TomCast Opublikowano 20 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2013 Hehe, Jak na razie celem zakupy były jazio-klenie na maleńkie woblery. Testy już za mną. Chyba się nada. Długość robocza 2,95m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 20 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2013 Ja będę czesał na robale.Prosta zamuła ze żwirem i jazda ale to plan na 2014r i pewnie do tego czasu mi przejdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 20 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2013 Ile tego i jakie modele potrzebujesz? Napisz mi na priva to zadzwonie do kolesia i postaram sie zamowic. Warunek jeden: musisz obiecac, ze nie bedziesz sprzedawal za trzy miesiace :) Bujo Dzięki za dobre chęci, wybiorę coś krajowego. Nawet kilka sztuk już kupiłem. Pływaki z linku są pięknie zrobione i przyciągają oko, muszą być też czułe. Trudno, nie można mieć wszystkiego - kryzys. Chciałem zabrać swój zestaw na Puchar i połowić przed imprezą, jednak można dostać rozdwojenia jaźni: cast, switch, lipieniówka a tu tylko kilka dni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 23 Września 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2013 Dla majsterkowiczów - jak wykonać spławik do float: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 25 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2013 No powiem Ci że teraz to już mnie zaraziłeś.Tokarkę już buduję.Od przyszłego roku na pławik będę łowił.Potraktuje to jako odskocznie.Leszcze na 7-8 dych mam na rzut beretem a Boleni coraz mniej,coraz mniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 25 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2013 tomek zatem nie pozostaje nic innego jak opracowanie wobka, który będzie kusil te łopaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 6 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2013 (edytowane) hehe bezkonkurencyjne małe wobki robi Forecast. .Próbowałem ale to za małe dla mnie i nie umiem.Tak po 5minutach szlifowania w palcach centymetrowej "pestki" przebierało się i latała po pracowni a za nią bardzo brzydkie określenia i gdzie ją mam i naokoło czego mi to lata. Edytowane 6 Października 2013 przez Tomy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koks Opublikowano 7 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2013 ...u mnie to będzie robić ostro na rybach w dość trudnych wiślanych warunkach.Prosiłbym o rady kolegów którzy już używali tego typu kołowrotków.tak jak juz wczesniej mowilem - centre pin nie sprawdza sie w wolnym nurcie - wiec jezeli tam gdzie lowisz jest w miare dobry uciag bedzie fajna zabawa a jakby co zawsze wez ze soba maly kolowrotek ze stala szpula albo zakryta. Dobieraj splawiki do uciagu, glebokosci i rodzaju przynety. zylka plywajaca, a jak nie plywa to powyzej kolowrotka posmaruj wazelina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koks Opublikowano 7 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2013 @koks - dzięki za info. Tak na marginesie, to przepływanka jest mi znana od dziecka więc trochę lat tą metoda łowiłem. Kiedyś na rzekach tylko w ten sposób wędkowano po za ciężką gruntówka i dzwoneczkiem (białoryb). Haczyki Drennan stosowałem przy feederach od chwili jak tylko pojawiły się w kraju. Na małe #16 sporo dużych leszczy, płoci a nawet karpi zaliczyłem i to niektóre w granicach kilku kilo. Haki mocne, zwarte dobrze trzymają rybę. Mnie cały czas chodzi o połów na szybkiej podgórskiej wodzie i to na nimfy, muchy. Tak łowią w Stanach, Kanadzie, czemu by nie próbować w Polsce. Kiedyś Power Loop Shimano czesałem dunajeckie rynny stosując nimfy, było to przed zapisem o lince muchowej i kołowrotku z ruchomą szpulą. Złowiłem w ten sposób dużo brzan z największą 3,6 kg. Bywało, że po ładnych kilka sztuk dziennie. Stąd idea dopasowania się do przepisów i wymarzony kołowrotek centerpin. Technikę łowienia znam, bardziej chodzi o przystosowanie jej do polskich reali oraz zamiast przynęt naturalnych zastąpić je tym co ukręcę w imadle. O spławiki pytałem gdyż cenię sobie rzeczy niepowtarzalne w swojej formie i wykonaniu. Stąd Andrew Field i dostępność jego produktów. To samo tyczy się mono, haków, kijów, kołowrotków, inne przydatne dodatki. Bezcenne info o prowadzeniu zestawu na szybkiej wodzie. Czy łowisz z marszu czy też stacjonarnie? Tutaj istotne by zachować mobilność, czyli wszystko to co przy muchówce tyle, że kij inny... Zerknij na filmy, będziesz wiedział o co mi chodzi: http://www.youtube.com/watch?v=6NmQp65R-aw http://www.youtube.com/watch?v=01ZXTAkpHns http://www.youtube.com/watch?v=9Xc53Nr9e6k http://www.youtube.com/watch?v=guuPypQTGC0 http://www.youtube.com/watch?v=LVV8yEVLDa4 http://www.youtube.com/watch?v=7UHt4VaTCrE http://www.youtube.com/watch?v=Lp2RDTA4Jf8Wlasnie wrocilem z wakacji z finlandi gdzie pomuchowalem, pospiningowalem, potrolowalem no i polowilem troche na feederka i wspomniana przeplywanke. zaczne od tylu odpowiadac na Twoje pytania: lowie i z zasiadki (wtedy mam rowniez zazwyczaj feederka ) i z marszu. Zaleta tego pierwszego sposobu jest lepsze przygotowanie lowiska bo mozna miec wiecej zanety ale wada jest to ze trzeba juz rzeke troche znac. Z marszu natomiast na leciutko fajnie sobie zrobic rekonesans po rzece i sie jej ''uczyc'' bo tylko w ten sposob mamy okazje znalezc te najlepsze miejsca. jezeli chodzi o sprzet to oprocz tego co juz wczesniej powiedzialem moge dodac pare klasycznych, starych angielskich firm produkujacych cente piny (niektore juz nieistniejace) : allcock, mordex, hardy. Jezeli chodzi o blanki to w anglii blanki do przeplywanki robi firma Harrison, ktora ma wyrobiona marke w Anglii. Odnosnie do wedki moge dodac, ze oprocz sztywnej akcji (jak na matchowke) dlugosc minimalna to 13ft ale z mojego doswiadczenia 14ft lepiej prowadzic zestaw - sa rowniez dluzsze ale one raczej na glebsze lowiska. Nie moge Ci doradzic jak lowic pstragi czy lipienie na przeplywanke na sztuczna muche bo sam nigdy tak nie lowilem. Powodzenia z nowym projektem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 9 Listopada 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 Ci to mają fajnie. Jest tradycja, pasja, są i zabawki które oko przyciągają... http://www.anglersnet.co.uk/forums/index.php?/topic/3793162-vintage-tackle-fair-report/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caen Opublikowano 9 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 A jak Twoje doświadzczenia z floatem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 9 Listopada 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 W ramach centerpin - kiepsko... RAPR a float przy użyciu mono i nimf nie przepadają za sobą uwzględniając górską wodę... Będę się musiał przystosować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caen Opublikowano 10 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2013 Tak myślałem. Ja nie łowię troci w pomorskich rzekach, ale przyszło mi do głowy że można spróbowac floata wykorzystac w tym celu. Może ktoś ma takie doświadzczenia. I co na to RAPR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MAXIMARTIN Opublikowano 21 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2014 Posiadam KINGPINA czarnego ze złotymi dodatkami.Jego cena jako nowy jest mi nie znana,mój kosztował 750 używany w stanie idealnym jak ze sklepu.Jeśli ktoś chce go obejrzeć to zapraszam do Łodzi.Nie wiem ile minut kręci się szpula ,to bez sensu mierzyć czas przecież nie o to w wędkowaniu chodzi.KINGPIN to klasa,nie znajdziesz w nim nic badziewnego ani nawet przeciętnego.To klasa absolutna dla bardzo wymagających.Mój KINGPIN jest piękny,nie sposób opisać wrażenia jakie na mnie zrobił gdy go kupiłem.Stopka mosiężna,szpula czarna,złoty trzpień trzymający szpulę i zapadka z grzechotką.Można dokupić zapasowe uchwyty jeśli czarne się znudzą.Mogę go porównać jedynie do starych PENN z serii 700 lub do klasowych multiplikatorów PENN ze złotą szpulą.Jest piekielnie sztywny,zero jakiegość latania szpuli,bicia na boki itp.I tu uwaga:mimo że jest świetny uważam że w UK ma sporą konkurencję wcale nie gorszą od niego.Następny mój zakup to mimo wszystko J.W.Young,Jedyna "wada" Kingpina to szpula bez otworów.Chodzi o to że szpula z otworami błyskawicznie wysusza żyłkę-jeśli na tym nam zależy.Żyłka na szpuli mojego Kingpina jest mokra przed kolejnym rzutem.Za to szpula na pewno jest sztywniejsza i ładniejsza.Ciekawy jestem czy w Polsce jest ktoś kto łowi na takiego jak mój Kingpina,jakie ma doświadczenia z tym centerpinem.Kingpin daje niesamowite uczucie komfortu i ma klasę której nie mają nowoczesne kołowrotki węglowe spinningowe.Prosze mi nie pisać w odpowiedzi że jakieś tam Shimano ma coś tam bo zabiję śmiechem.To nie ta klasa sprzętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MAXIMARTIN Opublikowano 21 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2014 Panowie,wedka pod Centerpina wygląda zupelnie inaczej.na stronie Kingpina jest pokazana taka wędka.Ma uchwyt kołowrotka w połowie długości korkowej rękojeści.BARDZO DŁUGIEJ RĘKOJEŚCI.Taki jest wzór klasyka do metody.Krótka rękojeść i brak możliwości uchwytu wędki powyżej kołowrotka niech będą ostrzeżeniem by nie kupować takiej wędki.Chyba że lubimy się męczyć i narzekać.Dobrze jest trzymać dłoń powyżej kołowrotka,wedkę trzymać pod pachą lub łokciem.Zauważmy że Centerpin nie ma długiej móżki jak kołowrotek soinningowy i bardzo trudno trzymać wędkę w miejscu mocowania kołowrotka.A trzymanie poniżej męczy rękę poneważ do ciężaru wędki dochodzi jeszcze ciężar kołowrotka.Trzymając ręką powyżej kołowrotka wędka jest super wyważona,nie męczy ręki.Radzę w ogóle nie kupowac gotowej wędki jeśli nie ma dłgiej rękojeści .Lepszym rozwiązaniem jest już zwykła matchówka z pierścieniami przesuwanymi po całej rękojesci,wtedy możemy przesunąć kołowrotek nawet na sam koniec wędki.Taka wędka kosztuje śmiesznie tanio,nawet kilkadziesiąt złotych a spełni zadanie lepiej od węglówek które udają wędkę pod Centerpina.Najlepiej samemu zbudować wędkę do Centerpina.Zasada prosta:rękojeść 80-90 cm,dwa przesuwane pierścienie,dwie lub trzy częsci łączone na spigota,przelotki lekkie na dwóch stopkach,blank nie musi być węglowy,ja wolę szklane.To wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 16 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2014 Dwadzieścia parę lat temu tak zaczynałem zabawę z wędkowaniem - bambus, kołowrotek z ruchomą szpulą umocowany gumowym paskiem wyciętym z dętki prawie na końcu dolnika. Takie umiejscowienie kołowrotka było dla mnie najwygodniejsze. Co jakiś czas przychodzi do głowy, żeby wrócić do punktu wyjścia i właśnie uchwyt kołowrotka w postaci pierścieni pozwalający na mocowanie kręciołka wg osobistych preferencji wydaje się być optymalny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 16 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2014 Marcin tak nie do końca trzyma się po wyżej kołowrotka. Prawidłowo powinno się trzymać właśnie na wysokości kołowrotka tak aby swobodnie móc operować kciukiem. Kołowrotek masz wtedy poziomo. Dlatego w tych wędkach są tak długie dolinki, żeby wędkę wyważyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luka81 Opublikowano 16 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2014 W wielu krajach jest to bardzo popularna metoda. Francuzi, Włosi Anglicy i wiele innych nacji łowi w ten sposób i to nie tylko przy użyciu przynęty żywej. Oczywiście wszystko kwestia ograniczeń w przepisach.Tradycja tej metody jest dość długa a rynek dość rozwinięty tak więc i wybór wędek dość spory.http://www.decathlon.pl/8249430-id_8249430.htmlhttp://www.decathlon.pl/crosser-fi-375-m-id_8212047.htmlhttp://www.decathlon.pl/wdka-crossfire-toc-420-m-id_8163994.htmlhttp://www.decathlon.pl/trout-match-classic-390-id_8014634.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 16 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2014 Z tego co prześledziłem w necie (trwało to długo zanim zdecydowałem się na takie rozwiązanie jak obecnie) każdy buduje rękojeść pod siebie, temperament, poławiane, ryby, sposób prowadzenia zestawu... Proszę zerknąć w linki (j/n), każdy kij ma inaczej umiejscowiony kołowrotek... Na forach amerykańskich też są różne propozycje - nisko, wysoko... https://www.google.com/search?q=float+rods&espv=210&es_sm=122&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=d5wAU5iDJ4WrtAbb_oGICw&ved=0CDsQsAQ&biw=1366&bih=606 https://www.google.com/search?q=float+rods&espv=210&es_sm=122&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=d5wAU5iDJ4WrtAbb_oGICw&ved=0CDsQsAQ&biw=1366&bih=606#q=float%20rods%20for%20stellhed&tbm=isch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 2 Marca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 Czy używa ktoś kija: DAIWA SCOTLAND Tournament Pro Match 13/14ft 2-6lb. Model 2014 lub wcześniejszy. Chodzi współpracę z centerpin-em. Jakieś uwagi: szybkość, ugięcie, praca pod rybą, użyte materiały. Informacje producenta znam chodzi mi o opinię użytkownika, ewentualne porównanie do SHIMANO SpeedMaster AX Match 13/14ft. http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/daiwa-scotland-tournament-pro-match-leger-g2-a4-p2240-k14342.htmlhttp://www.daiwasports.co.uk/product/tournament-pro-match-legerhttp://www.matchmansupplies.co.uk/daiwa-tournament-pro-match-float-rods.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fluffy Opublikowano 3 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2014 Witam, to mój pierwszy post na forum Zarejestrowalem się tutaj, gdyż znalazłem wątek dotyczący łowienia kołowrotki typu centerpin. Interesuję się tym, gdyż też zaczynam próbować łowić ta metodą i mam za sobą już pierwsze wyprawy. Używam zestawu J.W Young Heritage + Robinson Diaflex Pro Match 4,2m, wybrałem stosunkowo mocny kijek, gdyż głównym targetem będzie brzana, a to wiadomo rybka z charakterem. I mam wrażenie, że o ile zestaw ten jest fajnie wyważony i rzeczywiście będzie się świetnie sprawdzał podczas łowienia z nurtu, czy szczytu główki (gdzie w zasadzie nie ma potrzeby zarzucania zestawu) to coś tu nie działa jeżeli chodzi o łowienie z brzegu. Mianowicie wszelkie próby zarzucenia na odległość powiedzmy circa 15m - zaczynając o delikatnych zestawów doszedłem aż do spławiczka 8 gr. i dalej było kiepsko. Próbowałem rzucać metodami pojedynczej/podwójnej pętli, i podejrzewam że opór żyłki na przelotkach jest za duży. Widzę w tym temacie, że używanym przez Was wędziskom bliżej do spiningu niż odleglościówki - ze względu na niewielka liczbe przelotek na wysokich stopkach. Kombinuję przejść się do wędkarskiego i zaadoptować jakiś podobny kij do tej metody. Czy dobrze kombinuję?Czy mógłbym prosić o parametry używanych przez Was kijków? Ugięcie, długość, masy wyrzutowe, ilość przelotek, wraz z opinią jak się tym łowi i w jakich warunkach? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 5 Marca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2014 Witaj Michał na forum. Kto lubi taki "klank"... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 6 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2014 Mianowicie wszelkie próby zarzucenia na odległość powiedzmy circa 15m - zaczynając o delikatnych zestawów doszedłem aż do spławiczka 8 gr. i dalej było kiepsko. Próbowałem rzucać metodami pojedynczej/podwójnej pętli, i podejrzewam że opór żyłki na przelotkach jest za duży. Widzę w tym temacie, że używanym przez Was wędziskom bliżej do spiningu niż odleglościówki - ze względu na niewielka liczbe przelotek na wysokich stopkach. Kombinuję przejść się do wędkarskiego i zaadoptować jakiś podobny kij do tej metody. Czy dobrze kombinuję?Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale próbujesz zarzucić zestaw spławikowy jak sznur muchowy?Nie znam się na metodzie muchowej, do tego tematu zaglądam z sympatii do spławika , ale dawno temu łowiłem na komunistyczną wersję centerpina. Technikę zarzucania teraz chyba najprościej można znaleźć i zobaczyć jako jako flipping w baitcastingu, po polsku nazywało się to rzut spod kija - wybierasz żądaną długość żyłki z kołowrotka, przytrzymujesz ją w ręku i płynnie podnosisz kij puszczając żyłkę w momencie jak obciążenie bujnie się w żądanym kierunku. Może niezbyt przejrzyście to opisałem, ale jak wpiszesz "flipping casting" w wyszukiwarce wyskoczą filmy.Przy dobrym kołowrotku i nabraniu wprawy pewnie dałoby radę spróbować z "pitchingiem". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 6 Marca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2014 Kilka filmów z technikami rzutu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caen Opublikowano 6 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2014 Według mnie w połowach z użyciem kołowrotka centerpin nie chodzi o rzuty na duże odległości. Zestaw spływa swobodnie i właściwie można wypuszczac go dosłownie spod nóg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.