Skocz do zawartości

Emigracja a łowienie ryb


Zwierzu

Rekomendowane odpowiedzi

Znajomy podesłał mi dzisiaj artykuł, wprawdzie temat mówi o mieszkańcach Europy Wschodniej (jak dla mnie to jesteśmy środkową), ale znając mentalność naszych rodaków być może jakiś udział w podobnych procederach mamy -_-, cyt :
 

Wielka Brytania: Zakaz wstępu dla mieszkańców Europy Wschodniej

Brytyjska policja wszczęła dochodzenie w sprawie znaków zabraniających mieszkańcom Europy Wschodniej korzystania ze stawu wędkarskiego w Warwickshire w środkowej Anglii. Właściciel stawu podejrzewa, że to oni są winni kradzieży ryb wartych 10 tys. funtów.

Staw służy wyłącznie rekreacyjnemu wędkowaniu i na jego obszarze obowiązuje bezwzględny nakaz wypuszczania złowionej ryby z powrotem do wody, o czym informowani są wszyscy klienci - podkreślił 75-letni Eddie Whitehead, właściciel stawu w miejscowości Napton-on-the-Hill. O sprawie pisały w czwartek brytyjskie media.

Tymczasem "wielu ludzi z Europy Wschodniej przychodzi późnym popołudniem, bardzo często tuż przed zamknięciem i zabiera ryby ze sobą. W Polsce, czy skąd tam pochodzą, można jeść to, co się złowi, ale oni muszą zrozumieć, że są w Anglii i tutaj tak nie wolno" - twierdzi.

Znaki głoszące "Wschodnim Europejczykom wstęp wzbroniony" postawił po stwierdzeniu, że w stawie brakuje ryb. Straty ocenia na 10 tys. funtów (ok. 48 tys. zł). "Dziesięć tysięcy kosztowały mnie nowe ryby, a przecież z czegoś muszę się utrzymywać" - powiedział Whitehead.

Po kilku skargach na znaki, określone jako rasistowskie, w ubiegłym tygodniu policja wszczęła dochodzenie. "Obecnie sprawdzamy, czy doszło do popełnienia przestępstwa. Poważnie traktujemy i dokładnie badamy wszystkie zgłoszenia przestępstw na tle rasistowskim" - zapewnił policyjny rzecznik.

Media w Wielkiej Brytanii wielokrotnie pisały o przypadkach nielegalnego łowienia ryb, a nawet zjadania łabędzi przez imigrantów z Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polaków.

 

Źródło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony - wiadomo jak to z naszymi wędkarzami jest.

Z drugiej Polacy stali się wygodnym celem do bicia i nikt by sobie w mediach nigdy nie pozwolił na równie cierpkie uwagi w stosunku do jakiejkolwiek innej mniejszości, nie będącej białymi chrześcijanami...

Inna sprawa - sami na to pozwalamy. Znalazłby sie ktos z jajami to by gazety i ludzi sobie na to pozwalających zdrowo przeciągnął po sądach. a tak powoli rośniemy na naród oprawców, załogi obozów i morderców niewinnych Niemców, ręka w rękę z jakimiś nieokreślonymi nazistami.

Jeszcze 10-15 lat i nakręcą film o tym jak podczas bitwy o Anglię bohaterskie zastępy brytyjsko-francusko- niemieckie ochroniły Anglię przed nazistami i Polakami w Messerschmitach ;)

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym że Polacy wyłowili angolom karpie z pobliskich stawów to już opinia dawno temu się utarła, oni je łowią for fun a my dla mięcha ;)

Zdaje się że problemem Polaków jest to że są za mało kolorowi i nie są muzułmanami. Z drugiej strony to zastanawiam się właśnie, dlaczego tak dajemy sobie jeździć po żopie, skąd takie niskie morale ?

@Kuba co jak co ale z tymi francuzikami to przesadziłeś :lol:, przecież ogólnie wiadomo po doświadczeniach IIWŚ że nie mieć Francji za sojusznika to jak iść na polowanie bez akordeonu, wątpię aby angole tak nisko się zniżali ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli biorą ryby z miejsca gdzie jest to zakazane,to bardzo dobrze,że tak piszą,jak szarańcza nie rozumie,to niech po dupie dostaje,smutne że dostaje się i tym co są mają inne podejście do fishingu. ale nie od dziś jest także dobre słowo idzie daleko a złe jeszcze dalej,niestety my Polacy na wielu frontach tam gdzie jest zakaz mamy to w dupie,i smrodek bardzo zasłużony się ciągnie za  nami,Wiemy że wielu z Nas w tym koledzy na jerku próbują odwrócić   wizerunek polskiego wędkarza/mięsiarza za granicą,ale jeszcze sporo wody upłynie zanim to się zmieni,no chyba że wyżrą wszystko i ludzie zbiorniki osuszą.

 

Z pewnego źródła wiem ,że równie prężnie jak nasi rodacy działają cyganie i nasza ściana wschodnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, juz to widze :( Ci cholerni imigranci z Europy Wschodniej wyzeraja Johnowi karpie z jego smierdzacego stawu. Niech je sobie w dupe wsadzi a jakas organizacja go pozwie o rasizm i bedzie po sprawie. 

 

Takich palantow jak ten jest sporo, z kilku miejsc zrezygnowalem bo nie bylo sensu tam jezdzic, inne dalej sa super. To ze paru debilow zezre kilka ryb o niczym nie swiadczy, jakby nawet. 

 

Dziwne ale srodowisko muszkarskie trzyma sie dobrze, ze wzgledu nawet na wyniki sie z nami licza. Moral z tego przykladu- lowic na muche a ryby wypuszczac :) 

 

Bujo

 

P.S. Jakis rok temu stoje sobie w walijskiej rzece i lowie pstragi na streamera, podchodzi opiekun lowiska i mowi ze w rynnie obok powinny byc lipienie. Ja mu na to ze maja okres ochronny- odpowiedz- no tak, to je teraz wypuszczamy :) :) :) Zlowilem lososia :) :) :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy ja bym sie tym farmerem co to całe życie kozy dupczył nie przejmował . Zwykły półmózg , który sam na siebie tzw bata ukręcił . Fakt , że są ludzie , którzy żrą , sprzadają te biedne karpie :P  ale to margines , który powoli się kurczy . Za jakis czas ukaże się artykuł , że ten cymbał przeprasza wszystkich normalnych wędkarzy z europy i w ogóle itd.... ale do tego czasu to mogą go spotkać na tej farmie karpiowej niespodzianki np polak z paszportem brytyjskim :o  Dziadek wykituje po takim zabiegu  i tabliczkę zieloną ze złotymi napisami na urnie dostanie : no eastern europeans :lol:

 

post-50013-0-87617100-1366017608_thumb.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podlacze się do tematu bo cos wiem o kłusownictwie ludzie ze wschodu w angielskich wodach.Kilkakrotnie slyszalem o satwianiu siatek w nocy....strary,po dwóch godzinach nie mogli sitki z wody wyjac itp.Mowil mi to Polak,ale podobne historie opowiadal tez Łotysz.Mieszkam w okolicach Birmingham i mogę powiedzieć ze najwięcej klusoli jest tu z Nowego Dwory Gdanskiego.Na River Severn,Evinroment Agency zostawili odcinek rzeki żeby to chamstwo miało gdzie walczyc o miejscówki.

A ogłoszenia w necie typu sprzedam karpie,szczupaki czy liny tez się trafiają.Ehh,duzo można by napisac.

Faktem jest,ze taka tabliczka to nie pierwsza i wlasciciel lowiska nie ma prawa wywieszc takich info.

nie zpozostaje to tez bez echa i na pewno mu się nie upiecze http://www.bbc.co.uk/news/uk-england-coventry-warwickshire-22104151

To tylko malutki procent tego co się dzieje na wyspach.A jeśli ktoś jest bez winy,niech pierwszy zuci kamien..........Nikodem mowy pogrzebowej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony - wiadomo jak to z naszymi wędkarzami jest.

Z drugiej Polacy stali się wygodnym celem do bicia i nikt by sobie w mediach nigdy nie pozwolił na równie cierpkie uwagi w stosunku do jakiejkolwiek innej mniejszości, nie będącej białymi chrześcijanami...

Inna sprawa - sami na to pozwalamy. Znalazłby sie ktos z jajami to by gazety i ludzi sobie na to pozwalających zdrowo przeciągnął po sądach. a tak powoli rośniemy na naród oprawców, załogi obozów i morderców niewinnych Niemców, ręka w rękę z jakimiś nieokreślonymi nazistami.

Jeszcze 10-15 lat i nakręcą film o tym jak podczas bitwy o Anglię bohaterskie zastępy brytyjsko-francusko- niemieckie ochroniły Anglię przed nazistami i Polakami w Messerschmitach ;)

 

 

Kuba, ogólnie zgadzam się z tym o czym piszesz, ale sam musisz przyznać, że populacja np. szczupaka w okolicach gaalway, którego złowić w każdej ilosci i rozmiarze jeszcze 6-7 lat temu, było bardzo prosto,

teraz jest straszliwie przetrzebiona. Trzeba łowić na jakiś tajemnych metach.  Syf nad wodą ( puszki po piwie karpackim głównie) jakieś grille ( irlandczycy urządzają takie imprezy w ogrodzie) ect.

Niestety  prawda jest taka że za znakomitą większość tych zjawisk odpowiadamy my, wschodni europejczycy. 

A że polaków jest najwięcej ( największa mniejszość i w irlandii i gb) to sobie miejscowi upraszczają i za wszytko winią polaków właśnie.

Ja się im nie dziwię i w pełni się z tym niestety zgadzam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kristofer, przeta napisałem o tym w pierwszym zdaniu ;)

A pewnie pamiętasz, a może nie, mój list do Irish Anglera który wśród kolegów wywołał spore poruszenie,

Ty siedziałeś tutaj cały czas, więc pewnie nie było to tak szokowe, ale dla mnie powrót na "stare śmieci" po 3 latach w kraju-raju to był zonk XXL

Na Shannon wydeptane ścieżki, w miejscach gdzie zawsze coś łowiłem jakieś ostatnie niedobitki. Podobnie na rzekach pstrągowych. Podobnie na Suck, gdzie w ostępach jakiś, zdupcając przed bykami łowiłem ryby '05 - '08 teraz wydeptane ścieżki  syf i pusta woda. Brak dotknięcia w miejscach gdzie nie trzeba ryzykując życiem przechodzić rogatym pod nosem lub po jakiś bagnach się włóczyć. Nawet siury pstrągowe, co trafić na dnie się nie dało potrafią mieć 3 łowiących gdy podjeżdżasz...

Ja to wszystko jak najbardziej rozumiem.

Niemniej jednak, nie do końca widzę receptę na zło wszelakie dotykające wyspy w stosunkowaniu Polaków i oskarżaniu ich przy  każdej możliwej okazji. Cud jakiś, że za zimny kwiecień gazety nie miały do imigrantów pretensji ;) Równolegle dokazują w najlepsze mniejszości, co do których odważnych już nie ma, bo i religia inna, i kolor.

I z tym niestety niezbyt się zgadzam, bo za chwilę usłyszysz, że nie przyjmą ci dziecka do szkoły czy przedszkola, bo wszyscy Polacy to mordercy (wszak wymordowali kilka milionów żydów podczas wojny), złodzieje i gwałciciele. Stąd o ile podstawy rozumiem, to takiemu upraszczaniu jestem przeciwny. 

Niestety, czasy troszkę się zmieniły i o ile bywa to trudne do zrozumienia, własnymi głosami w referendach lokalne ludki się na obecną rzeczywistość zgodziły, w tym również na to żebyś mógł się czuć "w domu" a nie dziękował za prawo do życia każdej spotkanej tu osobie.

 

A osobną sprawa jest brak jakiejkolwiek spójnej a co najważniejsze skutecznej polityki kształtowania wizerunku kraju i narodu na zewnątrz. Przy naszej obojętności powoli robi się bardzo nie fajna operacja na historii i możemy zaliczyć zonka :D Stąd fajnie by było, by ludki biorące kasę za takie funkcje reagowały i działały, nie pierdziały w fotel.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kristofer, przeta napisałem o tym w pierwszym zdaniu ;)

A pewnie pamiętasz, a może nie, mój list do Irish Anglera który wśród kolegów wywołał spore poruszenie,

Ty siedziałeś tutaj cały czas, więc pewnie nie było to tak szokowe, ale dla mnie powrót na "stare śmieci" po 3 latach w kraju-raju to był zonk XXL

Na Shannon wydeptane ścieżki, w miejscach gdzie zawsze coś łowiłem jakieś ostatnie niedobitki. Podobnie na rzekach pstrągowych. Podobnie na Suck, gdzie w ostępach jakiś, zdupcając przed bykami łowiłem ryby '05 - '08 teraz wydeptane ścieżki  syf i pusta woda. Brak dotknięcia w miejscach gdzie nie trzeba ryzykując życiem przechodzić rogatym pod nosem lub po jakiś bagnach się włóczyć. Nawet siury pstrągowe, co trafić na dnie się nie dało potrafią mieć 3 łowiących gdy podjeżdżasz...

Ja to wszystko jak najbardziej rozumiem.

Niemniej jednak, nie do końca widzę receptę na zło wszelakie dotykające wyspy w stosunkowaniu Polaków i oskarżaniu ich przy  każdej możliwej okazji. Cud jakiś, że za zimny kwiecień gazety nie miały do imigrantów pretensji ;) Równolegle dokazują w najlepsze mniejszości, co do których odważnych już nie ma, bo i religia inna, i kolor.

I z tym niestety niezbyt się zgadzam, bo za chwilę usłyszysz, że nie przyjmą ci dziecka do szkoły czy przedszkola, bo wszyscy Polacy to mordercy (wszak wymordowali kilka milionów żydów podczas wojny), złodzieje i gwałciciele. Stąd o ile podstawy rozumiem, to takiemu upraszczaniu jestem przeciwny. 

Niestety, czasy troszkę się zmieniły i o ile bywa to trudne do zrozumienia, własnymi głosami w referendach lokalne ludki się na obecną rzeczywistość zgodziły, w tym również na to żebyś mógł się czuć "w domu" a nie dziękował za prawo do życia każdej spotkanej tu osobie.

 

A osobną sprawa jest brak jakiejkolwiek spójnej a co najważniejsze skutecznej polityki kształtowania wizerunku kraju i narodu na zewnątrz. Przy naszej obojętności powoli robi się bardzo nie fajna operacja na historii i możemy zaliczyć zonka :D Stąd fajnie by było, by ludki biorące kasę za takie funkcje reagowały i działały, nie pierdziały w fotel.

 

Kuba ja się tu czuję jak w domu. Bo to jest mój dom (tak przynajmniej to czuję). Nie przyjechałem tu na chwile zarobić na furę ale na dobre. Tu kupiłem dom, tu się urodził mój syn.

Mieszkam tu już 9 lat i nigdy nie spotkałem się, z jakimiś wyssanymi z palca oskarżeniami w stosunku do polaków. W każdym przypadku niestety było coś na rzeczy..

Nie spotkałem się również z jakimiś  przejawami ksenofobii czy podobnymi ani w stosunku do mnie ani do mojej rodziny. 

.

Moim zdaniem jak by na to nie patrzeć jesteśmy tu poniekąd gośćmi i o ile u siebie możemy robić co nam się podoba, o tyle tu powinniśmy przynajmniej próbować przestrzegać miejscowych norm.

Przecież tak naprawdę jeżeli coś nam się nie podoba to droga nad wisłę raczej wolna :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie do końca się zrozumieliśmy, bo jakbyśmy stali po przeciwnych stronach dyskusji, a tak nie jest.

Niestety, nad Wisłą coraz częściej słyszysz, że jak coś się ci nie podoba, to droga wolna i kraju nie zmieniaj tylko wyjedź.

U nas na forum, by daleko nie szukać ;)

Swoją drogą, mieliśmy już kiedyś klimat kiedy ludzie z jednego z krajów musieli masowo pakować się na statki z powodów innych przekonań i pochodzenia.

Źle się to skończyło.

A zaczynało własnie od tolerowania podobnych akcji, artykułów pełnych uprzedzeń i odpuszczania, bo nie warto.

Najpierw masz "No Eastern Europeans", chwilę później "Nur fur Deutche".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba!

zdecydowanie jesteśmy po tej samej stronie. różnimy się tylko spojrzeniem na tą samą sprawę.

prawdę mówiąc nie wiem która jest właściwsza, ale należy wyraźnie zaznaczyć że miejscowi 

bardzo długo byli nam życzliwi i myślę że nadal są.

czasami tylko puszczają im nerwy czego dobrym przykładem jest wskazana wcześniej tabliczka.

ja również przeciwny jestem tego typu akcją, ale tak jak pisałem wcześniej, nic nie dzieje się bez przyczyny.

robimy chlew, to i bywa że w ten sposób nas potraktują.

życie.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robimy chlew, to i bywa że w ten sposób nas potraktują.

życie.... 

 

Nie zrozum mnie źle, ale, z kim się w tym wypadku utożsamiasz :) .

 

Szukanie przez tanie brukowce skandali od zarania druku istnieje tyle, że w tak skrajnych jak owy transparent przypadkach należy za mordę wziąć "twórców".

Jeżeli starszy, biedny pan chciał uchronić owoc swojej pracy to poszedł po najmniejszej linii oporu. Dla mnie cała ta sprawa ma bardzo jaskrawy charakter. Stary jest rasistą i basta.

 

Zgoda, z Polski za chlebem wyjeżdżają ludzie z różnych środowisk i o różnym światopoglądzie.

Jeśli znajdują pracę i jest ona doceniana to łaskawie przemilcza się potrzebę sprowadzania emigracji. No tak, ale zabierają miejsca pracy rodowitym mieszkańcom.

No i już mamy podstawy by sprowokować dyskusje a ta najlepiej, kiedy zwieńczona będzie podobnymi hasłami.

Wcale nie jestem pewien czy o parę karpi w tej sprawie idzie ;) .

Niechęć niektórych środowisk do emigracji pogłębia się i będzie w związku z "sytuacją" i bezrobociem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie mieszkam na wyspach ,a jakoś nie mam podstaw aby nie wierzyć w wiekszość zarzucanych nam czynów.

No jak ja sie bić musze z obdartusami nad woda gdzie bywają wedkarze i kontrole,to jak te same obdartusy maja odmuwić sobie tych pięknych rybnych wód na wyspach,tam wszystko można,a to sie powie że to pierwszy raz, albo coś sciemni ze jezyka sie niezna,że u nas w Polsce to wszyscy jedzą.

 

Mam znajomka ,niestety go znam,a wolałbym nie znać,pojechał za robotą,i tez kłusuje bo wszyscy to robią,wpadł na pomysł robienia dzieci,państwo daje kasę niezłą ,on codzienie świerze rybki,dzieciaki na to patrzą i z nim łażą na ryby ,znaczy po jedzenie za darmo,żyć nie umierać,a jak kto sie przyczepi,hmmm to z dzieciakami nic mu nie zrobią bo na litość bierze.No i najważniejsze,tam sie kłusuje cały rok brak lodu.

niestety co jakiś czas znajomy przylatuje i się chwali podbojami,

Aha nie był wczesniej zainteresowany rybami,no ale tak łatwo je tam pozyskać ,kolo z tych co gadaja "z państwowego nie wziąść, to tak  jak by ze swojego dołożyć..."

 

niestety ludzie maja takie pojęcie.

 

ps. Kuba znaczy że Shannon z naszego wyjazdy z jerka to już nie ta sama shannon?dla mnie ilościowo było super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert!

myślę ze doszukiwanie się drugiego dna w tej sprawie jest trochę bez sensu.

facet ma dosyć po prostu mordujących mu ryby hunów to dał temu wyraz.

celowo piszę hunów, bo dla wyspiarzy mordowanie i zjadanie leszczy, karpi czy szczupaków to naprawdę barbarzyństwo.

na wyspach zjada się ryby łososiowate ewentualnie morskie i tyle.

być może zrobił to sposób nad którym można dyskutować, ale czego wymagać od starszego i prostego pewnie człowieka.

faktem natomiast jest że to co wyprawiają nasi rodacy nad wodami, co miałem nie raz okazję oglądać to woła o pomstę do nieba.

smutne ale prawdziwe. Wody na "moim" podwórku są tak zdemolowane że kiedy po raz kolejny widzę "rodaka"

walącego w łeb następnego szczupaka, a potem sprzedającego go za 2e za kilo ( niestety widziałem takie ogłoszenia)

to ciężko mi nie zrozumieć i nie zgodzić się z tabliczką wskazaną powyżej.

sam bym taką postawił, jak bym miał kawałek swojej wody.

rozumiem że z tym utożsamianiem się to żart :-)

pozdrówka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem temat tylko po co wrzucać zaraz wszystkich do jednego gara!?

Niestety angole tak robią mnie już nie pierwszy raz po "how are you?" pytali czy zabieram i jem ryby.Smutne i denerwujace to zarazem,ale co zrobić tak to już jest ktoś zawini,a reszta jest klasyfikowana tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba sie do tego przyzwyczaic ,ja sie z tego tylko smieje.Jak mnie pytaja czy zabieram ryby to pytam czy oni zabieraja ,jak mowia ze nie to pytam dlaczego ja mialbym zabierac :rolleyes:

Kiedys przy okazji sprawdzania biletu spytal "bailiff" czy zabieram ryby wiec powiedzialem ze nie bo jestem z Polski i nie zabieram

.....tylko smaze i jem na miejscu :D

(chcialbym zobaczyc jego mine jeszcze raz :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert

Peresada ma akurat 100% rację.

W czasach kiedy emigracja tutaj ruszała, Polacy byli przyjmowani ponoć wręcz entuzjastycznie. Ciężko zapieprzali, nie wydziwiali, płacili wszystko na czas.

Jak ja przyjechałem, rok po otworzeniu się rynku nadal było bdb, naprawdę, podejście mieli super, ale już pojawiały się teksty - wiesz, Ty jesteś super, ale kurcze, miałem taką nieprzyjemną akcję i nawijka... Po kilku latach kupienie licencji na odcinek łososiowy z akcentem z PL było już niemożliwe, bo nie.

Na taką nie inna opinie, przynajmniej w Irlandii sami sobie zapracowaliśmy. W UK pewnie jest inaczej, bo odnoszę wrażenie, ze ciągle żyją troszkę w imperium nie zachodzącego słońca.

W każdym razie - każdy ma swoje przeżycia i przekonania, ja sam od lokalnych ludzi doświadczyłem najróżniejszych zachowań - od naprawdę rozbrajających, po takie o których dla własnego zdrowia chętnie już zapomniałem. Jednak afiszowanie się z ewidentnie szykanującą tabliczką, w dodatku postanowiona z powodu "podejrzeń" jest moim zdaniem kiepską akcją i powinno to być tępione. Bynajmniej - nie ciągać człowieka po sądach, bo to tylko pogorszy sprawę, ale prośba o zdjęcie jej powinna być równie po dobroci, jak i zdecydowanie nie pozostawiająca miejsca na manewry. 

A może najlepszą opcją, w idealnym świecie, byłoby gdyby z tym Panem spotkało się kilku naszych ortodoksów C&R i pokazało, że jak wszyscy i Polacy bywają różni.

 

a tak już zupełnie przy okazji

Raz w IE miałem "dym" o wypuszczenie ryby. Dwóch lokalersów się zagotowało i zabulgotalo jak wypuszczałem na Shannon ładnego szczupaka. Na nic tłumaczenie, ze nie mogę dać, bo to wspaniała ryba a tez jest to po prostu nielegalne, bo każda ryba powyżej 50cm ma wrócić do wody. Zostałem "foken polok" i tyle... :D

 

@Hasior

Wy Shannon to polizaliście przez szybkę. Pogoda była tak zła, ze łowienie niezbyt miało sens, choć jeszcze tydzień czy dwa tygodnie wcześniej pamiętam ze z Peresadą połowiliśmy. A teraz?

....

Polskich ekip łodziami czesze przynajmniej kilka. Łatwo dopisać co to znaczy.

Na wyspie, gdzie piknikowaliśmy i łowiliście okonie są wydeptane nie ścieżki, a obozowiska. Z obu brzegów gruntówki, do tego permanentny spin przy okazji, wywalone trupki. dynamitu tylko brakuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...