Woblery do trola

[mifek]

@remek przyneta jesli dobrze pamitam wazy 96g.

 

 

@Kubuś - dobrze kombinujesz

[krzysiek]

Do dużych woblerów trzeba chyba grubej wody i grubego szczupaka. Na moim łowisku sprawdzają się średniaki. Teraz, jesienią, bezkonkurencyjny jest Perch 12. Dobre są Shad Rap 9, Skinner 12 i Bomber 9 typu Minnow (na płycizny). W lecie lepsze były mniejsze rybki - największy Dorado Lake i Jaxon Karaś 8. Chociaż Perch też był skuteczny...

 

Tej jesieni zamierzam też przetestować parę wynalazków z Decathlonu - na oko tłucze to ta sama firma, która produkuje dla Offshore Angler. Zobaczymy, może te 20cm będą dobre na listopadowe smoki.

 

 

[Logistyk]

krzysiek, te z dechathlonu to marka Geologic? W którym dechatlonie to widziałeś?

[klon]

krzysiek, te z dechathlonu to marka Geologic? W którym dechatlonie to widziałeś?

Kilka wobków geologic w rozmiarze średnio-większym nabyłem niedawno w Decathlonie na Jerozolimskich. O jaki model konkretnie się rozchodzi?

[Logistyk]

klon, ten dział wędkarski na jerozlimskich to mały pikuś w porównaniu do dechatlona na Targówku. Raz kupiłem małą uklejkę z 5cm geologica i muszę stwierdzić, że nadaję siętylko na wodę stojącą. Te średnio-większe testowałeś na rzece?

[klon]

klon, ten dział wędkarski na jerozlimskich to mały pikuś w porównaniu do dechatlona na Targówku. Raz kupiłem małą uklejkę z 5cm geologica i muszę stwierdzić, że nadaję siętylko na wodę stojącą. Te średnio-większe testowałeś na rzece?

Na Kaszubskim jeziorze. Ryby je polubiły Są w roz miarach 12-15cm. Schodzą na około 5m.

 

[krzysiek]

Tak, to GeoLogic. Trafiam je różnie - raz w Markach, raz w Alejach. Kupiłem takiego lekko podłużnego deep runnera 13 a może 15 - muszę sprawdzić (nie pamiętam nazwy , cholernie głęboko chodzi!!) i Jointed 20, malowany dokładnie jak Offshore Angler Lazer Eye (jurkowobki). Jointed 20 chodzi od 2,5 do 6m, w zależności od dyszla - po tym względem jest bardzo uniwersalny.

 

Bombery trafiłem dwa: Fat Free Shad (sumowy deep runner) i typu minnow (nie pamiętam nazwy ). Oba już wypróbowałem, w przeciwieństwie do GeoLogiców. Ten minnow jest na prawdę rewelacyjny na płytkie szczupaki, takie do 2-3m. FFS złowił juz ładnego sandała, a w przyszłym sezonie będę na niego męczył sumki.

[Logistyk]

W tym roku w dechatlonie rzucili ze dwa razy takie mniej popularne rapale za 18zł, ale były też i przeboje. Zdążyłęm kupić long casta i tail dancera. Wisiały też rapale schodzące na 18 stóp, wykupili wszytskie w dwa dni, sam nie zdążyłęm

Bombera mam zamiar kupić z myślą o sumkach ze starych opasek. Jointeda próbowałem w akwarium , chodził ładnie.

 

[krzysiek]

Tak, Tail Dancerki sam kupiłem, malutkie 6 albo 7cm. Były chyba jeszcze tańsze... Fakt, Rapalki mają czasem w dobrych cenach, takich raczej amerykańskich

 

Ja stram się polować na wynalazki. Duże nadzieje pokładam w tym 20cm krokodylu <_< Ciągałem go w sobotę, na razie bezskutecznie. A gryzły, cholera, gryzły...

[admin]

No widzisz Remek, bedziesz musial kolejny raz zweryfikowac podejscie...

 

Gumo

 

 

E ... tam

 

Pozdrawiam

Remek

[pitt]

kiedy ja jade na sesje trollingowa, to nie zakladam wabikow ponizej 15 cm, bo to wedlug mnie nie ma sensu, ryby za ktorymi sie uganiam zyja pelagialnie, to duze zebacze a nie 40 cm okonie, wiec wabiki maja nie tylko adekwatny rozmiar ale tez wage

 

bardzo dobre duze wabie trollingowe, na szczupaka oczywiscie, to:

beliver 8 i 10

jake 8

ernie 6 i 9

crane baits 606

super shad rap

bomber deep long a magnum

salmo perch SDR i F

relax 23 cm na systemie

bullfrog

mann's mega grub

bull dawg regular

[Gumofilc]

Pitt, nie to zebym sie czepial, ale czesc z tych przynet w/w ma ponizej 15cm a czesc kreci sie okolo.

Potwierdza sie, ze istotny jest rowniez opor przynety w wodzie, jej gabaryty, ciezar i decyduje to o komforcie lowienia.

Przykladowo wspomniany Believer wystepuje rowniez w wersji 6(okolo 15cm) i mimo, ze jest krotszy od takiej np. Rapali original 7, do lowienia na oba potrzeba zupelnie innego sprzetu.

Jak komu malo to jest jeszzce wersja 13

A tak odnosnie tej Rapali, to jest teraz taka nowosc, przebija wszystko co widzialem. Podaja tez wymiar...wszerz

Obok jest jeszzce cos a'la dives-to...

 

http://www.basspro.com/webapp/wcs/stores/servlet/ProductDisp lay?storeId=10151&catalogId=10001&langId=-1∂ Number=95462&hvarTarget=search&cmCat=SearchResults

 

Gumo

p.s.Jest jeszzce taki trick sprzedawcow, ze potrafia podawac wymiar przynety ale lacznie ze sterem. Mozna sie niezle przejechac...

 

[klon]

A tak odnosnie tej Rapali, to jest teraz taka nowosc, przebija wszystko co widzialem. Podaja tez wymiar...wszerz

Obok jest jeszzce cos a'la dives-to...

 

To już chyba trzeba wiązać bezpośrednio do łódki i ciągać. No i 5KM mocy silnika poświęcić na równoważenie oporów

 

[Gumofilc]

To jest do powieszenia na scianie ale nigdy nic nie wiadomo. Moze trzeba bedzie kiedys stworzyc przyneta efekt szoku, to sie moze przydac wtedy..

A ster i kotwice ma, wyglada ze jest wykonane jak prawdziwa przyneta...

 

Gumo

[woblermaniak]

Witam kolegów

Interesująca dyskusja.

Jeśli chodzi o moje doświadcznia to zaobserwowałem, iż w polskich wodach wygrywają jednak woblery z balsy nad tymi z plastiku i pianki. W Szwecji nie ma to znaczenia. Brakuje niestety na polskim rynku wysokiej klasy Shad Rapów z balsy, które chodziłby w trollu od 6 do 10 m przy wolnym ciągnięciu. Jak już coś zejdzie na 9 m. to albo jest to wobler bardzo duży, albo tonący z metalowym sterem albo wymagający wyjątkowo szybkiego tempa. Czy może, któryś z kolegów zna tego typu wobki?

Pozdr

[krzysiek]

Całkowicie się z Tobą nie zgadzam. W zeszłym sezonie moim szczupakowym numerem jeden na płytkie były Jaxony Karasie i Tingo wszelkiej maści (pinaka), na jesieni na głębszą wodę Shad Rapy (balsa). W tym sezonie odpowiednio - Lake Dorado (pianka)i Bomber (plastik), oraz Perch (pianka).

 

Natomiast kolega Hunter łowi kolejny sezon chyba głównie na Shady i to z dobrym skutkiem.

 

Pomijając kwestię przekonań i, jako konsekwencji, czasu jaki woblery spędzają w wodzie - nie zaobserwowałem żadnej różnicy.

 

A co do Twojego pytania: na zbliżonych do podanych przez Ciebie głębokościach chodzą Deep Tail Dancery (nigdy nic na żadnego nie złowiłem), DT 16 i równie skuteczne podróbki Kamatsu, Bomber Fat Free Shad, sumowe Stormy, Jaxon Holo Reflex (przypominają Yo-Zuri), największe modele Dorado Invader. To przeważnie modele pływające, nie mają metalowego steru, na długim dyszlu nie wymagają specjalnie szybkiego prowadzenia i, jak na szczupakowe realia, nie są bardzo duże, ani nawet duże.

Inna sprawa, że ja raczej nie używam ich na szczupaki.

 

Myślę, że inni, bardziej doświadczeni koledzy, wydłużą powyższą listę.

[popper]

RAPALA Down Deep Husky Jerk chyba jeszcze nie było. A niezłe są, nie tylko na sandacze.

[krzysiek]

Łowiłem też na podróbki Risto Rapów 9 - Kamatsu, które schodzą na mniej więcej taką głębokość. Nie wiem jak orginał.

[Robson73]

Deep tail dancer TDD11, bez problemu schodzi na 9m podobnie jak DT 16,

Krzysiek, właśnie na tail dancera HT złowiłem sandaczyka na Zegrzu

[woblermaniak]

Deep Tail Dancer to faktycznie jedna z kilku przynęt, która nurkuje prawie pionowo a wolne trollowanie spokojnie jest możliwe na gł. 8 do 9m. DT 16 na moich zaporówkach już nie zdaje egzaminu. No moich łowiskach woblery które wymieniłeś niestety mocno przegrywają jesienią np. z Shad Rapami 9 cm. Jedynymi wobkami z pianki dorównującymi skuteczności Shad Rapom to Perche 8 DRY i SDRY.

Pozdr.

 

 

[ziober]

Możecie polecić gdzie u nas w pl najlepiej zakupić takie Shady... ? Mam problem z roszyfrowaniem skrótu DT, jak by ktoś był tak uprzejmy

[WhiteWillow]

To żeś odgrzał kotleta...

Shad Rapy to popularne woblery, wisi ich dużo w wędkarskich, są w wielu sklepach internetowych.

Skrót DT pochodzi od woblera Rapala Dives To.

[ziober]

... Dives To.

 

Jakie brzydactwo!

 

Dzięki

[zed69]

Trol a trol. Moje skromne szwedzkie doświadczenia pokazują, że w woblera i łowisko trzeba sie wstrzelić. Jeśli zaczynam to zawsze od Rapali Magnum, wielkość dobieram do głebokości łowiska a oczy wlepiam w echo i GPSa. Duże Magnum schodzi na 9 metrów, mniejsze woziłem na 5-7 metrach w zależności od ustawień kija i długości dyszla. Preferuję długi dyszel na dużej wodzie. Złowione fisze pokazały, że do Magnuma na 9 metrze strzelały ryby z kilku metrów niżej, zapisy na echy pkazywały ryby znacznie niżej niż 9 metrów. W przypadku braku wiatru fajnie spisywały sie Bomberki Shakespeare'a. Ostatnio kolega stłukł mi tyłek tym wobkiem. Na 6-8 metrach był znacznie skuteczniejszy. Ciekawe, ze mi na tej szkierowej wodzie Rapale biało czerwone w ogóle nie działały, jedynie makrelowate... A na płytkich wodach, do dwóch metrów targałem nawet za sobą pływające jerki co rzutem na taśme zaowowcowało rybką 85 cm. Przywalił we fluo Sliderka aż kij z ręki wyrwał. Prędkośc 2,5 knota i działało! Najmniej ryb łowiłem na Rapale wielkości ok. 10-12 cm. Zwykle sięgam po duze wobki 20 cm, a wiekszych nie używam bo ich nie mam! Gdybym miał 35 -40 cm wierzcie mi, zakładałbym , zwłaszcza wczesną wiosną. I mam zamiar to uczynić w najbliższym czasie.

Edytowane 25 Października 2012 przez zed69

[ziober]

@zed69: Trzeba będzie tego magnuma wypróbować