Skocz do zawartości

Woblery z pianki - cz.I - model wzorcowy - nowy artykuł


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Każdy ma swojego ulubionego woblera, woblera za którym byłby w stanie wskoczyć do wody, nawet zimą. Momenty grozy przeżywamy zwłaszcza wtedy kiedy nasz ostatni ulubiony zaczepia się gdzieś głęboko pod wodą. Wtedy często zastanawiamy się czy to było nasze ostatnie spotkanie i koniec ery skuteczności tej przynęty. Czy można jakoś temu zapobiedz? W jaki zatem sposób wykonać woblera z pianki?

 

Zapraszam do pierwszej części serii artykułów na temat produkcji, metodą domową, woblerów z pianki.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super opracowanie Kuba!! Dzięki, że dzielisz się z nami swoją wiedzą.

Sam widziałem jak Kuba potrafi na łowisku zrobić z jednoczęściowego woblera dwuczęściowy za pomocą noża i byłem pod wielkim wrażeniem. Bałem się coprawda o palce ale skończyło się dobrze

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artykuł bardzo fajny, ale wtrącę trochę swojej wiedzy, chociaż nie będzie to może zbyt popularne :D i pisząc to wcale nie mam na myśli zniechęcania, ale rzetelną informację.

1. Kiedyś January wskazywał, że jeden ze składników piany stosowanej do wytwarzania woblerów jest niebezpieczny. To prawda. Ja sam na początku tego nie wiedziałem. Rozmawiałem z chemikami i oni stwierdzili w taki sposób: to nie boli. Tu efekty widać po jakimś czasie - i dlatego też jest to niebezpieczne. Pokazuje skutki po czasie... Więc bezpieczeństwo przede wszystkim.

2. Piana ma inny ciężar właściwy niż drewno a tym bardziej balsa, więc jeżeli ktoś myśli skopiować łownego woblera wcześniej wykonanego z balsy to musi to zrobić w balsie. Tylko wtedy kopiowanie ma sens.

3. Piana to chemia (to, że ciężka to już mówiłem) więc wszelkie dotychczasowe wiadomości na temat wyrabiania woblerów należy przynajmniej zweryfikować. Gdy ja zacząłem bawić się pianą od nowa musiałem się nauczyć robić woblery!

 

Nie mam zamiaru nikogo zniechęcać - każdy robi to co chce. Jednak jeżeli ktoś chce zrobić dla siebie 10, 20 czy 50 woblerów to niech się nad tym zastanowi i to poważnie. Teraz wiem, że przy takiej ilości opłaca się wyskrobać je drewna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek mała prośba.

Jeśli ktoś miałby jakiekolwiek pytania dotyczące artykułu proszę zadawajcie je tu na forum.

Piszę to bo parę osób pytało mnie o jakieś szczeguły lecz za pośrednictwem email-a, priva czy GG a więkrzość pyta o to samo więc tak będzie dla mnie prościej.

 

Teraz trochę bardziej merytorycznie: Sławku

- co do szkodliwości piany jak najbardziej masz rację

- co do kopiowania woblerów z balsy to przecież doskonale sam wiesz że przy ręcznym struganiu nie da się wykonać kilku takich samych egzemplaży, a przy odpowiednim wyważeniu piana będzie się zachowywała podobnie jak balsa.

Nie tak samo ale jednak podobnie, co można jeszcze regulować stopniem sprężenia.

- co do 50 szt to się z tobą zgodzić nie mogę. Dlatego że według mnie piana jest chyba jedyną metodą w domowej produkcji gdzie te 50 szt można wykonać zachowując powtarzalność 1 egzemplarza. Przy niektórych konstrukcjach nawet lekkie przesunięcia steru czy obciążenia diametralnie zmieniają parametry przynęty.Przy pianie można tego uniknąć.

A poza tym te możliwości zmiany obciążenia i ustawienia steru na jednym i dokładnie tym samym krztałcie korpusu.

Tego nic poza pianą Ci nie zapewni.

Wszystko o czym piszę pewnie doskonale wiesz ale dla reszty może są to nowe wiadomości.

 

I na koniec mała uwaga:

-nigdy nie twierdziłem i nie twierdzę iż piana jest najleprzą z metod domowej produkcji woblerów.

Jest jedną z wielu, ale jako jedna z nielicznych pozwala na dopracowanie woblera do perfekcji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to chyba utwardzacz jest toksyczny, pamiętam rozmowę z kolegą z laboratorium który własnie zwracał uwagę na pochodne jakiś cyjanków?? Ale da się z tym żyć - ja zasuwam z cyjanometanem drugi rok i co, jak uroczo wyglądam :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

(...) przy ręcznym struganiu nie da się wykonać kilku takich samych egzemplaży,(...)

Przy niektórych konstrukcjach nawet lekkie przesunięcia steru czy obciążenia diametralnie zmieniają parametry przynęty.Przy pianie można tego uniknąć.

A poza tym te możliwości zmiany obciążenia i ustawienia steru na jednym i dokładnie tym samym krztałcie korpusu.

 

Znam speców którzy potrafią niemalże idealnie kopiować dany kształt. Różnice są dosłownie w pojedynczych milimetrach :D

O ile przesunięcie steru czy obciążenia potrafią diametralnie zmienić pracę przynęty, to okazuje się, że tak samo drobne różnice w kształcie już takiego wiekiego wpływu nie mają :D (to takie pocieszenie dla strugaczy).

Co do ostatniego cytowanego zdania to zgadzam się w pełni - można eksperymentować na idealnie tym samym kształcie.

 

Kuba ja bym takich uspokojeń nie pisał :D, bo bałbym się, że ktoś je odbierze jako dobrą monetę i... będę go miał kiedyś na sumieniu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Z mojej strony to wygląda tak, że jak przeczytałem ten artykuł po raz pierwszy to zachciało mi się zrobić woblera :D chociaż nie mam do tego ani cierpliwości ani smykałki. Dalsze tematy będą jeszcze poruszane. Tak więc spokojnie Jednak ostrożności nigdy za wiele.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie odnośnie szkodliwości pianki. Bo jeden ze składników (chyba B) jest z zawartością cyjanków (czy jakoś tak). Chciałbym aby wypowiedział się ktoś kto dużo robi. Czy się tym przejmujecie i stosujecie maski i inną ochronę?

 

Poza tym mam już 5 form i jeszcze 3 się robi, ale nie do pianki... Wykonane prawie taką samą technologią.

 

Czekam na dalsze części, bo może czegoś nowego się dowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie robię z pianek, ale pracuję jako chemik, włąsnie z rożnymi takimi ciekawymi związkami, pomiędzy toksycznością a rakotworczymi :mellow: Nie sądzę żeby maseczka przeciwpyłowa (czy jakakolwiek inna dostępna na rynku) miała dać efekt inny niż to że się pod nią spocisz, a wchłaniając syf z pianki będzie go pewnie później oddawać, więc truć się będziesz dłużej. Większość tych związków jest tak mała (jako cząsteczka) że przechodzi przez filtry zatrzymujące bakterie, więc nie sądze zeby maseczka przeciwpyłowa miała je zatrzymać. Są dostępne oczywiście specjalne maski z aktywnymi filtrami w których pracujemy robiąc reakcję na dużą skalę, ale praca w takim gównie to mordęga, a druga rzecz że mimo maski coś tam zawsze się wchałania przez skórę, ja w każdym razie wracam zawsze struty i nie czuję się dobrze. Moim zdaniem przy tak małych ilościach (przypuszczam że poniżej 10kilo skłądnika toksycznego) wystarczą dobre rękawiczki (niekoniecznie chirurgiczne) i bardzo dobra wentylacja - zdecydowanie wykluczone robienie tego w pokoju czy piwnicy. Myśle że pomysł Sławka z balkonem jest dobry :mellow: Ew zbudować sobie stanowisko pod mocnym wyciągiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O szkodliwości będzie w następnych artykułach. Lakiery, chemikalia używane do produkcji woblerów z pianki są SZKODLIWE. Ich szkodliwość niekoniecznie musi ujawnić sie po 10 minutach. Pewne związki chemiczne mogą się odkładać i ... niestety później eksplodować. Tak więc UWAGA!

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...

Artykuł jest - muszę go tylko przygotować do publikacji a jest co robić (jak przy każdym). W tym roku już go nie opublikuję (jeszcze mamy przewidziany jeden ale inny - specyficzny). Dopiero w następnym w pierwszych dwóch tygodniach (być może pierwszym). Tak więc proszę o cierpliwość - jest jeszcze sporo innych artykułów :D

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...