Daniel Wirek Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 @Dero1990 Wiem gdzie to jest, to ten most kolejowy Przechodziliśmy tam na zawodach w Pomorsku A później uciekaliśmy jak pociąg jechał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 Dero, boleń jest bardzo wymagający co do przynęt i skuteczne łowienie go wymaga od wędkarza zagłębienie się w ten temat bardziej niż wiedza w którym sklepie co kupić. Trzeba przynajmniej umieć modyfikować gotowce i szukać tej najlepszej przynety (w danym momencie). Jak bolki na coś biorą, ale nie są za duże to znaczy, że przynęta ogólnie jest dobra ale wymaga modyfikacji. Jak ryby na coś nie biorą to trzeba dokonywać bardziej radykalnych zmian. Ja Ci nic gotowego na tacy nie podam bo moje doświadczenia dotyczą mojej wody i mogą się nie sprawdzić na Twojej. U mnie np. jak biorą na Siudaka bezsterowece, to najczęściej są to duże ryby. Mój łamaniec dla odmiany (jak na niego biorą) łowi wszystko jak leci. Tak w Siudaku jak i w moim łamańcu dokonanie drobnych zmian akcji, lub sposobu prowadzenia (co też = się zmiana akcji) może wywołać duże ryby. Przerabiałem to wielokrotnie. Najgorsze co jest w rapowaniu to skromny arsenał i przywiązanie do jednej przynęty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajakub Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 Wielkość przynęt też niestety nie determinuje wielkosci poławianych boleni.Jak zaczynałem w tym roku to na 8,5 cm woblera złapałem dwa 35 cm boleniki. Pużniej przeżuciłem się na 6,5 cm i tak łowię do teraz a na wielkość ryb nie narzekam (jak narazie) Co będzie za miesiąc niewiadomo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dero1990 Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 Rozumiem twoje słowa Robercie, obecnie mój arsenał zamyka sie w przedziale kilkunastu przynet, mam co prawda przynety na które siadały mi tylko wieksze bolki(czytaj max 70cm), lecz te ostatnio jakoś niechca ze mna współpracować.Co do kombinowania z modyfikacja przynet to robie to czesto , czasem z lepszym lub gorszym skutkiem.A przyzwyczajenie do jednej przynety jest okropne <_< już nie raz sie na tym przejechałem. Ale cóz człowiek uczy sie na własnych błedach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 Jeśli masz bogaty arsenał to jest drugi ważny element, GDZIE. W zasadzie to od niego się zaczyna. Duże bolki nie siedzą raczej z takimi dupelkami. To po pierwsze. Jak jesteś pewien, że masz na łowisku duże ryby to wówczas tylko mieszanie przynętami, oraz szukanie dobrego mementu do polowania. Ja mam takie odczucie, że większe samotne rapy polują wcześnie rano (szarówka) i późne popołudnie lub wieczór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dero1990 Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 Co do mojich duzych bolków zauwarzyłem to samo, jecz sam szczyt ich polowania nastepuje jakieś 30 min przed zapadnieciem zmroku i trwa kilka chwil po zmroku, pózniej woda kompletnie umiera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajakub Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 Co do mojich duzych bolków zauwarzyłem to samo, jecz sam szczyt ich polowania nastepuje jakieś 30 min przed zapadnieciem zmroku i trwa kilka chwil po zmroku, pózniej woda kompletnie umiera. Niektórym to dobrze.Ja nie dość że mam 60 km w jedną stronę to jeszcze prom kursuję w godz 7-19.Choć z drugiej strony dzięki temu wiem że i w południe przy normalnej pogodzie (lampa) bolka złapać się da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dero1990 Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 @jajakub Ja do rzeki mam około 40 km i musze ten dystans pokonywać najczesciej motorem a uwierz nie jest to czasem przyjemne,a co do promu mam też na to swój mały sposób .Przyjezdzam nad wode o godzinie około 17 i łowie do zmieszchu, Pozniej robie sobie kolacyjke przy ognisku, ucinam małom drzemke i ustwaiam budzik na około godzine 3, wstaje i ide dalej łowić, pozniej o godzinie 10 zmywam sie do domku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel Wirek Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 A ja do Odry mam 5min. z buta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dero1990 Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 hihihi... Danek ty sie lepiej nie odzywaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajakub Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 @jajakub Ja do rzeki mam około 40 km i musze ten dystans pokonywać najczesciej motorem a uwierz nie jest to czasem przyjemne,a co do promu mam też na to swój mały sposób .Przyjezdzam nad wode o godzinie około 17 i łowie do zmieszchu, Pozniej robie sobie kolacyjke przy ognisku, ucinam małom drzemke i ustwaiam budzik na około godzine 3, wstaje i ide dalej łowić, pozniej o godzinie 10 zmywam sie do domku. Moje maleństwo jest wyrozumiałe co do częstotliwości wyjazdów ale co do powrotu na noc już niekoniecznie A poza tym ja lubię łapać ryby w dzień, wtedy się śpieszyć nie muszę że mi słonko zajdzie lub wzejdzie za wysoko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dero1990 Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 @jajakub hehehe... rozumiem. Ja na szczescie mam wedkujaca Pania <_< ehh... i czasem potrafi niezle mi dupcie na rybciach złojić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 Ale za to jak przyjemnie brać odwet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dero1990 Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 Ajjj... Przyjemność musi być bardzo wielka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajakub Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 @jajakub hehehe... rozumiem. Ja na szczescie mam wedkujaca Pania <_< ehh... i czasem potrafi niezle mi dupcie na rybciach złojić... Moje maleństwo to nie ten typ.Pozatym Ja lubię się nieco złachać, a jak tu namówić dziewczę do przedzierania się przez 2 m pokrzywy albo do spacerku po zalanym 200m przelewie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dero1990 Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 hehe.. dosyć trudno ale idzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 3 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 no ja dziś 2 bolki 1 prawie 3kg drugi sredniaczek, ale za to dziś się dużo działo na naszym łowisku rapki aktywne, tylko jakoś przynęty im troszke nie smakowały , ale 2 udało się skusić 1 na trilla zielonego drugi na własnej roboty blaszke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dero1990 Opublikowano 4 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2007 Dziś niewytrzymałem i znowu poleciałem, ogólnie było niezaciekawie ale wkońcu wymeczyłem coś wiekszego. Bolesław mierzył 74cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dero1990 Opublikowano 4 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dero1990 Opublikowano 4 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizard Opublikowano 4 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2007 piekny raper Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajakub Opublikowano 4 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2007 Rybka śliczna tylko te zdjęcia.Jak rozumiem byłeś sam i miałeś utrudnione zadanie ale ja bardzo lubię oglądać zdjęcia okazałych rybek w całosci.A że coś ostatnio takich brakuję to pozwalam sobie trochę pomarudzić.Ale generalnie gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 4 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2007 A my dziś zaliczyliśmy glebę. Mamy kolejne miejsce gdzie jest dużo bolków. Niestety same wyjścia lub ataki takie, że ryba spada momentalnie. Ale to wszystko pikuś. Podszedł do nas jakiś gumofilc i zaczął nas uczuć jak się łowi. Miał swoją teorię o punktualności boleni co do sekundy. Po tym wykładzie machną do wody Gnoma nr 2 i po 10 min. złowił grubego bolka. Ryba wzięła mu z dna obok naszej miejscówki. No i się dopiero zaczęło. Musieliśmy wysłuchać całego wykłady z podtestem jakie cienkie bolki jesteśmy. Potem gościu sobie wypił i próbował bezskutecznie udowadniać, że to nie był przypadek. Na odjezdne powiedziałem, że pewnie mu zegarek spieszy i stąd te problemy. Teraz czeka mnie zakup Rolexa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 4 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2007 ...i po 10 min. złowił grubego bolka. Ryba wzięła mu z dna obok naszej miejscówki. Wypuscil go? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 4 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2007 to zakup zakup bo punktualność jest potrzebna a jak będziesz trafiał co do sekundy to każdy bolek na rzece jest twój Robert a czy to nie przypadkiem taki grubawy troszke siwawy pan pod wąsem??? może to nasz wspólny kolega <_< bo ja kiedyś z podobnym miałem przyjemność ale już go dawno nie widziałem na szczęście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.