Odczepiacze do przynęt i co robicie by zaczepów było mniej??

[huligan77]

Odswieze troche temat, jednak prawie 9 lat od ostatniego postu to w wedkarstwie szmat czasu. Może koledzy znalezli i uzywaja cos skuteczniejszego. Zawsze warto sie podzielic doświadczeniami Sam osobiscie szukam czegos do odczepiania pstrągowych i trociowych blach i woblerów, rzeczka średnia. No to słucham...

Zwykła sprycha i kawał ołowiu. Szybko, tanio i skutecznie...

[woblery z Bielska]

Wykopki roku - należy się Złota Łopata

 

Temat "umarł, gdyż nasz forumowy kolega skonstruował coś, co trudno jest przebić:

http://www.zahar.eu/info.html

[jacek.hetflaisz]

Odswieze troche temat, jednak prawie 9 lat od ostatniego postu to w wedkarstwie szmat czasu. Może koledzy znalezli i uzywaja cos skuteczniejszego. Zawsze warto sie podzielic doświadczeniami Sam osobiscie szukam czegos do odczepiania pstrągowych i trociowych blach i woblerów, rzeczka średnia. No to słucham...

Żagielek niezastąpiony przy połowach trociowo pstrągowych, często stosowany na rzekach Pomorza.

Ja robię takie z założenia ma przelatywać przez przynętę i chwytać za kotwiczkę a nie za krętlik ????. Zazwyczaj działa ????.

 

[Marcin Koza]

Janusz, jak ty coś polecasz to ja nie mam wiecej pytan. Chociaz zaopatrze sie w jeszcze dwa inne tańsze rozwiązania oprócz surFera, tak z ciekawosci zeby przetestowac. Pozdrawiam wszystkich !

[Marcin Koza]

A zapytam jeszcze kolegów, jakie linki polecacie do odczepiaczy na rzeke, myślicie ze gruba chińska plecionka KastKing 60lb bedzie wystarczająca ? W Norwegii prostowała kotwice ownera w dorszowych pilkerach. 

[Grzesiek]

Czy ktoś z kolegów ma jakieś doświadczenia z odczepiaczem typu "żagiel" ? Zamierzam sobie taki zrobić, ale mam kilka wątpliwości, które zawczasu chciałbym rozwiać....

1) Jaki wymiar mam mieć blacha ?
2) Jakiej grubości ta blacha winna być ? 
3) Żagle, które oglądałem na YT były poziomo przyspawane/przylutowane/zamocowane na śrubach do drutu. A gdyby tak zamontować je na sztorc, tzn "na stojąco" ?  Uzyskalibyśmy wtedy większy napór wody na blachę, ale trzeba byłoby zrobić 2 odczepiacze w zależności od tego, z którego brzegu rzeki łowimy i z której strony napiera nurt.

[jacek.hetflaisz]

Ja robie sobie takie ????, dwie szprychy i kawałek blachy stalowej grubości 3mm wielkość około 5cm na 8cm.

[Grzesiek]

I widzisz Jacku, blachy leżą poziomo. A gdyby je ustawić pionowo, na sztorc ? Czy nie byłoby to lepsze ? Napór wody byłby wówczas większy, prawda ?

[crizz100]

Ja uzywam 300lb z aliexpress i daje radę

[jacek.hetflaisz]

One nie są całkiem poziomo na tych zdjęciach tego nie widać.

Jak znajdę chwile to po południu zrobię inne zdjęcia ????.

[fonix]

Wykopki roku - należy się Złota Łopata

 

Temat "umarł, gdyż nasz forumowy kolega skonstruował coś, co trudno jest przebić:

http://www.zahar.eu/info.html

Zdania są podzielone. Mi na grubsze łowienie w Wiśle lepiej sprawdza się kawał ołowiu ze szprychą

[woblery z Bielska]

De gustibus non est disputandum Skoro coś innego lepiej Ci się sprawdza, to stosuj to, co lepiej się sprawdza

[salmon1977]

Stosuje dwa ...ołowiany na głoko bliżej brzegu i żagielek nawet pod drugim brzegiem.Asekuracyjnie kawałek worka po cebuli w razie wiewiury ???? skuteczność tych trzech 9,99%

Edytowane 31 Marca 2019 przez salmon1977

[Rajfel]

Na pstragowe rzeczki mnie wystarcza taka samoróbka, mam go chyba już  ponad 15 lat i nie zamieniłbym na inny.

Ps . Zdjęcie trochę prześwietlone a to co trzeba widać.

[AdasCzeski]

Andrzej, 

 

surfer od Zahara... wersja bieda... :)  

[Rajfel]

Adasiu.Tylko taka mała uwaga . Surfer nie był dla mnie pierwowzorem i ośmielam się napisać że mój nie jest taki pikny jak ta maszynówka ale za to

zrobiony własnoręcznie i do tego bardzo skuteczny.Poza tym nie wiem który był pierwszy.

[Rajfel]

A tu parsęciany żagielek ( oczywiście hand made z Karlina) :

[salmon1977]

Wystarczy delikatne przegięcie blaszki pod prąd powiedzmy 15@stopni ...prąd zabiera odczepiacz tam gdzie trzeba .

[Bobby0404]

Wykopki roku - należy się Złota Łopata

 

Temat "umarł, gdyż nasz forumowy kolega skonstruował coś, co trudno jest przebić:

http://www.zahar.eu/info.html

Mam i nie polecam. Chyba, że do położenia na "regale". Trudno dochodzi do przynęty w wodzie stojącej, nie mówiąc już o rzece.

[woblery z Bielska]

Czyli jeśli dobrze rozumiem, masz w pełni sprawny, choć - Twoim zdaniem - źle działający egzemplarz surFera. Leży na półce i zbiera kurz. Jako przedmiot zbędny - chcesz odstąpić lub zamienić? Jeśli tak, to poproszę o priv, dogadamy się  

[jacus]

tez chetnie wezme

Strona u Zahara niestety nie dziala/brak oferty?

Edytowane 3 Kwietnia 2019 przez jacus

[Bobby0404]

Nie wiem co Wy w tym widzicie. Używaliście tego kiedyś?

[jacus]

Nie wiem co Wy w tym widzicie. Używaliście tego kiedyś?

 

jezeli posiadasz jakies w tym temacie doswiadczenie, to podziel sie z nami.

Chetnie sie czegos  dowiem od kogos, kto go uzywal.

[woblery z Bielska]

Nie wiem co Wy w tym widzicie. Używaliście tego kiedyś?

Mogę odpowiedzieć - tak.

Zobacz zresztą film nakręcony przez naszego forumowego kolegę, może Ci się ta wiedza przyda.

https://www.youtube.com/watch?v=TmfbJaQnIeM

A jeśli nie, to moja oferta wciąż aktualna

[Bobby0404]

Mogę odpowiedzieć - tak.

Zobacz zresztą film nakręcony przez naszego forumowego kolegę, może Ci się ta wiedza przyda.

https://www.youtube.com/watch?v=TmfbJaQnIeM

A jeśli nie, to moja oferta wciąż aktualna

No tak, tylko w tym filmie odczepiano przynęty znad wody, a nie z wody. Na drzewa żadko rzucam, po pomoście też woblerów nie ciagam.

Powiem tak. W wodzie stojacej trzeba się namordować, żeby surfer zjechał do przynęty. Musi być płytko, mała odległość i w miarę solidny zestaw. Odczepiacz ma duża powierzchnię boczna/czołowa i po wpadnięciu do wody momentalnie zwalnia. Do tego się przekręca wokół własnej osi i często linka (ta z wędki) się wsuwa powiędzy te małe zaczepy uszkadzajac się, a nawet zrywajac. Łowiac z łodzi na gł. ok. 3 m musiałem się nieźle nakombinować aby dojechać do przynęty- łowisko spalone.

Na wodzie płynacej wszystkie trudności x3. W poprzek nurtu nie ma żadnych szans dojechać do przynęty. Dołaczona linka jest ładna, mocna, ale jest za gruba. Nurt momentalnie ja zabiera. Łowiac sandacze z łodzi ubiegłej jesieni próbowałem odczepić gumę z zatopionej gałęzi. Pomimo tego, że stanałem łodzia trochę powyżej zaczepu, nie dojechałem surferem do gumy. Gł. ok. 3 m.

Podsumowujac, moim zdaniem to badziew. Można sobie nosić przy pasku, bo ładnie wykonany, ale totalnie nieużytkowy.

Edytowane 3 Kwietnia 2019 przez Bobby0404