BOLENIE 2007

[ginel]

Bardzo fajny klimat. Kamienna twarz, boleń cudo, przyneta jak nie Pawłowa(za długa)

p.s Ja dzis wróciłem z całej niedzieli. Efektem było kilka boleczków do 50cm, a wieczorem w sobotę klenie na całego wyparły rapy z przykosy:)

 

[patu]

Gratuluję wszystkim łowcom rap, widzę że rozkręciło się na dobre...w czwartek wracam z moją małżowinką z podróży poślubnej...a w sobotę atakuję Odrzańskie łowiska <_< ...

[ginel]

Gratuluję wszystkim łowcom rap, widzę że rozkręciło się na dobre...w czwartek wracam z moją małżowinką z podróży poślubnej...a w sobotę atakuję Odrzańskie łowiska <_< ...

Takiemu to dobrze:) Z podróży poślubnej na ryby. Szczęściarz

[patu]

To fakt , moja kochana małżowinka jest bardzo tolerancyjną rybcią ...przez te 10 lat przyzwyczaiła się do moich częstych wypadów...niekoniecznie jednodniowych <_<

[Robert]

One wszystkie się bardzo starają do czasu. My zresztą też jesteśmy mili przed ... Mimo wszystko wszystkiego dobrego. W końcu niektórym się udaje, co świetnie widać w tym wątku

[brati]

Podczas dzisiejszego testowania nowego nabytku- antaresa AR, dlugosc okreslam na ok. 70cm, niestety miarke zostawilem w samochodzie a nie chcialem meczyc ryby

 

[Friko]

No to ochrzciles Antka godnie, trzeba Ci przyznac

[szpiegu]

może nie będę nic pisał tylko wkleję link

 

 

http://www.wwg.com.pl/wwg/modules.php?name=News&file=art icle&sid=255

 

 

 

 

[Maciejowaty]

może nie będę nic pisał tylko wkleję link

 

 

http://www.wwg.com.pl/wwg/modules.php?name=News&file=art icle&sid=255

 

 

 

 

 

 

[jajakub]

...Był przepiękny, lśniący w słońcu srebrzącymi się na jego ciele łuskami, miał wielkie silne płetwy. Wpatrywał się we mnie swoimi wielkimi oczami, jakby zdziwiony że przegrał pojedynek. Była godzina 7.50...)

Trochę to dziwne.

Z tego opisu wynika niby że ryba duża, silna i ogulnie przeciwnik wymagający szacunku.

Jak by nie te zdjęcia to bym pomyślał że dalsza część opisu będzie brzmieć

...dostojnie odpłynął w silny nurt rzeki...

Niestety widocznie łowca nie zabrał aparatu nad wodę a chęć pochwalenia się zdobyczą wzieła górę nad zdrowym rozsądkiem.

Przykre

 

[Singor_ths]

[@slider@]

Piekna ryba i ładny material do rozmnazania....

 

[wizard]

i zapamiętam go jako wspaniałą przygodę, których chciałbym jeszcze w życiu parę przeżyć, czego też życzę wszystkim wędkarzom.

 

 

[mifek]

taaaaaa

jak z kazda ryba bedzie tak robil to niewielu bedzie mialo okazje przezyc coś takiego...

[Redzi]

no comment

[rocky]

Doceniam teraz trudną tematykę techniczną Jerkbaita- Antaresy,hamulce magnetyczne ,rodbuildingi,softjerki i inne takie.

Może dzięki temu tacy onieśmieleni użytkownicy chińskich kołowrotków na sześciu łożyskach nie zamieszczają tu opisów swoich połowów <_<

[wujek]

i zapamiętam go jako wspaniałą przygodę, których chciałbym jeszcze w życiu parę przeżyć, czego też życzę wszystkim wędkarzom.

 

 

 

Mam nadzieję że będzie takich przygód przeżywał jak najmniej. Niestety duże bolenie biorą i takim ludziom.

[rognis_oko]

może nie będę nic pisał tylko wkleję link

 

http://www.wwg.com.pl/wwg/modules.php?name=News&file=art icle&sid=255

 

Bardzo przykre... i zupełnie nie pasuje do tego wątku...

 

 

 

[kuzyn]

... a może zacznie zabierać aparat nad wodę... pisze, że to jego pierwsza duża ryba.

Szkoda, że nie był na nią gotowy.

[warciak]

a może wystarczyłoby wytłumaczyć koledze ,że zabieranie takiego matecznika genetycznego bardzo szkodzi rybostanowi i dużo więcej pożytku byłoby z niego we wodzie i może to infantylne tłumaczenie ale wędkarz napewno to zrozumie

 

a wy jak zawsze wystawiliście kły i walicie na oślep byle dopiec jak małe dzieci i proszę nie prawcie mi morałów tylko zacznijcie zachowywać się jak nie rozwydrzone upadkiem lizaka dzieciaki

 

czy c&r zabiera resztki ogłady za cene ratowania ryb jak jesteście tacy zapaleni to idzcie nad wodę i poszukajcie paru sznurów pożytek napewno będzie większy ale nie bo tu w necie nikt nikogo nie widzi,nigdzie nie trzeba wychodzić i można wygadać to co się chce bez możliwości konfrontacji

 

może jakby go łagodniej potraktować to więcejby takiej ryby nie wziął a tak wzorem @pike macie następnego pana na przeciw zamiast ze sobą

 

wogóle to najlepiej wszystkie wątki zamienimy w c&r ,pózniej zrobi się z niego 3 a na końcu zamiast forum będzie jeden temat bo po co więcej

 

ja niewiem ale czy wy niewidzicie ,że działacie wbrew swojej polityce,zamiast ludzi werbować to oni dezerterują.A powtarzam już ,któryś raz na tym forum jest niocenione żródło wiedzy i tylko przychylność pozwoli innym wędkarzom ją zdobyć a póżniej zrozumieć rzeczy,których jeszcze nie rozumią

 

pozdrawiam

 

wypuszczający prawie wszystkie ryby od jakiegoś czasu @warciak

 

[Stachu]

Dla rozluźnienia i z odrobiną uśmiechu (takim własnie uśmiechem skwitowałem ten przyłów) wstawiam fotki narwiańskiego bolka (56 cm), który łyknął żółtego rippera... w gąszczu kapelonów...!

Po ataku ładnie odjechał w bok i myślałem, że mam przyzwoitego esoxa, dopiero przy burcie łódki wystąpiła lekka zdziwka...

Bolek w porównaniu do wiślanych - wyblakłych był bardzo ładnie ubarwiony, złotawy. I po chwili odpłynął w swoje kapelony.

[wujek]

Warciak, Ty masz swoje podejście do tematu, my mamy swoje, więc szanujmy się nawzajem. Chyba mam prawo do wyrażenia własnej opinii, po prostu nie rozumiem i nie zrozumię jak można zabić taką rybę. A widząc wędkarza zabierającego ładną rybę nie chowam kity tylko staram się z nim porozmawiać i delikatnie przekonać do własnych racji. Czasem taka rozmowa działa, ale najlepiej działa widok wypuszczanej ryby że można. Wiele razy wypuszczałem ryby na oczach innych wędkarzy i spotykało się to ze zrozumieniem. Zdarzało się że potem niektórzy sami zaczęli wypuszczać ryby. To jest moja metoda, Ty jeśli chcesz możesz ściągać sznury, też ok

[rognis_oko]

Koledzy, wracamy do tematu wątku

 

 

@Stachu,

 

fajne zdjęcia!

 

 

[Mekamil]

Na Urodzinach WCWI trafiłem dwie rapki w niedzielny poranek. Nie są okazowe, ale sprawiły mi dużo radości. To moje pierwsze bolenie, które nie były przyłowem. Nastawiłem się na nie i złowiłem

[Tomek_N]

Gratuluje.

 

Ale w sandalkach na ryby chodzic? Dla mnie niewyobrazalne