admin Opublikowano 22 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2007 A to strój obowiązyjący w stolicy Zwróćcie uwagę na obuwie Sebek mnie jutro ubije ale co tam PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yeah Opublikowano 22 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2007 heh... zdjecie dobre, podoba mi sie. Remek Czym robione?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 22 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2007 heh... zdjecie dobre, podoba mi sie. Remek Czym robione?? Łojery nie chcesz wiedzieć Lustrzanką Nikona. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 22 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2007 Remek sory ale to już ostatni moj off-topic na dziś. Zamieściłem w temacie o szczupaku mojego największego esoxa [duży nie jest ale moj największy] i filmik z jego uwalniania. Chcę tym nawiązać do tego, że Boleń tak samo jak ten okaz wrócił do wody! http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&goto=57245& amp; amp;#msg_57245 - link PS wiem, że robię sie natrętny, ale moje wędkarskie Ja zostało urażone i nie spocznę póki nie przekonam wszystkich - wiadomo o czym... PS w najbliższym czasie pojawi się moj największy okoń i filmik z jego uwalniania ale o tym nie będe już pisał w tym temacie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yeah Opublikowano 22 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2007 ale cyfrowa ogolnie? tak czy inaczej, grube jest, podoba mi sie.. ja w koncu moze zaczne sie udzielac w watku boleniowym przełamałem pierwsze lody i dzisiaj po jakis 100 (+-50) rzutach złapałem swojego piewszego bolka. okaz to może nie był wziął na thrilla, miał może jakieś 40cm. powoli traciłem cierpliwość do boleni, ale jak już złapałem tego swojego pierwszego, morda mi się cieszyła do wieczora. rozpracowuje pewną główkę na Wiśle w Dęblinie od jakiś 2 tygodni, bolenie zawsze chlapią, ale jakoś nigdy nie udało mi się ich złapać. okoni i kleni mam już dosyć. teraz będę pracował nad bolkami bardziej intensywnie. Jedyny problem jest taki, że są tu dwa wędkarskie sklepy i żadnym nie ma przynęt boleniowych. sprzedawcy mówią, że bolenia to tylko siecią można złapać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 22 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2007 Tak, tak cyfrowa. Analoga mam też ale już nie używam. Za dużo roboty by uzyskać wersję cyfrową. No to gratuluję tego Twojego pierwszego. O wobki boleniowe zapytaj Szpiega z naszego forum. On produkuje bardzo dobre. Może kilka podeśle. Poza tym szukaj na allagro. Tam wielu boleniowców sprzedaje ciekawe woblerki. Kup sobie jeszcze hermesa glooga, może jakiegoś sieka boleniowego, kilka gumek. Jak masz zdolności manualne to zacznuj robić własne wobki - w książce Jacka Stępnia masz 3 przepisy na wobki boleniowe. Mnie najbardziej podoba się kropek PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yeah Opublikowano 22 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2007 wobków i blaszek boleniowych to ja mam całe pudełko, brakuje w nim jeszcze szpiegowych przynet, ale arsenał jako taki jest. poprostu nie wiem, jakoś nie mam cierpliwości do tej ryby. czasami woda się aż gotuje, ja rzucam i rzucam...zmieniam przynęty, sposób prowadzenia itd. i nic. czasami i po 3-4h rzutów, zmiany miejscówek, sposobów łowienia i NIC!! ale dzisiejszy mnie ucieszył mam nadzieje, jeszcze że będą i to większe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
casso Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 @Yeach, ja też w tamtym roku powoli traciłem cierpliwość, ale wszystko wynagrodziła mi tegoroczna wiosna, a co więcej to co się działo w maju spowodowało, że mimo teraźniejszych, niezbyt udanych wypadów, nie odpuszczę boleniom do zimy nie ma się co poddawać... gratuluję pierwszego bolka, od niego wszystko się zaczyna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciejowaty Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Rutt,Witaj na forum Fajnie ,że uwalniasz ryby,jesteś gość!Miejscówkę poznaję i faktycznie zdjęcie robione na brzegu tyle ,że nie w tą mańkę co trzeba Rognis robi za modelkę,niedługo jego fotki będą w katalogach cobyśmy wiedzieli co jest trendy w stolycy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizard Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Oldschool'owe gumiaczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel Wirek Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 @Rutt Fajny bolek !Witaj na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Dzięki jeszcze raz za powitanie Tylko dlaczego nie wchodzi mi avatar? załadowałem go wczoraj ale go nie widac - a jak wejde w profil to tam jest wszystko ok?... Dzięki admin - już działa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel Wirek Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Dzięki jeszcze raz za powitanie Tylko dlaczego nie wchodzi mi avatar? załadowałem go wczoraj ale go nie widac - a jak wejde w profil to tam jest wszystko ok?... Teraz widać Twój avatar Bawół, byk czy cuś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 moj avatar to moj symbol rozpoznawczy na innych forach a to za sprawą tego że w photoshopie zrobiłem jego 4 wersje [na każdą porę roku] to co jest teraz to wersja letnia No dobra ale ten temat jest o czym innym... wole nie podpadać odrazu na wstępie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warciak Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 @Ruttładne zdjęcia i fajny bologratulki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gromit Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Dawid łowisz na bardzo milusim odcinku Narwi,znam go bardzo dokładnie.Złowiłeś bolka którego wypuścił Sebek w zeszłym sezonie (poznaje go po lewym oku ). Pozdrawim Gromit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciejowaty Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Gromit,serio mówisz z boleniem? Fajna akcja, niech ludziska zobaczą ,że CR popłaca pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Jak to prawda co mówisz to ---> Ale jest szansa że ktoś z nas znowu złowi tego bolka za rok np Wtedy będzie to już piękna ryba - choć i teraz jest ładna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 no ok fajnie! a co późnie sie stało z tym boleniem?? Jakoś krajobraz nie kojarzy mi się z naturalnym środowiskiem Bolenia też o tym pomyślałem, ale Narew może przecież płynać niedaleko zabudowań, chyba że się mylę gratuluję ryby, oby jak najwięcej takich młodych, świadomych wędkarzy a tak przy okazji pierwszy w życiu 70-tak, co prawda nie z Odry, gdzie najczęściej łowię, ale z moich okolicznych rewirów, gdzie boleni jest sporo, co nie znaczy, że latwo je złowić, a tym bardziej tych rozmiarów dzięki Patryk za pomoc Nie ma za co Łukasz...zawsze służę pomocą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Naszą dzisiejszą przygodę opisałem tutaj: Niezwykłe i niespodziewane spotkanie PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 bardzo fajnie. szkoda tylko że bezrybnie Ale zdjęcia robisz naprawde piękne! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 bardzo fajnie. szkoda tylko że bezrybnie Mnie to nie przeszkadza. Ważne, że miłe towarzystwo, przygoda i bliskość wody. Jeszcze w tym roku złowię nie jednego bolenia. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2007 bardzo fajnie. szkoda tylko że bezrybnie Jeszcze w tym roku złowię nie jednego bolenia. PozdrawiamRemek Też chciałbym móc tak powiedzieć i wierzyć w to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 24 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2007 Godzinę temu wróciłem z rybek. Moja teoria, że porządnego bolenia można złowić, na moim łowisku, tylko skoro świt po raz kolejny się sprawdziła:Pierwsze branie jeszcze po ciemku, koło 5:05 i po początkowo łatwym holu boleń przypomniał sobie, że należy walczyć i dał mi trochę popalić, ale po około 5 min ląduje na brzegu kolejna w tym roku życiówka 73 cm: Fotka i do wody, a ja dalej do łowienia. Jest jedno branie ale bolek schodzi z haka, potem kolejny atak ale boleń zrobił niezłą fontannę i nie trafił w woblera, kolejny rzut w to samo miejsce i tym razem nie chybił - 67 cm: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 24 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2007 brania powoli się kończyły, miałem jeszcze jedno widowiskowe branie, jednak bolek się spiął, oraz zawrotkę pięknej rapy tuż pod nogami. Bardzo udany wypadzik na początek urlopu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.