shorty Opublikowano 19 Czerwca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 Odkrecilem ją i przykrecilem żeby była inaczej ustawiona. Na sucho problem zniknął. W weekend sprawdzę nad wodą czy pomogło bo szlifować też nie chce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 19 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 Myślałem nad tym, ale... i to wyda się niektórym śmieszne... nie chcę zerwać lakieru z tej śruby Zostawiłem to tak, jak jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 19 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 To lepiej palce pokaleczyć niż lakier na śrubce ????? Wybaczcie, ale ja bym wziął piłę i to wyciął w cholerę albo sprzedał młynek. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 19 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 (edytowane) Młynek jest świetny. Taki niuans w moim przypadku nie decyduje o sprzedaży. Zwłaszcza, że z tego co czytam wszem i wobec, kupując kolejne Revo, mógłbym zamienić siekierkę na kijek Edytowane 19 Czerwca 2013 przez Dienekes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shorty Opublikowano 19 Czerwca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 Godski nie jest to aż takie upierdliwe żeby sprzedawać młynek. Myślę, że jak dalej będę zawadzać o nią palcem to ją wymianie na jakąś inna, a jak się nie uda dopasować to wtedy będą bardziej radykalne rozwiązania. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek Opublikowano 19 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 Dziwne ja o nic nie zaczepiam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 19 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 Nie żeby miało to większe znaczenie, ale nie zaczepiasz, czy śruba jest elegancko wykończona? Motyla noga, zaraz dojadę do domu i wezmę revo w obroty ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shorty Opublikowano 19 Czerwca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 Dziwne ja o nic nie zaczepiam...Przemek bo bardzo możliwe, że jest to kwestia ustawienia tej śrubki do korbki ale mówię to sprawdzę już nad wodą albo inaczej chwytasz knob ze nie dotykasz o nią palcem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 19 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 Z fabryczną śrubą nic nie poradzę - jest przykręcona optymalnie, jeśli chodzi o zabezpieczenie śruby głównej. Jak się ją delikatnie poluzuje, można odłożyć śrubokręt i kręcić palcem Niezależnie też od tego, w którą stronę zwrócona będzie szczelina w jej łbie (tak to się chyba zwie), ostre elementy wejdą w kolizję ze zgięciem palca wskazującego. Jedyna rada, bez ingerencji w multik, to rękawica lub pilnowanie się, aby chwytać za przeciwległego knoba. Oba sposoby działają Aha, zerwałem nieco farby przy delikatnym dokręceniu, względem ustawienia "prosto z pudła" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 19 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 se daj pan krople zywicy na te srubkie i bendzie po problemie, a jak se bendziesz musial serwisa robic, to se te zywice odtegujesz srubkowkrentem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 19 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 Oczywysta Panie, oczywysta Tak coś se kombinowałem w ten deseń, coby jakiś sylykon nasmarować, ale problem w tym, że amelinium nie pomalujesz :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek Opublikowano 19 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2013 No chyba że farbą ameliniową taka sytuacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spiningista Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 (edytowane) Tydzień temu kupiony SX HS trzeciej generacji a w poniedziałek zwrot. Problem z thumb barem. Czasami można było zrobić kilka (6-8) obrotów korbą ażeby zablokować szpulę. Najciekawsze w tym to, że na sucho hulał jak złoto, a jak uzbroił i pojechał na wodę to dopiero się "rozkraczył". Ps. Pisany był mail do abu.nl i kupa, bez reakcji. Holenderskie ścierwa nawet nie raczą odpowiedzieć jak tylko wyczują, że mają do czynienia z innym niż rodowity "wiatrak". Wieczne z nimi przeboje, jak chcesz kupić to Ci laskę gratis zrobią a jak wracasz z reklamacją to "nie czynne" albo "zaraz wracam" Edytowane 20 Czerwca 2013 przez spiningista Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 to nic innego, niz krwawica, nie pozostaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafałWrocław Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 Tydzień temu kupiony SX HS trzeciej generacji a w poniedziałek zwrot. Problem z thumb barem. Czasami można było zrobić kilka (6-8) obrotów korbą ażeby zablokować szpulę. Najciekawsze w tym to, że na sucho hulał jak złoto, a jak uzbroił i pojechał na wodę to dopiero się "rozkraczył". Ps. Pisany był mail do abu.nl i kupa, bez reakcji. Holenderskie ścierwa nawet nie raczą odpowiedzieć jak tylko wyczują, że mają do czynienia z innym niż rodowity "wiatrak". Wieczne z nimi przeboje, jak chcesz kupić to Ci laskę gratis zrobią a jak wracasz z reklamacją to "nie czynne" albo "zaraz wracam" Coś niedobrego się dzieje z tym ABU ... nie miałem nigdy ich młynków i po tym co co chwile pojawia sie na forum raczej bym nigdy nic od nich nie kupił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 a u mnie jakoś tak niechcacy zupelnie wyszlo, że w domu same abuszczaki... ale nic z nowinek na szczescie... same stare i sprawdzone konstrukcje... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 Jest Korea i jest Szwecja. To samo logo, a dwa różne światy. Obecenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 (edytowane) To nie do końca prawda, chyba że uznać, że niskie profile i okrąglaki to dwa różne światy - wówczas owszem, bo podział jest równy. O ile roundy ABU wciąż (lub na powrót) produkuje się w Szwecji (od C3 w górę), o tyle niskie profile tej marki, łącznie z topowymi konstrukcjami, pochodzą z Korei. I tym drugim nic nie brakuje. I wiem to nie tylko z mego skromnego doświadczenia, ma się rozumieć. Z kolei i szwedzkie cacka potrafiły się popsuć, więc problem jest, jeśli nie szerszy, to uniwersalny. Psują się i crapiaste konstrukcje producentów znikąd i najdroższe wyroby uznanych marek. Naturalnie, kupując produkt spoza Chin, Malezji itp., za kilka tysięcy złotych (jeśli wciąż piszemy o sprzęcie wędkarskim), w pewnym stopniu zmniejszamy ryzyko wystąpienia usterki Nie da się wyeliminować go wcale. Świat jest jednak ten sam - żyjemy na planecie cięcia kosztów produkcji i zwiększania zysków. Coś za coś. Edytowane 20 Czerwca 2013 przez Dienekes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 W Szwecji właśnie produkuje się Top. Co do niskich profili „topowych”. To pozwolę sobie wtrącić dwa grosze, bo akurat coś porównać mogę. Niestety, jakość wykończenia fabryka koreańska, naklejająca dla ABU ich logo, rozumie inaczej niż Shimono czy Daiwa. Widać to i czuć. To jeszcze nie to, choć się starają. Spasowanie i budowa bez zarzutu. Trwałość nie wiem, nigdy nie zajechałem nic od nowości. Choć można, udowodnili to zamawiając starą generację revo w Chinach, chyba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 MGX Extreme za 499 $ (top wśród aktualnej "niskiej" oferty) kosztuje podobne pieniądze, co Morrum (który gdzieś czmychnął z oferty ). I ten szwedzki Top (np limitowany okrąglak Predator) potrafi rozsypać się już na pierwszej wyprawie, mimo że okrąglaki ABU, niezależnie od rocznika, uchodzą za jedne z najtrwalszych konstrukcji. Zdarza się. Każdemu. Stwierdzenie tego faktu i jego akceptacja bynajmniej nie oznacza pobłażliwości. Co do jakości, tej subiektywnie odbieranej, to np. Curado nie ma niczego, co skłoniłoby mnie w jego stronę, tj. odwiodło od Revo. Istotnie, mój egzemplarz tnie palce, ale poza tym, nie mam się do czego przyczepić (spasowanie, materiały). Fakt, za niecałe 700 zł trudno spodziewać się jakości rodem z Crewe, ale dostałem to, za co zapłaciłem... choć znam przynajmniej jedną osobę, która powie, że i to tak za dużo :lol: Trwałość i niezawodność konstrukcji przyjdzie nam ocenić najwcześniej w 2014 r. Niestety, wiem, że wielu już przekonało się o zawodności Revo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafałWrocław Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 MGX Extreme za 499 $ (top wśród aktualnej "niskiej" oferty) kosztuje podobne pieniądze, co Morrum (który gdzieś czmychnął z oferty ). I ten szwedzki Top (np limitowany okrąglak Predator) potrafi rozsypać się już na pierwszej wyprawie, mimo że okrąglaki ABU, niezależnie od rocznika, uchodzą za jedne z najtrwalszych konstrukcji. Zdarza się. Każdemu. Stwierdzenie tego faktu i jego akceptacja bynajmniej nie oznacza pobłażliwości. Co do jakości, tej subiektywnie odbieranej, to np. Curado nie ma niczego, co skłoniłoby mnie w jego stronę, tj. odwiodło od Revo. Istotnie, mój egzemplarz tnie palce, ale poza tym, nie mam się do czego przyczepić (spasowanie, materiały). Fakt, za niecałe 700 zł trudno spodziewać się jakości rodem z Crewe, ale dostałem to, za co zapłaciłem... choć znam przynajmniej jedną osobę, która powie, że i to tak za dużo :lol: Trwałość i niezawodność konstrukcji przyjdzie nam ocenić najwcześniej w 2014 r. Niestety, wiem, że wielu już przekonało się o zawodności Revo Właśnie o tym mówie o zawodności na samym starcie - ile postów już mamy "kupiłem , oddałem" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 Całkiem sporo. Czytałem o usterkach thumb baru na oficjalnej stronie ABU, gdy tu, na forum, nikt jeszcze tego młynka nie miał lub o nim najzwyczajniej nie pisał. Pozostaje mi ubolewać nad dolą tych, którzy źle trafili. Mój, kupiony w styczniu 2013 r., odpluć odpukać, jest w porządku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafałWrocław Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 Całkiem sporo. Czytałem o usterkach thumb baru na oficjalnej stronie ABU, gdy tu, na forum, nikt jeszcze tego młynka nie miał lub o nim najzwyczajniej nie pisał. Pozostaje mi ubolewać nad dolą tych, którzy źle trafili. Mój, kupiony w styczniu 2013 r., odpluć odpukać, jest w porządku. Oby tak zostało bo mimo wszystko 700 zł to też kupa kasy i wymagałbym aby sprzet był sprawny - moze nie z kosmicznych materiałów naszpikowany technicznymi nowinkami ale sprawny . Ja z Shimaniakami za 150-200 zł takich jaj nie miałem jak z tymi ABU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 Rozumiem Twoją złość. Ja ze zbliżonych względów nie sięgnę już po produkt Shimano Sytuacja jest o tyle "korzystna", że w obowiązującym porządku prawnym jesteś w takich sytuacjach w pełni chroniony i jedyne co możesz stracić, to czas... i zaufanie do marki właśnie. I w pełni się z Tobą zgadzam, niezależnie od wydanej kwoty, sprzęt przez okres objęty gwarancją ma być sprawny (najlepiej później też, ale to inna bajka ). Jakość pracy, nierozerwalnie związana z ceną, to rzecz zupełnie inna, niż niezdolność do pracy w ogóle. Będąc świadomym, jak obecnie produkuje się sprzęt, warto zaopatrywać się weń u sprzedawcy, do którego mamy blisko, coby rzeczonej straty czasu nie pogłębiać. W razie czego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafałWrocław Opublikowano 20 Czerwca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2013 Albo kupować sprzet z dawnych lat - bo to o czym piszesz jest prawda - tylko kupować sprzet z nastawieniem na to ze sie zepsuje (wydajac 700zł) jest śmieszne szkoda tylko ze prawdziwe ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.