Skocz do zawartości
  • 0

Plączące się kotwiczki - jak temu zaradzić?


rekin175

Pytanie

20 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

1. Kupić kotwiczki o krótszym trzonku.

2. Na tyle oczko zakładasz osłonkę termokurczliwą na kable i podgrzewasz (jak masz obawy że upieczesz woblerka :D to zwykła osłonka - ale czasem trudno dobrać rozmiar), długość dobierasz tak aby założone kółeczko było całkowicie lub częściowo usztywnione (ale osłonka nie na kółeczku). To stosuje najczęściej w małych woblerkach i wystarcza. No i można szybko nad wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

2. Na tyle oczko zakładasz osłonkę termokurczliwą na kable i podgrzewasz (jak masz obawy że upieczesz woblerka :D to zwykła osłonka - ale czasem trudno dobrać rozmiar), długość dobierasz tak aby założone kółeczko było całkowicie lub częściowo usztywnione (ale osłonka nie na kółeczku). To stosuje najczęściej w małych woblerkach i wystarcza. No i można szybko nad wodą.

Koszulke termokurczliwą można też zamoczyć we wrzątku i też powinno być ok 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Lubię zbroić solidnie, więc ten problem u mnie też czasem istnieje, ale tylko w mniejszych woblerach takich do 4 cm. Tak jak koledzy wyżej mówią, to najlepiej kotwice z krótkim trzonkiem, kółka trójki lub nawet mniejsze, czasem pomoże założenie dodatkowego kółka(na oczku) od strony drugiej kotwicy, przygięcie oczka. W woblerach które mają fabrycznie blisko oczka uniemożliwiające normalne uzbrojenie to jedynym wyjściem jest jedna większa na ogon i dopałka na przednie oczko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ja kiedys wkladalem kawalek patyczka (zapalki na przyklad) w koleczko lacznikowe z tylu (na tyle gruby by nie latala na tyle maly by troszke luzu miala), ale ze duzych woblerach mi sie nic nie platalo a w malych i tak zwykle ryby siedzialy na tylnej to sciagnalem przednie. na woblery lowie tylko w trolu(czesciej i raczej modele 10cm+) lub na malych pstragowych rzeczkach (rzadko).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Można też dopasować cały zestaw (wędka, kołowrotek - jego ustawienie i linka) do kotwiczek jakie dają nieplączące się uzbrojenie. Wyglądają mi te wobki na kleniowe, jaziowe albo pstrągowe i jeśli tak jest na prawdę to oryginały w zupełności wystarczą pod warunkiem właściwego doboru pozostałych części zestawu. Zastosowanie większych kotwic, wentyli itd zawsze bardziej spłaszczy prace przynęty i zmieni jej pływalność.

Żeby nie być gołosłownym powiem iż w ubiegłą niedzielę byłem na pstrągach i najlepiej ryby reagowały na 4cm igłę LD a ona żeby dobrze pracować potrzebuje kotwiczek Owner 12 i bez najmniejszego problemu i rozgięć wyjechały ostro holowane 3 ryby -50 ale żyłka była 0,18 i kij szklany i tylko kołowrotek na początku ustawiony na mocno i po braniu zaraz lekko odkręcany.

Spróbuj, warto, i to się też przyda przy innych rybach  ;) to jest ten sam temat co ze słynnym rozginaniem kotwic przez sumy, gdzie nie jest winna najczęściej kotwica tylko niedogranie zestawu....

Edytowane przez Rheinangler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

mozna zmienic geometrie oczek w woblerze, tzn. obrocic je o 90°, co wbrew pozorom, potrafi znacznie wydluzyc odstep pomiedzy kotwicami, dodatkowo do tego zabiegu, mozna czesc tylnego oczka zabezpieczyc waskim kawalkiem koszulki termokurczliwej lub wentyla (piszac waskim kawalku, mam na mysli waski kawalek a nie taki, ktory pokrywa cale oczko w woblerze i cale kolko lacznikowe), bardzo czesto mozna tez zamienic kolka lacznikowe na mniejsze, poniewaz producenci czesto zakladaja oczka zbyt duze, i w ostatecznosci, zmienic kotwice na mniejsze lub z tzw. krotkim trzonkiem, lub dwie na jedna, lub na pojedynczy/-e hak/-i ...

scenariuszy jest cala masa, czasami oplaca sie nad nimi intensywnie popracowac :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Drodzy forumowicze, jakie macie sposoby na zredukowanie zjawiska plątania się o żyłkę kotwic w woblerach w trakcie rzutu ? Chodzi mi o woblery boleniowe. Bo te plątają mi się niemiłosiernie, niezależnie od rodzaju woblera. Czy przyczyną może być fakt,że używam krętlika z agrafką ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Drodzy forumowicze, jakie macie sposoby na zredukowanie zjawiska plątania się o żyłkę kotwic w woblerach w trakcie rzutu ? Chodzi mi o woblery boleniowe. Bo te plątają mi się niemiłosiernie, niezależnie od rodzaju woblera. Czy przyczyną może być fakt,że używam krętlika z agrafką ? 

Niedawno ktoś na forum zamieścił fotkę z takim rozwiązaniem, a mianowicie na kółko łącznikowe na ogonie woba trzeba naciągnąć trochę wentyla rowerowego, tak aby kółeczko łącznikowe i kotwica były sparowane. Bynajmniej u mnie działa przy małych wobkach.

Edytowane przez wiwaldi1970
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...