Skocz do zawartości

Odczepiacze do przynęt i co robicie by zaczepów było mniej??


Salmo_Salar

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie używający surfera haka linkę do niego uzywacie ja nie jestem w stanie nim doczepić żadnej przynety może to jest powód który go spowalnia ?

Bo nie służy do doczepiania,ale odczepiania,a haka linki nigdy nie widziałem :D .

A na serio,to ciężko się nim operuje z brzegu,szczególnie w rzece,ja dałem linkę kevlarową na przypony sumowe,średnica nieco ponad milimetr,ale i tak mocno wybrzusza w nurcie i destabilizuje Surfera,najlepiej z łódki ustawić się przed zawadą i wtedy można próbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno przy każdym zaczepie ciągnąć za sobą łódkę.Ale na poważnie, korzystam z odczepiacza zrobionego własnoręcznie z pręta stalowego ale działa na zasadzie surfera.Stawia mniejszy opór w wodzie.Odkąd go używam nie straciłem żadnej przynęty ,najwyżej ułamany grot kotwiczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rowniez tego używam. Nie ma na niego siły. Aczkolwiek jesli przynęta zaczepi się w glebokim miejscu od dolnej strony zaczepu ( mam na mysli jakas gałąź) to lepiej srawdza się tutaj zwykła oliwka z drutem. W tym roku kupiłem linkę dyneema 1,5mm o wytrzymałości 300kg no i jest bajka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za błędy powyżej słownik w moim komie szaleje.Czyli w moim przypadku to nie wina linki która jest przyczepiona do surfera tylko jego nie sprawdzalnosc na rzekach pstragowych tez zakupiłem do niego plecionke sumowa 1mm i mi się nie sprawdził z łódki była by inna bajka ale niestety ze środków pływających nie łowię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Dzisiaj zerwałem gumę Savage Canibal 10cm na główce 10gram,oraz Flat Rapa 8cm w kolorze Chrome sprowadzonego zza granicy. :(

 

Flat Rap8cm jest wolno wypływający 0,6-1,2m,ale jak się go z brzegu daleko rzuci 40-50m i w średnim tempie zwija ze szczytówką przy wodzie, to myślę,że schodzi głębiej niż 0,6m,ponieważ ta max głębokość 1,2m dotyczy się trolingu z łodzi-jak przynęta znajduje się 50metrów od łodzi.

 

Druga sprawa to faszyna z filcu z której ciężko odczepić przynętę z zaczepu.

 

Odczepiacza nie probówałem,ale znalazłem film na ten temat;

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=nBM7hwmZ2FQ

 

https://www.youtube.com/watch?v=jQubJOf2fV4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczepiacz , odczepiacz .sztyca itd wszystko dobre . Pan Wodnik trochę zabawek musi zabrać. .Zaczepów powinno być dużo , a gdzie patyki tam wyniki .Więc niema czego płakać zrobić lub nabyć drugą i tyle

święta prawda, jak przynęta się gdzieś zagnieździ np między kamieniami to nic nam już nie pomoże. Nie ma złotego środka, a jak chce się mieć faktycznie wyniki to trzeba ryzykować i rzucać w miejsca teoretycznie nie do obłowienia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie potrzebuje kupić jakiś dobry wyczepiacz do woblerów. Łowie woblerami od 2 cm do 5 cm. Prze de wszystkim klenie i z brzegu co byście polecili? Wiem że nie wszystkie przynęty da się uwolnić ale przynajmniej te które są pod dużym kątek żebym wyczepiacz dawał rade. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Ja mam surfera i na wodach stojących sprawdza się znakomicie. Jeśli tylko może doplynac do przynety to zawsze ja odzyskam. Z łódki ma niemal stu procentową skuteczność, bo do zaczepu można podpłynąć odpowiednio blisko i z odpowiedniej strony. Gorzej bywa na rzekach i przy wedkowaniu z brzegu, bo dotarcie surferem do zatrzepionej przynęty jest utrudnione przez np odległość czy mocny prąd. Mam już drugiego surfera, jednego zerwalem przez wdliwa linkę, ale odzyskał on tyle przynę, że splacil się z nawiązką i zarobił na kolejnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie istnieje skuteczny odczepiacz na rzeki, jeżeli zaczep ma miejsce stosunkowo daleko od brzegu. Prąd skutecznie uniemożliwi dotarcie do uwięzionej przynęty. Oczywiście zawsze kombinuje się puszczanie odczepiacza z prądem rzeki. Czasami się uda, czasami nie. Zawsze używałem Groma. Najcięższego. I to i tak na rzece nie dawał rady. Owszem, mogę zmontować większe obciążenie, ale wtedy nie wytrzyma zestaw, a i nie napniemy mocno linki, po to aby zjechał do przynęty.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej praktyki, na mniejszych rzekach wynika, że najskuteczniejsze są proste rozwiązania.

Długi czas używałem GROMA.  W wersji Long Distance i masie , o ile pamiętan 100 do120g. Był znakomity, chociaż drogi. 

Pobił go, z powodzeniem, odczepiacz o masie (ciężarka) 100g, ze szprychy rowerowej (?). Coś w tym stylu: http://allegro.pl/skuteczny-uwalniacz-odczepiacz-przynet-100-200-gr-i6562393415.html  Kosztował wówczas 15zł+ wysyłka.

Nie dość, że sporo tańszy, to skuteczność praktycznie ta sama, co GROMU.

Linka od GROMU, jednak jest bezkonkurencyjna. Ta żółta.  W wyniku używania jednak się przecierała. Nieznacznie skracana trafiła w sumie,  najpierw na jednego i kolejnego i kolejnego "szprychowca".

W końcu przegniła i ...... Znowu stoję przed zakupem Long Distance  ;)

Surfera mam i wciąż się zastanawiam, czy jest mi potrzebny do marszów, brzegiem rzek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej praktyki, na mniejszych rzekach wynika, że najskuteczniejsze są proste rozwiązania.

Długi czas używałem GROMA.  W wersji Long Distance i masie , o ile pamiętan 100 do120g. Był znakomity, chociaż drogi. 

Pobił go, z powodzeniem, odczepiacz o masie (ciężarka) 100g, ze szprychy rowerowej (?). Coś w tym stylu: http://allegro.pl/skuteczny-uwalniacz-odczepiacz-przynet-100-200-gr-i6562393415.html  Kosztował wówczas 15zł+ wysyłka.

Nie dość, że sporo tańszy, to skuteczność praktycznie ta sama, co GROMU.

Linka od GROMU, jednak jest bezkonkurencyjna. Ta żółta.  W wyniku używania jednak się przecierała. Nieznacznie skracana trafiła w sumie,  najpierw na jednego i kolejnego i kolejnego "szprychowca".

W końcu przegniła i ...... Znowu stoję przed zakupem Long Distance  ;)

Surfera mam i wciąż się zastanawiam, czy jest mi potrzebny do marszów, brzegiem rzek.

Ten z linku to chyba v-free. Mam używam , polecam. Uratował już kilka woblerów, czyli zakup się zwrócił. Z tym że ja łowie przeważnie przy opaskach na wiśle także odlegość do zaczepu nie duża.Dokupić mocną linke murarską i daje rade.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...