Redzi Opublikowano 29 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2007 No to cóż czekamy na te przykosy. U nas jest jedna ale z kolei na niej też nie ma bolków albo są tylko pieronki nie jedzą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 29 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2007 Jeśli bolenie są na przykosie to powinny brać. Z przykosami jest jeden problem. Trzeba mieć łódkę żeby do większości dopłynąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 29 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2007 Problemem nie jest brak przykos, ani zimna woda. Problem polega na tym, że wysoka woda rozproszyła jesienne zgromadzenia uklei zanim się zrobiły. Jeśli takowe się gdzieś pojawia to bolenie otoczą je „opieką” momentalnie. Szanse na taki scenariusz są raczej marne, ale trzeba mieć rękę na pulsie bo są tzw. „nagrody pocieszenie” czyli mini zgrupowania pojawiające się niespodziewanie. Trwa to krótko bo bolki chcąc się najeść szybko je rozganiają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 29 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2007 U mnie jest tak że bolenie na spędach najcześciej gromadzą się właśnie na przykosach lub śródrzecznych rafach, ale jak ich nie ma bo są przykryte wodą to raczej ten temat odpada. Bolenie w tym momencie są bliżej brzegu i polują w rozproszeniu gromadząc się w nielicznych i trudniejszych technicznie niż przykosy miejscach. Chłodniejsza woda i ciągle wiejące wiatry powodują że drobnicy nie ma dużo przy powierzchni co odbija się na większych problemach w znalezieniu boleni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 30 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2007 Maciejowaty, Widzę, że czapeczka na głowie Fajnie! Gratulacje bolków. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginel Opublikowano 30 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2007 W sobotę dwa trafione(małe) które zeszły po kilku chwilach z haka. Dziś 6 godziń nad wodą.Bolki zaczęły sie pokazywać dopiero w samo południe przez 2 godzinki, potem znowu siadły. Na pewnym odcinku na jednej tylko przykosie zagotowalo się tak jak powinno:)Ale żadna przynęta tej przykosy nie dosięgła:( To są sporadyczne dni, kiedy pragnę pływadła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 30 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2007 Ginel, mogę wpaść do Ciebie z łódką na tą przykosę na gościnne występy. Jak jesteś zainteresowany to szczegóły na priv. Ja dziś miałem pięknego bolka który po 20 min pływania za nim, spadł. Wziął z dna na prototyp nowej przynęty. Wygląda jak ukleja i pływa jak ukleja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciejowaty Opublikowano 30 Września 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2007 @RemekCzapeczka przynosi mi szczęście...powyższy rekordzik już nieaktualny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stachu Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2007 coś cicho w tym wątku...to może zapodam kolejnego z kapelonów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
strzalka Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2007 Maciejowaty po jakimś tuningu jesteś czy ta czapeczka ma taką moc, ładne wyniki kręcisz gratulacje. Na warcie bolki gdzieś uciekły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pirania74 Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2007 stachu, niezły bolek gratulacje ładna fotka - tak trzymaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2007 Maciejowaty po jakimś tuningu jesteś czy ta czapeczka ma taką moc, ładne wyniki kręcisz gratulacje. Na warcie bolki gdzieś uciekły. Strzałka myślę, że jesli chodzi o moc czapeczki to i kolega milo26 może rzec dwa zdania <_< <_< <_< <_< w zasadzie chyba nawet o mocy czarnej koszulki z sandaczem tez może coś powiedziec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milo26 Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2007 Wiele razy się przekonałem, że Mifek połowił mając na sobie jakiś logos jerkbait. W ostatnią sobotę potwierdził to mając na sobie nową czapkę. Mi niestety nie przyniosła szczęścia, ale miał przewagę. Pod dwoma polarami miał jeszcze koszulkę jerkbait-a. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2007 sorry milo. mowilem ze troche oszukiwałem (ty miales tylko czapeczke). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2007 My byliśmy dziś na wodzie Ginela. Pomimo słabych oznak życia, złowiliśmy 7 ryb. Kilka spadło w czasie holu i sporo pięknych akcji nie zakończonych holem. Wyjazd był bardzo udany bo wreszcie połowiliśmy tak jak lubimy, czyli na przykosie na łamańce. Dziękuję Ginelowi za poprowadzenie nas. Mam nadzieję, że niedługo połowimy wspólnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szpiegu Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2007 @Robert no wreszcie jakieś porządne ryby widzę ze łowisz u mnie sie powoli kończy a u ciebie zaczyna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2007 @ szpiegu u nas się jeszcze nie zaczęło a Robert musiał jechać 40km żeby połowić i to jest duży ból, że u nas gleba na maxa. No ale w końcu coś się udało wyciągnąć z wody, ja wczoraj zaczepiłem 3 ale małe plus kilka wyjść, ale strasznie niemrawych A do tego kolo z boku wyciągnoł 3 sumy odpowiednio 17, 9 i 7 kg z jednej przykosy oczywiście 3 padły na piachu wiślanym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2007 Ja dzisiaj mimo trudnych warunków wykręciłem dwa :)Prezentuję większego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2007 @ wujek wow ale ma ranke ten bolu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2007 Pięknie łowicie! zazdroszcze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginel Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2007 My byliśmy dziś na wodzie Ginela. Pomimo słabych oznak życia, złowiliśmy 7 ryb. Kilka spadło w czasie holu i sporo pięknych akcji nie zakończonych holem. Wyjazd był bardzo udany bo wreszcie połowiliśmy tak jak lubimy, czyli na przykosie na łamańce. Dziękuję Ginelowi za poprowadzenie nas. Mam nadzieję, że niedługo połowimy wspólnie Robert ta przykosa bedzie się przemieszczała powoli w stronę ujscia. Jak dojdzie do następnej(300m dalej) i się na niej zatrzyma to wtedy dopiero jest balet:).Ja żałuje, że nie wygospodarowałem dziś czasu. Zresztą ostatnio mam go bardzo mało. Remont mieszkania:(Odcisków sobie narobiłem od szpachli:)Jak ja teraz bedę trzymał mój kij Tak, teraz bolki jak zobaczą moje wobki i blaszki na przykosie to sobie powiedzą tak. A idż ty z tym badziewiem.We wtorek było tu takich dwóch co jedliśmy im spod nogi. Jeszcze do dziś wspominamy tego wabia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2007 coś cicho w tym wątku...to może zapodam kolejnego z kapelonów Gratuluję kapelona. Fajne zdjęcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2007 Ja dzisiaj mimo trudnych warunków wykręciłem dwa Prezentuję większego. Jak myślisz, skąd ta rana na boku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2007 @ ginel nie łam się może coś wymyślisz a do tego czasu bolki zapomną co to jest łamaniec <_< choć czuje że będzie im trudno zapomnieć jeśli na niego brały mimo iż nie były dziś agresywne jak pisał @Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2007 Żeby nie było, że siedzimy w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.