zuraw16 Opublikowano 25 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2013 A co ten gość z filmiku zrobił nie tak z tym boleniem że się tak wzruszyliście?Może go wypuścił jednak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
apioo Opublikowano 25 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2013 Wątpliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuraw16 Opublikowano 25 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2013 Wątpliwe,lecz możliwe,nieraz i chamy wypuszczają ryby :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 25 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2013 Takich nazywamy miesiarzami, oto jeden z nich: brak słow. Co to ma znaczyć? Co on na tym (bądź na innym filmiku) zrobił złego? Tylko to, że nie ma koszuli Simms, polarków Solano i namaszczonej przez 8 mistrzów w łowieniu boleni przynęty hand made? Polacy by komuś dowalić to z chęcią się zbierają, gorzej jak trzeba pomóc to jedynie przez ekran potrafią poklepać po pleckach... Jestem za załączeniem opcji "Nie lubię!" PozdrawiamSalmo 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuraw16 Opublikowano 25 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2013 Dokładnie,popieram kolegę wyżej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iras1975 Opublikowano 25 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2013 Co to ma znaczyć? Co on na tym (bądź na innym filmiku) zrobił złego? Tylko to, że nie ma koszuli Simms, polarków Solano i namaszczonej przez 8 mistrzów w łowieniu boleni przynęty hand made? Polacy by komuś dowalić to z chęcią się zbierają, gorzej jak trzeba pomóc to jedynie przez ekran potrafią poklepać po pleckach... Jestem za załączeniem opcji "Nie lubię!" PozdrawiamSalmoPierwsze zdanie bomba. Może koleś poszedł po aparat i robił później zdjęcie? A w ogóle, to bolenie nie są chyba pod całkowitą ochroną gatunkową, co? Jego sprawa co zrobił z rybą.. może po skosztowaniu już więcej nie weźmie. Bardzo bym chciał zobaczyć wszystkich krzykaczy internetowych/"anymięsiarzy" nagranych podczas wędkowania ukrytą kamerą.. to by była dopiero komedia.W internecie tworzycie wizerunek etycznych wędkarzy, nokillowców itd.. A jak wygląda rzeczywistość? Zamiast siedzieć przed kompem i pierniczyć głupoty, weźcie poczytajcie książki lub artykuły napisane przez doświadczonych wędkarzy, nauczcie się łowić ryby, a wtedy może przestaniecie zazdrościć innym i wyzywać szczęśliwych łowców od mięsiarzy. Wasze napięcia są spowodowane brakiem sukcesów wędkarskich, postarajcie się to zmienić. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 25 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2013 Wtrącę jeszcze ze dwa zdania na ten temat. Co "całkowitego porzygu" brakuję linku do tego wątku: http://jerkbait.pl/topic/33130-z%C5%82oty-%C5%9Brodek/ ... i kilku cytatów (epickie): Jeśli chodzi o mnie to więcej sztuk ryb wypuszczam, niż zabieram. Motywacja do tego czy zabrać czy wypuścić jest różna. W zeszłym roku zabrałem 11 sandaczy na około 60 złowionych. To były jedyne ryby, które zabrałem. Trzy z tych 11 w tym roku komuś podarowałem i tak się na to wkurzyłem, że zmarnowałem je w zamrażarce, że w tym kończącym się już roku nie zabrałem żadnej ryby. I bardzo dobrze mi z tym! Słodkowodnych drapieżników nie zabieram nigdy (chyba, że szansa ryby na przeżycie jest nikła...co zdarza się niezmiernie rzadko ). Kieruje mną moja filozofia C&R , Nie moim celem jest obrażanie osób, których wypowiedzi zacytowałem tylko zwrócenie uwagi na jedną rzecz. Po co kolejny taki sam wątek jak zalinkowany przeze powyżej? Po co czytamy to samo, to co zostało wklejone w innych tego typu wątkach bądź są tematami "off topic" w całkowicie różnych postach? Jerkbait.pl wystarczająco promuje C&R. Czy wszyscy po raz n-ty muszą czytać słowa: "W tym roku wypuściłem 99,9% ryb, jedną zjadłem, ale potem żałowałem..."? PozdrawiamSalmo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 25 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2013 Są dwie wersje końca tego filmu...sxybkie wyjęcie woba z pyska ryby i powrót do wody...lub nieco dłuższe skrobanie i patroszenie tego niby wielkiego bolenia...Zna je tylko łowca... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majo Opublikowano 25 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2013 W internecie tworzycie wizerunek etycznych wędkarzy, nokillowców itd.. A jak wygląda rzeczywistość? Tylko dwa razy w życiu widziałem na oczy jak obcy ludzie wypuścili szczupaki do rzeki. W internecie wszyscy wypuszczają, w rzeczywistości już tylko do momentu złowienia ryby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirek82 Opublikowano 25 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2013 Panowie jeśli chodzi o rzekę nysę to tam nic nie wraca do wody miejscowi biorą wszystko dosłownie wszystko takiego mięsiarstwa jak tam to nigdzie nie widziałem a w dodatku na jesień poniżej miasta Nysa spotkałem kilku panów którzy próbowali zwodować łódkę z agregatem na pokładzie wiec biorę telefon i dzwonie do PZW i dowiaduje się że panowie maja pozwolenie na takie praktyki do celów badawczych ręce mi opadły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EMMS Opublikowano 25 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2013 Ciekawe, jakie cele badawcze to były... Zadzwoniłeś do PSR? Może to by coś dało? Najlepszym rozwiązaniem byłoby wrzucenie kilku takich fioletowych nochów do wody i "poczęstowanie" delikwentów elektrowędką, wtedy by się oduczyli! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirek82 Opublikowano 25 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2013 Zadzwoniłem pod numer PZW Opole który jest w rejestrze tam pani przekierowała mnie do działu,, ochrony wód " i tam pan powiedział mi że oni maja pozwolenie i podziękował mi za moją czujność. 5 lat temu kolega z Głogowa opowiadał mi że u nich dzieją się takie cyrki nad Baryczą to nie chciało mi się w to wieżyc a teraz to samo jest na tej biednej zatruwanej przez bez mózguw Nysie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gaDza Opublikowano 27 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2014 Witam,Panowie, z wiarygodnego źródła złe wieści... Niestety rzeź boleni na Nysie Kłodzkiej jak co roku odkąd zniesiono okres ochrony dla tej ryby znów rozpoczęta. Rekordowe ryby , które są nie osiągalne dla 99% ,,normalnych" wędkarzy w całej Polsce, są na żywca wykopywane na gumowcach z wody przez miejscowych ............(ach nie wiem jak ich nazwać żeby nie dostać od razu bana od moderatora). Dziś wyjechała do reklamówki ryba 95cm, która nie zrobiła wśród ,,boleniowych specjalistów" najmniejszego wrażenia, rekordowe ryby, które zostają przerabione na kotlety dorastają grubo powyżej 100cm (sam widziałem zdjęcie bolenie, którego ,,szczęśliwy łowca" wymierzył na 115cm). I po co ustanawiać jakieś bardziej rygorystyczne przepisy na innych wodach, typu widełki itp., przecież ryb jest tyle, że raczej należy znosić ustawowe okresy ochronne, wtedy wszyscy będziemy łowić piękne okazy.Chory kraj, chorzy ludzie w nim żyjący... We wtorek mamy zarząd swojego koła, będę się starał żeby ,,głos" zabijanych w okresie tarła ryb ktoś usłyszał.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cristovo Opublikowano 27 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2014 (edytowane) autocenzura Edytowane 5 Marca 2015 przez cristovo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 28 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Mirek82 jest coś takiego jak odłowy kontrolne, więc ja bym sie raczej zorientował, kto to był, przedstawiciele PZW z okręgu? Jeśli tak to nie ma się co czepiać bo tego typu badania są prowadzone przez wszystkie okręgi, wyniki idą do Olsztyna i na ich podstawie pisze się operaty.gaDza to pokaż fotę bolka ponad metr, uwierzę jak zobaczę Największe mózgi boleniowe tego forum i kilku innych jeśli mają na koncie jedną rybę 90+ to raczej wszystko. Rekord Polski to 99. Reszta raczej daleko z tyłu. Opowiadanie z cyklu "Widziałem szczupaka co miał 180cm i sto lat". Przejrzyj sobie zgłoszenia rekordowych bolków z Holandii i Chorwacji. To są dwa kraje z najsilniejszymi populacjami największych ryb. Ryby 90+ policzyć można na palcach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sandacz23 Opublikowano 28 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Zgadzam się z Krisu23, nie słyszałem żeby ktoś złowił , ani nie widziałem, żeby ktoś złowił bolenia ponad stówkę. 90 cm, to już rzadkość.Druga sprawa, Okręg Opolski, prowadzi dobrą gospodarką wodną, wprowadzając brak limitu i wymiaru ochronnego dobrze wiedzieli co robią.Nie popieram natomiast "bicia" bolenia w okresie tarła, mimo wszystko, każdy ryba zasługuje na to aby wytrzeć się. Ja też nie chciałbym aby ktoś wchodził mi do łóżka, gdy pompuję kobitkę.Warto także zadać sobie pytanie, dlaczego, bolenia nie chcą chronić na tym obszarze, dlaczego akurat bolenia a nie np. sandacza czy leszcza ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suhhar Opublikowano 28 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Kto jest z tych rejonów to wie jakie spustoszenie zrobił boleń na drobnicy od czasu jak nim zarybili Otmuchów, Głębinów pozniej Topole i Kozielno. Kilka lat temu było mnóstwo drobnicy przy brzegach w okresie czerwiec lipiec a w zeszłym roku jak widziałem stado ploteczek to sie cieszyłem ze coś sie wytarło. Osobiście jestem za odłowem boleni bo w zamian za ilość odłowionych boleni wolałbym ilość wpuszczonych sandaczy, szczupaków które turbina na głębinowie mieli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sandacz23 Opublikowano 28 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Suhhar, wyjąłeś mi to z ust ;-) , sporo ludzi chyba pamięta lata świetności, niestety boleń zrobił swoje.PS Suhhar do zobaczenia nad wodą w Kotlinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert67 Opublikowano 28 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Suhhar, wyjąłeś mi to z ust ;-) , sporo ludzi chyba pamięta lata świetności, niestety boleń zrobił swoje.PS Suhhar do zobaczenia nad wodą w Kotlinie. Już od dość dawna przestałem rozumieć niektóre wypowiedzi na J.pl. Próbowałem zadawać sobie trud rozszyfrowania niektórych wiadomości... Za słaby jestem...Staram się nie uczestniczyć...Tym razem...Pomóżcie mi proszę. W kraju gdzie jęk narzekania na bezrybie niesie się daleko poza jego granice, ktoś wpada na pomysł by,...mówiąc delikatnie wymordować bolenia . No O.K. a, co później? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 28 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 No jak to co.Szuwarki będą płotki na robaczka łowić.Proponuje jeszcze karpiem i amurem dopompować łowisko. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cristovo Opublikowano 28 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 (edytowane) autocenzura Edytowane 5 Marca 2015 przez cristovo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 28 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Wydaje się że ostatnimi laty presja wędkarska coraz bardziej przenosi się na bolenia. Może dlatego że jeszcze jest? Widać to wyraźnie u nas na forum, po ilości dyskusji oraz ilości proponowanych przynęt. Nie wróży to boleniom świetlanej przyszłości. Bo o ile nasi złowią i wypuszczą, co z resztą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 28 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Witam,Panowie, z wiarygodnego źródła złe wieści... Niestety rzeź boleni na Nysie Kłodzkiej jak co roku odkąd zniesiono okres ochrony dla tej ryby znów rozpoczęta. Rekordowe ryby , które są nie osiągalne dla 99% ,,normalnych" wędkarzy w całej Polsce, są na żywca wykopywane na gumowcach z wody przez miejscowych ............(ach nie wiem jak ich nazwać żeby nie dostać od razu bana od moderatora). Dziś wyjechała do reklamówki ryba 95cm, która nie zrobiła wśród ,,boleniowych specjalistów" najmniejszego wrażenia, rekordowe ryby, które zostają przerabione na kotlety dorastają grubo powyżej 100cm (sam widziałem zdjęcie bolenie, którego ,,szczęśliwy łowca" wymierzył na 115cm). I po co ustanawiać jakieś bardziej rygorystyczne przepisy na innych wodach, typu widełki itp., przecież ryb jest tyle, że raczej należy znosić ustawowe okresy ochronne, wtedy wszyscy będziemy łowić piękne okazy.Chory kraj, chorzy ludzie w nim żyjący... We wtorek mamy zarząd swojego koła, będę się starał żeby ,,głos" zabijanych w okresie tarła ryb ktoś usłyszał.... Tak się zastanawiam. Na co łowią? Jak łowią? Widać, że "kumają", czy też bolki same im się wieszają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 28 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 W latach 1994-97 jako młody chłopak jechałem nad Wisłę z kijem "od miotły" i jedna wahadłówką (później robiłem wahadła z łyżeczki do herbaty), kołowrotek z plastiku ze śmiesznym przełożeniem, a za każdym razem jadąc na bolenie łowiłem kilka sztuk i nie było z tym większego problemu. Drobnicy w wodzie było dużo i bolenia też, innych gatunków ryb też było pełno i nikt nie wpadł na pomysł, że ryb brakuje, bo drapieżnik go zjadł. Deficyt ryb spokojnego żeru wynika z tego, że ludzie więcej go zjadają i nie przestrzegają pewnych zasad populacji i ilości. Lata późniejsze, kiedy ludziska zaczęli próbować jak smakuje ryba z Wisły (zasmakowała im) było coraz gorzej i coraz mniej ryb i tak jest do teraz. Teraz mam sprzęt za kilka grubych stówek, przynęt boleniowych więcej niż włosów na głowie, a łapie boleni w sezonie tyle co kiedyś potrafiłem złowić za jeden, dwa dni.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
covent Opublikowano 28 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Wydaje się że ostatnimi laty presja wędkarska coraz bardziej przenosi się na bolenia. Może dlatego że jeszcze jest? Widać to wyraźnie u nas na forum, po ilości dyskusji oraz ilości proponowanych przynęt. Nie wróży to boleniom świetlanej przyszłości. Bo o ile nasi złowią i wypuszczą, co z resztą? Pewnyś tego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.