BOLENIE 2007

[szpiegu]

dzięki chłopaki za wszystkie mile słowa z waszych ust

[Marcel]

Z pewnymi obawami dzis gnałem nad rzekę. Priorytet to oczywiscie bolen. Interesowały mnie dwa miejsca. Pogoda odpowiadała raczej na cięzka orke za zebatymi, ale korzystając że mam parcie na aspiusy trzymałem sie jednak obranej taktyki. Co prawda Wisła to nie Odra, ale wynik w pełni mnie zadowolił. Z jednej miejscówki wytarmosiłem 8 sztuk. Jednego rocznika 60cm rybek. Dwie sztuki sie wypieły i jedno branie spudłowałem. Druga miejsówka lekko nie dopisała, wysyłajac do mej przynety 2 czterdziestaczki. Nie obyło sie bez strat. Kompletnie pełne wody wodery i rozszarpany palec kotwiczka, przy próbie uwolnienia ryby w nurcie. Nic to...warto było tam sie dostac i łowić, łowic, łowic.

 

 

 

 

 

[Redzi]

To ładnie połowiłeś ja mam dobre info dla Roberta po dłuższym czasie dziś na niejakim ujściu zostały zaobserwowane uderzenia bolków nawet kilka zdecydowanych. Niestety miejscówka z cypla nie jest zbyt dobrym polem do popisu na bolka i też zadnego nie udało się skusić. W dodatlku nieco mętnawa woda znowu zrobiła swoje bo i sandacze przestały brać choć pojawiła się ukelja a to już jakaś nadzieje na koniec pazdziernika

[ginel]

To ładnie połowiłeś ja mam dobre info dla Roberta po dłuższym czasie dziś na niejakim ujściu zostały zaobserwowane uderzenia bolków nawet kilka zdecydowanych. Niestety miejscówka z cypla nie jest zbyt dobrym polem do popisu na bolka i też zadnego nie udało się skusić. W dodatlku nieco mętnawa woda znowu zrobiła swoje bo i sandacze przestały brać choć pojawiła się ukelja a to już jakaś nadzieje na koniec pazdziernika

Ukleja weszła w kanał na kant czystej wody, jak zejdzie brudna woda za tydzien ukleja pewnie zniknie:( Tak dzieje sie u nas na ujsciu Nidy. Ja byłem w niedzielę nad wodą, ale praktycznie nie łowiłem(kawa, straszna kawa-ten Dunajec zaczyna mnie wk...ć) Aby czas nie był stracony zjechałem dokładnie 50km Wisły w poszukiwaniu nowych miejsc. Znalazłem

p.s Jak tylko uporam się z remontem mieszkania za tydzień ruszam całą parą. Marcel fajne rapki. Gratuluję.

 

[Robert]

Ginel, te 50 km to na północ czy południe?

[Redzi]

Ginel ja mam nadzieje że to ukleja zagości przynajmniej do listopada na tym kanale i bolki zjadą się na małą wyżerke

[rognis_oko]

Z pewnymi obawami dzis gnałem nad rzekę. Priorytet to oczywiscie bolen. Interesowały mnie dwa miejsca. Pogoda odpowiadała raczej na cięzka orke za zebatymi, ale korzystając że mam parcie na aspiusy trzymałem sie jednak obranej taktyki. Co prawda Wisła to nie Odra, ale wynik w pełni mnie zadowolił. Z jednej miejscówki wytarmosiłem 8 sztuk. Jednego rocznika 60cm rybek. Dwie sztuki sie wypieły i jedno branie spudłowałem. Druga miejsówka lekko nie dopisała, wysyłajac do mej przynety 2 czterdziestaczki. Nie obyło sie bez strat. Kompletnie pełne wody wodery i rozszarpany palec kotwiczka, przy próbie uwolnienia ryby w nurcie. Nic to...warto było tam sie dostac i łowić, łowic, łowic.

 

Jak na ten miesiąc i taką pogodę to super wynik. Gratuluję!

Ja już odpuściłem temat boleni. Teraz ganiam za lipieniem i powoli zaczynam szukać dużych szczupaków

 

 

[patu]

Z pewnymi obawami dzis gnałem nad rzekę. Priorytet to oczywiscie bolen. Interesowały mnie dwa miejsca. Pogoda odpowiadała raczej na cięzka orke za zebatymi, ale korzystając że mam parcie na aspiusy trzymałem sie jednak obranej taktyki. Co prawda Wisła to nie Odra, ale wynik w pełni mnie zadowolił. Z jednej miejscówki wytarmosiłem 8 sztuk. Jednego rocznika 60cm rybek. Dwie sztuki sie wypieły i jedno branie spudłowałem. Druga miejsówka lekko nie dopisała, wysyłajac do mej przynety 2 czterdziestaczki. Nie obyło sie bez strat. Kompletnie pełne wody wodery i rozszarpany palec kotwiczka, przy próbie uwolnienia ryby w nurcie. Nic to...warto było tam sie dostac i łowić, łowic, łowic.

 

[

Zeby nie meczyć nadto boleni zrobiłem jednemu, jedną fotke.

 

 

 

Niezły wykreciłeś wynik @ Marcelinho, gratulacje

 

[ginel]

A ja dziś znalazłem malo czasu, aby sprawdzić przykosę.Odnotowałem pięć wyjsć, trzy brania. Wykorzystane dwa Bolków w ogóle nie było widać, ani słychać, a zażerały bradzo głęboko.

 

Na prawdziwe łowy w niedzielę.

[pirania74]

ginel, gratki - o bolki to teraz trudno :/ Ja w niedzielę na Wisełce w Warszawie skusiłem dwa, ale krótkie bo około 40 cm - nie chcąc męczyć rybek, odczepiałem w wodzie

[andrew]

jak tez wreszcie zlapalem bolenia na Wisle i musze powiedziec ze bylo jest widac i slychac doskonale na plyciznach przy brzegu. Maly coprawda ale mnie ucieszyl. na bezsterowaca

 

Pozdrawiam

 

Andrew

[Redzi]

a ja być dziś na końcu kanału i złapać zamiast 4 bolków 6 sandaczy tyle tylko że krótkich

[gacopyrz]

Dzisiaj za wiele czasu nie było, ale nurtowało mnie pewne miejsce, dość daleko, bo ponad godzina płynięcia od przystani, ale: dwie połączone przykosy z 80cm na 6 m.

Na krawędziach coś buszowało, nie bardzo wiedziałem co to ale kilka rzutów i się wyjaśniło. Częstotliwość ataków była oszałamiająca 2, 3 w ciągu minuty i tak non stop.

Gdybym potrafił, pewnie wyjąłbym więcej i czegoś większego.

Grunt, że mam na czym się szkolić

 

[Tommek]

Gratulacje

[wujek]

Gacopyrz trafiłeś na spęd, pilnuj tego miejsca, choć jak popłyniesz następnym razem może być po sprawie. Szkoda że mnie tam nie było

[Marcel]

Krzysiu extra że płynąc było warto. Pewnie siedzi ich wiecej.

Dzisiaj szukałem boleni przy brzegu, woda podskoczyła i moje dobre, ostatnie miejsca troszke zalało. Poczekam Mimo to dwa bolenie wpadły mi w rece przy burcie. Kilka fajnych spławów dało sie zauwarzyc

[gacopyrz]

@wujek, ten spęd to już dobre trzy tygodnie trwa, tyle, że bolki biją tak nietypowo, że w swym niedoświadczeniu dałem się zmylić i stawiałem na sandacze z powierzchni

W każdym razie miejsce fajne, przypilnuję i będę zdawał relacje.

 

-=-

K

[wujek]

To ładnie ich tam musi być. Czekam na relację

[casso]

tak dla lepszej motywacji

 

http://foto.rybieoko.pl/kategorie/ryby/a_ja_lubie_bolenie

 

ryba złowiona przez znajomego na jednej z odrzańskich miejscówek...

pływa i rośnie dalej

[pirania74]

casso, piękna rapka tego twojego znajomego - pogratuluj mu

[patu]

...no Michał przypolował byka...cielak jak cholera

[admin]

Piękny!!!!

 

Pozdrawiam

Remek

[wujek]

Marzenie takiego dorwać

[Maciejowaty]

Robi wrażenie

[Redzi]

och te bolki