BOLENIE 2007

[mirat]

Może jakiś kontak, namiar na te woblerki bardzo mi się podobają i do tego czytam, że są skuteczne. Czego więcej chcieć . Może być na prv.

[Daniel Wirek]

Wczorajszy Boluś 46cm, miniaturka okazu

 

 

P.S

Dziś rano Bolek 45 cm

 

[Włóczykij]

Wobki są w różnych wielkościach i gramaturze, zazwyczaj 5-7cm i 9-13g

 

Niestety nie są opisane a robione są ręcznie przez jednego człowieka więc każdy jest inny.

Te Boleniowe są ponoć pierwowzorem Thrilla choć moim zdaniem są lepsze.

Ja namierzyłem je jak na razie w jednym miejscu w warszawie i na razie go nie zdradzę.

Najpierw zorientuje sie czy sklepik i producent sprostają nagłej fali zamówień

[mirat]

OK jak by dało radę to się pisze @Włóczykij.

[wujek]

Wczoraj jeden na wobler prowadzony z prądem, wziął w pierwszym rzucie jak to boleń

[pafek]

Woblerki PG widzialem na allegro. Autor wobków ma tam konto. Boleniowych w jego wykonaniu nigdy nie widziałem, jedynie pstrągowe i kleniowe.

 

PG boleniowe pracują delikatnie ? czy mocniej ?

[Redzi]

My dziś z Wizardem 1, a wczoraj 11 Niestety bez okazaów wszystkie średniaki. Za to była wczoraj masa wyjść choć pogoda była niezbyt fajna. Cały czas pochmurno z przelotnymi oapadami i czasem silnym wiatrem jednak bolkiki na naszym odcinku były bardzo aktywne może to przez wchodzenie księżyca w pełnie? Dziś już kompletna klapa praktycznie żadnego bicia bolków jakby się zapadły a dzień wczieśniej było ich jak mrówków w mrowisku

 

Wizard dołączy zaraz jakąś fotke z wczoraj.

[wizard]

Redzi lowi a ja tylko fotografuje ...

[Robert]

Wizard, jak fotografujesz to nie zamykaj oczu, bo kiedyś utniesz koledze co nie trzeba

[wizard]

Wizard, jak fotografujesz to nie zamykaj oczu, bo kiedyś utniesz koledze co nie trzeba

 

Za pozno juz ma uciete , fakt jest krzywe , ale zdjecie bylo robione na szybkosci .

Pozdrawiam

wizard

 

[Robert]

A mówiłem, uważać na kosiarkę

[wizard]

[Redzi]

to ja też Ci utne byśmy mieli razem ucięte Chyba nigdy z Ciebie nie będzie fotografa. Zdjęcie szybko bo bolek przeżył chyba koszmar tyle drogi przebył zanim znalazł się na brzegu:

[wizard]

Redzi prosze tylko nie to

[Włóczykij]

Woblerki PG widzialem na allegro. Autor wobków ma tam konto. Boleniowych w jego wykonaniu nigdy nie widziałem, jedynie pstrągowe i kleniowe.

 

PG boleniowe pracują delikatnie ? czy mocniej ?

 

 

Wobki pracują trochę delikatniej niż Siega Sieka tylko wymagają szybszego prowadzenia. Na szczytówce HM80 black hunter z plećką praca jest praktycznie nie wyczuwalna.

 

Przejżałem teraz allegro i znalazłem podobne do Woblerów PG wobki PM z tym że właśnie na pstrąga...

 

http://www.pg.0catch.com/

 

To jest stronka producenta.

 

 

[ginel]

Przez dwa dni zawziąłem się na jedego bardzo dużego bolka.Wychodzi na zer bardzo rano, tuż o swicie, albo tuż po zachodzie słońca i bardzo krótko(2-3 wyjscia, uderzenia). Wczoraj siedziałem nad Wisłą w tym miejscu przez 3 godziny, aż się wreszcie łaskawie pokazał Pierwszy raz uderzył dopiero o godzinie 20.00, ostatni raz i zarazem drugi uderzył 3 minuty póżniej. Zdążyłem wykonać parę rzutów i klapa. Korci mnie ten bolek bo jest naprawdę dużych rozmiarów. Nie poddaje się, ale czuje, że dostanę od niego niezłą szkołę.

/p.s w ciągu ostatnich 4 dni na moich odcinkach Wisły to tatalna cisza:( jedynie mało szumu robią malutkie klonki. Woda zjechała szybko.

[mirat]

@Ginel

Weź urlop rozbij namiot i do roboty

Tak na serio to nie poddawaj się trzymam kciuki.

Licząc na fantastyczną relacje z przechytrzenia bolka

[warciak]

skończyłem ze szczupalami bo u mnie woda tak zarośnięta ,że szok i kapelony coraz silniejsze

i dzisiaj wybrałem się na bolki na starą przelaną ostrogę widok piękny,wielkie poroawalane głazy stara faszyna i kilka odbić nurtu .Jednak od świtu cisza dopiero o 8 rapki zaczęły harcować na dobre a myślałem,że już ich nie ma niestety skończyło się mna kilku odprowadzeniach i tyle a woda naprawde się gotowała

frycowe trzeba zapłacić

[Robert]

To nie frycowe tylko bolki tak się teraz zachowują. Nie będę pisał przydługiej rozprawy dlaczego tak się dzieje, bo to i tak niczego nie zmieni. Ja dziś wyskoczyłem na godzinę z brzegu i naliczyłem 8 odprowadzeń i jeden podwójny atak. Wyglądał na taki z pasją, ale uderzenie nie poczułem. Być może u mnie jutro zrobi się ciekawie przed zmianą pogody i zapowiadanymi burzami. Ja niestety nie będę mógł tego sprawdzi

[wizard]

Ekipa z Połańca sprawdzi <_< <_<

[Marcel]

Dzis w piekna słoneczna pogode postanowiłem troszeczke pobrodzic po Wisle. Kilka przykos w zasiegu rokowało na spotkanie z boleniem. Ryby były aktywne przez ciały dzien. Dopiero około 19ej ucichły byc moze dla tego ze zaczeło wiać i czuc ze nocą troszke popada deszcz. Tak jak wspomniałem nad wode dotarłem około 11ej, dlatego ze na ryby chodze jak sie wyspie . Ogólnie było dobrze, złowiłem trzy sredniaki. Zliczyłem ze cztery wyjscia do przynet i trzy brania nie zaciałem. Namierzyłem troszke ryb. Na jednej z przykos trafiłem dwa wspomniane bolenie i jeszcze jednego...ale TEN jakis taki dziwny

 

[Maciejowaty]

Marcin, na Narwi też biorą takie dziwne bolenie

 

 

[Dero1990]

A u Mnie znów przygryzaja same dzieciaki

 

[Robert]

Jest takie coś, że na pewne przynęty siadają tylko małe i średnie bolki.

[Dero1990]

Robercie , A na jakie siadaja te wieksze?

 

Albo jak trzeba je podać?