Skocz do zawartości

Warta odcinek od Biskupic, Włyń, Most Warcki i zbiornik Jeziorsko


Koper

Rekomendowane odpowiedzi

  • 5 miesięcy temu...
  • 2 tygodnie później...

Po kolejnych pięciu spacerach na "zero" dziś od rana Warta ożyła.

Od 5 do 9 na odcinku pomiędzy mostem kolejowym w Sieradzu i Biskupicami wymiarowe jaź,kleń,okoń oraz dwa szczupaki (ok.50 i 70 cm) i niestety dwa woblery obcięte.

Mam nadzieje,że zębate sobie poradzą (kotwiczki bezzadziorowe).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w kwietniu dwa razy nad Wartą , okoń jeśli jest to mikro , jakiś mały szczupaczek.Generalnie bez zmian , wszystko wybite i wyżarte.Miałem nawet jechać dzisiaj rozpocząć uczciwie sezon szczupakowy , ale wstrzymam się do weekendu i pojadę dalej na poważne wody.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj przejazdem nad Wisłą jakieś 40km od Warszawy, miejsce wybrane z google maps,niestety zajęte więc wlazłem na najbliższą przelaną główkę.Łowiłem jakąś godzinę bo tyle tylko  miałem czasu i złowiłem przez tą godzinę 4 klenie i 2 okonie oraz maiłem kilka niezaciętych brań największy kleń myślę że w okolicach 44cm reszta ryb nieduża. Dla porównania od początku roku Warta w okręgu Sieradzkim około 12 wyjazdów po co najmniej 3h miejsca mi znane i atrakcyjne jak na tą rzekę.Wynik 2 mikro klonki

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak kiepskiego początku sezonu jeszcze nie miałem.

Dwa ledwie wymiarowe kleniki,trzy niewielkie jaziki i kilka okonków (wszystko celowo w zdrobnieniu bo to jest żenujące).

Natomiast nie nastawiając się na szczupaka wieszają się na wszystko co wrzucam do wody w rozmiarze 2-3 cm (największy 70 +,dwa 60 + i kilka mniejszych).

Drugie tyle odpłynęło z przynętą w dziobie (myślę,że uwolnią się bezproblemowo-kotwiczki bezzadziorowe).

Najprawdopodobniej gdybym szukał celowo szczupaka nic bym nie trafił-takie zezowate szczęście.

Wszystko to w trakcie kilkunastu wypadów nad Wartę po kilka godzin każdy.

Coraz bardziej zastanawiam się i szukam innej mety-może Widawka lub Grabia?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin spaceru (od 4.30.)kompletnie na"0".Woda wyglądała na kompletnie martwą.Ani jednego ataku bolenia,żadnych spławów,żadnych ataków drapieżników.Kompletnie nic.

Jedynym pozytywnym aspektem wycieczki był kompletny brak ludzi (spotkałem tylko jedną osobę).

Natomiast majówka nad rzeką musiała być bardzo udana.Zamiast pojedyńczych butelek,puszek i papierków dziś napotkałem dosłownie góry śmieci.

Połamane plastikowe krzesełka,wypalone jednorazowe grille,sterty butelek a nawet pieluchy jednorazowe.

Co bardziej "kulturalni"pakowali swoje śmieci do reklamówek,które oczywiście "zapomnieli" zabrać...

Po prostu dramat

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dzisiaj od godziny 12 zacząłem ganiać za kleniami w Biskupicach. Przeszedłem brzegiem od wału do mostu. Efekt 0. Na jednym miejscu ze trzy razy, sądzę ze kleń, starał się uderzyć ale nie udało mu się. W sumie pewnie klenik a nie kleń. Poza tym nic. Dodatkowo miałem zafundowane przyspieszone bicie serca bo spotkałem na swoje drodze dobermana, który był przy przyczepie kampingowej. Biegał bez smyczy i kagańca, jak byłem może 100-80m od przyczepy to zaczął na mnie biec. Plażowicze tylko wołali za psem a on miał to generalnie w nosie. Żadne z nich nawet się nie podniosło.

Potem powrót do auta i usiadłem na trochę ze spławikiem. Efekt kilka kiełbików, plotek i krąpi. Koło 17 zebrałem się gdyż nadeszła burza. Trochę się zawiodłem bo liczyłem że pobawię się z kleniami, coś mi z nimi nie po drodze bo już od 2 lat chce połapać i albo nie umiem albo pojawiam się tam gdzie ich nie ma. [emoji23]

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj od godziny 12 zacząłem ganiać za kleniami w Biskupicach. Przeszedłem brzegiem od wału do mostu. Efekt 0. Na jednym miejscu ze trzy razy, sądzę ze kleń, starał się uderzyć ale nie udało mu się. W sumie pewnie klenik a nie kleń. Poza tym nic. Dodatkowo miałem zafundowane przyspieszone bicie serca bo spotkałem na swoje drodze dobermana, który był przy przyczepie kampingowej. Biegał bez smyczy i kagańca, jak byłem może 100-80m od przyczepy to zaczął na mnie biec. Plażowicze tylko wołali za psem a on miał to generalnie w nosie. Żadne z nich nawet się nie podniosło.

Potem powrót do auta i usiadłem na trochę ze spławikiem. Efekt kilka kiełbików, plotek i krąpi. Koło 17 zebrałem się gdyż nadeszła burza. Trochę się zawiodłem bo liczyłem że pobawię się z kleniami, coś mi z nimi nie po drodze bo już od 2 lat chce połapać i albo nie umiem albo pojawiam się tam gdzie ich nie ma. [emoji23]

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Taki sam stan jest w Sieradzu na warcie ,chodzę głównie za jaziem  jedynie bolenia pełno wszędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjedzą i bolenia????ja juz dawno rzeke odpuscilem.a szkoda bo jeszcze nie dawno bylo fajnie..

 

ps.nie daleko sieradza kumpel znalazl 7 czy 8 boleni .tzn glowy i ogony odciete.jeden wg niego mogl miec wymiar.fotki nie wrzuce z wiadomych wzgledow ale dla zainteresowanych mam...

Edytowane przez Jeziorm 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki sam stan jest w Sieradzu na warcie ,chodzę głównie za jaziem  jedynie bolenia pełno wszędzie.

 To ciekawe bo ja jakoś bolków nie mogę znaleźć ale nie łowię w samym Sieradzu

U mnie też dramat w tym roku złowiłem tylko kilka okonków trzeba chyba pożegnać wartę bo to nie ma sensu lepiej wybrać się od czasu do czasu na wisłę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ja też boleni nie widuje od 5 lat okolice Burzenina/ Strumian/ Jarocic. Kiedyś pamietam to jeden za drugim walił, ale wtedy byłem dużo młodszy i spinning mnie jakoś nie fascynował, a jak teraz chciałem złowić pierwszego w życiu bolenia to ich nie ma [emoji24][emoji24][emoji24] Jakby ktoś chciał się kiedyś się spotkać dać jakieś wskazówki jak go złowić bo może robię coś źle to z miła chęcią się spotkam .

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...