Skocz do zawartości

FLOAT FISHING


Andrzej Stanek

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 miesiące temu...

Skoro nie wolno ze spławikiem i przynętą sztuczną, to sobie ukulam z twardego ciasta, lub sera, centymetrowe wałeczki w różnych kolorach, przypominające larwę owada, i spróbuję swoich sił. Ze spławikiem, a jakże, na wodzie pstrągowej, gdzie dopuszczone są przynęty roślinne.

Z poszanowaniem regulaminu. Bo ser, jak wszystkim wiadomo, to przynęta pochodzenia roślinnego :)

Założę się, że metoda będzie skuteczniejsza od nimfy podwieszonej pod spławik.

 

Co za absurdalne przepisy....

 

A mu debatujemy nad indykatorem.

Był problem  z brakiem "sztuczności" sztucznej muchy.To można nagiąć praktykę w drugą stronę.Co to za sztuczna mucha skoro jest wykonana z naturalniej sierści,piór i pochewki z makreli(trącącą jeszcze wędzonym atraktorem).Toć nie ma obowiązku by przynęta żyła. Ciekawy temat,trafiłem na niego po raz pierwszy.Mam sporo obserwacji i troszkę praktyki w temacie.Ale jeszcze muszę nabrać doświadczenia w terenie by sie wypowiedzieć :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Witam, 

mam pytanie do bardzie obeznanych w temacie, stałem się posiadaczem blanku King Pin 13' 6", 5-10 lb. ( KP36510B).

Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z wędkami King Pina lub uzbrojonymi na rzeczonych blankach?

Pozdrawiam noworocznie, 

Tarłoś

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Tarłoś ... być może jesteś jedyny w Polsce ...  :D

 

A ja zakończyłem rok 2019 łowiąc na muchę ... a dokładniej jej larwę  ;)

Widok spławika po wielu miesiacach, sunącego po powierzchni rzeki - bezcenny ...

Sensacją dla mnie było złowienie ciernika. I nie był to przypadek, bo kumpel stanowisko wyżej ode mnie też złowił tę piekną ... 4-ro cm rybkę.

Pozdrawiam.

post-63414-0-30513500-1578430896_thumb.jpg

post-63414-0-06202900-1578430933_thumb.jpg

post-63414-0-30946200-1578430944_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Czy ktoś z was posiada poniższa wedke i mógłby coś o niej napisać? Noszę się z zamiarem kupienia jej ale infa w necie mało o niej. Chodzi mi głównie o jej akcje i czy jest szybka? Chce jej używać do przepływa ki i wypuszczanie.

 

shimano aero x5 match Float długość 396

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja mam centerpina z Aliexpres i Radziecką Katuszkę. Muszę przyznać że radziecki wytór lepiej się kręci, może dlatego że szpula jest lżejsza.

Pokazał byś jak wygląda ta "katuszka" ?

Nie jestem zbyt "stary" i nie mam pojęcia o co chodzi [emoji28]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Na któym odcinku Warty będziesz łowił ?

Stacjonarnie czy brodząc ?

Będziesz wypuszczał tylo czy maz zamiar też trochę porzcać ?

Ciężko (6-12 g) czy lekko (1-4 g) ?

Ani bolonki, ani matchówki nie są rewelacyjne. Ciężko znależć u nas dobry kijek do wypuszczanki z centerpinem. I to często kończy się jakimś kompromisem.

Miałem prawdziwy amerykański kijek do trotingu i sprzedałem, bo kompletnie nie nadawał się do łowienia na małych rzeczkach, na których głównie łowię. Ale na dużych rzekach to była petarda, którą można było prawdziwie rzucać na duże odległości ciężkimi zestawami, bo do tego się nadawał.

Mam matchówki, ale czekają na przezbrojenie. Ostatnio wyhaczyłem stary spining Dragona 3 m z wklejką, świetnie się nadający do łowienia centeprinem w niewielkich rzeczkach.

MIałem kilka kołowrotków i zosawiłem sobie dwa chińczyki z możliwością regulacji oporu obracania się szpuli. Wygodne są przez to w używaniu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Na któym odcinku Warty będziesz łowił ?

Stacjonarnie czy brodząc ?

Będziesz wypuszczał tylo czy maz zamiar też trochę porzcać ?

Ciężko (6-12 g) czy lekko (1-4 g) ?

Ani bolonki, ani matchówki nie są rewelacyjne. Ciężko znależć u nas dobry kijek do wypuszczanki z centerpinem. I to często kończy się jakimś kompromisem.

Miałem prawdziwy amerykański kijek do trotingu i sprzedałem, bo kompletnie nie nadawał się do łowienia na małych rzeczkach, na których głównie łowię. Ale na dużych rzekach to była petarda, którą można było prawdziwie rzucać na duże odległości ciężkimi zestawami, bo do tego się nadawał.

Mam matchówki, ale czekają na przezbrojenie. Ostatnio wyhaczyłem stary spining Dragona 3 m z wklejką, świetnie się nadający do łowienia centeprinem w niewielkich rzeczkach.

MIałem kilka kołowrotków i zosawiłem sobie dwa chińczyki z możliwością regulacji oporu obracania się szpuli. Wygodne są przez to w używaniu.

Pozdrawiam

Odcinek PZW poznań, brodzenie odpada na 100%

Raczej wypuszczanie, tzn wyrzucę max na połowę rzeki i w dół, wypuszczanka/przepływanka

 

Edit: od "Pyzdry" w dół rzeki, do powiedzmy "nowe miasto nad Wartą"

Edytowane przez Perch Strike
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Czyli duża rzeka generalnie - to i dłuższe kije 3,9-4,6 m będą lepsze i z większym ciężarem wyrzutu, bo raczej nie bedziesz łowił lżejszymi zestawami (chodzi o uciąg wody). 

No to można łowić na dwa różne sposoby.

Miękkim kijem i wykorzystując techniki rzutowe, z tym że bolonki się do tego słabo nadają ze względu na zbyt duże odległości pierwszych 2-3 przelotek mędzy sobą (jak pooglądasz filmy z technikami rzutowymi przy centerpinie to będziesz wiedział o co chodzi).

Albo sztywniejszą odległościówka, wypuszczając zestaw z główek czy wzdłuż opasek.

Kręcioł z regulacją docisku szpuli jest bardzo wygodny na dużych rzekach przy większym obciążeniu. Coś takiego jak na moich zdjęciach u góry.

Na dużej wodzie nie ma co się za bardzo podniecać tym czy centerpin kręci się dwie i pół minuty czy "tylko" czterdzieści sekund ... to ma jakiś wpływ jedynie jak się łowi zestawami 0,5-1,5 g.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba o to chodzi. Model 1957r Usunalem hamulec(trykotke - taki bolec/hamulec co dociska szpule wewnatrz) Spilowalem uchwyt zeby pasowal do dzisiejszych srednic wedek. Kupione za 5euro a dziala bez zarzutu i praktycznie bez oporow jak inne dedykowane centerpiny za duze pieniadze. Ten model to typowy click&pawl - to samo co niektore muchowe kolorotki. Generalnie wypuszczanka kojarzy mi sie z UK i kleniami, brzanami. 

post-67069-0-73591100-1695575548_thumb.jpg

post-67069-0-68893900-1695575554_thumb.jpg

post-67069-0-98386600-1695575561_thumb.jpg

Edytowane przez kemaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Czyli duża rzeka generalnie - to i dłuższe kije 3,9-4,6 m będą lepsze i z większym ciężarem wyrzutu, bo raczej nie bedziesz łowił lżejszymi zestawami (chodzi o uciąg wody).

No to można łowić na dwa różne sposoby.

Miękkim kijem i wykorzystując techniki rzutowe, z tym że bolonki się do tego słabo nadają ze względu na zbyt duże odległości pierwszych 2-3 przelotek mędzy sobą (jak pooglądasz filmy z technikami rzutowymi przy centerpinie to będziesz wiedział o co chodzi).

Albo sztywniejszą odległościówka, wypuszczając zestaw z główek czy wzdłuż opasek.

Kręcioł z regulacją docisku szpuli jest bardzo wygodny na dużych rzekach przy większym obciążeniu. Coś takiego jak na moich zdjęciach u góry.

Na dużej wodzie nie ma co się za bardzo podniecać tym czy centerpin kręci się dwie i pół minuty czy "tylko" czterdzieści sekund ... to ma jakiś wpływ jedynie jak się łowi zestawami 0,5-1,5 g.

Pozdrawiam.

Właśnie.

Czy np wczesną wiosną jak będę sobie łowił w klatkach, małe haki, małe przynęty (jakiś biały robak, ochotka), tak typowo na cienko.

Czy będzie widać brania na takich splawikach 6-8g?

Tak będzie łowione w nurcie, ale czy właśnie w czasie nieśmiałych brań da radę?

I ogólnie czy na splawiku z 8g będzie widać branie płoci?

 

To 8g to tak wybrałem przypadkowo, nie wiem czy trzeba więcej czy mniej, nigdy nie łowiłem na spławik na rzece

Edytowane przez Perch Strike
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lowie splawikami miedzy 2-10gr zaleznie od glebokosci, uciagu, wiatru. Wszystko widac. Jesli w klatce to pytanie czy potrzeba ci 8gr. Wypuszczanka to na granicy lub w pradzie wody. Ryby na rzece sa generalnie silniejsze od jeziorowych odpowiednikow i pewniej bija w przynete.

Edytowane przez kemaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lowie splawikami miedzy 2-10gr zaleznie od glebokosci, uciagu, wiatru. Wszystko widac. Jesli w klatce to pytanie czy potrzeba ci 8gr. Wypuszczanka to na granicy lub w pradzie wody. Ryby na rzece sa generalnie silniejsze od jeziorowych odpowiednikow i pewniej bija w przynete.

8g akurat nie miałem na myśli w klatce.

Na spławik łowiłem kiedyś, ale na wodzie stojącej - wiosną trzeba było zacinać najdrobniejsze ruchy, bo płotki bardzo delikatnie brały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spławików to trzeba mieć kilka(naście), różna gramatura i kształt, zależnie od głębokości, siły uciągu, charakteru prądu rzeki (czy równy, czy są zawirowania), zabawa z dobieraniem prawie jak gumek na okonia.

Kołowrotek jeśli nie musi wyglądać, to pewnie na początek wspomniana ruska katuszka powinna wystarczyć, warto rozebrać, podpolerować jeśli gdzieś jest większe tarcie albo nierówno, nasmarować i powinno grać.

Z wędziskiem, jak kilka lat temu szukałem, był problem. Odległościówki za miękkie i delikatne, bolonki... no trochę nie o to chodzi, najsensowniejsze były niektóre wędziska sygnowane jako Float, dużo z nich to były sztywne, mocne wędki takie bardziej do łowienia na żywca, ale część pasowała.

A w ogóle to jak się ma jakiekolwiek wędzisko o odpowiedniej długości to warto przejść się z nim nad wodę i popróbować, wtedy najszybciej okaże się co tak naprawdę jest potrzebne, czy dłuższe, czy krótsze, twardsze, bardzie miękkie, dolnik dłuższy, krótszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spławiki są niekonieczne. Bardzo dobre kije do spławianek, czyli float, oferują renomowane firmy, znane z jakości i wieloletniego doświadczenia. Są jednak dużo droższe i niezawodne od dalekowschodnich surogatów.. nawet po optycznym tuningu tego wielbionego dużotaniotesco  :) W popularnym StC znalazłem dla siebie Wild Rivery, porównywalne, ale dużo tańsze od Loomisa.

Nie musimy też przy łowieniu tego typu ograniczać swojej fantazji do wyboru rodzaju robaków, albowiem wiele sztucznych przynęt jest co najmniej bardziej przyjemne w użyciu. Od paszy  :)      

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie na rzece 1g na metr glebokosci (dochodzi sila pradu, wiatr). Zacznij tutaj https://www.daveharrellangling.com/wp-content/uploads/2012/11/1.-RIG-DIAGRAMS-FOR-DH-RUNNING-LINE-FLOATS.pdf

Rodzaje i uklady wyjsciowe pod splawiki ktore robi. Inne firmy maja praktycznie te same wzory.

Dave Harrel poszukaj na youtube. Zarazil mnie brzanami.

Edytowane przez kemaz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie na rzece 1g na metr glebokosci (dochodzi sila pradu, wiatr). Zacznij tutaj https://www.daveharrellangling.com/wp-content/uploads/2012/11/1.-RIG-DIAGRAMS-FOR-DH-RUNNING-LINE-FLOATS.pdf

Rodzaje i uklady wyjsciowe pod splawiki ktore robi. Inne firmy maja praktycznie te same wzory.

Dave Harrel poszukaj na youtube. Zarazil mnie brzanami.

U mnie jest to 1,5m średnia do pewnie 2,5-3m w rynnie (jakiejś głębszej)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...