Skocz do zawartości

Woblery z pianki - cz.I - model wzorcowy - nowy artykuł


admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 rok później...

wracając do arta jajakuba parę według mnie cennych uwag.

 

 

1.plastelinę najlepiej położyć sobie na jakąś folię aluminiową ponieważ lubi ona sobie przywierać do wszystkiego a tak zabieramy z folią i po sprawie

 

2. trzeba mieć poziom na plastelinie w której będzie się odciskać woblera nie trzeba tego robić wasserwagą wystarczy jakaś deseczka

 

3. wobler warto odtłuścić jeżeli się tego nie zrobi plastelina nam się będzie czepiać na maxa do przynęty i forma do zalewania będzie do wyrzucenia

 

4. zaczynajmy od przynęt rzędu 5 cm w wzwyż na mniejsze przyjdzie pora później wraz z doświadczeniem :D

 

no i do tego cierpliwość cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

no i do tego cierpliwość cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość

 

 

 

 

to by moglo tlumaczyc twoje czerwone palce w niedziele oraz poobgryzane paznokcie :mellow:

 

 

Mifku, to nie to. Szpiegu nie może przeżyć, że nie zajżał do mojej skrytki w pokoju (ostatni zlot w P-niu), w której było wszystko poupychane przed nim - teraz te poobgryzane paznokcie, wyrwane włosy :lol:.

 

Co do tematu, to zgadzam się - cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość, a nawet więcej... cierpliwości. Z doświadczenia wiem, że wielu woblerowych majsterkowiczów jest bliska jakiegoś ideału, ale niestety nie byli zbyt cierpliwi lub po prostu za mało testowali, kombinowali.

Szpiegu - testuj, testuj :lol: .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku daj @szpiegowi spokój bo on cały czas nie wierzy że rzekę nizinną można przejść w śpiochach na drugi brzeg :lol: a tak BTW to kiedy mogę się spodziewać tajemniczych wobków do testów bo jesień za pasem więc pora zajrzeć co tam się dzieje w głębinach :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawda jest taka, że w necie jest dużo wskazówek i cennych informacji nie wspominając o znajomych którzy też coś wiedzą na pewno. Obecnie mam kształtki o których jajakub pisał ...... zajeło mi to trzy dni :D ale było warto cały pic polega na tym żeby opracować jakiś proces technologiczny chociażby na jednym modelu z z piany póżniej powinno być lekko z górki .... mój kolega powiedział mi, że w tym czasie pewnie bym zrobił jakieś 60 korpusów z balsy... no ale kto stoi w miejscu ten się cofa a takie nowe wyzwania mnie nakręcają :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
  • 5 miesięcy temu...

Całkiem fajny artykuł.Ale na wykonanie samej formy jest tak naprawdę kilka sposobów.Ten opisany tutaj jest jednym z nich,są łatwiejsze i efektywniejsze.Z pianami podobnie.Ja tam osobiście ma pianę której używa Salmo.

 

To może napiszesz artykuł? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem fajny artykuł.Ale na wykonanie samej formy jest tak naprawdę kilka sposobów.Ten opisany tutaj jest jednym z nich,są łatwiejsze i efektywniejsze.Z pianami podobnie.Ja tam osobiście ma pianę której używa Salmo.

 

 

A co to za piana? Gdzie ją można kupić? Interesuje mnie pianka w małych opakowaniach, możliwych do przerobu :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...