisy jak to się łowi z premedytacją szczupaki bez przyponu na 10cm twistery,rippery... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mreno Opublikowano 16 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2017 (edytowane) Wystarcza twoje wartościowe wpisy jak to się łowi z premedytacją szczupaki bez przyponu na 10cm twistery,rippery...I na dodatek z powodzeniem Edytowane 16 Lipca 2017 przez Mreno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon82 Opublikowano 16 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2017 Co ty przecież jak go wypusciłem to bez przynęty w pysku co ty piszesz? Chyba nie przeczytałeś z uwagą. Przeczytałem z uwagą, ale odpisałem jak głupol bez składu i ładu , sorry . Swoją drogą na czym opierasz swoje przekonanie, że on za godzinę był tam z powrotem?Mógł tak być , tylko tyle. To ryba to mogła sobie przypłynąć Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romeo7 Opublikowano 17 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2017 I na dodatek z powodzeniem No,to dopiero masz powód do dumy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mreno Opublikowano 17 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2017 I na dodatek z powodzeniem No,to dopiero masz powód do dumy.no Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kupisz Opublikowano 3 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2017 Panowie jaka woda tam u was płynie z jeziorska bo w Koninie zupa ogórkowa od kilku dni?Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jeziorm 1 Opublikowano 3 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2017 Własnie taka jest w jeziorsku więc wszystko w normie???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karpiu95 Opublikowano 5 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2017 A zdarza sie w ogóle żeby ktoś w jeziorsku spinningowal ? Mam tak z 5 km ale nigdy mi taki pomysł do glowy nie przyszedł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 5 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2017 (edytowane) Oczywiście, w ubiegłym roku cały tydzień w Siedlątkowie i dwukrotnie w weekendy Miłkowicach i Brodni.W tym roku, dwa tygodnie temu w Miłkowicach a w ubiegłym tygodniu w Brodni. Trenowałem z moim nowym zestawem castingowym. Edytowane 5 Sierpnia 2017 przez Alexspin 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karpiu95 Opublikowano 5 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2017 Jakieś wyniki były ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 6 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2017 (edytowane) Bardzo, bardzo mizerne, Jeziorsko jest totalnie odrybione. W porównaniu do stanu sprzed 15-20 lat to pustynia wodna... Edytowane 6 Sierpnia 2017 przez Alexspin 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ODYSEUSZ Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Po 3 tygodniach Warta nagle ożyła.W dniu wczorajszym,wieczorem szukając jazi w ciągu 2 godzin zameldowały się dwa szczupłe 60+ (+ jedna obcinka) oraz 15 okoni do 20 cm.Wszystkie na woblerki 2.5-3cm.Dziś od samego rana 2 szczupłe 50+,dwie obcinki i dwa szczupłe,które spadły pod nogami,8 okoni (największy 30+) i jeden jazik 30+.Nadal drobne woblerki.Mam nadzieję,że wraz ze spadkiem temperatury wycieczki nad wodę nie będą jedynie wycieczkami.Wreszcie aktywne stały się również bolenie-od wczesnego rana tłukły niemiłosiernie.Pozdrawiam.Marcin 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Rożniata Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 To masz "miszcza" ☺ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karpiu95 Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 A ponizej jeziorska ktos łowi? Dzieje sie cos ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzyObr Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Słyszałem że mało wędkarzy albo że nikt nie łowi poniżej jeziorska za tamą bo podobno z rybą bardzo słabo. Osobiście nie byłem ale od znajomych dostałem takie info. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Rożniata Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Za tamą nic się nie dzieje też mam takie info. Szkoda gadać. Ostatnie bolki ponoć złowili na koniec maja. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzyObr Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 (edytowane) Powiem szczerze że jeszcze jakieś 3 lata temu to bolki waliły jak szalone za ukleją na kanale w Strumianach bo tam często bywałem ze względu że mam działkę 7 km od Burzenina. Obecnie pomijam fakt że rzadziej bywam nad Wartą w Strumianach czy w Majaczewicach ale nie słychać prawie w ogóle tych pięknych plusków. Pomijam fakt płytkości Warty bo w zeszłym roku w kaloszach wyszedłem na środek rzeki. Teraz częściej bywam w Górkach Grabieńskich na Widawce i na starorzeczu bo tam coś się jeszcze dzieje. Ale musze wybrać się do Biskupic w tym roku bo w tamtych okolicach Warta wydaje się bardzo fajna. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Edytowane 13 Sierpnia 2017 przez KrzyObr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek Rożniata Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 A zapomniałem dodać na koniec maja zeszłego roku. ... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.